A ja wzięłam na tapetę całą Zośkę Papużankę. Chcę sobie zdanie wyrobić, bo prywatnie lubie ją ogromnie, wiele lat nasze drogi sie przecinały. I wiem, że literacko bomba - efekt ogromnej erudycji + niewatpliwego talentu - ale mnie interesuje treść. "Przez"
I jeszcze prosba- rzuććie prosze najważniejszymi tytułami literatury "feministycznej" Postanowiłam przeczytać. Co warto, a co niestrawne.
Czytałam "Szopke" Zoski Papuzanki, swietna. Feministyczna ( i teczowa) jest Sylwia Hutnik. Jest dobra w sensie literackim. Warto chociazby dla wyrobienia sobie zdania. Przy okazji Hutnik polece Slawomira Shuty i jego "Zwał", troche podobne podejscie, tyle ze facet ale czyta sie lekko.
Zebysmy sie dobrze zrozumialy: nie czytuje Hutnik, bo podejscie do zycia ma odmienne niz ja( i przewracaja mi sie niemalze wnetrznosci, gdy ja czytam)i jej styl pisarski jest specyficzny ale skoro pytasz o feministyczne autorki, to mysle, ze w tym kontekscie nazwisko Sylwii Hutnik moze sie tu pojawic. Nie lubie beletrystyki za to moge polecic autorki godne uwagi jesli chodzi o biografie, wspomnienia, urywki z pamietnikow. Pierwsza bedzie Angelika Kuźniak i "Diabli nadali" - biografia Zofii Stryjenskiej. Bardzo wysoko oceniam te pozycje. Ciekawie, ze swadą, bardzo dowcipnie. Dobrze mi sie czyta rowniez Magde Dygat- Dudzinska corke Stanislawa Dygata. Polecam jej "Rozstania", o jej doswiadczeniu i przezyciach zwiazanych z odejsciem ojca od matki i zwiazaniem sie z mloda aktorka - Kalina Jedrusik. Czytam teraz "Maly alfabet Magdy i Andrzeja Dudzinskich". Zamierzam przeczytac jej pozostale ksiazki: "Biedna pani Morris", "Kupic dym, sprzedac mgle" i "Portrety". Trafia do mnie jej wrazliwosc, jej styl. Ed. Dopisalam nazwisko autorki "Diabli nadali", bo mi sie pomerdało.
@Monira "Genialna przyjaciółka" Ferrante; właśnie skończyłem czytać ostatni tom. Jest to powieść, w której autorka ciekawie opisuje udział w rewolucji '68 i zaangażowanie w lewicowe ruchy z perspektywy żony-matki-feministki. Towarzyszymy bohaterce od dzieciństwa, więc lansowane idee jawią się nie jako puste hasła, ale udzielenie określonej odpowiedzi na problemy, z którymi się musiała zmierzyć. A wydźwięk jest niejednoznaczny.
Monira, skąd masz takie autodestrukcyjne dążenia, że aż literaturę feministyczną chcesz czytać Czytam ten wątek i zapisuję w pamięci . Na emeryturze przeczytam wszystko.
Posłuchałam jakiegoś wywiadu Zośki o Przez w ramach festiwalu literackiego na Krupówkach i mnie zainteresowała. https://www.facebook.com/watch/?v=1033288343792563 A gdy jakiś czas temu dostałam klucze do jej mieszkania gadala, żebym koniecznie wszędzie pogrzebala. Sama tez musiala być na etapie myszkowania.
Po latach grzebania w literaturze i dramacie aż odrzucalo mnie od literaturey współczesnej. Ale jednak trzeba się tym zająć. Mąż zachęca;)
A ja wykupiłam Legimi i pochlonelam kilka jakiś romansideł ale standard sex i rozwody więc się czepiam Terlikowskiego i czytam o sw Maksymilianie właśnie i powiem wciąga mniw
@Agmar, trzeba wiedzieć, co pobrać Poza tym w bibliotekach są darmowe kody do Legimi. Nie trzeba płacić.
ja wykupiłam dostęp z opcją czytnika bo mi padł, kupiłam używke i też zaraz padła i z opcją audiobooków żeby dziewczny mogły coś połuchać. A co polecasz pobrać?
@mamababcia napiszesz coś więcej o tych reportażach? Nie wiem czy warto ich szukać.
Autorka jest w różnych miejscach: w policji, w domu młodych ludzi narkomanów, w niedokończonym szpitalu, na Syberii . Opisuje to, co tam widzi bez komentarza, bez oceny. Przeraził mnie los tych ludzi, ich życie, sposób myślenia, życie młodych ludzi. Czytając co pewien czas próbuję zostawić, ale to jest ich prawdziwe życie i inaczej go nie poznam.
Na Legimi trzeba umieć szukać. Ja dużo czytam reportaży, ostatnio o Czarnobylu, (bardzo poruszająca jestCjest ). np.Modlitwa Czarnobylska) Dla mnie Legimi to naprawdę fajne rozwiązanie. Z audiobooka korzystałam chyba raz jak puszczałam dzieciom Krainę Uważności.
Nie wiem jak z dobra lektura religijną. Tu dużo mam w domu papierowych książek i na razie nie szukałam.
@Agmar, z romansów chociażby Denise Hunter, np Jezioro tajemnic, z obyczajówek młodzieżowych, ale naprawdę fajnych książki Anny Łaciny (Telefony do przyjaciela, Kradzione róże, Zadzwoń, kocham cię), a także Opowieści z wiary Wyd. eSPe, od niedawna na Legimi (w tym moja powieść ). Jest tez sporo niechrześcijańskich książek, ale w miarę, jak to mówię, koszernych, np K. Center Milion nowych chwil, N. Socha "(Nie)miłość", książki L. Genovy (np "Motyl"), M.L.Stedman "Światło miedzy oceanami". Z klasyki mój ulubiony hrabia Monte Christo Na mojej stronie na FB polecam trochę książek.
A co abonamentu, to miałam w pakiecie na dwa miesiące, potem zaczęłam brać z biblioteki. Teraz, kiedy jestem na kwarantannie pani podyktowała mi kod. normalnie odbieram karteczkę w bibliotece. Co miesiąc, ale za to nie płacę.
@Agnicha, a co byś chciała z Legimi, jeśli nie ebooki właśnie? Chyba że Ci chodzi o audiobooki.
Mam taki defekt, że w złych stanach psychicznych nie sięgam po nowe książki, tylko po znane (w tym roku przeczytałam nie więcej niż 4-5 nowych). Obecnie więc czytam "Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP" św.Ludwika
Dużo dało mi do myślenia, jak bohaterowie tej książki umieli mimo ogromnych różnic nawiązać wieloletnią przyjaźń, chociaż autorka opisuje ich relacje jako skomplikowane, właśnie ze względu na wyalienowanie ortodoksyjnej rodziny.
Komentarz
I jeszcze prosba- rzuććie prosze najważniejszymi tytułami literatury "feministycznej"
Postanowiłam przeczytać. Co warto, a co niestrawne.
Nie lubie beletrystyki za to moge polecic autorki godne uwagi jesli chodzi o biografie, wspomnienia, urywki z pamietnikow. Pierwsza bedzie Angelika Kuźniak i "Diabli nadali" - biografia Zofii Stryjenskiej. Bardzo wysoko oceniam te pozycje. Ciekawie, ze swadą, bardzo dowcipnie.
Dobrze mi sie czyta rowniez Magde Dygat- Dudzinska corke Stanislawa Dygata. Polecam jej "Rozstania", o jej doswiadczeniu i przezyciach zwiazanych z odejsciem ojca od matki i zwiazaniem sie z mloda aktorka - Kalina Jedrusik. Czytam teraz "Maly alfabet Magdy i Andrzeja Dudzinskich". Zamierzam przeczytac jej pozostale ksiazki: "Biedna pani Morris", "Kupic dym, sprzedac mgle" i "Portrety". Trafia do mnie jej wrazliwosc, jej styl.
Ed. Dopisalam nazwisko autorki "Diabli nadali", bo mi sie pomerdało.
"Genialna przyjaciółka" Ferrante; właśnie skończyłem czytać ostatni tom. Jest to powieść, w której autorka ciekawie opisuje udział w rewolucji '68 i zaangażowanie w lewicowe ruchy z perspektywy żony-matki-feministki. Towarzyszymy bohaterce od dzieciństwa, więc lansowane idee jawią się nie jako puste hasła, ale udzielenie określonej odpowiedzi na problemy, z którymi się musiała zmierzyć. A wydźwięk jest niejednoznaczny.
https://www.facebook.com/watch/?v=1033288343792563
A gdy jakiś czas temu dostałam klucze do jej mieszkania gadala, żebym koniecznie wszędzie pogrzebala. Sama tez musiala być na etapie myszkowania.
Po latach grzebania w literaturze i dramacie aż odrzucalo mnie od literaturey współczesnej. Ale jednak trzeba się tym zająć. Mąż zachęca;)
Albo Warszawa i okolice pożyczylby mi.ktos na parę dni?
Nie wiem jak z dobra lektura religijną. Tu dużo mam w domu papierowych książek i na razie nie szukałam.
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/mazel-tow
Dużo dało mi do myślenia, jak bohaterowie tej książki umieli mimo ogromnych różnic nawiązać wieloletnią przyjaźń, chociaż autorka opisuje ich relacje jako skomplikowane, właśnie ze względu na wyalienowanie ortodoksyjnej rodziny.