Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ofiary Covid-19

17810121317

Komentarz

  • edytowano listopad 2020
    :D :D :D 
  • kociara powiedział(a):
    @Klarcia
    A skąd tak w ogóle u Ciebie to poczucie, że masz jakiekolwiek podstawy do tego, żeby potrząsać tymi barankami? Na jakiej podstawie uważasz, że jesteś od tych, których pouczasz mądrzejsza? 
    Skąd w tobie ten nieustanny zachwyt nad sobą, swoją wiedzą itp. 
    Nie pomyślałaś nigdy, że to Ty jesteś tym barankiem? 
    Ach Ty nie godna :D Klarcinego poziomu. 
    Zwolnij się z pracy, żyj na socjalu- ravioli dostaniesz (kuchni światowej lizniesz przy okazji) i będziesz miała czas na oglądanie Tv i zbieranie followersow! 
    Chyba konto na Twitterze otworze i kliknę Klarcie. 
    Zawsze jak się dużo śmieje to potem łatwiej się wypróżnianiam :D 
    Podziękowali 2Rogalikowa agnieszkamama
  • @Klarcia to twoje "zdrowe poczucie własnej wartości" mocno pychą zalatuje.

    A twoja wiara i przekonanie, ze masz na coś wpływ to oszukiwanie samej, które doprowadza cię jedynie do frustracji. Bo na losy świata- zapewniam Cię- wpływu nie ma najmniejszego.
  • Identyczną sytuację, jak w Polsce mają we Włoszech. Tam również opozycja wykorzystuje tragedią do swoich niecnych celów.

    Rzym zmierza w stronę koronawirusowej katastrofy

    https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-wlochy-rzym-zmierza-w-strone-koronawirusowej-katastrofy/y0e4kl0,79cfc278
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    na losy świata- zapewniam Cię- wpływu nie ma najmniejszego.

    Tak, tak  - wiem. Na losy świata mają jedynie wpływ masoni i Zydzi.
  • Kazdy czlowiek ma jakis wplyw na życie, ale najbardziej na swoje. 
  • Włochy zrobiły ten sam błąd co my.
    Totalny lockdown spowodował, że zaraza nie rozeszła się na południu, więc nadrabia teraz.
    Mają ten sam chaos co my, szalone absurdalne decyzje, które tak jak i u nas wywołują ostre reakcje.
    I ten sam problem co my, jak większość krajów najchętniej poszliby sprawdzonym wariantem szwedzkim, ale cześć ludzi została tak nastraszona, że pijarowo nie mogą sobie na to pozwolić i stąd chaotyczne i bezsensowne decyzje udające walkę z pandemią.
    Jak w większości europejskich krajów z resztą.
    Podziękowali 3Aneczka08 Rogalikowa OlaN.
  • W Szwecji też ten sam błąd co my? Statystycznie są już prawie na naszym poziomie, a mieli już pogrom wiosną. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano listopad 2020
    Statystycznie mają przepaść jeżeli chodzi o liczbę zgonów. Na liczbę pozytywnie wymazanych nie ma co patrzeć, bo to totalnie nie miarodajny wskaźnik.
    Podziękowali 1andora
  • Haha
    Róbcie testy, tylko to może powstrzymać epidemię. 
    Przypomniał, że wydano na to już około 50mld $ :D

    Chińscy naukowcy przeanalizowali przypadki infekcji koronawirusem w Wuhan. Nie znaleźli dowodów na to, aby bezobjawowi nosiciele COVID-19 zarażali inne osoby. To przełomowe odkrycie w kontekście zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby.

  • PawelK powiedział(a):
    Haha
    Róbcie testy, tylko to może powstrzymać epidemię. 
    Przypomniał, że wydano na to już około 50mld $ :D

    Chińscy naukowcy przeanalizowali przypadki infekcji koronawirusem w Wuhan. Nie znaleźli dowodów na to, aby bezobjawowi nosiciele COVID-19 zarażali inne osoby. To przełomowe odkrycie w kontekście zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby.

    To co, dalej uważacie że jest sens izolować ludzi zdrowych, skoro nie mając objawów nie zarażasz? :)
  • PawelK powiedział(a):
    Statystycznie mają przepaść jeżeli chodzi o liczbę zgonów. Na liczbę pozytywnie wymazanych nie ma co patrzeć, bo to totalnie nie miarodajny wskaźnik.
    No właśnie mnie też fascynuje ten fenomen testowania, które w rzeczywistości nic nie wnosi. A kto sprytniejszy i tak unika tego procederu bo niewiele pozytywnego z niego wynika. Co ciekawe wszyscy moi znajomi lekarza nie wymazują się, izolują 10 dni a później robią przeciwciała. 
    Jak mają przeciwciała żyją bardziej normalnie np. znów spotykają się że znajomymi czy starsza częścią rodziny. 
    To wszystko przy założeniu że przechodzili łagodnie. 
    Na marginesie na naszych 7 zaprzyjaźnionych lekarzy 2 osoby nie mają przeciwciała. W tym jedna żona lekarza który chorował i nawet troszkę objawów miał.... A oni razem w jednym łóżku.... 

    Swoją droga w tej chwili kilku moich znajomych badanych w związku z planowanyminzabiegami okazali się pozytywni on sam całkowicie bez objawów i. 
  • W kontekście ostatnich badań, że nie mając objawów nie zarażasz, strategia testujcie testujcie jak najwięcej staje się coraz wyraźniejszym przekrętem.

  • A jeszcze gdyby były wiarygodne. Osobom chorym wychodzą ujemne, chociaż ma typowe objawy, zdrowym dodatnie. Testy służą do wydania wyroku kogo aresztować.
    Podziękowali 2joachm1 In Spe
  • I jednak mam nadzieję że się szybciej przetoczy niż zakładają rządzący. Chorych jest więcej niż pokazują statystyki.
  • No myślę że znacznie więcej. Nawet jak analizuje zachorowania wsrod znajomych to nawet objaw owych  jest zdiagnozowanych nie wiecej niż 40 %. Reszta mimo ewidentnych objawów nie bada sie. 
    Do tego dochodzą nie testowane bez objawów dzieci, które z dużym prawdopodobieństwem są zakazane w rodzinach gdzie inni choruja. I jeszcze kolejne osoby, które zupełnie bez objawów przechodzą. A czasem gdzieś tam przypadkiem wychodzi a nie wiadomo ilu przeszło a nie wie. 
    Ale jednak skala tego jakaś jest. 

    Dla mnie, jedynym sensownym badaniem byłoby zbadanie przeciwcial. 
    Ta informacja dałby jakiś faktyczny obraz miejsca w którym jesteśmy i określiłaby ramy czasowe decyzji, które pozwoliłby na faktyczne odciążenie służby zdrowia. 
    A badania na przeciwciała jest znacznie tańsze. Do tego przeciwciała utrzymują się długo więc ma znacznie szersze ramy czasowe, co znacznie ułatwia logistykę. 

  • No myślę że znacznie więcej. Nawet jak analizuje zachorowania wsrod znajomych to nawet objaw owych  jest zdiagnozowanych nie wiecej niż 40 %. Reszta mimo ewidentnych objawów nie bada sie. 
    Do tego dochodzą nie testowane bez objawów dzieci, które z dużym prawdopodobieństwem są zakazane w rodzinach gdzie inni choruja. I jeszcze kolejne osoby, które zupełnie bez objawów przechodzą. A czasem gdzieś tam przypadkiem wychodzi a nie wiadomo ilu przeszło a nie wie. 
    Ale jednak skala tego jakaś jest. 

    Dla mnie, jedynym sensownym badaniem byłoby zbadanie przeciwcial. 
    Ta informacja dałby jakiś faktyczny obraz miejsca w którym jesteśmy i określiłaby ramy czasowe decyzji, które pozwoliłby na faktyczne odciążenie służby zdrowia. 
    A badania na przeciwciała jest znacznie tańsze. Do tego przeciwciała utrzymują się długo więc ma znacznie szersze ramy czasowe, co znacznie ułatwia logistykę. 

  • To wymagałoby logiki od tego rządu.
    A to jest sprzeczność.
    Podziękowali 2Rogalikowa OlaN.
  • Ten rząd nie słucha specjalistów tylko podejmuje decyzje jedynie z uwagi na korzyść polityczną i własne korzyści, także materialne, czego dowodem są różne, tajemnicze powiązania biznesowopolityczne.
    Zarządzanie centralne, jednoosobowe pod przykrywką rządu 
  • edytowano listopad 2020
    Ja się tylko zastanawiam, przecież oni mają specjalistów, lekarzy.... Nikt im nic nie sugeruje? 
    Szczególnie że przechorowanie faktycznie znacząco zmienia optyke ozdrowienca i powinno również zmieniać sposób postępowania w stosunku do niego. 

    Dodatkowo to ciągle trabenie Simona że 80% przechodzi bez objawów, kolejne 50% unika badań. 
    To w końcu ile ludzi przeszło? Przecież to w tej chwili jest ultra istotne. W sumie to najistotniejsza  tej chwili rzecz poza zabezpieczeniem możliwości udzielanie bieżącej pomocy tym najbardziej chorym. 


    I żeby nie było. Ja akurat wierze w wirusa. Sąsiad nam umarł. Przestrzegam obostrzeń. Nie spotykam się towarzysko a że nie muszę nigdzie łazić to nie łażę tam gdzie dużo ludzi. Wiem ze służba zdrowia jest przeciążona i mimo że w pomorskim jest dość dobra sytuacja to już zdarzają się makabryczne sceny (moja koleżanka laryngologa musiała intubowac covidowa pacjentkę na Izbie bo się zaczęła dusic i nie miał kto tego ogarnąć). 




    Podziękowali 4Rogalikowa isza Bagata Klarcia
  • Tylko, że tutaj nie potrzeba lekarzy, a połączonych sił statystyków i epidemiologów.
    Do tego dochodzi uwzględnienie czynników poza covidowych, tych z których mają niektórzy bekę, czyli strach i stres powodujący nagły wzrost zgonów nie covidowych.

    No i pozostaje odwieczne, moralne pytanie, jak wielu i których należy poświęcić dla dobra ogółu.

    Podziękowali 1OlaN.
  • Kolejna sprawa że jest mega utrudniony dostęp do. Rzetelnych statystyk. 
    Narracja strachu. 
    Podobno w okresie wiosny bardzo obniżyła się śmiertelność. 
    Czy obecne wybicie jest "nadrobieniem"  Tej śmiertelności czy faktycznie znacznie przewyższa to czego można się było spodziewać. 
    Innymi słowy czy bilans rocznych wyjdzie na podobnym poziomie czy nie. 
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Czy ktoś mnie może objasnic jaki sens ma zmiana i ujednolicenie terminu ferii? Bo przyznam że nie ogarniam. Faustyna miała mieć egzamin 9 stycznia.  
  • Może nie sens, ale podejrzewam że idea jest taka, żeby maksymalnie wydłużyć nieobecność dzieci w szkole maksymalnie skracając czas zdalnej nauki. Reasumując taki zabieg powoduje, że dzieci będą miały miesiąc wolnego bez nauki zdalnej a drugi semestr będzie bardzo długi. 
    Dodatkowo rząd przymierza się do wprowadzenia zakazu przemieszczania się w tym czasie więc i tak będziemy kiblowac w domu. 
    Podziękowali 1joanna_1991
  • MAFJa powiedział(a):
    Czy ktoś mnie może objasnic jaki sens ma zmiana i ujednolicenie terminu ferii? Bo przyznam że nie ogarniam. Faustyna miała mieć egzamin 9 stycznia.  
    Taki, że i tak będzie zakaz wyjazdów, więc po co rozbijać terminy ferii i tak wszyscy w jednym czasie będą siedzieć w domu. 

    Podziękowali 2Klarcia joanna_1991
  • Oby tylko przedszkola otwarte... bo my bliscy zwariowana..  Niko ma typowego dwulatka czyli non stop darcie japy o wszystko ale przynajmniej przeważnie wiadomo o co.. A trojaczki.. ta faza fajna.. nie taki talerzyk nie taki kawałek chleba nie taki szalik nie takie buty , nie tam siedzi gdzie chciał nie to ma co chce , nie te skarpetki.. no i to wszystko do 3 potęgi... A wycie straszne po prostu.. dziś na spacer wzięłam tosie i jednego.. powiedzcie że to minie bo inaczej w przypadku lockdownu stanę się ofiarą covid u..  na razie jestem tylko ofiara trojaczków..   
    Podziękowali 2Klarcia isza
  • Minie. 
    Będziesz się kiedyś z tego śmiać z rozrzewnieniem i cieszyć się, że jednak minęło  :D
  • @Cart&;Pud zadziałasz z Poczekalnią?
    Podziękowali 1Cart
  • PawelK powiedział(a):
    W kontekście ostatnich badań, że nie mając objawów nie zarażasz, strategia testujcie testujcie jak najwięcej staje się coraz wyraźniejszym przekrętem.


    Od dawna uważam, że testowanie jak leci, nic nie daje. Co najwyżej należy testować osoby mające objawy ostrego przeziębienia, żeby je izolować od zdrowych.

    Jednak opozycja w Polsce jest odmiennego zdania - oni z kolei od początku epidemii domagają się, żeby rząd zapewnił testy dla wszystkich chętnych. Czyli, tak na oko - co najmniej kilka milionów na tydzień.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.