Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Problemy okresu noworodkowego i niemowlęcego

1438439441443444452

Komentarz

  • Trądzik to od hormonów matki zdaje mi się więc pielegnacja/mycie /nie mycie chyba nie mają nic do rzeczy. Ew szybciej i ładniej schodzi gdy nie przesadza się z pielęgnacją i natłuszczaniem kosmetykami z np kiepskim składem. 
  • No ja wiem, ze tradzik nie ma nic do rzeczy, ale było o trądziku, to pisze, że bez związku zupełnie. Jak najbardziej jestem za tym  żeby nie myć. Ale synka mi wykąpali,  bo wody zielone, a tj czytam, że nawet tak zielone wody można nie kąpać.  A jak gbs  dodatni, ma to wpływ na decyzję,  wtedy lepiej kąpać, czy nie?
  • @Zuzapola, ja miałam GBS dodatni (i antybiotyk), ale ani nie kapali sami w szpitalu, ani nie sugerowali, by to robić. 
    Podziękowali 1Zuzapola
  • A ja ostatnio dałam się namówić, bo gbs dodatni... Szkoda.
  • Ja przy gbs dostatnim też nie kąpałam dziecka. Bez antybiotyku byłam.
  • Też mialam dodatni teraz, proponowali, ale mi zawsze proponują w dzień wyjścia, to mówię, że wykapie w domu ;).
  • To dzien wyjscia rozni sie od dnia porodu?
  • edytowano kwiecień 2020
    No to mnie Frania wykąpali od razu po cc, potem już w domu.
    E: ale za skórą problemów nie miał, na szczęście.

  • Mnie te wszystkie zalecenia pielęgnacyjne i dietetyczne bardzo śmieszą. Przy każdym dziecku przerabiam inną wersję.

    Do pępka przez jakiś czas był zalecany octenisept, potem absolutnie nie octenisept, tylko sucha pielęgnacja. 10 lat temu obowiązywała dieta matki karmiącej: kurczak, ryż i jabłka, teraz wszędzie trąbią, żeby w żadnym wypadku nic nie eliminować. Raz każą kąpać, innym razem nie. Dotąd zawsze słyszałam, żeby po kąpieli koniecznie natłuszczać, a teraz że zdumieniem przeczytałam na wypisie ze szpitala, żeby po kąpieli absolutnie nie używać oliwek (tłustym drukiem!). 
    Podziękowali 1Pietruszka
  • Taw powiedział(a):
    To dzien wyjscia rozni sie od dnia porodu?
    U niektórych tak, a u innych inaczej.
  • Takie mam pytanie. Pięciomiesięczne dziecię - hektolitrami się ślini, wszystko gryzie, ale nie to mnie niepokoi, choć to też. Najbardziej budzi pytanie to, że straszliwie mocno szczypie, drapie, chwyta. Okrutnie mocno (mam całe ramię i ręce w siniaczkach).
    I często jest taka napięta - nie umiem nawet opisać. Jakby pobudzona nienaturalnie. nie wydaje mi się, żeby była przebodźcowana. Nie jest u nas jakoś cicho nadmiernie, ale też nie jest nadmiernie niespokojnie. Nie wiem, co myśleć o tym tak naprawdę. Może kto ma jakie sugestie?
  • Fizjoterapeuta
  • @Katarzyna, byłam. Z refluksem co prawda, ale zwrócę mu jeszcze uwagę i na to, bo się problem nasila - moim zdaniem.

  • edytowano maj 2020
    Odesłał nas też do neurologopedy. Już drugi raz. Boję się neurologopedy, ale pójdziemy na konsultację...
    Ale to szczypanie, ściskanie, łapanie za włosy jest z taką siłą, że aż strach.
    Poza tym rozwija się chyba w normie. 
  • @M_Monia, znam historię, gdzie przyczyną była alergia. Mogę dopytać o szczegóły.
    @Agnicha dobrze radzi - szukać przyczyn.
  • edytowano maj 2020
    D ma 5 tygodni, przybrał ponad kilogram od wagi urodzeniowej, ogólnie nic mu nie jest ponad to co u starszych - co mijało samo (ciemeniucha, lekka wysypka typu lekki trądzik niemowlęcy) starsi żadnych nietolerancji pokarmowych - po tym optymistycznym wstępie - problem - młody kupki ma żółte, bez śluzu - ale wodnite i nieraz pod sporym ciśnieniem wychodzą :) espumisan i multilac niewiele dają, dodatkowo pręży się dość mocno i widać dość męczy - a kupy bardzo często (co najmniej kilkanaście na dobę - tyle że nie liczę) - no i postanowiłam wyeliminować wszystko co teoretycznie może uczulać, wszystko mleczne i mączne (ogólnie niewiele mi zostało ;) ) pytanie: o ilu dniach powinno być widać jakieś rezultaty - jeśli szkodziło mu coś co jadłam - tzn po ilu dniach jeśli nie będzie efektów pozytywnych - mogę przestać się męczyć ;) - jeśli się poprawi to będę wracać do niektórych rzeczy pojedynczo - to się wychwyci winowajcę - ale liczę na wersję że to nie dieta jednak... (optymistycznie)
  • Wela powiedział(a):
    D ma 5 tygodni, przybrał ponad kilogram od wagi urodzeniowej, ogólnie nic mu nie jest ponad to co u starszych - co mijało samo (ciemeniucha, lekka wysypka typu lekki trądzik niemowlęcy) starsi żadnych nietolerancji pokarmowych - po tym optymistycznym wstępie - problem - młody kupki ma żółte, bez śluzu - ale wodnite i nieraz pod sporym ciśnieniem wychodzą :) espumisan i multilac niewiele dają, dodatkowo pręży się dość mocno i widać dość męczy - a kupy bardzo często (co najmniej kilkanaście na dobę - tyle że nie liczę) - no i postanowiłam wyeliminować wszystko co teoretycznie może uczulać, wszystko mleczne i mączne (ogólnie niewiele mi zostało ;) ) pytanie: o ilu dniach powinno być widać jakieś rezultaty - jeśli szkodziło mu coś co jadłam - tzn po ilu dniach jeśli nie będzie efektów pozytywnych - mogę przestać się męczyć ;) - jeśli się poprawi to będę wracać do niektórych rzeczy pojedynczo - to się wychwyci winowajcę - ale liczę na wersję że to nie dieta jednak... (optymistycznie)
    Masz może szybki wypływ? Bo wtedy często to tak wygląda. Duży przyrost, prężenie, dziecko łyka dużo powietrza, więc kupy strzelające i pieniste. Często to też przejściowa nietolerancja laktozy.
    Alergiczne kupki są inne ;) 
    Ale co do pytania - teoretycznie alergen utrzymuje się i 6tyg, ale zazwyczaj wcześniej już jest poprawa.
    Podziękowali 1Wela
  • @Agula, a jakie są alergiczne kupki?
  • U moich podobnie zawsze... pod ciśnieniem przez szczeble strzelaly trojaki... pomagał delicol.. majątek..  bo uczciwie trójkę tym karmiła.. 
  • MAFJa powiedział(a):
    U moich podobnie zawsze... pod ciśnieniem przez szczeble strzelaly trojaki... pomagał delicol.. majątek..  bo uczciwie trójkę tym karmiła.. 
    Na necie taniej o jakieś 10 zł niż u nas w aptece, ale fakt jest drogi.
    Mam jeszcze chyba że 2 czy 3 sztuki mogę oddać bo my już nie potrzebujemy  
  • U nas dziś gorączka katar, potem gorączka znikła marudzenie, potem jakby kółka...aż wyć mi się chciało bo jutro Komunia Zosi i jak ja ja pojde do kościoła z dzieckiem które będzie wrzeszczeć i piszczec
  • Myśmy chyba kartonik raz na tydzień dwa zamawiałi sporo taniej na necie kilkakrotnie 
  • Nic mu nie bedzie, nie zamartwiaj sie @M_Monia. Wszyscy stopniowo, z czasem nauczycie sie jak sie odnajdywac w tych nowych ukladach. Jak to małe bedzie spac to dotulaj ile sie da tego Niunia rocznego, Maciusia i starsza coreczke. Najpierw jednak - zeby komukolwiek pomoc i móc po matczynemu zaspokajac wszelkie dzieciece potrzeby bycia dostrzezonym i przytulonym - sama musisz stanac troche na nogi, bo jestes prosto po operacji, prosto po szpitalu, otumaniona tym wszystkim. Odzywic sie, spac, zlapac oddech. Naprawde, to sie wszystko pouklada, bedzie dobrze! 
  • M_Monia powiedział(a):
    A tu jeszcze ten remont. Nie ogarniamy i czasami bierze nas dół 
    Nie jestescie cyborgami, ktorzy tylko zacisna zęby i twardo do polnocy tyrają dzien w dzien. Trzeba kiedys odpoczywac i dac na luz, bo sie czlowiek wykonczy. Idealne domy, idealne wnetrza, idealne dzieci, idealni rodzice to chyba tylko w katalogach wnetrzarskich istnieja? Jak Cie bedzie ogarnial dol spojrz w ten sposob: hej, chwila! Mamy czworke wspanialych dzieci, kupilismy dom, udalo sie nam mnostwo rzeczy i jeszcze drugie tyle sie uda. Jestesmy mlodzi, pelni sil. Kiedys bedziecie wspominac: a pamietasz? Jak wrocilam ze szpitala z naszym czwartym, remont byl rozpierniczony, jeden maly beczał a za chwile drugi sie dolaczal, myslelismy, ze oszalejemy....Ale nie oszalelismy ;) i zobacz jakich pieknych wnukow doczekalismy! :) Troche wybieglam w przyszlosc...ale tego Ci zycze <3
  • @Rejczel <3 wiem że pisałaś do Moni, ale chyba zapytam Cię o wolny termin na terapie psychologiczną <span>:blush:</span>
  • Sama dla siebie to troche pisze, bo tez mam takie chwile, ba! dni, kiedy czuje, ze nie daje rady, ze przydalaby mi sie i kucharka i pani do sprzatania i jeszcze ze trzy fuchy by sie znalazly a ja bym wtedy tak siadla...i  wszystkim poczytala ;) 
  • Rien powiedział(a):
    @Agula, a jakie są alergiczne kupki?
    Trudno tak jednoznacznie odpowiedzieć, bo różnie, ale są śluzowate, glutowate, śmierdzące, może być krew.
    Podziękowali 1Rien
  • @Agula, no mnie rozwalają kupki najmłodszej. Są dziwne. Najczęściej wodniste, pomarańczowiutkie, ale śluzowate mega. Zapach ok. (Teraz ząbkuje, więc kilka było kwaśnych). Albo maziste - gęste takie, przemielone (bym powiedziała). Raz na kilka dni - i taka wodnista, i taka gęsta) . Przy czym robi je przez te kilka dni - w znaczeniu dusi, stęka, pcha... Ech. (Ja na diecie bez glutenu, bez nabiału, bez jajek).



    Ale jeszcze dopytam ogólnie z innej beczki - na plecach właściwie od pasa w górę - do tyłu główki włącznie ma wysypkę - taką dość rozległą. Czy to może być potówka? Śpi tylko na plecach - nie da się ułożyć inaczej, więc by się nawet zgadzało. Nigdzie indziej wysypki nie ma.
  • edytowano czerwiec 2020
    W ile minut powinien sie najeść 3miesieczniak? Rozmawialiśmy niedawno z mamą ktorej dziecko je 5 minut i juz. A ja karmie i karmie i trwa to 30minut a tymczasem starszaki niedopilnowane, robią co chcą. Czy to normalne czy juz nie powinien szybciej pić. Ja podobno mam szybki wyplyw mleka. Czasem spienione kupy robi. Kilkanaście razy dziennie. Plynne takie że wsiakaja w pieluchy. Bylo dpbrze przez tydzien, jakis miesiac temu, kiedy jadlam tylko krupnik. Byla jedna kupa dziennie Potem spróbowałam mleko kokosowe, migdalowe i sery kozie bo brakowalo mi nabiału. I od tsmtej pory juz nie udalo sie wrócić do lepszego. Kakao,  daktyle, truskawki tez podejrzane. Ulewa ciagle duzo. Pruta i placze przy tym.
  • @karolinamika, u mnie pierwszy syn miał takie długie seanse. Pil i pil to mleko, nawet się śmiałam, że je z pierwszej, drugiej i piętnastej piersi. O faktycznie przybieral tez duzo. Ale wydalal normalnie.

    Drugi natomiast, byłam przygotowana na takie seanse, a tu, niestety, 5-7 minut i koniec i do tego z jednej strony tylko na jedno karmienie. Przybieral mniej. Ale przybieral.

    Potem mialam trzeciego mieszanego raz długo raz krótko. 
    I ostatni tez tak, raz długo, raz krótko.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.