żeby nie śmiecic w wątku o służbie zdrowia i jej finansowaniu, zakładam oddzielny.
Na początek taka śmiesznota:
Długo się wahałem, bo temat taki jakby nieAVkowy, ale moim zdaniem naprawdę warto przeczytać "Nie jesteś sam w domu" Roba Dunn'a. Jest to taka popularnonaukowa gawęda o tym, co żyje w naszych domach i mieszkaniach. Mnie wstęp i 1 rozdział trochę zniechęcały ale potem jest tylko ciekawiej.
Można się między innymi dowiedzieć, jak bakterie żyjące w bojlerach okazały się kluczowe dla badań DNA w ogóle, jak kurz ze stodół Amiszy pomaga astmatycznym myszom i generalnie dlaczego nie należy przesadzać ze sprzątaniem bo to bardzo niezdrowe.
Poza tym sposób prowadzenia opowieści jest dla mnie bardzo ciekawy, bo przemycane są pewne informacje dotyczące wnioskowania w naukach biologicznych - od anegdotyczej obserwacji przez wyniki korelacyjne do eksperymentu albo jego substytutu. Naprawdę warto.
https://www.tapatalk.com/groups/pismejker/polecanka-nietypowa-t8905.html
Komentarz
Tru Niagen - prawie półtora roku (zacząłem po artykule w Wiedzy i Życiu)
Resveratrol - ze trzy miesiące.
Tru Niagen podobno jest eliksirem młodości, ale dla myszy, jest nadzieja, że na ludzi też działa. Bezpośrednie odczucie po zażyciu (rano, by nie przeszkadzał zasnąć) jest jak po dobrej kawie. Po około 2 miesiącach używania, wrócił mi dziecięcy, głęboki sen. Niestety, rzuciłęm się na dość, jak dla mnie, intensywne ćwiczenia, i po ponad roku skończyło się to znowu kłopotami ze snem. Mam nadzieję wrócić do stanu szczęśliwości.
Za tymi specyfikami stoi i je propaguje Dawid Sinclair
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Andrew_Sinclair
Niniejszym oświadczam, że nie znam nikogo, kto zajmuje się handlem lub produkcja w/w specyfików.
Hough!
i po dłuższym zażywaniu, przywróciło mimi dobry sen, a nie brałem nic innego ani nie zmieniłem trybu życia. w ogóle nigdy nic nie brałem, żadnych suplementów.
Może efekt placebo.