u mnie się posypało zdrowie i szereg innych dziwnych wydarzeń odkąd mówię pompejańską. Myślę czy kogoś nie poprosić by mnie omadlał do św Michała Archanioła w czasie tej nowenny...
U mnie ostatnio tyle rzeczy się mnoży do zrobienia, że zostawiam modlitwę na późne godziny nocne i codziennie mówię że dzis zacznę wcześniej i znów się okazuje, że wszędzie jestem potrzebna. Pomodlę się za Ciebie do sw. Michała Archanioła
U mnie ostatnio tyle rzeczy się mnoży do zrobienia, że zostawiam modlitwę na późne godziny nocne i codziennie mówię że dzis zacznę wcześniej i znów się okazuje, że wszędzie jestem potrzebna. Pomodlę się za Ciebie do sw. Michała Archanioła
U mnie to samo, a wieczorem jestem padnięta i odmAwian półprzytomna czasem sama nie rozumując co mówię...a w domu iskry idą takie spięcia właściwie niewiadomo o co
Ja też. Zaczełam modlić się z nagraniami przy gotowaniu, wieszaniu prania, żeby nie zostawiać na noc wszystkiego. Chciałam tak idealnie, żeby czas był poświęcony tylko na modlitwę, jednak mi to nie wychodzi.
Ja też. Zaczełam modlić się z nagraniami przy gotowaniu, wieszaniu prania, żeby nie zostawiać na noc wszystkiego. Chciałam tak idealnie, żeby czas był poświęcony tylko na modlitwę, jednak mi to nie wychodzi.
Czytałaś rękopis z czyssca? Takie codzienne wysiłki (czyt praca) oddana na większą chwałę Bożą jest bardzo cenna jak to mówią módl się i pracuj ja odmawiam karmiąc albo nosząc Hanię a przepraszając za ewentualne rozproszenie ofiarowuje wysiłek bo to noszenie to ból kręgosłupa...
Modlę się podobnie jak Wy, choć trochę mi wstyd, bo czasem te "Zdrowaśki" tak po prostu uciekają...ale łączę słuchanie (z telefonu) z pracą (sprzątaniem, krzątaniem się po ogródku). Czuję, że gdyby nie to, tak z różańcem w ręku, to bym nie dała rady. Dobry Bóg raczy wiedzieć, czy więcej grzeszę tym zniecierpliwieniem w modlitwie....Ale idę do przodu, może usłyszy....
Ja mam taką obserwację, że jak odmawiam przy wykonywaniu codziennych prac , to staram się porządniej je wykonywać. Odkurzam i lecę z różańcem i tak sobie myślę no wypada mi odsunąć fotel , ale przecież nie widać że tan nieodkurzone i wtedy przychodzi refleksja Ty Maryjo pewnie nie robiłaś nic na odwal się. Składam pranie i już mi chodzi po głowie " a to resztę zostawię i złoże z następnym" i przychodzi mi myśl o nie , Ty pewnie wszystko doprowadzałaś do końca. Albo jadę autem ktoś mi zajedzie drogę, albo wlecze się jak ślimak już ciśnienie rośnie i szybko się przywołuje do porządku, ( inna sprawa że mi się klakson w aucie zepsuł myślę sobie no nie pasuje się awanturować , jak jedziemy sobie tu razem i rozmawiamy. Także są korzyści łączenia różańca z codziennością.
@maliwiju dzieki, właśnie miałam rozkminy czy jak siedzę z różańcem, a obok siedzi syn i czyta mi na głos to czy to ma sens. Albo czy jak dzieci się uczą a ja obok nich siedzę i się modlę a oni mi przerywają i coś im tłumaczę to czy to nie jest bez sensu.
Kurcze obserwuje profil teobankologi i wchodzę wczoraj 20:15 w subskrypcje na liście wybieram kanał i nic nowego nie ma, kurcze przecież codziennie jest modlitwa, wchodzę na FB transmisja trwa, dopiero po tytule w wyszukiwarce znalazłam, chciałam włączyc powiadomienia a tam ze kanał dla dzieci nie ma takiej opcji nowe technologie przeciw mojej modlitwie
Poległam....wczoraj miałam gości od rana, jak pojechali koło 21 zaczęłam odmawiać i zasnęłam. Nie radzę sobie w takich sytuacjach, ale z różańca wieczornego już nie zrezygnuje
Ja w takich sytuacjach jak nie mam kiedy odmawiać, to włączam z przyspieszeniem 1,25 te trzy części co zalinkowałam na drugiej stronie. Bardzo dobrze znoszą te przyspieszenie, tzn że da się to normalnie odmawiać. Nie wiem czy tak można, ale czasem nie mam wyjścia. Albo telefon wkładam do kieszeni, słuchawki do ucha i słucham podczas wykonywania pracy.
Ja z tych co nawet 10 tka różańca sprawiała problemy.I dalej trwam i myślę o kolejnej.Tylko u mnie data zakończenia Nowenny 5 lipca to urodziny śp Mojej Mamy (zmarła 17 lat temu) to mnie pchnęło żeby zacząć i wierzę że mam duże wsparcie tam na górze.
Ja też trwam. Sama sobie się dziwię, jak to możliwe. Pierwszy raz mam taką determinację. Chyba płynę na fali tak dużej ilości osób modlących się, bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć. Zawsze rezygnowałam już po pierwszych dniach uznając, że to jest niewykonalne.
Komentarz
Wiele lat temu mówiłam pompejanke też. Ale było ok.
Odkurzam i lecę z różańcem i tak sobie myślę no wypada mi odsunąć fotel , ale przecież nie widać że tan nieodkurzone i wtedy przychodzi refleksja Ty Maryjo pewnie nie robiłaś nic na odwal się. Składam pranie i już mi chodzi po głowie " a to resztę zostawię i złoże z następnym" i przychodzi mi myśl o nie , Ty pewnie wszystko doprowadzałaś do końca.
Albo jadę autem ktoś mi zajedzie drogę, albo wlecze się jak ślimak już ciśnienie rośnie i szybko się przywołuje do porządku, ( inna sprawa że mi się klakson w aucie zepsuł myślę sobie no nie pasuje się awanturować , jak jedziemy sobie tu razem i rozmawiamy.
Także są korzyści łączenia różańca z codziennością.
Albo telefon wkładam do kieszeni, słuchawki do ucha i słucham podczas wykonywania pracy.