Kuba przed chwilą nazbierał na podwórku całe pudełko żołędzi. "Wiesz, mamo, ja myślę, że te miliony żołędzi to ludzie, a drzewo, do którego wszystkie są przyczepione to Bóg"
I jednak mój dopisek. Nie oczekuję podziękowań ani forumowej popularności. Na szczęście, moje dziecko nie wie jeszcze, że te żołędzie potrafią nieźle się pożreć o to czy bardziej przynależy do drzewa ten, który wisi pionowo czy ten, który pod kątem.
syn: a wiecie że kobiety mogą mieć dzieci do 60 lat.... my:nie no co ty opowiadasz? syn:no tak! w mojej książce od biologii było napisane że wiek produkcyjny kobiet jest do 60 lat!
Przychodzi trzylatek i pyta czy mogą włączyć bajkę, a ja szukałam coś w telefonie. I powiedziałam że tak. A 7- latek słysząc to z pokoju mowi- szybko M. włączamy, bo ona zawsze mówi że tak, jak jeszcze nie wie o co chodzi, a zaraz powie że nie.
Moje dziecko lat 11 (dla którego mowa Polska chyba nadal skomplikowana jest) obwiesciło nam dzis że chciałoby się zapisać i chodzić na jakieś zajęcia z rękoczynów w domu kulturalnym......
Oczywiście chodzi najprawdopodobniej o zajęcia z rękodzieła w miejskim MDK.
poprosiłam pięciolatka żeby chwilkę zaopiekował się roczną i trzyletnią córką. bo musiałam tak gdzie król piechotą chodzi..... syn wybiega za mną i mówi "a mogę wydawać rozkazy?!"
Mąż do mnie z udawanym wyrzutem: Legimi pobrało za twój abonament za ebooki z mojego konta. Ja: To jest cena jaką płacisz, za to, że masz mądrą żonę. Melania (3l.): Jaką?!
Komentarz
Oj, prawda.
- tutaj! Tutaj ja jeśt.
my:nie no co ty opowiadasz?
syn:no tak! w mojej książce od biologii było napisane że wiek produkcyjny kobiet jest do 60 lat!
Chyba zazwyczaj mówię "nie dam"
Józianiec.
Tekst 3,5 latka po kapieli. On nawet na glowie ma dosc skape wloski.
Zosia się wysypała, że bardzo długo myślała że to nie są śliwki węgierki, tylko węgielki.
-Maja! Taka mucha!
3,5 latek.
dziś rzucił hasło: "dziewczyny mogą być silne i niezależne, i iść po własny popcorn jak się z nimi nie dzielisz"
Oczywiście chodzi najprawdopodobniej o zajęcia z rękodzieła w miejskim MDK.
właśnie na ED przerabiamy ułamki
Ja: To jest cena jaką płacisz, za to, że masz mądrą żonę.
Melania (3l.): Jaką?!
Mały troll.
Kroję cebulę.
A do czego?
Do smażenia
A co będziesz smażył?
Cebulę!
M. (13 l.) : ja jestem męski i śmierdzący, ale kebabu nie lubię.