Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Nietypowa" prośba o modlitwę;)

Witam Was serdecznie!
Chciałabym prosić o modlitwę w małej intencji jaką mam od pewnego czasu w sercu. Otóż mimo jeszcze młodego wieku;P, bo niepełna 20tka, marzy mi się aby wziąć ślub bądź narazie zaręczyć się z chłopakiem. Poznałam 2 lata temu cudowną osobę, naprawdę świetną- czuły, opiekuńczy, również wierzący i z dużo większej rodziny niż moja co zainspirowało mnie do chęci posiadania dużej rodziny. Moim małym marzeniem jeśli taka jest wola Boga aby ja i on kiedyś stanęli przed ołtarzem. Czy mogłabym prosić o małą modlitwę w naszej intencji o szczecsie i być może o ślub w miarę niedługim czasie? Dziękuję za wszystkie modlitwy i z Panem Bogiem!
«1

Komentarz

  • Intencją zacna,  to dołączyć się godzi.
    Podziękowali 1kiwi
  • Bardzo fajna intencja. ) pomodlimy się  :) do św Józefa. 
  • edytowano marzec 2020
    Dziękuję za wszystkie modlitwy:)!†
    I mały błąd mi się wkradł bo w sumie znam się z nim 3 lata :D
  • edytowano marzec 2020
     
  • paulaarose powiedział(a):
    Ojejuju powiedział(a):
    Nie zrozumiałam. 
    Jesteście parą, @paulaarose , i oboje chcecie być razem...? Czy jesteś w nim zakochana, ale On w Tobie nie... i dlatego prosisz nas o modlitwę...?


    Jesteśmy i chcemy być razem jeszcze bardziej =) @Ojejuju

  • @paularose, jeśli naprawdę chcesz zakładać  rodzinę  to z serca radzę  odzwyczaić się jak najszybciej od siedzenia o trzeciej  w nocy w internetach. ;)
  • Ojejuju powiedział(a):
    @paulaarose no,  to w czym problem,  co stoi na przeszkodzie, zeby sie zaręczyć - jesli oboje chcecie...?  
    Rozumiem ze ze ślubem moze nie być tak hop, siup, z wielu względów  - ale zaręczyny...?  Przecież pełnoletni jesteście. 

    Popieram. Zaręczyłam się po około miesiącu znajomości.
  • Może tradycyjnie czeka na oświadczyny a chłopak niekumaty że ma się określić już ;) a może rodzice mają jakieś ale (znam z doświadczenia-moja mama np sugerowała skończyć studia, ale nie posłuchaliśmy i zaręczyny po maturze, po roku ślub -i to była dobra decyzja)
  • Ojejuju powiedział(a):
    @paulaarose no,  to w czym problem,  co stoi na przeszkodzie, zeby sie zaręczyć - jesli oboje chcecie...?  
    Rozumiem ze ze ślubem moze nie być tak hop, siup, z wielu względów  - ale zaręczyny...?  Przecież pełnoletni jesteście. 
    :d ja nawet chciałam namówić w zarcikach:D ale się nie dało choć mówi że by chciał, tylko "najpierw musimy mieć zapewniony chociaż dom";P. Ale wiem że mnie kocha bo to zwyczajnie widać^^! :)
    A zaręczyny szybkie nie byly możliwe też bo mieliśmy prawie 18 i 19 gdy się zaczęliśmy spotykać:D. A moja prośba o modlitwę jest po to bo staram się ufać że Bóg może wiele, nawet gdy prowadzi nasz los w inną stronę niż byśmy chcieli
  • edytowano kwiecień 2020
    Ojejuju powiedział(a):
    @paulaarose no,  to w czym problem,  co stoi na przeszkodzie, zeby sie zaręczyć - jesli oboje chcecie...?  
    Rozumiem ze ze ślubem moze nie być tak hop, siup, z wielu względów  - ale zaręczyny...?  Przecież pełnoletni jesteście. 
    @ojejuju powiem też że z tego co wiem to jego bratu się udało dość szybko wziąć ślub i zaręczyć,a w mojej rodzinie to ludzie czekali po 10 lat, poważnie mowie, dla mnie nie jest to jakiś wzór, ale jedna z sióstr ciotecznych miała uzasadnienie- od 15 roku życia z tym samym facetem. A ja chciałabym szczerze aby udało się jakoś nam chociaż zaręczyć teraz :-). I nawet bez pierścionka bo z finansami u nas tak średnio;P. I myślę że prośba o modlitwę nigdy zła nie jest i za każdą dziękuję
  • My bylismy para z mezem az prawie 7 lat przed slubem.
    Za wczesnie poznalismy sie zeby brac slub. Nie mielibysmy za co zyc samodzielnie. Oboje studia dzienne tylko sam poczatek na 1 roku wiec tylko dorabianie wchodzilo w gre.
    Minelo 6 i pol roku i w wieku 26 lat ( maz jeszcze 25 ) stalo sie :)
    Powodzenia 
  • M_Monia powiedział(a):
    My bylismy para z mezem az prawie 7 lat przed slubem.
    Za wczesnie poznalismy sie zeby brac slub. Nie mielibysmy za co zyc samodzielnie. Oboje studia dzienne tylko sam poczatek na 1 roku wiec tylko dorabianie wchodzilo w gre.
    Minelo 6 i pol roku i w wieku 26 lat ( maz jeszcze 25 ) stalo sie :)
    Powodzenia 
    My tak samo wlasnie srednio bo on zasadniczo student, ja tez mam taka sytuacje nie bardzo^^ ale takie ciche marzenie jest;D
    Bardzo dziękuję
  • edytowano kwiecień 2020
    Ojejuju powiedział(a):
    @paulaarose nie odnoszę sie do sytuacji kiedys- tam,  jak miałaś 18 lat,  tylko do obecnej,  kiedy masz 20. Zgoda rodziców nie jest do niczego potrzebna,  zeby sie zaręczyć.  A juz tym bardziej dom. 
    Modlitwa owszem dobra rzecz,  ale ja tak sie czepiam i dociekliwa jestem,  bo tu cos sie styka. Modlić sie można owszem,  kiedy dwie osoby czegoś pragną.  Jesli jednak jedna osoba chce,  a druga nie- to modlitwa o slub z ta konkretną osobą  będzie czyms niewłaściwym,  bo Bóg nikogo nie  zmusza do miłości.  Bóg daje wolność. 

    Sorki,  moze to zabrzmi brutalnie,  ale jeśli  chłopak mowi,  ze przeszkodą  w zaręczynach jest brak własnego,, co najmniej domu " to to jest wymówka. 


    Ja wiem że on by chciał ale jak to w życiu bywa, bo to, bo tamto:D. Mówię- moje rodzeństwo cioteczne to w zasadzie- siorkka bez ślubu 10 lat, zaręczyli się chyba po 3 latach w  2005, ślub w '12. Mój ojciec kawalerwm byl do 40 roku zycia, w międzyczasie tysiąc panien;p.  Po prostu się nej chciało, jak to ludziom bo się boję bo pieniądze bo się nie chce bo to. Ale to ich wybory i tez glupio robie osadzając bo to rodzina. A modle sie bo zawzse warto sie modlic. Ale wiem tez ze trzeba walczyc z wymowkami i pan Bog vez dzialania naszego wiele nie zrobi bo na sile nic stad nadal staram sie jakoś narazie na luzie przekonywać go chociaż do deklaracji. Moglabym ogólnie duzo o tym  pisać bo ogółem my to dwie trudne jednostki:D
     Wszystkiego dobrego @Ojejuju ;
  • Ja wiem
    Mi to w wieku 20 lat slub nie przyszedl do glowy nawet.
    Nas rodzice w koncu popchneli.
    Ze za dlugo to trwa wg naszych rodzicow
  • Mąż wiec tak popchniety ( nie przeze mnie ale przez rodzicow wlasciwie chyba jednych i drugich) poprosil mnie o reke :)
  • Tak nic na siłę 
  • Ojejuju powiedział(a):
    ,, moim marzeniem jest" 
    ,, chciałabym "
    ,, staram sie go przekonać "

    ... nie wygląda to dobrze.  Ty chcesz a on nie,  a jak go przyciskasz do muru to szuka wymówek 

    Powiem tak- moge sie modlić o to,  by Twoje marzenie o ślubie i o rodzinie zostało spełnione  ale nie bede sie modlić o to by ten konkretny chłopak.  Bo to zamach na jego wolną wolę. 
    @ojejuju tak naprawdę to ja go "namawiałam" tylko na luzie, my nawet o takich rzeczach nje rozmwaiamy, poza takimi luźnymi "chciałbym kiedyś z tobą być na codzień", nawet w żartach planowaliśmy imiona dla dzieci;D reszta to moje małe marzenia, które może są poważniejsze, ale nje jestem osobą któraby naciskała. Za modlitwę dziękuję :). @Ojejuju
  • Ogólnie ciężko to wszystko wytłumaczyć a nie mam talentu do opisywania i może wydawać się to nielogiczne co pisze, ale po prostu- z tego co on mówi to marzenia ma podobne:D tylko że może on bardziej na spokojnie by chciał, ja w sumie też, choć szybciej:D a jeśli się nie uda, to no coz zycie. 
  • P.s do @Ojejuju obiecuje juz cie nie oznaczać aby nie męczyć powiadomieniami- nie chcę abyś uznała że jestem potworną naciskaczką czy jakaś egoistką, moja prośba o modlitwe miała mieć radośniejszy wydźwięk :(. Oczywiście o nic ciebie nie oskarżam,wrecz przeciwnie, twoja dociekliwość nawet zmusiła mnie do przemyśleń i było to dobre  :)
    Pomodlę się za was wszystkich
  • Yyy brak własnego kąta to dobry powód do nie brania ślubu wg mnie 
    Podziękowali 1Aga85
  • Ale nie brak domu, własny kąt łatwiejszy do realizacji. 
  • edytowano kwiecień 2020
    asiao powiedział(a):
    Yyy brak własnego kąta to dobry powód do nie brania ślubu wg mnie 


    :d ja też uważam że jest dobrze gdy nie bierze się ślubu będąc bez niczego jak my xd. Ale po prostu po cichu liczę że ułoży się nam dobrze i że znajdą się warunki i inne takie:D. A jeśli rozciągnie się to w czasie to też nic zlego:D, oczywiście nie 10 czy 15 lat, ale te 5 czy 6 to nic złego;D trochę zartujac z nadziejami.  Najwazniejsza deklaracja;D. Może z moich postów tego nie widać ale zasadniczo- ja nie naciskam czy inne takie. Owszem chciałabym bardzo, ale znam realia a cierpliwość jest cnotą, pozatym znam też nas samych 
  • nie wiem dlaczego ale ten wątek, rodzaj problemu, sposób pisania na myśl przywodzą mi pewną eks forumowiczkę...G ma wolne skoro szkoła zamknięta i pewnie się jej nudzi...
    Podziękowali 3Natalia Odrobinka E.milia
  • Kobieta powiedział(a):
    nie wiem dlaczego ale ten wątek, rodzaj problemu, sposób pisania na myśl przywodzą mi pewną eks forumowiczkę...G ma wolne skoro szkoła zamknięta i pewnie się jej nudzi...
    Jedziemy do Amiens? Na ten ślub kuzyna, co w konsulacie w dwa dni się dało załatwić i bliźniaki z gg? 
  • A po tylu latach to już nie powinna tej szkoły skończyć?  ;)
    Podziękowali 1Bagata
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.