@olgal dzięki za odpowiedź, płytki 190 do 9 potęgi (?) /L przy normie 220-490. Jest adnotacja że wynik sprawdzony, badanie wykonano dwukrotnie, próbka sprawdzona na obecność skrzepu, wskazane powtórne oznaczenie z nowego pobrania. Pobranie z wierzchu dłoni, trochę potrwało, jak zebrali, do trzech próbowek chyba, nie widziałam czy pomieszali.
Z wierzchu dłoni i z trzech probówek... stawiam,że błąd pobrania. Poza tym 190 tys.to jest ok. Płytkami bym się nie przejmowała w ogóle. Anemia,jeśli jest to też niewielka i też może być wynikiem pobrania. Jak krew wyciskana i męczona to mogą być takie anomalie. Jeśli cię to niepokoi to trzeba by dać pobrać za jakiś czas komuś kto ma duże doświadczenie w pobieraniu krwi małym dzieciom. Pobrać z żyły. Szybko,bez męczenia. Inaczej ten wynik jest małowiarygodny i nie opierałabym na nim diagnozy.
@Izka, a ja dołożę swojego "hopla" jeszcze , nie taki drogi, a jeśli już będziecie pobierać z żyły, to może warto... taki trop tylko - bez zobowiązań, bo się na tym nie znam . Otóż - mi małopłytkowość (taka właśnie umiarkowana, bez dramatu) i anemia wychodziły przy niedoborze wit. B12. Po suplementacji - wszystko przeszło i nie wróciło.
Córka w ciągu ostatniego 1.5 mca 4 razy wymiotowała. Mamy się diagnozować. Dostałam namiar na gastroenterologów: prof. Danutę Celińską Cedro i dr Agnieszkę Bakułę. Warszawa. Czy mają Panie doświadczenie z tymi specjalistami? Którego wybrać?
No i mamy poleconych neurologów dziecięcych: dr Magdalena Kaczorowska i dr Marta Paulina Bogotko. Również Warszawa. Czy któraś z Pań miała do czynienia?
Mam dość. Całe dnie tylko ręce, nakarmić ja graniczy z cudem bo zaraz ja coś zainteresuje i koniec jedzenia, w nocy do toalety nie mogę pójść bo od razu budzi się i ryczy a głosik ma, śpię z nią w jednym łóżku bo jak odkładałam do łóżeczka ciągle budziła się i płakała, teraz pilnuje mnie w łóżku i je co godzinę zaczynam się zastanawiać za jakie grzechy...
Na wizycie u nefrologa lekarka zauważyła że J (trzylatka z ciągłym zum) ma lekko sklejone wew. wargi. Ale jej zdaniem to jest bez wpływu na zum. W internecie przeczytałam że jednak może. Zastanawiam się komu to pokazać. Dziecięcy gin.?
@Agmar pierworodną w ciągu dnia karmiłam czasem po ciemku albo zakrywałam oczy... nie pamietam... czapka? pieluszka? Na wykrywacz ruchu nie mam patentu. Kładlismy synka w lozeczku na brzuchu... Corka z kolei potrzebowała otulacza takiego krepujacwgo rączki by spać dłużej niż kilkanaście min. Pisze o dzieciach (2mce-6 może więcej mcy). Czasem spały cale nocki. Brzmi to jak kombinacja alpejska nawet po latach
@Agmar a próbowałaś może karmić na leżąco w ciągu dnia? U nas to jedyny sposób na nakarmienie półrocznego malca, który reaguje na wszystkie bodźce ze zdwojoną siłą. Na siedząco nie ma szans
@awia to może być przyczyną. My byliśmy u dziecięcego ginekologa. Rozwiązanie problemu bardzo nam pomogło, skończyły się wszelkie stany zapalne.
Mam dość. Całe dnie tylko ręce, nakarmić ja graniczy z cudem bo zaraz ja coś zainteresuje i koniec jedzenia, w nocy do toalety nie mogę pójść bo od razu budzi się i ryczy a głosik ma, śpię z nią w jednym łóżku bo jak odkładałam do łóżeczka ciągle budziła się i płakała, teraz pilnuje mnie w łóżku i je co godzinę zaczynam się zastanawiać za jakie grzechy...
Agmar, jakbyś pisała o mojej młodszej... W dzień nosiłam e chuscie, żeby ręce mieć wolne. Karmiłam ja w w zaciemnionym pokoju i właśnie w nocy. Na śpiocha najlepiej jadła, a słabo przybierala Ale tak naprawdę , to nie było na nią sposoby. Dopiero jak wyrosła, to odetchnęlismy
Próbowałam karmienia na siedząco leżąco stojąco, cuda przerobiłam ...zaciemnianie nic nie daje bo słuch ideal - reaguje na każdy szelest (od razu opcja skanowania otoczenia). Do tego fascynacja Maćkiem który jest zawsze obok. Hanka raczej z przybieraniem problemu nie ma, fałdy na nogach jak ludzik z reklamy opon, buzia pyza mega, na dniach 7 miesięcy rozmiar 6-9 miesiąca na styk. Zastanawiam się czy nie ma jak Maciej nadwrażliwości dźwiękowej (zresztą dziewczyny też mają tyle że one na określoną wysokość dźwięku). Otulania kocy nienawidzi, zresztą żadne z nich nie lubiało, śpi krótko bo wystarczy byle szelest i oczy jak 5 zł (a u nas ciężko o ciszę, dziewczyny nie słyszą dobrze więc są głośne, Maciej z nimi też się tak nauczył)
Na wizycie u nefrologa lekarka zauważyła że J (trzylatka z ciągłym zum) ma lekko sklejone wew. wargi. Ale jej zdaniem to jest bez wpływu na zum. W internecie przeczytałam że jednak może. Zastanawiam się komu to pokazać. Dziecięcy gin.?
Nam urolog powiedział,że ma wpływ. Rozklejał mechanicznie. Nałożył jakąś maść,odczekaliśmy kilkadziesiąt minut a potem rozklejał.
@Polly biały szum przerabialiśmy na początku, pomaga jej dźwięk odkurzacza, ale nie ten z YT, nie nagrany ale prawdziwy - tylko nie wyobrażam sobie włączać odkurzacza na 2 godziny, bo głowa by nam pękła
@Agmar, my mamy z yt, ale nagrany na mp3. Idzie przez całą noc... Dzięki temu śpimy. Bo Franio zdecydowanie należy do dzieci, które mają problemy z usypianiem i ze snem. Tylko dzięki naszym usilnym staraniom i uczeniu spania, udało się jakoś ten jego tryb dnia uregulować. Może musicie po prostu znaleźć własny sposób na sen Hani.
Agmar, u nas niestety biały szum też nie działał. Córcia zaczęła spać normalnie jak w nocy przestałam karmić i spała w drugim pokoju. Miala okolo 1,5 roku. Na poczatku maz do niej wstawal.
Agmar, u nas niestety biały szum też nie działał. Córcia zaczęła spać normalnie jak w nocy przestałam karmić i spała w drugim pokoju. Miala okolo 1,5 roku. Na poczatku maz do niej wstawal.
To jeszcze rok przede mną...niepocieszajace. ja tego nie rozumiem,. Ona wcześniej wstawała w nocy tylko raz albo wcale...dobra skończyła się kwarantanna trzeba ogarniać rzeczywistość zamiast narzekać...
Syn ma 20 miesięcy i od może pół roku wiecznie pcha ręce do pampersa. Robi to już odruchowo. Nie sądzę, żeby się onanizował, też się nie drapie. Wszyscy zwracają na to uwagę co robi się już uciążliwe, poza tym często potem się osikuje, bo pampers zwinięty... Powiedzcie, że to norma? Mam czekać aż wyrośnie?
Tym razem proszę o namiar na dobrego okulistę, może być prywatnie, muszę u mojej Małej 17-mcy zbadać dno oka. Warszawa. Mam też opiekę medyczną w Pzu, jeśli ktoś w ramach tej opieki to byłoby w ogóle fajnie
Dr Seroczyńska. Byłam ostatnio z dwulatką. Zbadała ją bardzo dokładnie. Chyba jedna z najbardziej polecanych okulistów do malutkich dzieci. W Arka na Woli przyjmuje dzieci tylko do drugiego roku życia. Wizyta ok. 200 zł. Bardzo polecam.
Komentarz
Z wierzchu dłoni i z trzech probówek... stawiam,że błąd pobrania. Poza tym 190 tys.to jest ok.
Płytkami bym się nie przejmowała w ogóle.
Anemia,jeśli jest to też niewielka i też może być wynikiem pobrania. Jak krew wyciskana i męczona to mogą być takie anomalie.
Jeśli cię to niepokoi to trzeba by dać pobrać za jakiś czas komuś kto ma duże doświadczenie w pobieraniu krwi małym dzieciom. Pobrać z żyły. Szybko,bez męczenia. Inaczej ten wynik jest małowiarygodny i nie opierałabym na nim diagnozy.
Otóż - mi małopłytkowość (taka właśnie umiarkowana, bez dramatu) i anemia wychodziły przy niedoborze wit. B12. Po suplementacji - wszystko przeszło i nie wróciło.
Na wykrywacz ruchu nie mam patentu. Kładlismy synka w lozeczku na brzuchu... Corka z kolei potrzebowała otulacza takiego krepujacwgo rączki by spać dłużej niż kilkanaście min. Pisze o dzieciach (2mce-6 może więcej mcy). Czasem spały cale nocki.
Brzmi to jak kombinacja alpejska nawet po latach
@awia to może być przyczyną. My byliśmy u dziecięcego ginekologa. Rozwiązanie problemu bardzo nam pomogło, skończyły się wszelkie stany zapalne.
@Izka piszę priv
W dzień nosiłam e chuscie, żeby ręce mieć wolne.
Karmiłam ja w w zaciemnionym pokoju i właśnie w nocy. Na śpiocha najlepiej jadła, a słabo przybierala
Ale tak naprawdę , to nie było na nią sposoby. Dopiero jak wyrosła, to odetchnęlismy
Hanka raczej z przybieraniem problemu nie ma, fałdy na nogach jak ludzik z reklamy opon, buzia pyza mega, na dniach 7 miesięcy rozmiar 6-9 miesiąca na styk.
Zastanawiam się czy nie ma jak Maciej nadwrażliwości dźwiękowej (zresztą dziewczyny też mają tyle że one na określoną wysokość dźwięku).
Otulania kocy nienawidzi, zresztą żadne z nich nie lubiało, śpi krótko bo wystarczy byle szelest i oczy jak 5 zł (a u nas ciężko o ciszę, dziewczyny nie słyszą dobrze więc są głośne, Maciej z nimi też się tak nauczył)