Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

szczepionki a aborcja

Czy ktoś może mi racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego Kościół przyzwala na szczepionki powiązane z aborcją? Przecież to się kupy nie trzyma. Wanda Półtawska podpisała sprzeciw, a biskupi zachęcają, określając szczepienie aktem miłosierdzia. Czuje się opuszczona przez Pasterzy, bo zamiast wesprzeć w obronie życia, rzucają argument nie do zbicia. "Przecież Kościół pozwala." A fakty są, jakie są. Szczepionka korzysta z aborcji, ale nie tylko szczepionka. Podobno nawet zwykły paracetamol korzysta. Całe badania nad komórkami macierzystymi opierają się na aborcji. Czy argument, że covid nie jest niebezpieczną chorobą jest wystarczający? Czy jeśli przyjdzie leczyć raka czy inną śmiertelną chorobę moralne jest skorzystać z leków powstałych na krzywdzie dzieci? Kogo dzisiaj słuchać? 
Myślę, ze na pewno warto wyrazić swój sprzeciw. Chociaż tyle, choć ten sprzeciw nie rozwiąże problemu.
https://wycofajcie.pl/
Podziękowali 4malagala Barabara Hope zbyszek

Komentarz

  • To są linie komórek z lat 60, dzieci nie były poddane aborcji w celu pozyskania tych komórek. Zostały pobrane jakby przy okazji tego procederu, który w wielu krajach jest legalny :( Czyli z dużego zła, powstało coś dobrego
    Podziękowali 1Klarcia
  • @Aga85 Od Fundacji Życie i Rodzina otrzymałam maila z m.in. taką informacją: 
    1. Nie jest prawdą, że aby wyprodukować szczepionki na Covid, zabito tylko dwoje dzieci (choć i tak byłoby to o dwoje za dużo!). Zanim powstanie linia komórkowa, dokonuje się licznych eksperymentów, aby ją wyprodukować. Liczbę eksperymentów podaje się w nazwie linii, czyli np. linię HEK-293 uzyskano w 293. eksperymencie. Do każdego eksperymentu potrzeba kilku aborcji. Ofiary przemysłu szczepionkowego można więc liczyć w setkach i tysiącach. Dla przykładu, w przypadku linii komórkowej WI-38 udokumentowano użycie tkanek z 80 zabitych dzieci (a być może było ich jeszcze więcej).

  • Poza tym badania nad komórkami macierzystymi prowadzone są nieustannie na zarodkach z aborcji lub zamrożonych po IV. 
  • Do mnie zupełnie nie trafia argument, że linie komórkowe wykorzystane w procesie produkcji szczepionek pochodzą z aborcji odległych w czasie. Moim zdaniem upływ czasu nie powoduje, że zły czyn staje się coraz mniej zły (w końcu, gdy minie odpowiednio dużo czasu, stanie się neutralny, a może dobry?). Poza tym, jako osoba stanowczo i jednoznacznie sprzeciwiająca się procederowi wykorzystywania ciał zamordowanych dzieci, nie wiem jak inaczej mogłabym jaśniej wyrazić swój sprzeciw, niż nie korzystając ze szczepionki i innych specyfików, o których wiem, że powstały w sposób przeze mnie nie akceptowany. Dużo rozmyślałam na temat etycznego aspektu tej szczepionki i zawsze dochodziłam do tego samego punktu - nie chcę z niej korzystać i tak długo jak będzie to możliwe, będę unikać jej przyjęcia.
    Podziękowali 2Gosia5 Hope
  • A szczepiliscie swoje dzieci na świnkę, odrę i różyczkę (MMR)? To też jest szczepionka, która wykorzystuje linie komórkowe abortowanych dzieci. Pytam poważnie. Moje dzieci zaszczepiłam pierwsza dawką, zalegamy już trochę z drugą i mam wielki dylemat moralny, co zrobić. W Polsce nie ma chyba dostępnych etycznych odpowiedników.
    Podziękowali 1Klarcia
  • @Aniuszka też mam dylemat. Ostatecznie jednak zamiennika nie ma, więc...
    @makodrzyk w tym sęk, ze Kościół nie rozróżnia tych szczepionek i dopuszcza wszystkie. Te mRNA testują na liniach komórkowych
    I dzięki za wyjaśnienie na temat tych numerków, ale i tak zabrzmiało to potwornie: "Linia ta jest od lat  bardzo rozpowszechniona w laboratoriach na świecie i chętnie wybierane do badań, myślę  właśnie że ze względu na dobrze opisane parametry i łatwość hodowli" Przecież mówimy tu o komórkach pobranych od zamordowanego dziecka :( 
  • @Gosia5 przy jasnej postawie pro-life mnie dystansuje od Fundacji Życie i Rodzina wypisywanie głupot w korespondencji. Dostałem ten mail wczoraj i nie miałem wątpliwości, że jest naciągany. To nie pomaga.
    Podziękowali 2malagala Gosia5
  • Dziękuję,@makodorzyk.  Pisz częściej, dobrze się fachowców!
    Podziękowali 2malagala Sunday
  • @makodorzyk, skoro mRNA mogą nie być testowane na tej linii, to dlaczego są? 
    @jan_u, specjalistą nie jestem, ufam, że jeśli dostaję takiego maila, to jest on sprawdzony naukowo i wiarygodny. Właściwie to teraz nie można nikomu wierzyć :( 
  • @makodorzyk nie mam w głowie wszystkiego, ale dobrze pamiętam, jak o tym pisano. Wtedy (to był początek szczepień) pomyślałam, że mRNA to mniejsze zło. Na pewno czytałam o tych komórkach również w kontekście szczepionek mRNA. 
    Dziwię się, że Kościół nie rozróżnił tych szczepionek. 
  • jan_u powiedział(a):
    @Gosia5 przy jasnej postawie pro-life mnie dystansuje od Fundacji Życie i Rodzina wypisywanie głupot w korespondencji. Dostałem ten mail wczoraj i nie miałem wątpliwości, że jest naciągany. To nie pomaga.
    A co dokładnie Twoim zdaniem jest naciągane?
  • Nie tylko są moralne ale i bardziej skuteczne. Ja zaszczepiłam się Phaizerem. 
  • Aniuszka powiedział(a):
    A szczepiliscie swoje dzieci na świnkę, odrę i różyczkę (MMR)? To też jest szczepionka, która wykorzystuje linie komórkowe abortowanych dzieci. Pytam poważnie. Moje dzieci zaszczepiłam pierwsza dawką, zalegamy już trochę z drugą i mam wielki dylemat moralny, co zrobić. W Polsce nie ma chyba dostępnych etycznych odpowiedników.
    Szczepiłam, ponieważ wówczas nie miałam świadomości, że te szczepionki są nieetyczne.
  • Ja nie szczepilam.
  • @Odrobinka, mogę spytać czemu? Czy właśnie w powodu nieetycznego pochodzenia tych szczepionek czy z innego? Naprawdę nie wiem, co robić. Szczepie dzieci na to, co obowiązkowe. Ale nie umiem zrozumieć zasadści zaszczepienia chłopców na różyczkę. Pytałam naszego pediatrę, powiedział, że syn może stanowić zagrożenie dla swojej potencjalnej ciężarnej żony. No nie rozumiem. Żona raczej zaszczepiona. I musiałby być chory akurat w trakcie tej ciąży. No absurd jakiś.
  • Nie tylko z tego powodu. Nie szczepilam też z tego że dzieci zyskują odporność w wieku dziecięcym kiedy te akurat choroby przechodzi się stosunkowo łatwo i bez konsekwencji oraz zyskuje się trwałą odporność, po to żeby doczepiać się w wieku dorosłym, kiedy zachorowanie może spowodować dużo większe ryzyko powikłań. Zresztą nie znam praktycznie nikogo kto by się doszczepiał.

  • @Hope te 293 aborcje np.
  • edytowano wrzesień 2021
    @Aniuszka Nie zdziwie się, gdy aborcjoniści zażądają państwowych dotacji dla swojej działalności jako powód podając, że bez niż żadna szczepionka na covid by nie powstała,
    a więc ratują ludzkie życie !
    Franciszek nabierze wody w usta bo sam zachęcał do szczepień.
    Ruchy obrony życia znów poczują się osamotnione wybije im się argumenty z rąk.
    "Dlaczego walczycie z aborcją przecież ona jest taka dobra"
    Taki mamy klimat.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.