Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Konserwatywny biskup

Przeczytałem takie określenie w innym wątku. Co to znaczy?
«1

Komentarz

  • Zgaduję, że to taki, który nie popiera modernistycznych pomysłów.
    Ale to tylko mój domysł jest.
  • To są biskupi-moderniści?
  • Nazwanie biskupa z tamtego wątku "konserwatywnym", to są wyżyny grzeczności.

    Biskup namawia do korzystania z kropielnic. „Chrystus nie roznosi zarazków”


    https://www.wprost.pl/koronawirus-w-polsce/10306833/biskup-namawia-do-korzystania-z-kropielnic-chrystus-nie-roznosi-zarazkow.html

    Nie jest prawdą, że woda była wymieniana każdego dnia - żeby się szybko nie psuła dodawano do niej sól.
  • KOMUNIA TEŻ PODLEGA PRAWOM BIOLOGII


    Ks. Andrzej Draguła: Nie znajduję teologicznego argumentu, że Najświętszy Sakrament czy woda święcona są wolne od możliwości przenoszenia infekcji.

    https://www.tygodnikpowszechny.pl/komunia-tez-podlega-prawom-biologii-162543
  • Klarciu, ale to jest wątek o biskupach, a nie o wodzie.
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Dla mnie słowo konserwatywny jest określeniem pozytywnym. 

    Niestety polityka próbuje/zrobiła z tego słowo pejoratywne.
    Podziękowali 3Rogalikowa zbyszek Katia
  • A w kontekście biskupa, to aż dziw bierze, że mógłby być inny niż konserwatywny. Pytanie, jaki to biskup, który nie jest konserwatywny?

    Chyba, że zaczniemy to słowo stopniować na:
    - bardzo konserwatywny
    - konserwatywny
    - raczej konserwatywny
    - mało konserwatywny


  • > No ba. Jest ich że tak powiem od groma.

    Mogę prosić o przykłady?
  • Akurat Stowarzyszenie ks. Piotra Skargi stawia się ponad Kościołem katolickim, więc to źródło nie jest specjalnie wiarygodne. 

    Ale i tak w tekście nie ma odpowiedzi na pytanie: który biskup wyznaje herezję, która wchodzi w skład modernizmu?
    Podziękowali 1Klarcia
  • Używasz pojęcia, które ma konkretne znaczenie. Negowania nauczania katechizmu o homoseksualizmie nie jest modernizmem. To nie jest herezja, raczej problem dyscyplinarny.
    Podziękowali 1Klarcia
  • @TecumSeh trafiłam gdzieś na wpis o amerykańskim księdzu który nie ma nic do związków homo jeśli ci nie współżyją. Jakby nie patrzeć to Biblia zakazuje obcować im cielesnie. Tylko jest gorzej jesli faktycznie uznali że to też jest ok, te zwiazki jako całość. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • > Dziś powszechnie się używa słowa modernizm na podkopywanie prawd wiary w
    > szerokim rozumieniu.

    Tak samo, jak "faszystami" nazywa się tych, których nie lubi lewica. Nie idźmy tą drogą.

    Jest encyklika "Pascendi Dominici Gregis", która definiuje herezję modernizmu. Jeżeli potrafisz udowodnić komuś, że uporczywie propaguje takie poglądy, możesz go nazwać "modernistą".

    Poglądy na temat homoseksualizmu nie są "prawdą, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką", więc w ogóle nie podpadają pod kwestie herezji.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Maciek_bs  uwielbia prowokować do beznadziejnych dyskusji.

    Biskup konserwatywny to taki,
    - który nie udziela Komunii politykom jawnie nawołującym do przerywania ciąży
    i konsekwentnie działającym w tym temacie
    - który nie dopuszcza do szopki na placu św Piotra takiej jak w tym roku
    - nie udziela Komunii Św nienawróconym rozwodnikom żyjących w związkach niesakramentalnych
    - który mówi, że piekło istnieje
    - który mówi o spowiedzi i nieukrywaniu grzechów, że są warunki dobrej spowiedzi które trzeba spełnić.
    - nie promuje księży o homoseksualnych zapatrywaniach na wyższe stanowiska w kościele
    itp.

    Niby oczywiste, ale nie w tych czasach.
    Podziękowali 2Pioszo54 Rogalikowa
  • Skoro dyskusja jest beznadziejna, to czemu w niej uczestniczysz?

    Pomieszałeś postulaty poważne i niepoważne. Nieudzielnie Komunii św. ludziom obnoszących się z grzechami, to rzecz oczywista. Mówienie o prawdach wiary też. Myślę, że trudno by było znaleźć biskupa, który tego nie robi. Ale co ma z tym wspólnego szopka? I to szopka przedsoborowa, która była pierwszy raz wystawiona w 1965 roku i dla ludzi znających się na sztuce nie jest niczym bulwersującym.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Z ciekawostek dotyczących polskiego Kościoła: jest nowy biskup w Kaliszu.

    Zastanawiam się, jaką dostanie łatkę, szczególnie po tych słowach:

    „Chciałbym być dobrym pasterzem dla tej wspólnoty, pasterzem, który idzie na przodzie, aby odkrywać drogę, aby słuchać i być blisko, ale też pasterzem, który czasami idzie z tyłu, aby rozglądać się za tymi wszystkimi, którzy słabują i oddalają się od wspólnoty, by ich przygarnąć i im towarzyszyć” – powiedział po ogłoszeniu nominacji bp Bryl.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Biskupi sami dobierają nowych kandydatów do swojego grona, dlatego nie ma między nimi poważniejszych różnic. Owszem, różnią się temperamentem, czy wykształceniem, ale doszukiwanie się wśród nich rozbieżności nie ma sensu.

    W Polsce przyjmowanie Komunii na rękę jest dozwolone od 15 lat. Nie ma biskupów, którzy by tego zabraniali.
    Podziękowali 1Klarcia
  • palusia powiedział(a):
    A w kontekście biskupa, to aż dziw bierze, że mógłby być inny niż konserwatywny. Pytanie, jaki to biskup, który nie jest konserwatywny?

    Chyba, że zaczniemy to słowo stopniować na:
    - bardzo konserwatywny
    - konserwatywny
    - raczej konserwatywny
    - mało konserwatywny



    W odniesieniu do bp. Dzięgi, określenie "konserwatywny", jest b. łagodne - Klarcia powiedziałaby tradycjopata.

    Konserwatyzm u księdza, czy kościelnego hierarchy jest pozytywem; oszołomska "pobożność" już nie.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Klarciu, ale to jest wątek o biskupach, a nie o wodzie.

    Ten biskup swój "konserwatyzm" wyraził plotąc bzdury o niemożliwości zakażenia się przez wodę święconą lub Komunię.
    Przed chwilą rozmawiałam na ten temat z Frankiem Kucharczakiem, on nie jest tak radykalny w poglądach, jak ja. Przyznał jednak, że ks. biskup przegina.
  • zbyszek powiedział(a):
    Maciek_bs  uwielbia prowokować do beznadziejnych dyskusji.

    Biskup konserwatywny to taki,
    - który nie udziela Komunii politykom jawnie nawołującym do przerywania ciąży
    i konsekwentnie działającym w tym temacie

    - nie udziela Komunii Św nienawróconym rozwodnikom żyjących w związkach niesakramentalnych
    - który mówi, że piekło istnieje
    - który mówi o spowiedzi i nieukrywaniu grzechów, że są warunki dobrej spowiedzi które trzeba spełnić.
    - nie promuje księży o homoseksualnych zapatrywaniach na wyższe stanowiska w kościele
    itp.


    Z powyższym - w pełni się zgadzam. Punkt o szopce wykreśliłam, bo sztuka ma jednak swoje prawa. Współcześnie wyrażona szopka, nie ma nic wspólnego z moralnością.
  • Kajla powiedział(a):
    Spotkałam się z opinią, że abp Polak to ukryty lewak i szkodnik, nie pamiętam gdzie dokładnie ale w jakimś środowisku związanym z Miedlarem i narodowcami. Jako ten dobry i konserwatywny biskup byl dla przeciwwagi wymieniony m.in. Jedraszewski, bo mówi jak jest ("tęczowa zaraza").

    Bardzo cenię ks. abp. Jędraszewskiego. Zgadzam się ze wszystkim co głosi.
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):

    „dzisiaj próbuje się odebrać nam polskość poprzez nową, ateistyczną ideologię, która wszystko pragnie budować na bożku seksie. Temu bożkowi mają oddawać hołd już 4-letnie dzieci odpowiednio instruowane w przedszkolach i uczone tam masturbacji”. Bp Jędraszewski



    Swięte słowa. Właśnie takich pasterzy nam potrzeba.
  • Ks. abp. Jędraszewski bronił bp. Paetza, bo uwierzył jego zapewnieniom, że ten jest pomawiany. Ks. Blachnicki także ufał różnego rodzaju szujom, co chyba życiem przypłacił.
    Prawdą jest, że obecnie światem steruje bożek seksu - kto tego nie widzi, albo ma już znieprawione sumienie, albo mało wie.
    U Ciebie, obstawiałabym to pierwsze.
  • A teraz, skoro już wiedzą, to co? Może jakieś "przepraszam, myliłem się"? Czy dalej ojtamojtam, nic się nie stało? 
    Podziękowali 1Izka
  • Jakim ciemnym zakątku, jest jak wszędzie, z jednaj strony taj, z jednej tak. W kilku kościołach byłam, zawsze ogłaszali gdzie na rękę,  gdzie do ust, żadnego problemu na rękę.  Police to jakiś wyjątek. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Oj, Wanda, Wanda. Że też się dajesz nabierać na to wszystko.

    Jeżeli masz szopkę z 1965 roku, a nowa Msza została wprowadzona w 1969 roku, to jaką liturgią karmili się jej twórcy? Jaką duchowością? Jakim duszpasterstwem? Czy nie aby tym wszystkim, co nazywasz "Tradycją", chociaż nie jest żadną "Tradycją", a tylko stopklatką z życia Kościoła?

    W jednym zdaniu wskazujesz "Tradycję" jako probierz ortodoksji, a w drugim krytykujesz jej owoce. Przecież to się kupy nie trzyma.

    U zarania tego błędu leży pomysł abp Lefebvre, aby być "za a nawet przeciw" papieżowi. Wałęsa nie był pierwszy, jak widać. Efekt tej zabawy jest taki, że abp Lefebvre zmarł obłożony ekskomuniką.
    Podziękowali 1Klarcia
  • No widzisz @Wanda i tak naprawdę nie wiadomo co biskup nakazał, a co plotka, w żadnym znanym mi kościele w okolicy nie ma klęczników ani balasek, tak, żeby tam przyjąć komunię świętą... Niestety...
    Podziękowali 1Klarcia
  • Oczywiście, że tak. Marsz do NOM rozpoczął się w momencie, kiedy wprowadzono na Mszy św. śpiewy w językach narodowych, a potem dwujęzyczne mszaliki. Już wtedy Kościół przyznał, że łacina jest balastem. Jeżeli chłopiec poznawał liturgię czytając w mszaliku tłumaczenie modlitw na polski, to potem jako ksiądz i biskup nie miał oporów, aby wprowadzić polski jako język liturgii.
  • Dlatego nie przekonują mnie osoby, które domagają się liturgii po łacinie, a same nie znają tego języka, Można się nauczyć angielskiego, można się nauczyć łaciny. Bądźmy konsekwentni.
    Podziękowali 2Polly Klarcia
  • Oczywiście, znam takie podejście, które nazywam "chlubną ignorancją". Msza św. jest jest jak materiał radioaktywny, a ja mam się tylko nim napromieniować, bez świadomości tego, co się przy mnie dzieje.

    Uważam, że jest to błędne rozumowanie, które przekreśla sens i historię liturgii. Msza św. powstała jako działanie wspólnoty pod przewodnictwem prezbitera. Po to są modlitwy, abyśmy je wspólnie odmawiali. Po to są pieśni, psalmy i aklamacje, abyśmy je wspólnie śpiewali. Po to są czytania i homilia, abyśmy je słuchali i rozważali. Po to jest Komunia, abyśmy ją wspólnie przyjmowali. Jedyny moment, kiedy świeccy są obserwatorami, to Konsekracja, która odbywa się na ołtarzu.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Sobór Watykański II tak ładnie o tym mówi:

    KK 34. Najwyższy i przedwieczny Kapłan Jezus Chrystus pragnąc, aby Jego świadectwo i Jego posługa trwały nieprzerwanie także za pośrednictwem ludzi świeckich, ożywia ich Duchem swoim i nieustannie zachęca do wszelkiego dzieła szlachetnego i doskonałego.
    Tym bowiem, których wiąże ściśle z życiem i posłannictwem swoim, daje również udział w swej funkcji kapłańskiej (munus sacerdotale) dla sprawowania kultu duchowego, aby Bóg był wielbiony, a ludzie zbawieni. Toteż ludzie świeccy, jako poświęceni Chrystusowi i namaszczeni Duchem Świętym, w przedziwny sposób są powołani i przygotowani do tego, aby rodziły się w nich zawsze coraz obfitsze owoce Ducha. Wszystkie bowiem ich uczynki, modlitwy i apostolskie przedsięwzięcia, życie małżeńskie i rodzinne, codzienna praca, wypoczynek ducha i ciała, jeśli odbywają się w Duchu, a nawet utrapienia życia, jeśli cierpliwie są znoszone, stają się duchowymi ofiarami, miłymi Bogu przez Jezusa Chrystusa (por. 1 P 2,5), ofiary te składane są zbożnie Ojcu w eucharystycznym obrzędzie wraz z ofiarą Ciała Pańskiego. W ten sposób i ludzie świeccy, jako zbożnie działający wszędzie czciciele Boga, sam świat Jemu poświęcają.

    Zwróć jednak uwagę, że Msza św. nie składa się z samego Kanonu / Modlitwy Eucharystycznej. Kościół celowo rozbudował ją o wiele innych elementów. Ignorowanie tych części liturgii jest błędem, bo one też są nam potrzebne.

    Msza św. nie jest tylko Golgotą. Jest także Wieczernikiem, Kazaniem na Górze, przyjęciem Syna Marnotrawnego, a nawet radosnym śpiewem psalmów z królem Dawidem przy dźwiękach cytry i fletu. Na tym polega jej piękno.
    Podziękowali 1Klarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.