Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Suspendowany ks. Galus nadal odprawia Msze św.

Suspendowany ksiądz z tzw. pustelni w miejscowości Czatachowa w gminie Żarki nadal odprawia Msze i udziela sakramentów, choć podczas nabożeństw nie wymienia – jak każe liturgia – imienia obecnego papieża i miejscowego biskupa. Takie postępowanie to w pewnym sensie forma schizmy – ocenia częstochowska kuria.

https://www.niedziela.pl/artykul/80567/Suspendowany-ks-Galus-nadal-odprawia-Msze

Coraz ciaśniej na rynku schizmatyków.

Komentarz

  • Porażka 
  • Że będzie jakaś schizma na tle maseczek, można było się domyślać. Wiele osób się tym tematem nakręcało w kontekście religijnym. A że nie ma to żadnego sensu, to inna sprawa.
    Podziękowali 1malagala
  • @DaddyPig tu chyba nie tylko o maseczki szło, zresztą gdyby tylko o to szło to by się biskup ośmieszył . Musi być jakiś grubszy kaliber. Na pewno był spór o sama pustelnię 
  • makodorzyk powiedział(a):
    Jeszcze przed pandemią były już pierwsze zastrzeżenia: chodziło chyba o zbyt często pojawiające się tzw. "manifestacje złego ducha" w czasie zbiorowych modlitw. 
    Tego argumentu nie słyszałam ale na tych spotkaniach faktycznie slychac upiorne wycie, byłam dwa razy, moi sąsiedzi ciekawi ciągnęli do przodu ja się jednak bałam patrzeć na te manifestacje 
  • Ja to widzę jako przemyślany plan rozbijania Kościoła poprzez tworzenie grup prowadzonych przez księży posiadających ważne święcenia, ale odmawiających jedności z biskupem i papieżem. Do tej pory testowano to na tradycjonalistach, gdzie o tyle jest łatwiej, że ksiądz odmawia Kanon po cichu i zawsze może twierdzić, że wymieniał w nim zwierzchników, choć tego nie robi. A skoro plan się udaje, teraz wypuszczono ks Galusa.
  • Byłam niedawno w kościele, gdzie ksiądz wyglądał na mega znudzonego. Taki nie dostanie żadnej uwagi, żadnego przymusowego czasu na przemyślenie. A taki, który przyciąga wiernych jest od razu na celowniku. Tego nie rozumiem. 
  • Jednak ks. Galus stwierdził: "wolą Boga jest, żebym tu został". "Ja obiecałem to księdzu arcybiskupowi Stanisławowi Nowakowi, świętej pamięci, to był warunek moich święceń, żebym był tutaj na stałe (...) mam być wyświęcony dla tego miejsca i dla posługi w tym miejscu. Więc ja jestem posłuszny temu, czego się zobowiązałem biskupowi, a więc Kościołowi. I Panu Bogu przez to. Gdybym odszedł z tego miejsca, byłbym nieposłuszny Bogu i Kościołowi (...)" - tłumaczył. 

    Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/religia/news-sprawa-ksiedza-galusa-sakramenty-niegodziwe-rozgrzeszenie-ni,nId,6019422#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
  • I tak się zastanawiam teoretycznie jeśli to jest prawda jak to wygląda z punktu widzenia poslusze stwa Kościołowi ? 
  • nie ma chyba w Kościele ślubów "zostania w jednym miejscu", ale niech mnie ktoś poprawi

    dla mnie to co się dzieje ostatnio, te odłamy, księża nieuznający Papieża itd. to jest straszne pomieszanie z poplątaniem, żerowanie na lęku wiernych
  • A co takiego zrobił ks. Galus? Jakieś herezje głosił? Nie udało mi się znaleźć nic poza tym, że był przeciwny obostrzeniom covidowym w kościele. Nie słuchałam go, dowiedziałam się o nim jak go suspendowali, ale w informacji o tym też nie podano konkretnego przewinienia. 
  • Każdy schizmatyk uważa, że swoim nieposłuszeństwem dowodzi wierności Kościołowi. Problem jest jednak w tym, że to nie jest Kościół Jezusa Chrystusa, tylko czyjś prywatny w głowie. A powoływanie się na zmarłego to już przejaw daleko posuniętej bezczelności.
  • "te odłamy, księża nieuznający Papieża itd. to jest straszne pomieszanie z poplątaniem"

    Tak jak napisałem powyżej - to strategia szatana na dzisiejsze czasy. Każdy odszczepieniec może założyć swój kanał na YouTube i gromadzić swoich wyznawców.
  • Skandal 
  • edytowano maj 2022
    @malagala ślub stałości miejsca składają benedyktyni, to była odpowiedź św. Benedykta ma powszechne w tamtym czasie włóczęgostwo mnichów. Tyle że ks. Galus nie jest mnichem benedyktyńskim.
    Podziękowali 3malagala Berenika Agmar
  • Ksiądz Galus w ogóle nie jest mnichem, czyż nie?
  • To dowodzi, że pobłądził pychą.
  • edytowano maj 2022
    Jest klauzura papieska realizowana w klasztorach mniszek ukierunkowanych całkowicie na życie kontemplacyjne. Dotyczy karmelitanek, klarysek, kamedułów.
  • Ks. Daniel Galus jest prezbiterem Archidiecezji Częstochowskiej. Nie jest zakonnikiem ani pustelnikiem (o czym jeszcze w dalszej części). Został wyświecony na diakona dnia 20 maja 2006 r., a na prezbitera dnia 26 maja 2007 r. i tym samym został inkardynowany do Archidiecezji Częstochowskiej, choć w pierwotnym zamiarze był święcony z przeznaczeniem do posługi w istniejącej wówczas „Wspólnocie Pustelników pw. Św. Antoniego Opata”. Wspólnota ta była formą stowarzyszenia, zatem nie była żadnym zakonem lub podobnym instytutem życia konsekrowanego. Daniel Galus trafił do niej po opuszczaniu Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika (paulinów) przed złożeniem ślubów wieczystych. Za aprobatą Księdza Arcybiskupa Stanisława Nowaka, ówczesnego Metropolity Częstochowskiego, rozpoczął życie w grupie pustelników, którzy od początku lat dziewięćdziesiątych minionego wieku zaczęli osiedlać się w lasach w pobliżu miejscowości Czatachowa. Mimo właściwego pustelnikom stylu życia, czyli surowszego odsunięcia się od świata, milczenia, odosobnienia, gorliwej modlitwy i pokuty w poświęceniu swojego życia na chwałę Boga i zbawienie świata (por. kan. 603 KPK) Ks. Galus podjął kontakty ze „Wspólnotą Przymierza Rodzin «Mamre»”, która po pewnym czasie na skutek pojawiających się trudności i problemów zakończyła z nim współpracę. Wówczas to grupa wiernych z okolic Myszkowa zaczęła gromadzić się na spotkaniach  w Pustelni w Czatachowej. Grupa ta miała charakter modlitewny, z czasem się rozrastała, zyskując dla swej działalności przychylność Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego. Coraz liczniejsze spotkania spowodowały jednak zakłócenie dotychczasowego charakteru Pustelni, wobec czego Wspólnota Pustelników przestała faktycznie istnieć, a w dniu 1 lipca 2016 r., po wygaśnięciu statutów nadanych ad experimentum, zakończyła swe istnienie także formalnie. W dniu 12 czerwca 2017 r. ks. Galus przekazał Arcybiskupowi Metropolicie Częstochowskiemu oświadczenie, że nie jest pustelnikiem (nigdy faktycznie nie złożył ślubów pustelniczych), ani nie zamierza nim być. Nie jest prawdą, że nie może opuścić Pustelni, ponieważ byłoby to, rzekomo, złamanie prawa. Jako kapłan diecezjalny (bo takim jest według prawa), może być swobodnie przenoszony według uznania swego biskupa diecezjalnego. Powoływanie się na takie nieistniejące prawo kościelne, które tego zabrania jest nieprawdą i manipulacją. Ks. Galus istotnie zobowiązywał się do prowadzenia życia pustelniczego, ale porzucił je podejmując działalność stojącą w zupełnej sprzeczności z charakterem życia eremickiego. Podczas święceń diakonatu i prezbiteratu ks. Galus zobowiązał się do posłuszeństwa swemu biskupowi i tym, którzy go na tym urzędzie zastąpią („Czy mnie i moim następcom przyrzekasz cześć i posłuszeństwo?” „Przyrzekam!” – z obrzędu święceń), a także tym, którzy z upoważnienia i delegacji biskupa działają. Niezależnie od niemających żadnych skutków prawnych zobowiązań co do miejsca pobytu, złożonych Księdzu Arcybiskupowi Stanisławowi Nowakowi, ks. Galus jest zobligowany swoimi przyrzeczeniami do podporządkowania się decyzjom swego obecnego ordynariusza. 

    https://archiczest.pl/zapowiedzi,35/oswiadczenie-dotyczace-dzialalnosci-ks-daniela-galusa-i-wspolnoty-milosc-i-milosierdzie-jezusa,1605867710.html
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.