Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dyspensa od udziału we Mszy niedzielnej

Jeśli w tasiemcowych wątkach koronawirusowych jest o tym mowa, to przepraszam, ale męczy mnie fakt, że w mojej diecezji jest decyzja biskupa, by we mszy uczestniczyli tylko ci, którzy ją zamówili. Czyli kto zapłacił, ten ma? Tymczasem w sąsiedniej parafii proboszcz zamknął kościół, w naszej nie. Po drugiej stronie Wisły (Warszawa) msze są. Co w takim razie ma zrobić osoba nieobjęta dyspensą? Macie podobne sytuacje?
«13456726

Komentarz

  • Dyspensa jest w całej Polsce nie rozkminiaj tego
  • Dla kogo? Są tam wymienione osoby objęte dyspensą. Mnie nie dotyczy.
  • U nas jest kryterium kogoś kto się obawai
  • Dotyczy, bo opiekujesz się dziećmi.
    Podziękowali 3Prayboy E.milia Predikata
  • ale jak proboszcz nie zamknął u Was to możesz iść jak chcesz. Albo do sąsiedniej diecezji jechać.
  • Ale dekret mówi o uczestnictwie tylko tylko tych, co zamówili intencję.
    @Maciek_bs , mam męża, który z dziećmi zostanie, gdy pójdę na mszę.
  • To jedź do sąsiedniej diecezji. My.jedziemy dalej.
  • Teściowa dzisiaj rano była na mszy w diecezji warszawsko-praskiej nie była to msza przez nią zamówiona i nikt jej nie wyprosił
    Podziękowali 1Gosia5
  • Aneczka08 powiedział(a):
    Teściowa dzisiaj rano była na mszy w diecezji warszawsko-praskiej nie była to msza przez nią zamówiona i nikt jej nie wyprosił
    Aneczka08 powiedział(a):
    Teściowa dzisiaj rano była na mszy w diecezji warszawsko-praskiej nie była to msza przez nią zamówiona i nikt jej nie wyprosił

    nie wyprosił, ale czy to jest posłuszeństwo?

    wiadomo, że jak z rana poszła to jeszcze nie wiedziała co i jak i proboszcz może też jeszcze nie ogarnął tego, u nas w parafii też tak było, ale teraz już wisi na drzwiach wyraźnie napisane, że tylko ci co zamówili intencje
    Podziękowali 1Gosia5
  • Gosia5 powiedział(a):
    Ale dekret mówi o uczestnictwie tylko tylko tych, co zamówili intencję.
    @Maciek_bs , mam męża, który z dziećmi zostanie, gdy pójdę na mszę.
    ja to interpretuję tak, że każdy kto ma pod opieką dzieci i młodzież (nie na czas Mszy tylko w życiu) to ma dyspensę
    przecież młodzież spokojnie może zostawać w domu bez opieki, więc to nie chodzi o opiekę na czas Mszy

    Ale Gosia5 też zastanawiałam się nad tym, co mają zrobić ci co dzieci nie mają, są zdrowi i nie boją się zarażenia i mieszkają w naszej diecezji.
    Literalnie dyspensa ich nie obowiązuje, ale czy zaciągają grzech? Może powinni zapytać o to swojego proboszcza, nie wiem.
    Podziękowali 1Gosia5
  • Wystarczy ze boja sie o siebie lub innych i maja
  • Chodzi o to, że ten kto ma pod opieką dzieci jest bardziej niebezpieczny dla innych, tak to zrozumiałam Na przykład dziecko mogło przynieść że szkoły bezobjawowo. 
    Podziękowali 3E.milia Gosia5 Polly
  • Mnie wkurza, że są ostre restrykcje co do Mszy A nie ma co do sklepów. Mąż był dziś przejazdem na grochówka i w okolicach Auchan tłumy ludzi. Przecież jeśli naprawdę jest aż takie zagrożenie to powinni te wielkie sklepy (ale też lidle czy biedronki) zamknąć w pierwszej kolejności. Zostawić tylko małe sklepiki. Ani do tych wpuszczać po 2-3 osoby. 
    Zresztą np w naszym przypadku i tak nie jesteśmy odizolowani, bo mąż normalnie chodzi do pracy i zawsze może coś do domu przywlec.
    Ogólnie absurd goni absurd...
    Podziękowali 2Rogalikowa Gosia5
  • I nie, nie znaczy to, że nie ma we mnie pokory i nie mogę zrezygnować z uczestnictwa we Mszy św. 
    Mogę. Ale wywołuje to mój sprzeciw, bo brak tu logiki.
  • edytowano marzec 2020
    To prawda a male sklepiki akurat by zarobiły 
    Przy wejsciu plyn do dezynfekcji rąk. Duze powinny byc zamknięte 

    Podziękowali 1Małgorzata32
  • W sklepach są płyny, rękawiczki. Ludzi można policzyć na palcach. 
    Apteki wpuszczają pojedynczo. 
    Wszystkie sklepy -butiki w galeriach pozamykane. Większe sklepy tez będą pozamykane. 
    Knajpy pozamykane. 
    Wielu straci prace, dorobek życia. 
    Odwołano konferencje Episkopatu Polski, ze wzg na wiek i zagrożenie. 
    Tu proboszcz zamyka kościół, tam biskup odwołuje msze z wiernymi. 
    A wy wręcz namawiajcie na turystykę kościelna. 
    Takiego egoizmu to ja dawno nie widziałam. 





  • Drodzy wierni,

    Ograniczanie lub zapobieganie infekcji koronowirusem to okazywanie miłości bliźniego w praktyce. 

    Diecezja Katolicka  Oslo wprowadza zatem nowe i bardziej rygorystyczne środki zapobiegania infekcji w tej bardzo wymagającej sytuacji

    (...)

    Zarządzenia dotyczące Mszy (nakaz):

    Wszystkie Msze zostają odwołane natychmiastowo

    (...)

    Zachęcam was do modlitwy o duchową komunię, we własnym zakresie lub z rodziną.

    (...)


    Niech czas Wielkiego Postu odnowi nas i zainspiruje do dodatkowej pokuty, modlitwy i postu za tych wszystkich, którzy są dotknięci epidemią.

     

    In Christo,

    + Bernt Eidsvig

    Oslo, 12 marca 2020


  • OKAZYWANIE MIŁOŚCI BLIŹNIEGO W PRAKTYCE

  • Myślałam długo i wyszło mi tak:
    Wszyscy co czują się zagrożeni, co mają dzieci i spotykają się z kimś z grupy większego ryzyka, itd, mają dyspensę i mogą na Mszę nie pójść, my ani nie czujemy się zagrożeni (przez cały sezon jakieś ledwo przeziębienie i bez gorączki - wszyscy), zagrożeniem nie jesteśmy dla nikogo, bo oboje pracować będziemy zdalnie jakby co, z dzieci tylko jeden chodził do wtorku do technikum, reszta ED, nie spotykamy się z nikim, a szczególnie z grup ryzyka
    U nas na Mszy "rodzinnej" głównie ilość robią dzieci 1komunijne, ogólnie (niestety) wszyscy dość luźno siedzimy, a jak większość z grup ryzyka nie przyjedzie to będzie luz i podejrzewam mniej niż 50 osób, 
    I teraz zarzut że ktoś przyjdzie i się od nas zarazi (zakładam oczywiście że mąż z pracy w ostatnich dniach lub syn ze szkoły mógł coś przynieść, ale prawdopodobieństwo jest jednak małe) i z tej racji mam czuć się zmuszona do korzystania z dyspensy, jak dla mnie mniej uzasadnione niż podejście że ci co faktycznie czują się zagrożeni, ci co muszą do pracy jeździć, starsi -niech korzystają z tej możliwości dyspensy, wtedy się od nas na pewno nie zarażą... 
    Podziękowali 1Gosia5
  • edytowano marzec 2020
    @hipolit sklepy (markety, hipermarkety) powinny być zamknięte w pierwszej kolejności. A nie są.
    I ludzi też w nich pełno.
    A Ty zarzucasz komuś egoizm, bo ma potrzebę uczestnictwa we Mszy świętej?
    Powtarzam po raz kolejny- niech każdy sam zdecyduje w swoim sumieniu co do uczestnictwa we Mszy św.
  • Idę sprawdzić czy wejdę na mszę na 18.00
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    @hipolit sklepy (markety, hipermarkety) powinny być zamknięte w pierwszej kolejności. A nie są.
    I ludzi też w nich pełno.
    A Ty zarzucasz komuś egoizm, bo ma potrzebę uczestnictwa we Mszy świętej?
    Powtarzam po raz kolejny- niech każdy sam zdecyduje w swoim sumieniu co do uczestnictwa we Mszy św.
    Dano ludziom możliwość zrobienia większych zapasów, kiedy zagrożenie było mniejsze. Po to, żeby teraz nie łazili po sklepach. 
    Teraz już cześć pozamykana. Resztę zamkna.
    od trzech dni pustki w sklepach, na ulicach. 
    Tak. Dla mnie to egoizm, bo jeśli biskupi i księża proszą, zawieszają uczestnictwo wiernych, zamykają kościoły to inni wręcz się domagają ich otwarcia. A gdzue troska o tych co będą msze odprawiać, o innych uczestników? Nie ma. Jest „ja chce/ja mam potrzebę” 
    Podziękowali 1Ida
  • Jak wszyscy protestujący przecko Mszom zaczną regularnie chodzić do kościoła po kwarantannie to trzeba będzie dodatkowych Mszy i nowych kosciolow B)
  • A nie można by konsekwentnie? Albo wszystkie zamykamy albo wszędzie pozwalamy na 50 osób? W ramach jednego miasta są dwie diecezja, każda z innym zarządzeniem. A wierni muszą sami zdecydować i robi się nawalanka, kto bardziej kocha bliźniego. I te absurdy z ust księży płynące, że komunia duchowa to to samo. To nie jest to samo.
  • Kościół pusty. Jestem pierwszy. Kontrola przy wejściu
  • Szczęściarz. U nas tylko ci, co zamówili :(
    Podziękowali 1Prayboy
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.