Szopka o powierzchni 125 metrów kwadratowych pochodzi z Castelli. Składa się wykonanych z ceramiki figur większych niż naturalne postaci ludzkie. Jest ona nie tylko symbolem kultury regionu Abruzja, lecz także dziełem sztuki współczesnej, mającej jednak swe korzenie w tradycyjnej obróbce ceramiki właściwej dla Castelli.
Figury są dziełem uczniów i nauczycieli dawnego Instytutu Sztuki "F.A. Grue", obecnie państwowego liceum aorystycznego designu. W latach 1965-1975 tematyka bożonarodzeniowa była elementem nauczania w Instytucie. Na placu św. Piotra będą pokazane jedynie niektóre figury z kolekcji liczącej 54 sztuki. Przedstawiają one scenę narodzenia Pana Jezusa, a ponad Świętą Rodziną - Anioła z rozpostartymi skrzydłami, który ją chroni. Nie zabraknie też Trzech Króli, dudziarza, pasterki z dzbanem, grajka na fletni Pana, a nawet dziewczynki z lalką.
Figury są zbudowane z pierścieniowych modułów, nałożonych na siebie i tworzących cylindryczne popiersia.W szopce można odnaleźć nawiązania do sztuki starożytnej, greckiej i sumeryjskiej, a także do rzeźby starożytnego Egiptu.
Po raz pierwszy była ona publicznie wystawiana w 1965 r. przed kościołem w Castelli, następnie w 1970 r. w Halach Trajana w Rzymie, a kilka lat później w Jerozolimie, Betlejem i Tel Awiwie.
No reżim sanitarny, utrzymanie dystansu i można odkazić jakby co...
Mspanc
Nie wiem czy wolno się wypowiedzieć, ale mi się bardzo NIE podoba, ale mi się ogólnie sztuka współczesna rzadko podoba, więc można przyjąć że się nie znam...
Rzeźbione figurki Anri Kuolt, naturalne drewno nie malowane, pięknie wykonane. Cudo! Wyczaiłam na olx w styczniu wraz z dużym drewnianym budynkiem szopki za... trochę ponad dwie stówki. Jestem przeszczęśliwa. Tym bardziej, że będę miała szopkę piękniejszą niż na Watykanie. Przynajmniej dla prymitywnego nieznawcy sztuki jak ja
Dla mnie ta szopka jest odpychajaca i dziwaczna. W ogóle nie przywodzi na myśl Świętej Rodziny, nie kojarzy się z przyjściem na świat Zbawiciela w ciele bezbronnego maleńkiego dziecka, nie kojarzy się z ciepłem i czułością Maryi, opiekuńczością i troska sw.Jozefa, ani z tym co święte, ani z tym co zwyczajne, proste, ludzkie. Nic, wyłącznie zimny kamień i jakieś stworo - matrioszki.
Nie podoba mi się. Figury, które nic nie wyrażają. Kukły. Nie pojechałabym do Rzymu, żeby to zobaczyć, ale z przyjemnością odwiedziłabym @Bambidu, żeby się jej szopką pozachwycać
Nie podoba mi się. Figury, które nicnie wyrażają. Kukły. Nie pojechałabym do Rzymu, żeby to zobaczyć, ale z przyjemnością odwiedziłabym @Bambidu, żeby się jej szopką pozachwycać
Komentarz
Szopka o powierzchni 125 metrów kwadratowych pochodzi z Castelli. Składa się wykonanych z ceramiki figur większych niż naturalne postaci ludzkie. Jest ona nie tylko symbolem kultury regionu Abruzja, lecz także dziełem sztuki współczesnej, mającej jednak swe korzenie w tradycyjnej obróbce ceramiki właściwej dla Castelli.
Figury są dziełem uczniów i nauczycieli dawnego Instytutu Sztuki "F.A. Grue", obecnie państwowego liceum aorystycznego designu. W latach 1965-1975 tematyka bożonarodzeniowa była elementem nauczania w Instytucie. Na placu św. Piotra będą pokazane jedynie niektóre figury z kolekcji liczącej 54 sztuki. Przedstawiają one scenę narodzenia Pana Jezusa, a ponad Świętą Rodziną - Anioła z rozpostartymi skrzydłami, który ją chroni. Nie zabraknie też Trzech Króli, dudziarza, pasterki z dzbanem, grajka na fletni Pana, a nawet dziewczynki z lalką.
Figury są zbudowane z pierścieniowych modułów, nałożonych na siebie i tworzących cylindryczne popiersia.W szopce można odnaleźć nawiązania do sztuki starożytnej, greckiej i sumeryjskiej, a także do rzeźby starożytnego Egiptu.
Po raz pierwszy była ona publicznie wystawiana w 1965 r. przed kościołem w Castelli, następnie w 1970 r. w Halach Trajana w Rzymie, a kilka lat później w Jerozolimie, Betlejem i Tel Awiwie.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-11/nietypowa-szopka-w-watykanie-to-dzielo-sztuki-wspolczesnej/
Mspanc
Nie wiem czy wolno się wypowiedzieć, ale mi się bardzo NIE podoba,
ale mi się ogólnie sztuka współczesna rzadko podoba, więc można przyjąć że się nie znam...
Ja z tych, co też na sztuce się nie znają. To nie dla nas zwyklych, prostych ludzi.
Prawda, że piękna?