Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Problemy okresu noworodkowego i niemowlęcego

1442443445447448454

Komentarz

  • @Agmar niestety znam to wszystko z autopsji  :(
  • to co mnie jeszcze zawsze dobijało to to, że część osób twierdzi, że to moja wina bo przyzwyczaiłam. Wpisuje się to w narrację o wymuszającym i przebiegłym noworodku, który od początku rozgrywa swoich rodziców  ;)
    Podziękowali 1Aga85
  • antonina powiedział(a):
    to co mnie jeszcze zawsze dobijało to to, że część osób twierdzi, że to moja wina bo przyzwyczaiłam. Wpisuje się to w narrację o wymuszającym i przebiegłym noworodku, który od początku rozgrywa swoich rodziców  ;)
    O, dokładnie! I tysiące dziwnych rad :#
    U nas po prostu minęło z wiekiem:) teraz super pogodna, fajna dziewczynka.
    Jedyny mój relaks to był pod prysznicem, bo nie słyszałam jak mała drze się u taty na rękach...
    Podziękowali 1antonina
  • @Agmar, a Ty nie masz Haschi? Sa ponoć teorie 'spiskowe', ze ono generuje hajnidy. 
    Moja mała robi mi tak samo!...
  • A jak to jest z tym delicolem... mysmy mocno stoaowali i u trojaczkow i u nikodema... ten maly od urodzenia- przelewa mu sie w brzuszku, cofa, teraz mam go nakarmic porzadnie zeby zolte zeszlo a on caly dzien ulewa na zolto... wiec mysle ze i przy nim zastosujemy ten specyfik... ale widze ze zdania sa podzielone.. czy on pomaga tylko przy zeczywistej nietolerancji? No nam sie realnie wydawalo lepiej z nim... nie wydalibysmy inaczej milionow monet 
  • U nas też było dużo lepiej, szczególnie przy częstym karmieniu może być problem z trawieniem laktozy i płacze. 
  • A czy jak się wyrywa z chusty to nie ma problemów z napięciem mięśniowym? Mój pierworodny tak miał, cały czas płakał i cały czas przy mnie i ani do chusty ani do wózka. Z perspektywy czasu, patrząc na to jak się rozwijał bardzo żałuje że go nie pokazałam mądremu fizjo. Mam przekonanie, że jego ciałko sprawiało mu dyskomfort i nie mógł sobie z tym poradzić. 
  • @MonikaN byliście u tego fizjo? 
    Ja mam b.dobrą ale w naszych okolicach- Józefów. 
    Bylam u niej z Łucją bo tez miała trochę asymetrii, układała się w jedną stronę. Bardzo fajne proste ćwiczenia do domu dostaliśmy. Efekty były szybkie, jak powiedziała fizjo. Pokazała nam dokładnie jak dobrze nosić. Bardzo dokładnie zawsze ogląda dziecko. 
    Pól Falenicy do niej chodzi i prawie cały Józefow ;-) Bo jest naprawdę świetna.
    Podziękowali 1MonikaN
  • @annabe, tak dzięki za troskę :)
    Ma minimalnie zwiększone napięcie i lekka asymetrie, na prawo Go ściąga. Już jest lepiej , bo przestał się odginac jak Go nosimy przodem do siebie. 
    Też dostaliśmy instrukcję jak nosisc, jak podnosić i jak przewracac na brzuch. 
  • Melania kilka dni temu miała maleńką drzazgę w stopie, ale weszła głęboko, tak, że musiałam wyjmować igłą. Już wtedy było to miejsce czerwone i lekko obrzęknięte. Dzisiaj powiedziała że stopa ją boli i widać lekkie zaczerwienienie wkoło. Czy mogło wdać się zakażenie? Chodzi często bez butów. Martwię się też czy nie ma ryzyka że to tężec...
  • Nie, to była drzazga. Tak
  • Moj dziadzio rabal drewno na podworku i wbil mu sie kawalek w lewa reke, kolo zgiecia lokcia. Zaczelo "isc" od tego zakazenie i wygladalo to jak czerwona pręga prowadzaca od rany w kierunku serca. Wiem to z opowiadania mojej mamy, nie bylo mnie przy tym. 
  • Na stopie tak stan zapalny może wyglądać, po zabiegu na stopie tak miałam i się przestraszyłem, ale miałam mocno czerwone i bardzo bolące. Moze pomoczyc w czymś, albo antybiotyk miejscowo?
    Podziękowali 1gabriela
  • edytowano sierpień 2020
    Antybiotyk w maści ( Tribitic, Maxibiotic), albo moczyć w Rivanolu.
    Oczywiście, wyjełaś tam wszystko?
    Podziękowali 1gabriela
  • @madzikg tak mi się wydaje, że wszystko. Rana wygląda na "czystą", nie ma ropy ani opuchlizny
  • To samo odkażanie powinno wystarczyć. Dałabym tylko ten antybityk w maści.
    Podziękowali 1gabriela
  • No i jak nie poprawi się nic to lekarz.
  • Pomacaj czy twardsze nie jest w środku i czy na pewno nic nie zostalo
    Podziękowali 1gabriela
  • Na tribiotiku chyba stoi, że nie stosować U dzieci?
    Można?
    Podziękowali 1gabriela
  • @Rien mam paskudne hashi które mi żyć nie daje....to by potwierdzali Twoja teze...Chic nie wiem czy sprawia mi to ulgę czy bardziej wkurza na bezsilność.. 
    Co do napięcia mięśniowego pojęcia nie mam, ani ja położna nie widziała ani pediatra bo przecież wirus i teleporady. Ale ogólnie rozwija się wydaje mi się że ok, ma 5 miesiecy podciąga się do siadania aby wystawić coś żeby się złapać mogła, kocha trzymać nogę w buzi (głównie lewa) uwielbia jak ja się do góry podnosi i samolot robi no i kukać uwielbia więc nie widać żeby coś nie tak było, a i uwielbia być całowana czyli 100% zdrowe niemowle :) nie lubi być przykryta i lubi wywalić na mnie swoją girę :joy: śpi w pozycji jak mój mąż czyli ręce na nieboszczyka :joy: 
    A rady odnośnie mojej winy.. moja mama szczególnie w nich przoduje, ja nie mogę już tego, siedzę i analizuje kiedy mogłam ja nauczyć? Przy Zosi pediatra mi wciskała że nauczyłam na ręce....
  • Ja pierdziu... hashi ponoc Dąbrowska może nawet wyleczyć 7 tyg. Ale nie wiem bo nie miałam... mi uleczyla na trwałe moje problemy z nieplodnoscia/ poronieniami 
  • Skatarzyna powiedział(a):
    Na tribiotiku chyba stoi, że nie stosować U dzieci?
    Można?
    Rzeczywiście, w ulotce pisze, że u dzieci powyżej 12 r.ż...
  • Aneczka08 powiedział(a):
    Pomacaj czy twardsze nie jest w środku i czy na pewno nic nie zostalo
    Nic nie czuć, zresztą to było maleńkie. 
  • edytowano sierpień 2020
    @Agmar @Rien ja Hashi nie mam, tarczyca zdrowa a taki egzemplarz miałam. Fizjo stwierdziła że wszystko jest ok, tylko mała uparta. Teraz mam wymagającego normalsa, problemy są, ale nie tego kalibru... 
  • U mnie dwoje dzieci, dwie dziewczynki. Jedna spała po 3 h, druga 15- 30 min,  na moich rękach. Darla sie na macie, w kołysce, łóżeczku. Nic nie szło z nią zrobić, tylko na rączki i tylko u mnie :#
    Teraz pocieszam się, że podobno pierwsze dziecko podobne do 3 ;) Bo chyba nie ogarnę takiego krzykacza drugi raz
  • @Aga85 nie chce burzyć Twojej wizji ale Maciej (trzecie dziecko) wypisz wymaluj charakter Amelki (drugie dziecko)  
  • Na Tormentiolu, też napisane od 12 roku życia... 
  • edytowano sierpień 2020
    Na razie opatrzyłam jej to Bactigrasem, opatrunkiem z lekiem antybakteryjnym. A do południa chodziła z babką lancetowatą. Zobaczymy jutro.

    I dziękuję za wszystkie rady, nawet nie wiecie jak uspokoiłyście moje nerwy i ból brzucha...
  • Zakazenie zdecydowanie inaczej wyglada. Jesli drzazga byla maleńka to i znaczy, ze weszla plytko, tylko ze nie bylo za co chwycic pęstetą czy paznokciami i trzeba bylo "rozdlubac" troche igiełką. Nasz czterolatek czesto wbija sobie u nas na tarasie drzazgi w stopy, nie wiem skad on te drzazgi wynajduje, my tez chodzimy boso po tym samym tarasie i ani dudu. No wiec czesto wyciagamy drzazgi, najpierw pol godziny moczenie nogi w miednicy z woda z mydlem a potem na ile pacjent pozwoli - dziubanko. Nigdy nie bylo z tymi rankami zadnych klopotow. 
  • @Rejczel byliśmy nad wodą i w piasku cienka igiełka jej się wbiła. Wyrwałam od razu ale końcówka widocznie została. Dosłownie końcówka bo w rance była czarna kropka tylko, ale w niedzielę rozgrzebywałam, bo się robiło czerwone i bolące
    Podziękowali 1Rejczel
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.