Telefon prowadzony przez aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu wypisywany jest dziś na murach kościołów i ścianach budynków. Aborcjonistki te przedstawiają się jako "nieformalna inicjatywa mająca na celu odtabuizowanie aborcji".
Pierwsza z nich - Justyna Wydrzyńska - pisze o sobie: "Sama miałam aborcję, która okazała się punktem zapalnym do wielu dobrych zmian w moim życiu".
Druga - Natalia Broniarczyk - prezentuje się następująco:
"Dla wielu osób może to brzmieć dziwnie, ale temat aborcji naprawdę mnie fascynuje od wielu lat – czytam, piszę, badam, staram się codziennie przeciwdziałać stygmatyzacji aborcji. Parę lat temu przerwałam ciąże i to było ważne wydarzenie w moim życiu".
Kolejna - Karolina Więckiewicz - oświadcza:
"W ADT [Aborcyjnym Dream Teamie] staram się przekonywać, że pomaganie i wspieranie się w aborcji to nic złego, nawet jeśli bywa interpretowane jako przestępstwo. Robię aborcyjne hafty."
Ostatnia, Kinga Jelińska, przedstawia się:
„
Jestem kulturoznawczynią, dyrektorką międzynarodowej fundacji Women Help Women. Od ponad 13 lat wspieram, kocham i szanuję samoobsługę aborcyjną".
Sześć godzin - tyle czasu potrzebuje niepełnoletnia dziewczyna, by za pośrednictwem Aborcyjnego Dream Teamu załatwić sobie tabletki służące do zabicia nienarodzonego dziecka. Jak sprawdziło „Nowe Państwo”, stojące za wysyłką niewiadomego pochodzenia „leku” feministki nawet nie próbują takiej dziewczynce zaoferować innego rozwiązania niż aborcja. Radzą jedynie, by w razie medycznych „komplikacji” okłamać lekarza, że doszło do samoczynnego poronienia. I podkreślają, że warunkiem wysłania tabletek jest przelew w wysokości 75 euro.
Po wejściu na stronę aborcyjnydreamteam.pl od razu rzuca się w oczy grafika z napisem „Aborcja jest OK” i pytanie „Potrzebujesz aborcji?”. Wystarczą dwa kliknięcia, by zostać przekierowanym na portal fundacji Women Help Women, której dyrektorką jest Kinga Jelińska. A dokładniej na podstronę w języku polskim - zatytułowaną „otrzymaj aborcję medyczną (tabletki)”.
(...) jednym z donatorów Aborcyjnego Dream Teamu (ADT), który funkcjonuje jako pośrednik i medialna „twarz” całego powyższego procederu, jest Fundusz Feministyczny FemFund. Wspiera on zresztą nie tylko inicjatywy proaborcyjne, ale też środowiska LGBT oraz organizacje zrzeszające prostytutki, które nazywa dumnie „pracownicami seksualnymi” (oto opis jednej z dotowanych organizacji: „członkinie grupy chcą wspierać i wzmacniać inne osoby zajmujące się pracą seksualną oraz te, które mogą być zainteresowane taką pracą w przyszłości”). Kto finansuje FemFund, czyli grantodawcę ADT?
Fundusz wspierają m.in. Global Fund Community Foundations (sponsorowany z kolei przez George'a Sorosa), polska Fundacja Batorego (założona i sponsorowana przez Sorosa), Open Society Foundations (należąca do Sorosa), holenderska proaborcyjna fundacja Mama Cash (którą subsydiują z kolei m.in. fundacja Billa i Melindy Gatesów, jedna ze szwedzkich agencji rządowych i holenderski MSZ) oraz niemiecka fundacja Filia.
Całość pod:
https://niezalezna.pl/364747-jak-aborcyjny-dream-team-handluje-smiercia-prowokacja-dziennikarska-nowego-panstwa
Komentarz
Jaki jest stosunek islamu do aborcji?
- Aborcja jest zakazana na każdym etapie ciąży, chyba że istnieje do tego słuszny powód [1] medyczny, poparty prawem muzułmańskim, szaria.
- Jeżeli ciąża jest na pierwszym etapie, czyli czterdzieści dni od zapłodnienia, a aborcja ciąży jest uzasadniona przez prawo lub ma na celu uniknięcie szkody, wtedy jest dozwolona. Aborcja dokonana w obawie przed trudnościami związanymi z wychowaniem dzieci, utrzymaniem ich, zapewnieniem im edukacji, obawami o ich przyszłość lub gdy rodzice uważają, że mają już wystarczająco dużo dzieci – nie jest dozwolona.
- Po tym, jak zarodek przekształcił się w alaqah lub w mudghah [2], aborcja dozwolona jest tylko wtedy, gdy godna zaufania komisja lekarska stwierdzi, że pozostawienie ciąży zagraża zdrowiu matki. Gdy istnieje obawa, że donoszenie ciąży może zagrażać życiu matki i nic już nie można zrobić, wtedy aborcja również jest dozwolona.
- W trzecim etapie ciąży, po upłynięciu czterech miesięcy od zapłodnienia, aborcja dozwolona jest tylko wtedy, gdy godni zaufania lekarze specjaliści dojdą do wniosku, że pozostawienie płodu w łonie matki doprowadzi do jej śmierci. Jest to dozwolone, tylko w przypadku, gdy wszystkie inne metody utrzymania płodu przy życiu zawiodą. Wykonanie aborcji w takich przypadkach jest dozwolone, aby zapobiec większemu złu oraz zachować ważniejszą korzyść. [3]
http://muzulmanie.pl/Informacje/pytania-o-normy-etyczne/Nawet nie wiem, jak Koleżanki wypowiedź można by obronić. Czy żaden z krajów zaznaczonych na żółto, pomarańczowo bądź czerwono nie jest prawdziwie muzułmański? W przeciwnym wypadku wygląda na to, że ta stronka ("Centrum praw reprodukcyjnych") również bierze udział w tej okropnej teorii spiskowej.
Definicji człowieka?
Możesz przyjąć dwa modele - zawężający i rozszerzający . Zawężający to taki, w którym wykluczasz tych, których wygodnie - dzieci nienarodzone przed 12 t.c., Żydów, osoby pozbawione świadomości. A rozszerzający to taki, gdzie wolisz pójść o krok za daleko, aby przez niedopatrzenie nie dokonać zbrodni.
On wcale nie dąży do eksterminacji białej ludności, jeżeli już to wspiera działania ograniczające rozród w Krajach Trzeciego Swiata. Tacy jak on są przekonani, że gdy tam będzie rodziło się znacznie mniej dzieci, to głód zostanie co najmniej mocno ograniczony. Nie biorą pod uwagę, że jest to prosta droga do wyludnienia tych terenów.
Ostatnio bardzo dużo dziewcząt poślubia muzułmanina, w najlepszych rodzinach się to zdarza.
Młodzi muzułmanie (nie patologiczni) mają bardzo dużo zalet, których brakuje europejskim chłopakom.
Tym razem kobieta zaskarżyła Polskę, że wyrok TK uniemożliwił jej zabicie dziecka, gdy badania wykazały ZD.
Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpozna skargę polskiej kobiety, której dzień po publikacji aborcyjnego orzeczenia odmówiono legalnego usunięcia ciąży.
Lekarze zakwalifikowali do usunięcia ciążę u 36-letniej kobiety (stwierdzając u płodu trisomię 21). Zabieg wyznaczono na 28 stycznia, ale odwołano go, kiedy 27 stycznia Dziennik Ustaw opublikował wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. (sygn. K1/20), który uznał za niekonstytucyjny przepis dopuszczający aborcję przy dużym prawdopodobieństwie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Skarżąca uznała, że nie ma szans na zabieg w Polsce, wyjechała do Holandii i tam go dokonała.
https://www.rp.pl/prawo-karne/art19025441-wyrok-tk-ws-aborcji-w-strasburgu
Kobieta zarzuciła władzom naruszenie art. 3 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (zakaz nieludzkiego traktowania) i art. 8 (prawo do życia rodzinnego).
Czyli - zabicie dziecka w fazie prenatalnej jest zgodne artykułem o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, oraz z prawem do życia rodzinnego.
To jest chore.
lub teoretyczne rozważania za "wyborem"
i co mi zrobisz?
nie masz pojęcia dlaczego tak mam
i nie ma to nic wspólnego z kulturą ( bycia)
Zrozum wreszcie że swoimi tekstami sprawiasz mi ból więc bardzo proszę przestań.
znałem dziewczyny, które cofnęły się sprzed drzwi gabinetu
nie ma czegoś takiego, jak "rozwiązanie problemu niechcianej ciąży"
jeśli miałbym oceniać ówczesne podejście do aborcji,
to chyba bliskie było topieniu szczeniaków