Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

O julkach i kucach

Konto skasowane na prośbę użytkownika.
«1345678

Komentarz

  • edytowano listopad 2020
    Janusz Grażyna normalna rodzina ;) 
  • edytowano listopad 2020
    A Adolf dopiero porażka 
  • Właśnie znajoma mi mówiła, że w ciąży jest, Julka im się urodzi. To chyba nie jest to jeszcze takie popularne.
  • Julka o tyle ma rację bytu, że od kilkunastu lat jest (było) na czele listy najczęściej nadawanych dziewczynom imion w Polsce. Nie pamiętam dokładnie kiedy się zaczęło, ale jest to jakaś cezura pokoleniowa.
    Podziękowali 2joanna_1991 Isako
  • asia powiedział(a):
    Izka powiedział(a):
    A Adolf dopiero porażka 
    Dymsza powinien się wstydzić ;)
    Ks Popiełuszko na chrzcie dostał Alfons
    Podziękowali 1jan_u
  • Podczas modlitwy wiernych modlitwa za wszystkich Alfonsów (w ich imieniny...) 
  • edytowano listopad 2020
    Ciekawostka: W USA jest Karen jako przedstawicielka roszczeniowej gospodyni domowej z klasy średniej, która fatalnie traktuje pracowników handlu i usług. Przedstawiana jako farbowana blondynka z "bobem" (fryzurą).



    [Jak Wy wklejacie zdjęcia, mając ich adres?]


    Podziękowali 1Stokrotka
  • W mojej rodzimej parafii było za naszego biskupa Alfonsa. Nie rozumiałam, czemu czasem ktoś  chichotał. 
  • Opolski biskup diecezjalny Alfons Nosol. Krazyla dobrych 10 lat temu urban legend, ze na pewnej mszy sw lektor odczytujacy modlitwe wiernych wzial oddech czy zrobil pauze nie tam gdzie trzeba i wyszlo tak: modlmy sie za naszego biskupa, diecezjalnego Alfonsa... 
    Podziękowali 1Izka
  • Imię Julka okolo 10 lat temu byly bardzo popularne, na szczycie listy.
  • Mam wiele cech Janusza, z których młodzież się wyśmiewa.
    Myślę, że będzie ich synowi brakowało jak się ich nie dorobi ;)
  • TecumSeh powiedział(a):
    joanna_1991 powiedział(a):
    [Jak Wy wklejacie zdjęcia, mając ich adres?]
    W tym przypadku co podajesz, nie wkleisz, bo adres zdjęcia nie odwołuje do konkretnego pliku.

    Ale ten sam obrazek z innego źródła, które odwołuje się do pliku już wchodzi:)



    Oo a jak rozpoznać, kiedy adres odnosi się do konkretnego pliku, a kiedy nie?
  • Amerykanie mają też np. Kyla, który trochę przypomina Sebę, ale nie do końca. Kyle niekoniecznie pochodzi z patologii, ale jest prymitywny, utożsamia wszelkie cechy tzw. toksycznej męskości, lubi popisywać się ilością wypitych energetyków i tym, że przebija ścianę jednym ciosem (amerykańską, kartonową ścianę of kors) :)
  • @PawelK nie masz wąsów wiec jak Ty chcesz byc prawdziwym Januszem? ;)
  • joanna_1991 powiedział(a):
    Amerykanie mają też np. Kyla, który trochę przypomina Sebę, ale nie do końca. Kyle niekoniecznie pochodzi z patologii, ale jest prymitywny, utożsamia wszelkie cechy tzw. toksycznej męskości, lubi popisywać się ilością wypitych energetyków i tym, że przebija ścianę jednym ciosem (amerykańską, kartonową ścianę of kors) :)
    A ciekawe na kogo głosuje w wyborach prezydenckich? 
  • Elunia powiedział(a):
    Oliwia i Oliwier dla mnie porażka.
    Chyba nie wszystko na świecie zmienia się na gorsze. Pamiętam z czasów dzieciństwa, że w klasie były głównie Kasie, Anie i Agnieszki, a jak ktoś miał bardziej oryginalne imię, to dzieciaki wyśmiewały go bezlitośnie. 

    Teraz jest zdecydowanie większa różnorodność, i nigdy przenigdy nie słyszałam od moich dzieci, żeby jakieś imię wzbudzało w nich emocje. Imię jak imię, żaden to powód do krytyki. A naprawdę mają w szkole cały wachlarz przecudacznych, jak dla mnie, imion. 

    Podoba mi się to. 
  • Tak na marginesie, to mam problem ze zbyt ładnymi imionami żeńskimi.

    Np. bardzo mi się zawsze podobały Klara i Laura (przysięgam, że na dłuuugo przed Lewandowskimi ;), Klara z "Dziadka do Orzechów", Laura po prababci), ale nie miałam odwagi nazwać tak córki, bo o ile piękna i smukła Laura czy Klara to och i ach, to korpulentna brzydulka zupełnie nie, a przecież nie wiadomo, jaką urodę dostanie dziewczę w spadku. Z Martą czy Zosią jakoś tak bezpieczniej chyba... 
  • Elunia powiedział(a):
    Moja cioteczna prababcia była Julka.
    Dla mnie to stare, tradycyjne imię. Oliwia i Oliwier dla mnie porażka.
    Przez lata robię sobie prywatne statystyki i obserwacje, jak imię determinuje charakter albo odwrotnie. 
    No w każdym razie tak z grubsza jestem w stanie po niektórych imionach określić pewne cechy dziecka  B)
    I tu bym powiedziała, że nie same imiona @Elunia a ich "nosiciele"  B) nieźle dają w kość.
    Grupa badawcza dość wąska ale mi wystarczy  :D
  • Tola powiedział(a):
    Za to niezmiennie bawi mnie, gdy matki o mocno wyrośniętym synu, nastolatku, mówią np. "Kubuś" :)
    Nasz najstarszy jest Jakubem. Wybraliśmy to imię, zakładając, że najpierw będzie Kubusiem, potem Kubą, a następnie Jakubem. Jesteśmy na etapie Kuby (lub Jakuba, jak trzeba do porządku przywołać ;)) - ale ma 9 lat. Nie wyobrażam sobie już teraz do niego Kubuś mówić ;) 
  •  Zosi się zdarza do Wojtka mówić Tutuś. :) do pietnastolatka. 
  • Tola powiedział(a):
    Za to niezmiennie bawi mnie, gdy matki o mocno wyrośniętym synu, nastolatku, mówią np. "Kubuś" :)


    Moj szwagier jest grubo po trzydziestce lecz dla tesciowej, dla mojego meza to po prostu jest  "Januszek" !!!
  • Mnie moja mama lubi zdrabniać tak jak ja nie lubięi trochę odejmuje to powagi wieku ;). Ale sama za to lubię sobie pozdrabniać imiona niektórych ludzi których lubię lub bardziej^^

    I coś ktoś tutaj wspomniał o różnorodności, gdyby w Polsce ludzie mieli zagraniczne imiona czy bardziej oryginalne to nikogo by nie szokowało, ale jest monolitycznie raczej, co od razu nie znaczy że źle, bo będąc np Esme czy Eulalią można się wyróżniać, być oryginalną ;)
  • Tola powiedział(a):
    Za to niezmiennie bawi mnie, gdy matki o mocno wyrośniętym synu, nastolatku, mówią np. "Kubuś" :)
    Mój najmłodszy, wyrośnięty na dwa metry dwudziestolatek zawsze będzie dla mnie Kubusiem. Oczywiście w domu.
    Podziękowali 1Agax4
  • Do najstarszego, trzydziestolatka z własną córką też mówię zdrobniale, jak i do pozostałej trójki. I nie jestem matką rozpieszczającą, wręcz przeciwnie, można rzec.
    Podziękowali 2PonuraKura Agax4
  • Dżesika w parze zawsze Brajanem
    O Mattim nigdy nie slyszalam
    To imie też pejoratywne używane ?
  • Tola powiedział(a):
    Za to niezmiennie bawi mnie, gdy matki o mocno wyrośniętym synu, nastolatku, mówią np. "Kubuś" :)
    Hmm. Ja często mówię, np. gdzie jest Tomuś.
    Tomuś ma 23 lata :)

    Z Tomusiem miałem dość zabawną historię.
    Generalnie jakoś się przyjęło, że dzieci mówią do mnie tatuś, do mamy mamuś. Mimo, że już stare konie.

    Ale nie o tym.
    Kiedyś Tomuś miał 15 lat, pierwszy raz przyszła do niego dziewczyna. Siedzieli w salonie, ja gdzieś wychodziłem i synuś pyta:

    - gdzie idziesz ta [i tu nastąpiła sekundowa przerwa gdy uświadomił sobie, że tatuś przy dziewczynie to będzie obciach, więc skończył: ]
    Ojcze.

    Teraz już się nie przejmuje ;)
    Podziękowali 3Izka Rogalikowa Agax4
  • A do mnie jedynie Rodzice nikt inny zdrabniają "Izabelko" ;) 
  • edytowano listopad 2020
    Elunia powiedział(a) :

    @Bagata nie mam nic przeciwko różnorodności, ale właśnie teraz co trzecia dziewczynka to Oliwia. A Julka mnie bardzo zdziwiła w tytule, dla mnie to klasyka ładnych, dziewczęcych imion.

    Elunia powiedział(a):
    Mati i Julka mnie dziwi.

    To chyba nie o to chodzi, czy Julka czy Oliwia, ani o to, czy dane imię jest szczególnie popularne, czy też czy rzeczywiście jego posiadaczy łączą pewne cechy. 

    Raczej o to, że ten trend używania  jakiegoś imienia jako przezwiska, jest niemądry i krzywdzący.
    Podziękowali 2babka4 Agax4
  • edytowano listopad 2020
    Izka powiedział(a):
    A do mnie jedynie Rodzice nikt inny zdrabniają "Izabelko" ;) 
    Ja do byłej mówię izuś :)
  • Januszów też znam w porządku ludzie, ale tak się przyjęło, też za sprawą memów z polskimi małpkami. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.