I tak nasze 500+ stało się obecnie kredytem dla firm prowadzących zajęcia dla dzieci. Ciekawe, czy przetrwają - basen, grupa Grom Combat Kids, Sto Pociech - firmy rodzinne, które nie mogą nie z własnej woli prowadzić działalności obecnie.
Jest mało prawdopodobne, żeby do wynalezienia szczepionki można było korzystać z basenu. Inne zajęcia z dziećmi będą mocno ograniczone - przede wszystkim, nie więcej niż 5 dzieci (do lat 3) w grupie i nie więcej niż 10 starszych. Prawdopodobnie nie będzie pozwolenia na organizowanie kolonii i obozów dla dzieci.
@matuleczka może @M_Monia chodziło o takie obsadzanie swoich kosztem innych, że nie dostaniesz się choćbyś był dobry bo miejsce ma już brat czy szwagier...
Z całym szacunkiem, ale żyjesz w jakiejś bańce informacyjnej i masz bardzo błędne wyobrażenie o prowadzeniu działalności gospodarczej czy odpowiedzialności za zarządzenie firmą. Rzucasz jakimiś sloganami, które nijak nie mają się do rzeczywistości.
@matuleczka może @M_Monia chodziło o takie obsadzanie swoich kosztem innych, że nie dostaniesz się choćbyś był dobry bo miejsce ma już brat czy szwagier...
I co z tego?! Właściciel ma do tego prawo! Jego pieniądze, jego wybór!
Prawo ma. Tylko czy taka sytuacja jest dobra dla rynku pracy? Nie sądzę.
Jeżeli jest to firma prywatna, to właściciel może sobie swobodnie zatrudniać kogo chce. Jeżeli zatrudni osobę niekompetentną, poniesie tego koszty. Firmy państwowe, a szczególnie spółki skarbu państwa, to zupełnie inna historia...
Matuleczka czasami jest to moralne a czasami niemoralne. Kumoterstwo zalezne jest od znajomosci a nie kompetencji. To oznacza ze nie kazdy ma taki sam start, a pisalas wczesniej ze ma.
1. Pierdolety. Co najmniej w PiS decydują kompetencje, ale bezpieczniej jednak "swojaka" zatrudnić. Mieli kilka problemów z obsadzeniem stanowisk nieodpowiednimi ludźmi, którzy sprawiali bardzo pozytywne wrażenie, a później wychodziły na jaw różne przykre sprawy. 2. Misiewicz był jak najbardziej kompetentny - czepiono się chłopaka z dwóch powodów: a) żeby zniszczyć Macierewicza, b) Bartłomiej ostro podpadł komuszym służbom, więc zniszczono mu życie; wybrano tę opcją zamiast "seryjnego samobójcy", jako ostrzeżenie dla innych zbyt gorliwych.
Jeżeli jest to firma prywatna, to właściciel może sobie swobodnie zatrudniać kogo chce. Jeżeli zatrudni osobę niekompetentną, poniesie tego koszty. Firmy państwowe, a szczególnie spółki skarbu państwa, to zupełnie inna historia...
W spółkach Skarbu Państwa tym bardziej nie można ryzykować zatrudniając osobę, której się dobrze nie zna. Przypominam, że w NIK usadowili się ludzie powiązani z mafią wyłudzającą VAT. Niby kompetentni i dobre referencje mieli. Wiadome służby mają długie ręce i nadal spore możliwości.
@M_Monia Nierówności społeczne, jestem zdania że w jakimś stopniu zawsze będą. Ktoś na wyższym stanowisku będzie się cenił wyżej. Nigdy nie będzie tak że dyrektor będzie zarabiał tyle co inni pracownicy, bo nie byłby dyrektorem.
Wyzysk najbiedniejszych również jest zły, ale na tym buduje się ogromne bogactwa. Mamy dzieciaczki z Bangladeszu, zapłacimy im dolara i mamy tysiąc bluzek dla zary czy hm.
Można zadać pytanie- czy ludzie, korporacje potrzebują aż takich zysków? Odpowiedzi będą różne.
I osobiście jestem zdania, że najbiedniejsi powinni być bardziej szanowani, ich praca, ale pewnych rzeczy nie zmienię.
Ja mam wrażenie, jakbyś pisała o gospodarce na podstawie jakichś newsów z filmów i nagłówków tabloidów. W Polsce nie ma żadnego "krwawego kapitalizmu". "Krwawy kapitalizm" to jest w Indiach, Somalii i niektórych krajach Ameryki Łacińskiej, nie w Polsce. W Polsce jest społeczna gospodarka rynkowa. Kilka lat temu nieco bardziej "rynkowa", obecnie "społeczna" i tyle. Obecnie największy problem polega na tym, że 1)biurokracja bardzo utrudnia prowadzenie działalności 2)pomoc społeczna w Polsce jest bardzo kosztowna, a przy tym nieefektywna. Ogromne środki transferowane są do osób w niezłej kondycji finansowej, którzy mogliby spokojnie utrzymać się samodzielnie, tymczasem np. emeryci dotknięci skrajnym ubóstwem i ze złożonymi przypadłościami nie mogą liczyć na żadną specjalną pomoc, nawet jeśli przez wiele lat uczciwie pracowali.
@M_Monia z tego co obserwuje, to ludzie chcieliby mieć dzieci ale sytuacja często im nie pozwala, mają prywatne powody.
Jak obserwuje nawet osoby po 50-60 to oni czasami też nie mają dużo dorosłych dzieci. Tzn tu gdzie mieszkam może tego nie widać bo jest sporo tych większych rodzin, ale w innych przypadkach widzę że bywa tak, iż np rodzice mają sami więcej rodzeństwa ale dzieci znacznie mniej.
I każdy ma różne powody dlaczego tak jest. Jeden nie mógł, inny nie chciał. To prywatna sprawa każdego człowieka.
Jedyne co może zrobić państwo to stworzyć takie warunki gdzie człowiekowi chce się żyć bez strachu że nie starczy mu na rachunek albo służba zdrowia oleje jego bliskich lub nas samych.
@M_Monia i tu też masz rację bo jak jest mało ludzi to i mało pieniędzy na emeryturę, ale "taki mamy klimat". Pocieszmy się że najwazniejsza jest wieczność
O tym, że system emerytalny się zawali GW, ale i prawicowo liberalne pierdzielą już kilka dekad. Nic się nie zawali, w takiej samej sytuacji są prawie wszystkie państwa w UE. Dopóki Polski nie wyprzedadzą lub nie doprowadzą do bankructwa (to było by raczej trudne), to na emerytury pieniądze będą. Najwyżej dołoży się z budżetu, tak jak teraz: 13 i 14 emerytura. Moim zdaniem - powinni wprowadzić ustawę, że najniższe emerytury nie są opodatkowane.
Prawie bez ustanku mówią, że system się zawali, że musimy oszczędzać, zaciskać pasa - sami nie zaciskają. Już raz Polaków walnięto w rogi tworząc OFE, teraz M. Morawiecki wymyślił dobry system Indywidualne konto emerytalne, ale jak inna opcja dojdzie do władzy, to nic z tego nie będzie, bo zabiorą "na pilniejsze potrzeby". Dziewczyno, były pieniądze na emerytury, ale co rusz rządzący kombinowali, a po transformacji, to już wszystko nieaniołki wzięły. Gwiazdowski reprezentuje opcję dążącą do powtórki z niewolnictwa. Oni chcą, żebyśmy tyrali do śmierci za miskę strawy i kąt do spania.
Oszczędzaj, oszczędzaj, a w przyszłości denominację zrobią i oszczędności pójdą się bujać. W lepszej wersji - wprowadzą eurowalutę i też szaraczki gołe zostaną. Myszaty powtarzał - teraz to trzeba mieć miliardy, albo niczego nie mieć; inaczej stres człowieka zje.
I tak nasze 500+ stało się obecnie kredytem dla firm prowadzących zajęcia dla dzieci. Ciekawe, czy przetrwają - basen, grupa Grom Combat Kids, Sto Pociech - firmy rodzinne, które nie mogą nie z własnej woli prowadzić działalności obecnie.
Jest mało prawdopodobne, żeby do wynalezienia szczepionki można było korzystać z basenu.
I tak nasze 500+ stało się obecnie kredytem dla firm prowadzących zajęcia dla dzieci. Ciekawe, czy przetrwają - basen, grupa Grom Combat Kids, Sto Pociech - firmy rodzinne, które nie mogą nie z własnej woli prowadzić działalności obecnie.
Jest mało prawdopodobne, żeby do wynalezienia szczepionki można było korzystać z basenu.
Ten wniosek na jakiej niby podstawie?
Hmmm... ale w sumie to może ja przeczytałam bez zrozumienia?
No bo rzeczywiście, tyle czasu siedzieć w basenie to jak?
Gdy to pisałam, nie było jeszcze wiadome, jak się sytuacja rozwinie. W Niemczech baseny są otwarte (prawdopodobnie wirus nie przenosi się w wodzie), ale obowiązuje sanitarny reżim. Sauna akurat jest O.K. w niej wszystkie wirusy giną.
Jestem na wakacjach, codziennie chodzę na hotelowy basen.
I co - nie ma obostrzeń, jest tak, jak było wcześniej? Jeżeli tak, to podaj miejscowość.
Ostatnio słyszałam, że najlepiej i najbezpieczniej jest spędzić wakacje na Cyprze. Tam występuje znikome ryzyko zakażenia się, ale nie grozi nikomu dwu tygodniowa kwarantanna.
Z tego co wiem, w moim i sąsiednim landzie na plażach i basenach obowiązuje sanitarny reżim. Jednak można w miarę swobodnie czuć się na tzw. dzikiej plaży. Tam jest możliwość baraszkowania, jak rok wcześniej. Prawdopodobnie swoboda panuje także w miejscach należących do nudystów, ale tego nie mam możliwości sprawdzić.
Komentarz
Jest mało prawdopodobne, żeby do wynalezienia szczepionki można było korzystać z basenu. Inne zajęcia z dziećmi będą mocno ograniczone - przede wszystkim, nie więcej niż 5 dzieci (do lat 3) w grupie i nie więcej niż 10 starszych.
Prawdopodobnie nie będzie pozwolenia na organizowanie kolonii i obozów dla dzieci.
Prawo ma. Tylko czy taka sytuacja jest dobra dla rynku pracy? Nie sądzę.
Firmy państwowe, a szczególnie spółki skarbu państwa, to zupełnie inna historia...
1. Pierdolety. Co najmniej w PiS decydują kompetencje, ale bezpieczniej jednak "swojaka" zatrudnić. Mieli kilka problemów z obsadzeniem stanowisk nieodpowiednimi ludźmi, którzy sprawiali bardzo pozytywne wrażenie, a później wychodziły na jaw różne przykre sprawy.
2. Misiewicz był jak najbardziej kompetentny - czepiono się chłopaka z dwóch powodów:
a) żeby zniszczyć Macierewicza,
b) Bartłomiej ostro podpadł komuszym służbom, więc zniszczono mu życie; wybrano tę opcją zamiast "seryjnego samobójcy", jako ostrzeżenie dla innych zbyt gorliwych.
W spółkach Skarbu Państwa tym bardziej nie można ryzykować zatrudniając osobę, której się dobrze nie zna.
Przypominam, że w NIK usadowili się ludzie powiązani z mafią wyłudzającą VAT.
Niby kompetentni i dobre referencje mieli. Wiadome służby mają długie ręce i nadal spore możliwości.
Ktoś na wyższym stanowisku będzie się cenił wyżej. Nigdy nie będzie tak że dyrektor będzie zarabiał tyle co inni pracownicy, bo nie byłby dyrektorem.
Wyzysk najbiedniejszych również jest zły, ale na tym buduje się ogromne bogactwa. Mamy dzieciaczki z Bangladeszu, zapłacimy im dolara i mamy tysiąc bluzek dla zary czy hm.
Można zadać pytanie- czy ludzie, korporacje potrzebują aż takich zysków? Odpowiedzi będą różne.
I osobiście jestem zdania, że najbiedniejsi powinni być bardziej szanowani, ich praca, ale pewnych rzeczy nie zmienię.
Niemniej ja skupiłabym się też na tym, aby "szary" pracownik zarabiał więcej .
Jak obserwuje nawet osoby po 50-60 to oni czasami też nie mają dużo dorosłych dzieci. Tzn tu gdzie mieszkam może tego nie widać bo jest sporo tych większych rodzin, ale w innych przypadkach widzę że bywa tak, iż np rodzice mają sami więcej rodzeństwa ale dzieci znacznie mniej.
I każdy ma różne powody dlaczego tak jest. Jeden nie mógł, inny nie chciał. To prywatna sprawa każdego człowieka.
Jedyne co może zrobić państwo to stworzyć takie warunki gdzie człowiekowi chce się żyć bez strachu że nie starczy mu na rachunek albo służba zdrowia oleje jego bliskich lub nas samych.
O tym, że system emerytalny się zawali GW, ale i prawicowo liberalne pierdzielą już kilka dekad. Nic się nie zawali, w takiej samej sytuacji są prawie wszystkie państwa w UE. Dopóki Polski nie wyprzedadzą lub nie doprowadzą do bankructwa (to było by raczej trudne), to na emerytury pieniądze będą. Najwyżej dołoży się z budżetu, tak jak teraz: 13 i 14 emerytura.
Moim zdaniem - powinni wprowadzić ustawę, że najniższe emerytury nie są opodatkowane.
Już raz Polaków walnięto w rogi tworząc OFE, teraz M. Morawiecki wymyślił dobry system Indywidualne konto emerytalne, ale jak inna opcja dojdzie do władzy, to nic z tego nie będzie, bo zabiorą "na pilniejsze potrzeby".
Dziewczyno, były pieniądze na emerytury, ale co rusz rządzący kombinowali, a po transformacji, to już wszystko nieaniołki wzięły.
Gwiazdowski reprezentuje opcję dążącą do powtórki z niewolnictwa. Oni chcą, żebyśmy tyrali do śmierci za miskę strawy i kąt do spania.
Czytaj więcej na https://RMF24.pl/ekonomia/news-gwiazdowski-system-emerytalny-sie-zawali-rzad-nas-oklamal-li,nId,769854#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Oszczędzaj, oszczędzaj, a w przyszłości denominację zrobią i oszczędności pójdą się bujać. W lepszej wersji - wprowadzą eurowalutę i też szaraczki gołe zostaną.
Myszaty powtarzał - teraz to trzeba mieć miliardy, albo niczego nie mieć; inaczej stres człowieka zje.
Gdy to pisałam, nie było jeszcze wiadome, jak się sytuacja rozwinie.
W Niemczech baseny są otwarte (prawdopodobnie wirus nie przenosi się w wodzie), ale obowiązuje sanitarny reżim.
Sauna akurat jest O.K. w niej wszystkie wirusy giną.
I co - nie ma obostrzeń, jest tak, jak było wcześniej?
Jeżeli tak, to podaj miejscowość.
Ostatnio słyszałam, że najlepiej i najbezpieczniej jest spędzić wakacje na Cyprze.
Tam występuje znikome ryzyko zakażenia się, ale nie grozi nikomu dwu tygodniowa kwarantanna.
Prawdopodobnie swoboda panuje także w miejscach należących do nudystów, ale tego nie mam możliwości sprawdzić.
W temacie plażowania podeprę się publikację.
Dystans na europejskiej plaży. Smutne obostrzenia
https://www.polskieradio.pl/10/5566/Artykul/2529557,Dystans-na-europejskiej-plazy-Smutne-obostrzenia