Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zabawka - HIT ? czy KIT ?

1676870727376

Komentarz

  • Za150 zł już kuchenkę drewnianą też można kupić, o ile nie ma.
  • Ostatni hit Małgosi, to koń na biegunach, tatuś naprawił i hula. Ten sam, co go Zosina drugie urodziny kupiłam. Drewniany. 
    Podziękowali 1Katia
  • Super jest lala taka jak ja. Pięknie wykonana. I jest ubranko do niej.

    https://www.la-lalla.pl/

    Ubranka są super jakości. Sukienki Ania długo nosiła i spokojnie będą dla Oli. 
    Podziękowali 1Joannna
  • Przeczytałam "ciężarówka dyskotekowa" zamiast "żarówka" i aż musiałam kliknąć w link, żeby zobaczyć, co to za cudo <span>:smiley:</span>
  • Jeśli bobas to tylko hiszpański i tylko duży że względu na ciuchy..  moje z resztą (10 i7) żadnej nie oddadzą ale te są super.. coś w tym stylu mamy tylko wersja z miękkim tułowiem lepsza do przytulania
    https://m.ceneo.pl/73380030;pla?se=YxWbm1iqQxdyrhZALD2q0_UL_WUc7rQs&gclid=CjwKCAjw2Jb7BRBHEiwAXTR4jfjdeA7fP_x2mZtRYHgZXDKNK9vajLTOp3szESaNXcuLcA5I5i8Y0xoCCXcQAvD_BwE#tab=click
  • 2 letni maluch nie poradzi sobie z wielkim i cieżkim gumowym bobasem. Takie duże to dla starszych dziewczynek. Dwulatka i tak nie będzie ubierać lalki.
    Myśmy mieli miniaturkę taką 15cm,solidną i tą się wybawiły jedna po drugiej jak były małe.  O tą malutką zawsze były wojny...
  • Hiszpańskie bobasy nie są ciężkie i gumowe. Są z winylu.
    Podziękowali 1MAFJa
  • Hiszpańskie bobasy nie są ciężkie i gumowe. Są z winylu.
  • Ta lala taka jak ja ma chyba 30cm, jest lekka i zgrabna i super jakości. Pięknie pachnie. 
  • Właśnie..  I ss najlepsze... nie wiem Nikos dwóch lat nie ma A je nosi jak siostry nie patrza 
  • uświadomiłyście mnie, że moja 5-latka nie miała jeszcze bobasa z prawdziwego zdarzenia
    a urodziny się zbliżają  :)
  • Ja pamietam jak z trojaczkami że szpitala wróciłam że ciągle mi się zdawało że jeden z nich w wózku dla lalek leży... Ale bardzo dużych nie mogłam chyba znaleźć te nasze mają 45 chyba... Ale na ciuchy 50-56 są ok.. 
  • Zdołowalam się. 
    Kolejne urodziny (11) naszego pierworodnego w sb. Tak jak rok temu, nie wiemy jaki prezent mu podarować :-( 

    Zapytany mówi, ze zabawek nie chce. 
    Gra w piłkę, ma już wszystko co jest potrzebne, zresztą ja już mam przesyt piłkarskich prezentów. 

    Zdolowalam się bo albo coś z nami nie tak- czy ograniczamy go i nie wspieramy- bo nie ma zainteresowań jakiś konkretnych albo jest tak „cudownym” niewymagającym dzieckiem.. 

    lubi grać w minecraft- pozwalamy raz w tyg. Na Fortnite się nie zgadzamy.
    telefonu narazie nie będzie. 

    Chcialby najbardziej jakiś prezent elektroniczny, naprawdę chciałabym sprawić mu radość, a nie umiem :-( 


    Podziękowali 1Elf77
  • A taka deska do jeżdżenia? @annabe ?
    Elektryczna deskorolka, to się  nazywa. 

  • Najgorszy wiek na prezenty ... U chłopców szczególnie. Jak nie lubię dawać pieniędzy, to siostrzeńcom  w tym wieku zaczęłam dawać, bo kompletnie nikt nie wiedział co im kupić... Sami nie wiedzieli.  
    Podziękowali 1Bagata
  • A może taką kartę prezentową, bon na jakąś atrakcję, typu skok za spadochronem :D? Takie mniej ekstremalne też chyba są,  przejażdżka jeepem itp?
  • Deskorolka, rolki, hulajnoga... Mój Wiktor ma 11 lat i świetnie wie co by chciał, tyle że nie są to prezenty dla niego.
  • Często 12 latek to wszystko już ma.... Zresztą to kosztowne prezenty, najgorzej kupić mały prezent.
  • Moi średni chłopcy też tacy. I zwykle się na czymś piłkarskim jednak kończy.
    Podziękowali 1Elf77
  • My takim dorastającym chłopakom jeszcze męskie perfumy kupujemy, często czują się zaszczyceni ;)
  • hulajnoga wyczynowa - to dość drogie, deskorolka, deskorolka elektryczna
    kendama - wygoogluj to taniutkie
    fajna bluza lub koszulka
    wyjście na gokarty z kolegami i ojcem - bardzo fajna sprawa
    paintball z kolegami również ;)
  • Zależy co dla kogo taniutkie, żeby nie był to jednorazowy badziew. Z wyżej wymienionych rzeczy to tak do 100 zł to można kupić kendamę i koszulkę... Może nie są to rzeczy bardzo drogie, ale i nie taniutkie.
  • U nas ostatnio kendama HIT.
    Wszelkim hulajnogom jestem przeciwna po tym jak najmlodszy wybił sobie stałą jedynkę.
    Podziękowali 1Joannna
  • taniutkie w porównaniu do hulajnogi wyczynowej ;) o to chodziło - bo duży rozrzut cenowy tych moich propozycji
    myślę, ze fajną bluzę w okolicach stówy, firmową, w outlecie tez można kupić ;) przynajmniej w zeszłym tygodniu kupiłam
  • No bluzę, koszulkę to tak, tylko znani mi chłopcy w tym wieku jeszcze nie dorośli do radości z ciucha, to najgorsze co mogą dostać, i tak mama kupi....
    Podziękowali 1Katia
  • edytowano wrzesień 2020
    no mój 11ltatek pod wpływem starszego brata właśnie zaczął zwracać na to uwagę,  nie wiem jak inni, piszę sądząc po swoim
    na tenisie fajne koszulki, bluzy, tłumiki i owijki też są przedmiotem uwagi u chłopców w tym wieku - tu mam większe porównanie
    o z portfela też się cieszył
    to tylko propozycje - każdy chyba zna na tyle swoje dziecko, że wie czy ubrania to już czy jeszcze nie

    ale generalnie rozumiem problem bo najstarszy w tym wieku to z zabawek już się nie cieszył, gadżetów nie lubił, a z ciuchów jeszcze się nie cieszył  - jedynie własnie jakieś wyjście z kilkoma kolegami na paintball i pizzę to go cieszyło
  • edytowano wrzesień 2020
    Moja 4-latka dostała tort. I jakiś drobiazg. Strój do przebrania, laleczke itp.
    Takie małe dzieci nie oczekują prezentów. 
    Zawsze staramy się jakąś grę zrobić.
    Podziękowali 1Hope
  • Fajne te każdemu, ale rozrzut cenowy powala. Czy ma ktos taka za 20 zł. Z allegro czy trzeba kupić taka za 99 zł żeby to miało sens. 
  • ja kupiłam taką za 60 zł - bo lepiej wykonana i ma więcej opcji złapania tej kulki
  • Zuzapola powiedział(a):
    No bluzę, koszulkę to tak, tylko znani mi chłopcy w tym wieku jeszcze nie dorośli do radości z ciucha, to najgorsze co mogą dostać, i tak mama kupi....
    Chyba że konkretna koszulka piłkarska - to może ucieszyc bardzo. (ale doczytałam, że piłkarskich rzeczy ma dość) 

    Oprócz gokartów fajny jest też wypad do parku linowego. 

    Jakieś gry planszowe? Carcassonne, Wsiąść do pociągu, moi chłopcy bardzo lubią Mundialito (nigdy w to nie grałam, ale oni bardzo lubią)... 


    Podziękowali 1Zuzapola
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.