Najlepiej robić porządnie jak mawiał kapitan Mamert Stankiewicz opisany w Znaczy Kapitan. A jak się ktoś przyzwyczaił do komentowania błędów że wina Tuska to niech się nie dziwi że ludzie nie są wyrozumiali. A komentarz co do reguł gry w firmie to akurat też prawdziwy- szef ma władzę i odpowiedzialność
Błogosławmy systemy wszelakie dzięki nim bowiem kary i konsekwencji unikamy. Albowiem wystarczy wypowiedzieć magiczną formułkę "ale to nie ja ani nie kolega, to system nawalił" i winy twe zostaną wymazane
No tak jak jak tego rządu nie trawie tak uważam, że te szczepienia to w miarę ogarniają. Z fotela mówi się łatwo ale nie ma praktycznie na świecie człowieka, który byłby przygotowany na takie wydarzenie. Systemy nie wytrzymują bo przy ich projektowaniu zakładało się jakieś obciążenie i nikt nie był w stanie założyć, że taka sytuacja będzie miała miejsce. I wierz Ci ni bardzo często coś się gdzie wali, psuje tyle tylko że nie są to wydarzenia na taka skalę więc nie wie o nich cała Polska. A ile razy się krzacza systemy bankowe i to nie w jakiś nadzwyczajnych okolicznościach.
No nie jest to powód żeby wszystkich wywalać na zbity pysk. Bo o dziwo dość elastycznie reagują i dość sensowne decyzję podejmują.
No tak jak jak tego rządu nie trawie tak uważam, że te szczepienia to w miarę ogarniają. Z fotela mówi się łatwo ale nie ma praktycznie na świecie człowieka, który byłby przygotowany na takie wydarzenie. Systemy nie wytrzymują bo przy ich projektowaniu zakładało się jakieś obciążenie i nikt nie był w stanie założyć, że taka sytuacja będzie miała miejsce. I wierz Ci ni bardzo często coś się gdzie wali, psuje tyle tylko że nie są to wydarzenia na taka skalę więc nie wie o nich cała Polska. A ile razy się krzacza systemy bankowe i to nie w jakiś nadzwyczajnych okolicznościach.
No nie jest to powód żeby wszystkich wywalać na zbity pysk. Bo o dziwo dość elastycznie reagują i dość sensowne decyzję podejmują.
A nie mówię żeby wywalać od razu ale nie będę usprawiedliwiać, druga sprawa że odpalenie tej rejestracji bez wcześniejszego powiadomienia społeczeństwa rodzi podejrzenie że chcieli swoim umożliwić zapisy, do wczoraj była opcja wyboru szczepionki a Dworczyk twierdził że nie
Izka no akurat to że zaszczepili swoich to wierz mi że to już dawno zrobili w grupie O i pfizerem. To akurat nie jest żaden problem żeby królika i znajomych królika zaszepic. Tak samo jak praktycznie wszyscy z lekarskich rodzin są zaszczepieni.
A gówno burza się robi bo wszyscy kręcą nosem na astre i dorabiają ideologię.
Izka no akurat to że zaszczepili swoich to wierz mi że to już dawno zrobili w grupie O i pfizerem. To akurat nie jest żaden problem żeby królika i znajomych królika zaszepic. Tak samo jak praktycznie wszyscy z lekarskich rodzin są zaszczepieni.
A gówno burza się robi bo wszyscy kręcą nosem na astre i dorabiają ideologię.
Widzisz, a ja mam ich dość.
Jestem dziś wściekła, bo mimo że jestem nauczycielem, który bardzo chce się zaszczepić - nie mogę. Ja mogłam się szczepić do 7 marca, tylko że wtedy przebywałam na kwarantannie. Dodatkowo, przepis podobno mówi, że zaszczepić można się 4 tygodnie od zakończenia kwarantanny. No więc, gdy już mogłam się zaszczepić, chciałam to uczynić. I okazało się, że nie mogę. I nikt absolutnie nie wie, co z takimi ludźmi jak ja zrobić. A dzwoniłam (i dodzwoniłam się!!!!) nawet na infolinię rządową. I tam też nie wiedzą. To kto ma do jasnej ciasnej wiedzieć? Potem pani jednak się zreflektowała i podała mi pewną informację. Jak się okazałó, niezgodną ze stanem faktycznym. Jestem zła, sfrustrowana, mam poczucie krzywdy i co gorsza - dalej nie wiem, jakie jest wyjście.
No to z tymi lekarzami to jest ciekawe bo może się nie chwala. Ale tych co znam to pozaszczepuali współmałżonków a moi znajomi, którzy mają rodziców lekarzy też są wszyscy zaszczepieni. Jedyny warunek to że to są "szpitalni" Lekarze.
Beatak priv
Tak na marginesie dzisaj się zwalila strona in postu. Komercyjna strony. Pewnie ludzie sprawdzają czy paczka dojdzie na święta. Jest tylko upss, przepraszamy, naprawimy.
Izka no akurat to że zaszczepili swoich to wierz mi że to już dawno zrobili w grupie O i pfizerem. To akurat nie jest żaden problem żeby królika i znajomych królika zaszepic. Tak samo jak praktycznie wszyscy z lekarskich rodzin są zaszczepieni.
A gówno burza się robi bo wszyscy kręcą nosem na astre i dorabiają ideologię.
Widzisz, a ja mam ich dość.
Jestem dziś wściekła, bo mimo że jestem nauczycielem, który bardzo chce się zaszczepić - nie mogę. Ja mogłam się szczepić do 7 marca, tylko że wtedy przebywałam na kwarantannie. Dodatkowo, przepis podobno mówi, że zaszczepić można się 4 tygodnie od zakończenia kwarantanny. No więc, gdy już mogłam się zaszczepić, chciałam to uczynić. I okazało się, że nie mogę. I nikt absolutnie nie wie, co z takimi ludźmi jak ja zrobić. A dzwoniłam (i dodzwoniłam się!!!!) nawet na infolinię rządową. I tam też nie wiedzą. To kto ma do jasnej ciasnej wiedzieć? Potem pani jednak się zreflektowała i podała mi pewną informację. Jak się okazałó, niezgodną ze stanem faktycznym. Jestem zła, sfrustrowana, mam poczucie krzywdy i co gorsza - dalej nie wiem, jakie jest wyjście.
Spróbuj przez rzecznika praw pacjenta. Moja teściowa miała trochę inna sytuację, ale jej pomogli.
Komentarz
no ale mam już 67 lat
Niektórym nienawiść do PiS-u rozum odbiera.
Nie zmienia się koni podczas przeprawy, a więc - nie zmienia się nikogo w rządzie, z błahego w sumie powodu, w szczycie pandemii.
Systemy nie wytrzymują bo przy ich projektowaniu zakładało się jakieś obciążenie i nikt nie był w stanie założyć, że taka sytuacja będzie miała miejsce.
I wierz Ci ni bardzo często coś się gdzie wali, psuje tyle tylko że nie są to wydarzenia na taka skalę więc nie wie o nich cała Polska.
A ile razy się krzacza systemy bankowe i to nie w jakiś nadzwyczajnych okolicznościach.
No nie jest to powód żeby wszystkich wywalać na zbity pysk. Bo o dziwo dość elastycznie reagują i dość sensowne decyzję podejmują.
Systemy nie wytrzymują bo przy ich projektowaniu zakładało się jakieś obciążenie i nikt nie był w stanie założyć, że taka sytuacja będzie miała miejsce.
I wierz Ci ni bardzo często coś się gdzie wali, psuje tyle tylko że nie są to wydarzenia na taka skalę więc nie wie o nich cała Polska.
A ile razy się krzacza systemy bankowe i to nie w jakiś nadzwyczajnych okolicznościach.
No nie jest to powód żeby wszystkich wywalać na zbity pysk. Bo o dziwo dość elastycznie reagują i dość sensowne decyzję podejmują.
Tak samo jak praktycznie wszyscy z lekarskich rodzin są zaszczepieni.
A gówno burza się robi bo wszyscy kręcą nosem na astre i dorabiają ideologię.
Jestem dziś wściekła, bo mimo że jestem nauczycielem, który bardzo chce się zaszczepić - nie mogę. Ja mogłam się szczepić do 7 marca, tylko że wtedy przebywałam na kwarantannie. Dodatkowo, przepis podobno mówi, że zaszczepić można się 4 tygodnie od zakończenia kwarantanny. No więc, gdy już mogłam się zaszczepić, chciałam to uczynić. I okazało się, że nie mogę.
I nikt absolutnie nie wie, co z takimi ludźmi jak ja zrobić. A dzwoniłam (i dodzwoniłam się!!!!) nawet na infolinię rządową. I tam też nie wiedzą. To kto ma do jasnej ciasnej wiedzieć? Potem pani jednak się zreflektowała i podała mi pewną informację. Jak się okazałó, niezgodną ze stanem faktycznym. Jestem zła, sfrustrowana, mam poczucie krzywdy i co gorsza - dalej nie wiem, jakie jest wyjście.
Beatak priv
Tak na marginesie dzisaj się zwalila strona in postu. Komercyjna strony. Pewnie ludzie sprawdzają czy paczka dojdzie na święta.
Jest tylko upss, przepraszamy, naprawimy.