Czy ktoś może mi racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego Kościół przyzwala na szczepionki powiązane z aborcją? Przecież to się kupy nie trzyma. Wanda Półtawska podpisała sprzeciw, a biskupi zachęcają, określając szczepienie aktem miłosierdzia. Czuje się opuszczona przez Pasterzy, bo zamiast wesprzeć w obronie życia, rzucają argument nie do zbicia. "Przecież Kościół pozwala." A fakty są, jakie są. Szczepionka korzysta z aborcji, ale nie tylko szczepionka. Podobno nawet zwykły paracetamol korzysta. Całe badania nad komórkami macierzystymi opierają się na aborcji. Czy argument, że covid nie jest niebezpieczną chorobą jest wystarczający? Czy jeśli przyjdzie leczyć raka czy inną śmiertelną chorobę moralne jest skorzystać z leków powstałych na krzywdzie dzieci? Kogo dzisiaj słuchać?
Myślę, ze na pewno warto wyrazić swój sprzeciw. Chociaż tyle, choć ten sprzeciw nie rozwiąże problemu.
https://wycofajcie.pl/
Komentarz
Nie jest prawdą, że aby wyprodukować szczepionki na Covid, zabito tylko dwoje dzieci (choć i tak byłoby to o dwoje za dużo!). Zanim powstanie linia komórkowa, dokonuje się licznych eksperymentów, aby ją wyprodukować. Liczbę eksperymentów podaje się w nazwie linii, czyli np. linię HEK-293 uzyskano w 293. eksperymencie. Do każdego eksperymentu potrzeba kilku aborcji. Ofiary przemysłu szczepionkowego można więc liczyć w setkach i tysiącach. Dla przykładu, w przypadku linii komórkowej WI-38 udokumentowano użycie tkanek z 80 zabitych dzieci (a być może było ich jeszcze więcej).
@makodrzyk w tym sęk, ze Kościół nie rozróżnia tych szczepionek i dopuszcza wszystkie. Te mRNA testują na liniach komórkowych
I dzięki za wyjaśnienie na temat tych numerków, ale i tak zabrzmiało to potwornie: "Linia ta jest od lat bardzo rozpowszechniona w laboratoriach na świecie i chętnie wybierane do badań, myślę właśnie że ze względu na dobrze opisane parametry i łatwość hodowli" Przecież mówimy tu o komórkach pobranych od zamordowanego dziecka
@jan_u, specjalistą nie jestem, ufam, że jeśli dostaję takiego maila, to jest on sprawdzony naukowo i wiarygodny. Właściwie to teraz nie można nikomu wierzyć
Dziwię się, że Kościół nie rozróżnił tych szczepionek.