KUrka, a w Lidlu są teraz foremki do lodów... jedne sobie pozwoliłam otworzyć żeby zobaczyć silikon to czy plastik. No plastik raczej (kubeczki). Ale nie było żadnych oznaczeń czy to PP czy co
A po co te foremki? Generalnie jak się za dużo lodów zrobi to wygodnie przechowywać mniejsze porcje (heh dla rodziców) na kolejne dni konsumpcji...
@ganna4 takie też praktykowaliśmy, nawet jeszcze do zeszłego roku...
Ale teraz jeździmy latem sporo na rowerach i trafia się te lody sklepowe, chemiczne byle jakie... to wolę ich przekonać do zjedzenia w domu, niesoczkowych, ale ze znanym składem
Ja w takich foremkach mrożę smoothie, kupuję w Biedronce. Im gęstsze, tym lepsze, nasze ulubione to z kokosem oraz z owoców tropikalnych. Pamiętam, że raz kupiłam ze szpinakiem. Lody wyszły obrzydliwe
Na stanie mam takie stare, też nie wiem z jakiego plastiku. Chciałabym je wymienić. Najlepsze plastiki, które nie wchodzą w interakcję z jedzeniem, to numery 2 i 5. Ikea ma foremki do lodów z numerem 5. Niestety foremki z Biedronki miały oznaczenie plastiku - 1. Niestety, w przeciwieństwie do piątki, z takiego plastiku przedostają się np. do wody butelkowanej mikro drobiny plastiku, może działać on kancerogennie, a do tego może zawierać tzw. ksenoestrogeny, czyli substancje, które wpływają na organizm podobnie jak hormon: estrogen.
Komentarz
A po co te foremki? Generalnie jak się za dużo lodów zrobi to wygodnie przechowywać mniejsze porcje (heh dla rodziców) na kolejne dni konsumpcji...
Ale teraz jeździmy latem sporo na rowerach i trafia się te lody sklepowe, chemiczne byle jakie... to wolę ich przekonać do zjedzenia w domu, niesoczkowych, ale ze znanym składem