Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Depresja - też to słyszeliście?

1679111221

Komentarz

  • edytowano marzec 2020
    nie - wogóle nie znam tych objawień. W moim życiu Maryja jest bardzo ważna niestety nie jestem jej wierny mimo że nawet w snach mnie napomina
  • Gorąco polecam Ci ostatni numer "Egzorcysty": https://www.miesiecznikegzorcysta.pl/component/k2/itemlist/tag/90 No i tą książkę, co podałem linka powyżej.

    Właśnie dlatego te objawienia są takie ważne, gdyż Maryja na bieżąco komentuje to co się dzieje z wizjonerkami. Dwie z nich zostały zwiedzione, przez szatana, który Ją udawał. Nie do końca znany jest też życiorys drugiej, wiernej Maryi wizjonerki, Justyny, która ponoć pogubiła się w życiu. Tak że bardzo trzeba uważać co Maryja mówi w snach, bo być może ktoś się pod nią podszywa.

    Mnie ostatnio przyśniło się jakieś wielkie światło, które objęło mnie całego i w tym momencie opuściła mnie cała złość i różne dolegliwości. Potem przez dużą część dnia czułem się dobrze. Jednak naprawdę nie wiem, czy nie pochodziło to od szatana. Ja bym bardzo chciał nie mieć tego swojego przygnębienia i złości, ale nie wiem czy byłoby to zgodne z Wolą Bożą.
  • to zaraz, w końcu ten Gietrzwałd jest ok czy nie, bo już się gubię
  • 100% OK
    Podziękowali 1Prayboy
  • edytowano marzec 2020
    TecumSeh powiedział(a):

    Sorry, ale taki wniosek jest kompletnie od czapy.
    (ciach)

    Nie odlatujmy w kosmos, błagam.
    No nie wiem. Patrząc na tych wszystkich nadzorujących tworzenie ustaw, rozporządzeń itp, czyli polityków, to tak naprawdę zastanawiam się w jakim kierunku zmierza ta ich twórczość. Jedynie co widać napewno to ich tendencje do umacniania swojej władzy. Nie wierzę, aby jakiemukolwiek politykowi zależało na moim dobru.

    Chodzi mi o faktyczną władze, a nie fizyczne tworzenie ustaw, bo to jako zwykła praca podlega czyjejś władzy. Władza to władza. Nie wiem komu podlegają politycy, i jak dalej przebiega ten cały sznur zależności. W każdym razie ten kto pociąga za ten sznur, ma władzę. Według naszej wiary, władzę nad tym całym bałaganem posiada głównie szatan.

    Maryja w Gietrzwałdzie, na samym początku zwróciła uwagę na to, że jak ludzie nie uklękną przed Nią, to objawienia będą musiały zostać przerwane. Konkretna przyczyna i konkretny skutek.

    I tak samo jest konkretna propozycja Maryi i konkretne odrzucenie jej przez Polaków. Bardzo ciekawe jest też to że Biskup Lenga poparł tą książkę, w której jest mowa o tej propozycji. Tak mi pewne wydarzenia zaczynają się układać w całość.  Jeszcze nie czytałem jego książki "Przerywam zmowę milczenia", ale mam nadzieję że będzie tam o tym co wszyscy widzą, ale boją się to nazwać po imieniu. Będzie o tym, że w większości ludzie pogubili się na tej drodze do Boga (w Kościele).

    I za każdym razem jest ten sam schemat. Tak jak w Gietrzwałdzie, gdzie szatan daje łudząco podobne przesłanie, ale ze swoim pozornie nieistotnym elementem. Jest nim strach i niedowierzanie Bogu. I ludzie zaczynają się gubić. Niedowierzać że prawda może być pełna nadziei. Tak jak zrobiły to dwie wizjonerki oszukane przez szatana. 

    Wydaje mi się że coraz więcej osób będzie zauważać to, że Niebo obecnie, naprawdę dużo przemawia do nas ludzi. Jest dużo szatańskich fajerwerków, ale nie tylko. Już kończę swój odlot.

  • IdaIda
    edytowano marzec 2020

    " JEDNĄ Z GŁÓWNYCH PRZYCZYN DEPRESJI MOŻE BYĆ ZABURZENIE RYTMU OKOŁODOBOWEGO

    Sposób, w jaki żyje współczesny człowiek powoduje, że naszym organizmem nie zawiaduje już nasz wewnętrzny zegar biologiczny.

     Budzimy się, ponieważ tak nam każe budzik, a nie dlatego, że wzeszło słońce.

     Nie kończymy też naszego dnia wraz z zachodem słońca, ale udajemy się na spoczynek, ponieważ wykonaliśmy zaplanowane na dany dzień zadania. 

    Pracujemy w zamkniętych pomieszczeniach, zamiast spędzać czas na świeżym powietrzu. W związku z tym często poziom hormonów, nauroprzekaźników i innych substancji wpływających na nasz nastrój jest rozregulowany. Może to prowadzić do zaburzeń rytmu okołodobowego.

    Rytmy okołodobowe są mechanizmem wykorzystywanym przez organizm w celu zawiadywania takimi aspektami życia jak pobudzenie, aktywność, odpoczynek, sen, odżywianie się oraz nastrój. 

    Dlatego też, u osób, u których dochodzi do ich zaburzenia, mogą pojawić się niepokojące objawy. Szczególnie często występują dolegliwości związane z zaburzeniami nastroju i depresją.

    Badania nad chronobiologią i rytmami okołodobowymi rozpoczęły się w XIX wieku, ale na dobre rozwinęły się w latach sześćdziesiątych XX stulecia, kiedy to pojawiło się więcej dowodów na istotną rolę, jaką odgrywa zegar biologiczny w życiu człowieka.

     Badania wykazują, że wytrącenie organizmu z naturalnej równowagi może powodować depresję i inne zaburzenia nastroju oraz zaburzenia snu i czuwania.

     Pacjenci często zgłaszają takie dolegliwości, jak trudności z zasypianiem, wczesne budzenie się oraz pogorszoną jakość snu. Wszystkie te objawy należą do głównych symptomów depresji.

    Badacze są zgodni co do tego, że depresja spowodowana zaburzeniami rytmu dobowego może zostać złagodzona dzięki zmianie stylu życia. Zalecane jest zachowanie równowagi pomiędzy czasem przeznaczonym na pracę oraz na odpoczynek i sen, regularne spożywanie posiłków oraz wprowadzenie aktywności fizycznej do codziennego rozkładu dnia. Coraz bardziej popularna staje się również terapia światłem. Przywrócenie prawidłowego rytmu okołodobowego jest nowym podejściem do leczenia depresji, zarówno łagodnej, jak i jej cięższych przypadków."


    https://forumprzeciwdepresji.pl/393/jedna-z-glownych-przyczyn-depresji-moze-byc-zaburzenie-rytmu-okolodobowego



  • "Zdaniem naukowców, długość naszego snu ma wpływ na zdrowie psychiczne. Okazuje się, że spanie 6 godzin na dobę (i mniej) zwiększa ryzyko wystąpienia depresji nawet o 80 procent. Niewyspanie powoduje, że stajemy się nerwowi i bezradni, gorzej radzimy sobie w trudnych sytuacjach i odczuwamy niepokój.

    Niewyspanie a depresja

    Kobiety są szczególnie wrażliwe na skutki bezsenności, co według naukowców może wynikać z hormonów. Oznacza to, że kobiety są znaczniej bardziej podatne na wystąpienie depresji. Badania opublikowane w tym roku przez Binghamton University sugerują, że bezsenność powoduje mniejszą zdolność do przezwyciężenia negatywnych myśli lub uwolnienia się od nieprzyjemnych emocji. Zupełnie inaczej w takich sytuacjach radzą sobie ludzie, którzy śpią odpowiednio długo.

    Zdaniem naukowców, w trakcie leczenia zaburzeń psychicznych warto wziąć pod uwagę nawyki dotyczące snu pacejntów. Niewyspanie może nasilać objawy lub utrudniać terapię. „National Sleep Foundation” zaleca, aby spać od siedmiu do dziewięciu godzin na dobę.


    Zła dieta a depresja

    Okazuje się, że jedzenie owoców, warzyw i produktów pełnoziarnistych zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji. Tak wynika z badań opublikowanych na początku tego roku, sugerujących, że dieta oparta na tych produktach zmniejsza ryzyko depresji o więcej niż 10 procent.

    Stosowanie tzw. diety DASH zmniejsza się prawdopodobieństwo rozwinięcia się zaburzeń psychicznych i zdrowotnych nawet o 11 procent – wynika z badań przeprowadzonych przez Rush University w Chicago. Osoby, których dieta bogata jest w przetworzoną żywność i cukier, są bardziej narażone na depresję.

    Naukowcy dodają, że potrzebne są dalsze badania w celu ustalenia związku między dietą a zdrowiem psychicznym, ale proste zmiany stylu życia mogą być bardzo pomocne. Poprzednie badania wykazały, że spożywanie wielu świeżych produktów korzystnie wpływa zdrowie psychiczne ludzi, poprawiając ich nastrój, dając im więcej energii i pomagając im trzeźwo myśleć.

    Dieta DASH jest bogata w owoce, warzywa, orzechy, chude mięso, całe ziarna i ryby. Występuje w niej niewiele przetworzonej żywności, słodkich napojów, soli i czerwonego mięsa. Dieta DASH jest również promowana przez „National Heart, Lung and Blood Institute”, ponieważ pomaga zapobiegać niedciśnieniu i kontrolować je."


    https://zdrowie.wprost.pl/porady/10125033/spisz-tylko-6-godzin-grozi-ci-powazna-choroba.html



  • Przy okazji koronawirusowej izolacji przyjrzyjcie się swoim nastolatkom.
    Czy im się pogorszyło czy polepszyło zdrowie psychiczne?
    Wiem, że ciągłe przebywanie w domu może być niemiłe dla niektórych, ale przyuważcie, czy te depresyjne dzieci nie są przypadkiem spokojniejsze i bardziej zrównoważone bez szkoły?

    Mam wrażenie - słuchając i czytając o tym, jak wygląda obecnie pobyt młodych ludzi w placówkach oświatowych w Polsce - że doznają tam oni nieustannego stresu, co dla wrażliwszych może się skończyć dolegliwościami związanymi z przewlekłym stresem.

    Podobnie reagujemy na przemoc - tę fizyczną i tę psychiczną.

    Z wiekiem organizm i psychika wytrzymują coraz mniej ... i coraz łatwiej o choroby związane z tzw. nerwami na co dzień.

    Podziękowali 1Klarcia
  • Moja "depresyjna" natolatka jak się wyśpi, naje, porobi to co lubi to zmienia się nie do poznania. 
    Podziękowali 1Ida
  • In Spe powiedział(a):
    Moja "depresyjna" natolatka jak się wyśpi, naje, porobi to co lubi to zmienia się nie do poznania. 


    No właśnie. Niewyspanie jest jednym z czynników wywołujących depresję.
    Brak sił fizycznych i brak sił psychicznych, kiedy organizm jest nie wypoczęty.

    Podziękowali 1In Spe
  • Właśnie się śmiała, że dziwne, że normalne życie ( czyli to co teraz ) ludzie nazywają kwarantanną.
    Podziękowali 2Ida Klarcia
  • edytowano kwiecień 2020
    .
  • Czy osoba mająca depresję może się cały czas przeglądać w lustrze i stroić? Generalnie czy może cały czas bardzo zabiegać o wygląd zewnętrzny, jak i dbać o dogadzanie sobie w żywieniu?
  • Zastanawiam się nad anoreksja, czy nie towarzyszy koncentracja na wyglądzie i jedzeniu?
  • Pytanie czy @Aniela użyła adekwatnego sformułowania
    Podziękowali 2E.milia Lome
  • jukaa powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Czy osoba mająca depresję może się cały czas przeglądać w lustrze i stroić? Generalnie czy może cały czas bardzo zabiegać o wygląd zewnętrzny, jak i dbać o dogadzanie sobie w żywieniu?
    Może, zaniedbanie i brak apetytu to nie są objawy osiowe. Chociaż zdarza się  rzadziej niż częściej 
    Może,  nawet jeśli zdarza się rzadko. Bliski członek rodziny ma zdiagnozowana i leczona depresję, a wręcz przesadnie dba np o włosy. 
  • M_Monia powiedział(a):
    A slynna Merylin Monroe ( nie wiem czy napisalam poprawnie), ktora popelnila podobno samobójstwo. Pod koniec zycia siedziala przy lustrze. 
    Wg mnie tak ale to nie jest wyznacznik. Za malo danych.
    Marilyn Monroe nie popełniła samobójstwa. Najprawdopodobniej została zlikwidowana( otruta) przez ludzi Roberta Kennedy'ego, brata prezydenta Stanów Zjednoczonych Johna F. Kennedy'ego.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Merylin Monroe bym nie porównywała, bo ona maskowała depresję silnymi lekami i narkotykami, po takim leku, czy narkotyku jakoś funkcjonowała, ale musiała coś wziąć, żeby z łóżka wstać. A jak rozpoznać czy depresja, czy lenistwo i egoizm? Teraz za depresję łatwo się schować, nikt ci już nic nie może powiedzieć, ani zmotywować, powiesz komuś depresja i już. Każdy boi się już cokolwiek powiedzieć, bo jeszcze zaszkodzi. Kiedyś ludzie się wstydzili przyznać, i nie było to dobre, ale teraz mam wrażenie, że to świetna wymówka w wielu problemach.
  • Tak, najważniejsza jest dobra diagnoza.
  • Zuzapola powiedział(a):
    Merylin Monroe bym nie porównywała, bo ona maskowała depresję silnymi lekami i narkotykami, po takim leku, czy narkotyku jakoś funkcjonowała, ale musiała coś wziąć, żeby z łóżka wstać. A jak rozpoznać czy depresja, czy lenistwo i egoizm? Teraz za depresję łatwo się schować, nikt ci już nic nie może powiedzieć, ani zmotywować, powiesz komuś depresja i już. Każdy boi się już cokolwiek powiedzieć, bo jeszcze zaszkodzi. Kiedyś ludzie się wstydzili przyznać, i nie było to dobre, ale teraz mam wrażenie, że to świetna wymówka w wielu problemach.
    Jak rozpoznać? Przy obniżonym nastroju utrzymującym się przed dłuższy czas isć do lekarza. 
    Szczerze? Nagminnie to widze raczej problem z ludźmi , którzy ,,motywują'', oceniają chorych jako ,,leni'' i generalnie zawsze wypowiadają swoje zdanie, bo myślą, że sa najmądrzejsi. Nie znam osób używających depresji jako wymówki. To ciężka choroba. 
  • Dokładnie tak uważam, jednak jest grupa osób, która żeruje na tej poważnej chorobie, a nie jest chora. Największą krzywdę robią tym naprawdę chorym.
    Podziękowali 1asiao
  • Dlatego pisałam, że najważniejsza dobra diagnoza, jednak kiedy znajomy ci mówi, mam depresję, mam depresję, to traktujesz go ulgowo, troszczysz się i to nie domagasz się pokazania diagnozy. Chodzi mi tylko o to, że widziałam przypadki, że ktoś to wykorzystuje, ale to może margines i niepotrzebnie mówię, tylko mnie takie coś dotknęło. No są osoby, które żyją tym , że narzekają i ciągle chore, potrzebujące. Trudno czasami się uwolnić od tego, jeśli taka osoba zacznie Cię wykorzystywać. Nie chcę podawać konkretnych przykładów, ale no bywa tak.
    Podziękowali 1Elf77
  • Zuzapola powiedział(a):
    Dlatego pisałam, że najważniejsza dobra diagnoza, jednak kiedy znajomy ci mówi, mam depresję, mam depresję, to traktujesz go ulgowo, troszczysz się i to nie domagasz się pokazania diagnozy. Chodzi mi tylko o to, że widziałam przypadki, że ktoś to wykorzystuje, ale to może margines i niepotrzebnie mówię, tylko mnie takie coś dotknęło. No są osoby, które żyją tym , że narzekają i ciągle chore, potrzebujące. Trudno czasami się uwolnić od tego, jeśli taka osoba zacznie Cię wykorzystywać. Nie chcę podawać konkretnych przykładów, ale no bywa tak.
    Depresja to strasznie obciążająca choroba dla członków rodzin, którzy najzwyczajniej w świecie mają dość. I chorzy są wymagający, potrzebujący i szczerze mówiąc  - upierdliwi. I wykorzystują - ale nie dlatego, że są pasożytami, ale dlatego, że przez chorobę same sobie nie radzą. 
    A jeśli znajomy Ci mówi, że ma depresję, to nie pytaj o diagnoze, tylko, czy był u lekarza i czy ma dobre leki. 
  • Ale ja już wiem, że nie ma depresji, teraz osacza inną osobę, zresztą to nie miejsce na takie wyznania.
  • Znam kilka osób, które przechodziły depresję, wśród nich nie ma na kogo, kto by o tym opowiadał. Wiem, że to jeszcze o niczym nie świadczy, ale miałam też ciocię, która , jak mówiła, miała wszystkie choroby oprócz wenerycznych. Dla niektórych jest to sposób zwrócenia na siebie uwagi
  • edytowano luty 2021
    Kajla powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Czy osoba mająca depresję może się cały czas przeglądać w lustrze i stroić? Generalnie czy może cały czas bardzo zabiegać o wygląd zewnętrzny, jak i dbać o dogadzanie sobie w żywieniu?
    Generalnie w depresji brakuje motywacji do dbania o siebie, człowiek nie widzi sensu...chyba że osoba o której piszesz się leczy. Za mało informacji. Ma zdiagnozowaną depresję?
    Ta osoba ma motywację do strojenia się, zabiegania o swoje interesy tzn. wygodę życia i przyjemności, ale nie ma motywacji do uczenia się, sprzątania po sobie i w ogóle nie ma motywacji do pracy nad sobą. Jest wychowanką ośrodka wychowawczego. Niektórzy wychowawcy twierdzą, że ona jest strasznie chora i dlatego tak się zachowuje.

    A w ogóle to biegli psychiatrzy orzekli, że ma chorobę dwubiegunową afektywną.  Depresja stanowi jakby część tej choroby, czy tak?
    Podziękowali 1Sandyesa
  • Aniela powiedział(a):
    Kajla powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Czy osoba mająca depresję może się cały czas przeglądać w lustrze i stroić? Generalnie czy może cały czas bardzo zabiegać o wygląd zewnętrzny, jak i dbać o dogadzanie sobie w żywieniu?
    Generalnie w depresji brakuje motywacji do dbania o siebie, człowiek nie widzi sensu...chyba że osoba o której piszesz się leczy. Za mało informacji. Ma zdiagnozowaną depresję?
    Ta osoba ma motywację do strojenia się, zabiegania o swoje interesy tzn. wygodę życia i przyjemności, ale nie ma motywacji do uczenia się, sprzątania po sobie i w ogóle nie ma motywacji do pracy nad sobą. Jest wychowanką ośrodka wychowawczego. Niektórzy wychowawcy twierdzą, że ona jest strasznie chora i dlatego tak się zachowuje.

    A w ogóle to biegli psychiatrzy orzekli, że ma chorobę dwubiegunową afektywną.  Depresja stanowi jakby część tej choroby, czy tak?
    Choroba dwubiegunowa afektywna wymaga leków i jest poważnym problemem. Objawia się epizodami różnych zachowań, w tym epizodami depresyjnymi. 

    https://www.aptekagemini.pl/poradnik/zdrowie/choroba-afektywna-dwubiegunowa-czym-sie-objawia/

  • Jeśli ona ma zdiagnozowaną przez psychiatrę chorobę dwubiegunową, to faktycznie jest chora i to poważnie. Jej zachowania moga być objawem tej choroby (i pewnie są), i bywają , niestety, wkurzające dla otoczenia.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.