Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ważne wydarzenia z Polski i świata

11617181921

Komentarz

  • To nie mój pomysł, komentatorzy polityczni od razu byli podejrzliwi w tej sprawie. Ale opozycja poległa na tym. Gdyby choć w jednej słusznej sprawie zagłosowali wcześniej z PiS,  nie żadna oprócz tej nie była godna by się splamić...  
  • Zuzapola powiedział(a):
    To nie mój pomysł, komentatorzy polityczni od razu byli podejrzliwi w tej sprawie. Ale opozycja poległa na tym. Gdyby choć w jednej słusznej sprawie zagłosowali wcześniej z PiS,  nie żadna oprócz tej nie była godna by się splamić...  
    Czyli stara śpiewka że wina Tuska. Uwierzą. 
  • No przecież to jest wina Tuska. Bo na pewno nie prwych i sprawiedliwych, pracujacych dla idei.
  • A ja odnoszę wrażenie że te podwyżki miały być przykrywką dla ustawy o bezkarności. Dlaczego obie ustawy miały być głosowane jednego dnia? 
    Podziękowali 2beatak Odrobinka
  • OlaN. masz rację!
    Podziękowali 1OlaN.
  • A to już Ty napisałeś. 

    Na serio twierdzisz,  że Tusk jest winien temu, że PIS wpadł na pomysł podwyżek w tej chwili?
  • Ja wiem, co pisałeś i wiem, że cokolwiek zrobił/zrobi PIS nie uznasz tego za niewłaściwe. 

    Zadałam KONKRETNE pytanie: czy za tę propozycję podwyżek (za którą głosowali absolutnie wszyscy senatorowie PIS) też odpowiada Tusk?
  • Mnie najbardziej rozbawił Budka najpierw głosował za potem jak się zorientował co się dzieje w mediach namawiał senatorów by głosowali przeciw _można rzec że był za a nawet przeciw  :D
    To ma być lider największej opozycyjnej partii? Naprawdę nie wiedział jak ludzie zareaguje na wieść o podwyżkach dla posłów w takim momencie? 
  • Opozycja to porażka . Przy takich dyletantach PIS będzie rządził wiecznie   nieszczegolnie się starając. Poki Budka w grze, PIS może spać spokojnie.
  • Tecumseh,  ja wszystko zrozumiałam,  ale wolałam się upewnić,  i, można  powiedzieć,  nie zawiodłam się. 
  • beatak powiedział(a):
    Opozycja to porażka . Przy takich dyletantach PIS będzie rządził wiecznie   nieszczegolnie się starając. Poki Budka w grze, PIS może spać spokojnie.
    Wystarczy, że PiS nie bedzie przeszkadzał opozycji a ta potknie się o własne nogi  :/ i to dla obywateli jest straszne bo w każdym państwie potrzebna jest merytoryczna opozycja ale nie to co my mamy  :/
    Podziękowali 1Barbasia
  • Izka powiedział(a):

    A propos podwyżek: robi się to jak jest dobra sytuacji ale wtedy były wybory i nie chcieli. Teraz się tego nie powinno robić bo powiększa się i tak jeden z największych deficytów. Nie wierzę w wakaty w ministerstwach - rodziny chętnie biorą posady. 

    Niedługo do ministerstwa to z łapanki będą musieli brać.
    Biorą posady? Odpowiedzialność ogromna, a zarobki żałosne - tylko patałach, bez sumienia tam pójdzie.
    Przykład - min. Szumowski, jako profesor medycyny, wysokiej klasy specjalista zarabiał i będzie zarabiać wielokrotność ministerialnej pensji. Przy tym ma się szacunek wśród społeczeństwa, a nie bezustanny hejt, także pod adresem najbliższej rodziny.
    Dziewczyno - to nie jest praca dawnej biuralistki, która przekładała papierki i oddawała się ploteczkom przy kawce.

    Do tego, aby przyznać podwyżki rządzącym, nigdy nie będzie dobrej okazji, bo Polacy już taki wredny charakter mają, że chcieli by, aby najważniejsze osoby w państwie tyrały za friko.
    Jest wręcz grandą, że prezydent 38 mln kraju zarabia tyle, ile w Niemczech nauczyciel w LO.
    Kanclerz Niemiec ma 40 tys. mies. euro. Do tego ma możliwość zasiadać z zarządach spółek, oczywiście nie w ramach wolontariatu. 

    Nie będzie szanowane państwo, w którym elity rządzące są przysłowiowymi dziadami.
    Podziękowali 2Zuzapola Pioszo54
  • paulaarose powiedział(a):
    @klarcia oczywiście że politycy powinni dobrze zarabiać, ale również powinni dobrze zarabiać lekarze, strażacy jak ktoś wspomniał, nauczyciele czyli zawody naprawdę ważne, ale na to pieniędzy już nie ma. 

    Różnica jest taka, że rządzący są reprezentantem narodu. Przy tym - jest ich stosunkowo niewielu w porównaniu do innych grup społecznych.
    Lekarze specjaliści zarabiają więcej, aniżeli prezydent czy premier.

    Już to kiedyś mówiłam, ale powtórzę.
    Jeżeli policzymy ile kosztują nas rządzący krajem i podzielimy to na wspomniane przez Ciebie zawody, to wyszły by przysłowiowe grosze.
    Ja zdecydowanie opowiadam się za tym, aby rządziły osoby kompetentne, fachowcy, przy tym uczciwi, a nie jakieś patałachy, które zadowolą się marną wypłatą, bo resztę to dostaną od "lobbystów".
  • Izka powiedział(a):
    Pkb spadek o ok 8% czyli największy od 1995 od kiedy są statystyki, a dokładane są sztywne wydatki. Gratulacje dla wszystkich polityków oprócz wyjątków którzy się zachowali przyzwoicie. 

    Kobieto, w innych państwach jest jeszcze gorzej. Niemcy mają kryzys, jak w latach 30.
    Jeżeli nałoży się na to fatalny rząd, to Polska poleci w dół na łeb na szyję. Zobaczysz wtedy, jak prawdziwa bieda wygląda.

    Takich frajerów, jak M. Morawiecki, którzy tyrają dla idei, jest niewielu na świecie. To co on teraz zarabia, jego dzieci dostawały jako kieszonkowe.
  • Kolejność @Klarcia kolejność. 
  • Projekt upadł i dobrze. 
  • edytowano sierpień 2020
    Oraz prawa ekonomii wypadałoby znać: nie wydaje się pieniędzy których się nie ma, nie płaci się więcej temu który wyrywał się do pracy jeżdżąc po całej Polsce i namawiając ludzi do głosowania na siebie za kasę którą zarabia obecnie. 
  • No i co z tego że inni mają gorzej? 
  • Nie wiem, czy gorzej.
    Mamy najwyższa inflacje (w strefie euro i w Unii, w Europie) , tylko Węgrzy mają wyzsza
    Faktycznie, nigdy nie było lepiej
  • edytowano sierpień 2020
    Słuchaliście ostatni komentarz Gadowskiego ? Oddajemy grunty Ukraińcom za które już dostali odszkodowania 

  • Klarcia powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @klarcia oczywiście że politycy powinni dobrze zarabiać, ale również powinni dobrze zarabiać lekarze, strażacy jak ktoś wspomniał, nauczyciele czyli zawody naprawdę ważne, ale na to pieniędzy już nie ma. 

    Różnica jest taka, że rządzący są reprezentantem narodu. Przy tym - jest ich stosunkowo niewielu w porównaniu do innych grup społecznych.
    Lekarze specjaliści zarabiają więcej, aniżeli prezydent czy premier.

    Już to kiedyś mówiłam, ale powtórzę.
    Jeżeli policzymy ile kosztują nas rządzący krajem i podzielimy to na wspomniane przez Ciebie zawody, to wyszły by przysłowiowe grosze.
    Ja zdecydowanie opowiadam się za tym, aby rządziły osoby kompetentne, fachowcy, przy tym uczciwi, a nie jakieś patałachy, które zadowolą się marną wypłatą, bo resztę to dostaną od "lobbystów".
    Niestety są dziadami nie ze względu na zarobki a mentalność 
  • edytowano sierpień 2020
    Recesję to  mamy akurat pierwsza od prawie trzech dekad
    Faktycznie, pocieszające 
  • Po upływie 20 lat sąd uznał winnym byłego nauczyciela szkoły muzycznej - za molestowanie nakazano mu zapłacić w sumie 10.800 Euro, wszystkim 17 ofiarom.


    Porównując - polski sąd nakazał wypłacić zgromadzeniu chrystusowców milion Zł za molestowanie dziewczyny przez jednego z księży tegoż zgromadzenia.
    Natomiast ostatnio wydano kolejny bulwersujący wyrok. Sąd Apelacyjny orzekł, że Hans G. ma przeprosić Nitek-Płażyńską i wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie. Ona z kolei musi przeprosić Hansa G. za naruszenie jego prawa do prywatności poprzez nagrywanie go w ukryciu oraz wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

    Ale Holendrzy twierdzą, iż to polskie sądy nie są już niezależne.


  • edytowano wrzesień 2020
    A są niezależne? Dla mnie pytanie brzmi: od kogo są zależne?
    Ale... to zależy ;)
  • Zabrze: Pierwszy w Polsce przeszczep płuc u chorego na COVID-19

    W Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu dokonano przeszczepu płuc 45-latkowi choremu na COVID-19. Koronawirus nieodwracalnie zniszczył mu płuca, przez co lekarze zdecydowali się na pierwszą tego typu operację w naszym kraju. Pacjent opuści szpital we wtorek 8 września.

    - Czuję się bardzo dobrze - zapewnił dziennikarzy Grzegorz Lipiński. - Dziękuję wszystkim zespołom za uratowanie mi życia - dodał. 

    Do szpitala, którego jest pracownikiem, trafił jako pacjent z objawami COVID-19 - 20 czerwca. Miał wysoką gorączkę i duszności. Jak zwracają uwagę lekarze, poza niewielką nadwagą nie stwierdzili żadnych dodatkowych obciążeń. Zmiany chorobowe w płucach w chwili przyjęcia obejmowały 40-50 proc. ich tkanki.

    Mimo wdrożonego intensywnego leczenia lekiem przeciwwirusowym oraz osoczem ozdrowieńców, wspomagania oddechu za pomocą respiratora, stan chorego stale się pogarszał - rozwinęło się ciężkie, obustronne zapalenie płuc w przebiegu COVID-19. 

    W dziewiątej dobie pobytu w tyskim szpitalu zmiany obejmowały już 90 proc. miąższu płucnego i pojawiło się zagrożenie zatoru płuc. Zapadła decyzja o przewiezieniu pacjenta do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, dysponującego urządzeniem do natleniania krwi - ECMO, zwanym czasem sztucznym płucem.

    Organizm pana Grzegorza w końcu poradził sobie z koronawirusem, ale zmiany, jakie zaszły w jego płucach, były nieodwracalne - wirus całkowicie je zniszczył, doprowadzając do zwłóknienia, stwardnienia i znacznego zmniejszenia tego narządu. Pacjent został zakwalifikowany do przeszczepu. Miał szczęście, bo dawca z odpowiednią grupą krwi znalazł się dość szybko. Jego płuca okazały się za duże, zatem przed wszczepieniem lekarze chirurgicznie nieco je zmniejszyli.

    Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-zabrze-pierwszy-w-polsce-przeszczep-pluc-u-chorego-na-covid-,nId,4716913#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


  • Ktoś tutaj, na forum, ze mną się wykłócał, twierdząc, że polski rząd może swobodnie działać, nie oglądając się na Brukselę.
    Oto jak wygląda praktyka:

    W przyszłym tygodniu w Parlamencie Europejskim odbędzie się końcowe głosowanie nad raportem hiszpańskiego eurodeputowanego Lopeza Aguilara na temat stanu praworządności w Polsce. Jak ustaliła korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, głosowanie ma poprzedzić debata. Sam raport ma z kolei zostać zaktualizowany i zaostrzony.

    Hiszpański eurodeputowany powiedział, że aresztowanie 48 działaczy LGBTI nie może być tolerowane. Odniósł się także do wysyłanych przez Warszawę sprzecznych sygnałów w sprawie konwencji antyprzemocowej. 

    Powiedział, że wycofanie się przez Polskę z konwencji stambulskiej "byłoby poważnym krokiem wstecz w walce z przemocą na tle płciowym".

    Eurodeputowani innych grup politycznych także chcą podczas debaty poruszyć kwestię traktowania w Polsce osób LGBTI. "Najważniejsze grupy polityczne zaniepokojone są łamaniem przez polskie władze zasad praworządności. Od wakacji jest coraz gorzej"

    Szefowie czterech grupy politycznych - liberalnej, socjaldemokratycznej, chadeckiej i Zielonych - wysłali wspólny list do przewodniczącej KE i kanclerz Niemiec, wzywając, aby ustalono mocny mechanizm uzależniający wypłaty z unijnego budżetu od przestrzegania zasad państwa prawa.


    Mój komentarz - brukselscy eurokraci domagają się bezkarności dla aktywistów LGBT, bowiem powodem zatrzymania tych osób było wyraźne złamanie prawa. Nie wykluczone, że to czego chcą otrzymają, bo polski rząd nie może sobie pozwolić na wstrzymanie unijnych dotacji.
    Ja jednak obstawiam, że gdyby ustąpiono w opisanym temacie, to nastężnym żądaniem będzie wycofanie się z reformy sądownictwa, a po tym przyjdą kolejne: legalizacja "małżeństw" jednopłciowych i swobodny dostęp do aborcji, co najmniej do 12 tyg. ciąży.
  • edytowano wrzesień 2020
    Próba postawienia tamy "wędrownym gwałcicielom" staje się przyczyną szykan. Doświadczył tego prof. Aleksander Nalaskowski, który za napisany felieton na łamach "Sieci" został odsądzony od czci i wiary w liberalnych mediach i na forach społecznościowych; a następnie, przez rektora UMK, pozbawiony prawa wykonywania zawodu.

    "Przez trzy miesiące prof. Nalaskowski nie może kształcić i wychowywać studentów. Nałożono na niego również zakaz nadzorowania opracowywanych przez studentów prac pod kątem merytorycznym i metodycznym. Nie może też prowadzić badań naukowych i prac rozwojowych."

    "Władze uczelni zabroniły profesorowi uczestniczenia w pracach organizacyjnych uczelni oraz kształcenia kadry naukowej. Przez trzy miesiące nie może też pełnić funkcji Kierownika Katedry Edukacji Dziecka na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu."





  • Poniżej treść "bulwersującego"felietonu:

    (fragmenty, zachęcam do przeczytania całości)

    Wypełzają na główne ulice polskich miast. Odurzeni złą ideologią, zwykli nieszczęśnicy, których dopadła tęczowa zaraza. Podrygują tanecznie, niosąc tęczowe orły, tęczową Matkę Boską i tęczą upstrzone cytaty z Ewangelii. My w tym czasie jesteśmy zepchnięci na chodniki i trawniki. Ich policja pilnuje, a nas filmuje. Mają wszystkie prawa przysługujące obywatelom Rzeczypospolitej, prawa, które przysługują kobietom (np. zamążpójście) i mężczyznom (ożenek). Mają prawa wyborcze, nikt im nie zagląda do alkowy, nie zmusza do spowiedzi, nie zakazuje sekswyjazdów do Tajlandii. Tak jak nam nie zakazuje. Ale mają coś więcej – mają przywileje, których nikt z nas nie ma. Mogą lżyć nasz Kościół, drwić z nas bezkarnie zza muru policyjnych tarcz, oczekiwać darmowej ochrony policyjnych legionów, która wszak nie jest za darmo. 

    (...) Już dawno zgwałcili Warszawę, Poznań, Wrocław i Gdańsk. Niedawno brutalnie zdeflorowali Białystok. Obca kulturowo i historycznie tęczowa zaraza, objazdowa tyrania chronionych przez policję gwałcicieli okupujących nasze ulice teraz sięga po  kolejne, już mniejsze miejscowości. Wzmacniani przez zaciężną armię policyjną pojawią się zapewne znów pod Jasną Górą.

    (...) Ich znak pokoju to nasz niepokój. To obleśna wagina niesiona na patyku, a udająca monstrancję, to dręczenie hasłami tolerancji w tym najbardziej tolerancyjnym (bo katolickim!) kraju, to hasła „miłości” i „wolności”. Jakby trzeba było nas o nich pouczać. My jesteśmy wyłącznie łysymi karkami, rozwydrzonymi kibolami, chuliganami, bandytami, antysemitami, chamami, moherami. Jesteśmy obiektami szyderstw w TVN i w „GW”. Oni to elita.

    Nikogo nie dzielę – tylko nazywam istniejący i faktyczny podział. Bo jesteśmy zdumieni, bezradni „my” i gwałcący Polskę „oni” laufry tęczowej zarazy. Nie możemy się dłużej godzić na własną bezradność. Wrzeszczmy tam, gdzie jesteśmy, że się na to nie godzimy. Krytykujmy, dajmy słowami i argumentami upust swojej wściekłości. Nie nadstawiajmy kolejnego policzka. Mamy tylko dwa i oba już dobrze obite. Jeden przez komunistów i współczesnych lewaków, a drugi przez sodomitów. Nie bójmy się już dłużej, bo za chwilę będzie jak z Holokaustem, za który to nam, a nie Niemcom, każą się wstydzić. Nie powtarzajmy tego błędu. Nie podawajmy ręki propagatorom tęczowej zarazy, nawracajmy niezdecydowanych i „obiektywnych”. Obudź się, profesuro, dopóki togi są jeszcze czarne, a nie tęczowe! Niech nasz opór będzie betonowy, głośny i jawny. Niech każdy duszpasterz mówi wprost o tym, że także tęczowemu złu mamy się sprzeciwiać. Ale już bez eufemizmów. To już wręcz misja. Przerwijmy ten zbiorowy gwałt. Dosyć negocjacji. Niech znajdzie się włodarz miasta, który powie „nie” tęczowej ideologii. Potem drugi, trzeci, kilkunastu. Abp Jędraszewski też był pierwszy, a dziś wielu biskupów mówi już tym samym głosem. 


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.