Oprócz niszczenia zarodków jest też czasem inny problem, tworzenie zarodków z pomocą obcego dawcy. Istnieje wtedy ryzyko związania się nieświadomie w przyszłości ze zbyt bliskim krewnym, co może skutkować wadami genetycznymi potomstwa. Kolejny problem to przymiarki do modyfikacji genetycznej takich zarodków i ewentualne skutki takich modyfikacji.
Masz rację, procedura jest na pewno mniej doskonała dziś natura, nie wiemy jeszcze wszystkiego. Ale nadal, jeśli ludzie chcą mieć dzieci, to nie rozumiem, dlaczego im w tym nie pomóc.
Dlatego że nie można pomagać ludziom kosztem cudzego życia. To niemoralne nieludzkie niehumanitarne.
Oraz dlatego że posiadanie dziecka to nie jest prawo człowieka.
Prawem człowieka za to (według lewaków) jest możliwość mordowania dzieci przed urodzeniem.
Oto logika lewaków.. weź traf za nimi. Nie jedzą mięsa aby nie zjadać braci zwierząt ale zabijają swoich braci ludzi. Żądają in vitro a potem to samo dziecko chcą zabić Popieprzony świat.
In vitro i tak stało się zdecydowanie bardziej moralne niż wiele lat temu, gdzie zarodki ginęły w olbrzymiej ilości żeby urodziło się 1 dziecko. Żadnego szacunku nie było dla zarodka. Od utylizacji niechcianych ( bo już mama urodziła dziecko, po co jej więc kolejnych 7 zamrożonych) po aborcje selektywna nadliczbowych ( wyszły trojaczki a chciała urodzić teraz tylko jedno) .
Mrożenie też jest coraz doskonalsze i coraz mniej zarodkow ginie podczas tego etapu. Jest dużo dużo lepiej. Ale to dzięki tym ludziom którzy nie godzili się z taką krzywda.
@M_Monia co??? In vitro nigdy nie było i nie jest moralne!!! I nigdy nie będzie. Ze wzgledu na godnosć osoby ludzkiej.
Zaczęło się od in vitro, obecnie kwitnie już handel dziećmi "zrobionymi" na zamówienie.
Ukraina: surogatki są wśród nas…
Gdy świat obiegło nagranie przedstawiające kilkadziesiąt urodzonych przez surogatki niemowląt, których biologiczni rodzice nie zdążyli odebrać przed pandemią, rozgrzała się dyskusja na temat macierzyństwa zastępczego na Ukrainie. Jego zwolennicy uważają, że problem spowodował brak dostosowania międzynarodowych procedur prawnych do sytuacji nadzwyczajnych. Jego przeciwników oburza zaś, że dzieci oczekują odbioru jak „towar” i ukraińskie podziemie macierzyństwa zastępczego realizuje zlecenia również dla obywateli krajów, w których ten proceder jest zakazany.
Pandemia obnażyła tutejszą patologię. Najgorzej jest w niekontrolowanych przez państwo małych agencjach, które nie mają środków, żeby zatrudnić nagle cały sztab personelu do opieki nad dziećmi. Teoretycznie surogatka nie powinna ani razu karmić dziecka piersią, by nie wykształcił się u niej instynkt macierzyński. A ja znam surogatki, które zostały przekierowane do hosteli, gdzie mieszkają od kilku tygodni razem z niemowlętami! Czekają aż rodzice przekroczą granicę. W tym czasie nawiązała się silna więź.
(...) na Ukrainę przyjeżdżają osoby, których nie stać na udział w oficjalnych programach reprodukcyjnych w ich krajach zamieszkania. W USA wynajęcie surogatki to koszt ok. 200 tys, dolarów, a na Ukrainie łączna cena oscyluje między 40 a 70 tys. W grupach dla matek zastępczych w komunikatorze Viber co kilka minut zjawiają się nowe propozycje pracy. Wymagany wiek to od 20 do 39 lat. Kobieta musi być zdrowa, bez nałogów, i nie mieć za sobą więcej niż 4 porodów. Agencje reprodukcyjne oferują matkom zastępczym średnio od 11 do 20 tysięcy dolarów, dodatkowe 2-3 tys. w przypadku ciąży bliźniaczych, 1,5-3 tys. przy konieczności przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Uwzględnia się też 200-300 dolarów za „redukcję niepotrzebnych zarodków” w przypadku ciąż mnogich, jeśli biologiczni rodzice nie życzą sobie więcej dzieci. Zapewniają mieszkanie od 28. tygodnia ciąży, niańkę dla czekających w domu dzieci surogatki, a nawet jednorazowy zakup ubrań ciążowych. Całość pod: Ukraina: surogatki są wśród nas... (belsat.eu)
A w momencie kiedy to dziecko w tobie nie ma twojego genomu kim się stajesz? Inkubatorem. Czyli tym przeciwko protestują zwolennicy aborcji. Kolejny paradoks i hipokryzja.
A skoro staniesz się inkubatorem to kolejnym krokiem będą sztuczne macice. Znasz określenie nosić dziecko pod sercem? Tu nie chodzi tylko o umiejscowienie anatomiczne dziecka w kobiecie ale o coś więcej.
Otóż to. Natury nie oszukasz. Dlatego nie wolno eksperymentować w tak delikatnej materii. Doprowadzi nas to do tego co już przerabialiśmy. Handlu ludźmi.
Wbrew natrze nie oznacza nieekologiczne. Przeszczepy narządów też są wbrew naturze, każde leczenie bardziej inwazyjne niż zioła jest wbrew naturze. I co z tego?
Przeszczep narządów nie jest wbrew naturze. Może dlatego natura dała nam dwa płuca i dwie nerki byśmy mogli komuś pomóc. I to wszystko jeśli chodzi o narządy bo pozostałe pobiera się od zmarłych. Co więcej jest moralnie dobry bo ratuje ludzkie życie. W przypadku in vitro tego nie ma. Żadne życie nie jest ratowane za to inne niszczone. Co do leczenia to leczenie zapobiega śmierci więc też jest moralnie dobre. In vitro nie zapobiega śmierci.
Jest to wbrew naturze która sama decyduje jaki zarodek zostanie zapłodniony i przetrwa
Przy in vitro też tak jest. Nie umiemy sprawić, żeby konkretne zarodki się implantowały, skuteczność ivf jest nadal w okolicach max 40%.
W takim razie po co stosować coś co jest tak mało skuteczne mniej skuteczne od naprotechnologii? A pociąga za sobą śmierć ludzi? Jedno Życie kosztem innych.
W przypadku usuniętych jajowodów zerowa. Wtedy w 100 procentach skuteczna jest adopcja. Tyle dzieci czeka. Nie tylko na granicy... Tyle cierpiących sierot wojennych.
Problem jest taki: nikt nie ma prawa do dziecka. To dar a nie prawo lub przywilej. Dla nas dar boży dla ciebie niech będzie dar natury. A nie dar medycyny.
Jak to pozostawiając resztę naturze skoro natura zdecydowała że do zapłodnienia w naturalnych warunkach dojść nie może? Oszustwo jest już na samym początku.
Znam parę która myślała o in vitro ale nie zdecydowali się. Zmienili całkowicie dietę. Urodziło im się dwoje dzieci. Kolejna zaadoptowała dwoje cudownych dzieci.bo w ich przypadku napro nie było możliwe. Znam matkę która ma wspaniałego syna z in vitro ale codziennie myśli i często mówi z bólem o swoich zamrożonych zarodkach.
Tylko sztuczna macica. Wtedy będzie można mieć dzieci bez rodzenia. Będzie brak aborcji i każda będzie miała idealną figurę. I będzie love and peace and rock'n'roll. Jprdl. Aha I seks będzie wreszcie oderwany od tego koszmaru jakim jest ciąża. Naprawdę niektórzy myślą że oderwanie rzeczywistości od natury jest takie ok?
Komentarz
Prawem człowieka za to (według lewaków) jest możliwość mordowania dzieci przed urodzeniem.
Oto logika lewaków.. weź traf za nimi. Nie jedzą mięsa aby nie zjadać braci zwierząt ale zabijają swoich braci ludzi. Żądają in vitro a potem to samo dziecko chcą zabić
Popieprzony świat.
In vitro nigdy nie było i nie jest moralne!!!
I nigdy nie będzie.
Ze wzgledu na godnosć osoby ludzkiej.
Ukraina: surogatki są wśród nas…
Gdy świat obiegło nagranie przedstawiające kilkadziesiąt urodzonych przez surogatki niemowląt, których biologiczni rodzice nie zdążyli odebrać przed pandemią, rozgrzała się dyskusja na temat macierzyństwa zastępczego na Ukrainie. Jego zwolennicy uważają, że problem spowodował brak dostosowania międzynarodowych procedur prawnych do sytuacji nadzwyczajnych. Jego przeciwników oburza zaś, że dzieci oczekują odbioru jak „towar” i ukraińskie podziemie macierzyństwa zastępczego realizuje zlecenia również dla obywateli krajów, w których ten proceder jest zakazany.
Pandemia obnażyła tutejszą patologię. Najgorzej jest w niekontrolowanych przez państwo małych agencjach, które nie mają środków, żeby zatrudnić nagle cały sztab personelu do opieki nad dziećmi. Teoretycznie surogatka nie powinna ani razu karmić dziecka piersią, by nie wykształcił się u niej instynkt macierzyński. A ja znam surogatki, które zostały przekierowane do hosteli, gdzie mieszkają od kilku tygodni razem z niemowlętami! Czekają aż rodzice przekroczą granicę. W tym czasie nawiązała się silna więź.(...) na Ukrainę przyjeżdżają osoby, których nie stać na udział w oficjalnych programach reprodukcyjnych w ich krajach zamieszkania. W USA wynajęcie surogatki to koszt ok. 200 tys, dolarów, a na Ukrainie łączna cena oscyluje między 40 a 70 tys.
W grupach dla matek zastępczych w komunikatorze Viber co kilka minut zjawiają się nowe propozycje pracy. Wymagany wiek to od 20 do 39 lat. Kobieta musi być zdrowa, bez nałogów, i nie mieć za sobą więcej niż 4 porodów. Agencje reprodukcyjne oferują matkom zastępczym średnio od 11 do 20 tysięcy dolarów, dodatkowe 2-3 tys. w przypadku ciąży bliźniaczych, 1,5-3 tys. przy konieczności przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Uwzględnia się też 200-300 dolarów za „redukcję niepotrzebnych zarodków” w przypadku ciąż mnogich, jeśli biologiczni rodzice nie życzą sobie więcej dzieci. Zapewniają mieszkanie od 28. tygodnia ciąży, niańkę dla czekających w domu dzieci surogatki, a nawet jednorazowy zakup ubrań ciążowych.
Całość pod:
Ukraina: surogatki są wśród nas... (belsat.eu)
Znasz określenie nosić dziecko pod sercem?
Tu nie chodzi tylko o umiejscowienie anatomiczne dziecka w kobiecie ale o coś więcej.
Nowy temat tak btw? Kiedy artykuł się pojawi?
Może dlatego natura dała nam dwa płuca i dwie nerki byśmy mogli komuś pomóc. I to wszystko jeśli chodzi o narządy bo pozostałe pobiera się od zmarłych. Co więcej jest moralnie dobry bo ratuje ludzkie życie. W przypadku in vitro tego nie ma. Żadne życie nie jest ratowane za to inne niszczone.
Co do leczenia to leczenie zapobiega śmierci więc też jest moralnie dobre.
In vitro nie zapobiega śmierci.
Tyle dzieci czeka. Nie tylko na granicy...
Tyle cierpiących sierot wojennych.
A nie dar medycyny.
Oszustwo jest już na samym początku.
Kolejna zaadoptowała dwoje cudownych dzieci.bo w ich przypadku napro nie było możliwe.
Znam matkę która ma wspaniałego syna z in vitro ale codziennie myśli i często mówi z bólem o swoich zamrożonych zarodkach.
Będzie brak aborcji i każda będzie miała idealną figurę. I będzie love and peace and rock'n'roll. Jprdl.
Aha I seks będzie wreszcie oderwany od tego koszmaru jakim jest ciąża.
Naprawdę niektórzy myślą że oderwanie rzeczywistości od natury jest takie ok?