Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wywiad z matką zamordowanego dziecka

Komentarz

  • edytowano luty 2023
    I jak to było, edukacja sexualna i dostęp do antykoncepcji sprawiają że nie bedzie aborcji... no i niech mi ktoś powie ze ta pani nie była wyedukowana i bez dostępu do antykoncepcji...
    Podziękowali 2Joannna zbyszek
  • Agmar powiedział(a):
    I jak to było, edukacja sexualna i dostęp do antykoncepcji sprawiają że nie bedzie aborcji... no i niech mi ktoś powie ze ta pani nie była wyedukowana i bez dostępu do antykoncepcji...
    Przecież napisała: "antykoncepcja zawiodła".  
  • Jak się nie chce mieć dzieci, to się nie współżyje. Przykre, że ludzie myślą przyrodzeniem, a nie mózgiem.
  • M_Monia powiedział(a):
    Pani przerwała ciążę w 9 tc. Rozumiem że to oznacza 7 tygodni życia a nie 9.

    https://mamotoja.pl/ciaza-kalendarz/tydzien-9-r6/
    I twierdzi że nawet gdy są rączki, nóżki to jest to tylko tkanka ludzka. 
    Ma rację. Człowiek jest zbudowany z tkanki ludzkiej. 
    Im mniejszy, tym bardziej. Taki stary człowiek jak ja ma wiecej obcego. 
    Jestem skolonizowana bakteriami, mam jakieś treści w układzie pokarmowym i plomby w zębach. 
  • Wilfrid powiedział(a):
    Agmar powiedział(a):
    I jak to było, edukacja sexualna i dostęp do antykoncepcji sprawiają że nie bedzie aborcji... no i niech mi ktoś powie ze ta pani nie była wyedukowana i bez dostępu do antykoncepcji...
    Przecież napisała: "antykoncepcja zawiodła".  
    No i ? Co poza tym, że widzimy ze dostęp do antykoncepcji nie eliminuje problemu aborcji. Poza tym pozostaje dalej problem braku odpowiedzialności za swoje decyzje. 
  • Skatarzyna powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    Pani przerwała ciążę w 9 tc. Rozumiem że to oznacza 7 tygodni życia a nie 9.

    https://mamotoja.pl/ciaza-kalendarz/tydzien-9-r6/
    I twierdzi że nawet gdy są rączki, nóżki to jest to tylko tkanka ludzka. 
    Ma rację. Człowiek jest zbudowany z tkanki ludzkiej. 
    Im mniejszy, tym bardziej. Taki stary człowiek jak ja ma wiecej obcego. 
    Jestem skolonizowana bakteriami, mam jakieś treści w układzie pokarmowym i plomby w zębach. 
    Badania (najnowsze) pokazują, że człowiek (dorosły) składa się z tkanki ludzkiej w około 43%. Reszta to bakterie, wirusy i grzyby. Więc biorąc po uwagę to kryterium to bardziej nie jesteśmy ludźmi, niż jesteśmy  :o


  • Pomijając bezsens tej grafiki warto zwrócić uwagę, że lewica zaczyna się przyznawać do tego, że aborcja służy do zamordowania dziecka.
  • To jest nic. Pewna pani ostatnio na fejsie opowiadała o terminacji w Czechach w 21 tc. Okazało się, że "te tabletki nie zabijają. Dziecko rodzi się żywe i do pół godziny umiera. Jak umrze to przynoszą matce, by mogła je pożegnać, jeśli chce." 
    Tak opowiadała. 
    Ciocia Czesia tak pomaga kobietom.
  • Wywołuje się poród dziecka, które nie ma sprawnych płuc i zwyczajnie się dusi. Takie kobiety by należało przymusowo sterylizować, żeby już nigdy nad nikim się nie znęcały.
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • M_Monia powiedział(a):
    Ale to tylko wady letalne tak późno  :'(

    Nie, nie tylko.
  • Agmar powiedział(a):
    Wilfrid powiedział(a):
    Agmar powiedział(a):
    I jak to było, edukacja sexualna i dostęp do antykoncepcji sprawiają że nie bedzie aborcji... no i niech mi ktoś powie ze ta pani nie była wyedukowana i bez dostępu do antykoncepcji...
    Przecież napisała: "antykoncepcja zawiodła".  
    No i ? Co poza tym, że widzimy ze dostęp do antykoncepcji nie eliminuje problemu aborcji. Poza tym pozostaje dalej problem braku odpowiedzialności za swoje decyzje. 
    Brak dostępu do antykoncepcji i nie wspomniana przez Ciebie edukacja nie tylko nie wyeliminuje problemu aborcji jedynie go znacznie powiększy.  
  • Ale gdzie nie ma dostępu do antykoncepcji?
    Podziękowali 3Skatarzyna asiao Leli
  • Aborcja jest nielegalna ..czemu na tym plakacie jest oferta aborcji? To chyba można zgłosić na policję 
  • Berenika powiedział(a):
    Ale gdzie nie ma dostępu do antykoncepcji?
    W wielu polskich miejscowościach, szczególnie na prowincji jest problem. Ja miałam problem z zakupem anty, ktore zostały mi zapisane z powodów zdrowotnych, w dość sporym mieście, bo "w tym miejscu nie sprzedają antykoncepcji".
  • M_Monia powiedział(a):
    1. Gdyby był rzeczywiście brak dostępu do anty to Polki raczej miałyby więcej dzieci niż średnio 1,3
    2. W kiosku, aptece czy sklepie większym są różne prezerwatywy, najczęściej przy kasach a tabletki anty są też lekiem i o tym trzeba myśleć  wcześniej. Miec receptę, lub załatwić receptę on line i poszukać odpowiedniej apteki 
    1. Nie mówię o braku dostępu tylko o utrudnionym dostępie, a wg oficjalnych raportów w Polsce mamy najgorszy dostęp do anty wśród państw  uni. 
    2. Niekoniecznie brak dostępu do anty spowodowałby wzrost dzietności, bo na to zjawisko wpływ ma wiele innych kwestii. Idąc tym tokiem rozumowania w kraju z bardzo łatwym dostępem do anty i z legalną aborcją, dzieci powinno być jeszcze mniej, podczas gdy Polki mieszkające w UK mają więcej dzieci niż ich rodaczki w Polsce. 
    3. właśnie z uzyskaniem recepty tez jets problem. 
  • @Persa Tu jest wyjaśnienie,  że Polki w Anglii rodzą wlasciwie tyle samo dzieci, co w Polsce.
    https://wyborcza.pl/7,75399,15413232,polki-na-wyspach-chetniej-rodza-dzieci-niz-w-kraju-to-mit.html
  • M_Monia powiedział(a):
    Prezerwatywy są wszędzie
    Tabletki anty niemal w każdej aptece
    Recepta on line też jest łatwo dostępna 
    dane jednak pokazują, że jest inaczej. 
  • Wilfrid powiedział(a):
    @Persa Tu jest wyjaśnienie,  że Polki w Anglii rodzą wlasciwie tyle samo dzieci, co w Polsce.
    https://wyborcza.pl/7,75399,15413232,polki-na-wyspach-chetniej-rodza-dzieci-niz-w-kraju-to-mit.html
    Dane z06.02.2014, sprzed prawie 10 lat, podczas gdy wg danych z 2019 roku Polki w UK urodziły 3,4 dzieci w w Polsce 1,4. 


  • Dzięki @M_Monia , to brzmi sensownie. Ale nadal nie wyjaśnia, dlaczego Polki w wieku 35-49 rodzą dzieci w UK, a w Polsce nie.
  • M_Monia powiedział(a):
    Masz zły tok rozumowania. Tam kobiety chciały mieć dzieci. Coś sprawiło że chciały. W Polsce nie chcą i pomaga i w tym łatwo dostępna antykoncepcja

    mówienie, że w Polsce w nieposiadaniu dzieci pomaga łatwo dostępna anty, choć Polska jest krajem z najgorszym dostępem w , jest troszkę nie na miejscu.  
    Podziękowali 1Wilfrid
  • persa powiedział(a):
    Berenika powiedział(a):
    Ale gdzie nie ma dostępu do antykoncepcji?
    W wielu polskich miejscowościach, szczególnie na prowincji jest problem. Ja miałam problem z zakupem anty, ktore zostały mi zapisane z powodów zdrowotnych, w dość sporym mieście, bo "w tym miejscu nie sprzedają antykoncepcji".
     Mieszkam na prowincji w ciemnej dupie że sie dosłownie wyraze, prezerwatywy w każdym sklepie spożywczym że nie wspomnę o stacjach paliw. Jeśli chodzi o tabletki jeśli nie są popularne to trzeba odczekać dzień zanim zamówią i nie jest to jakiś utrudniony dostęp bo tak samo bywa z lekami na grypę czy inne choroby.
    Malo tego w ciemnogrodzie ludzie biorą śluby chodzą na nauki uczą się npr i Cie zaskoczę PI dla dobrze wyznaczonej fazy lutealnej (jak masz wątpliwości wystarczy potwierdzić badaniem progrsteronu ) wynosi 0.0 . U Rotzera odkąd instytut prowadzi te badania (już chyba z 60 lat) nie zarejestrowano żadnej ciąży z tej fazy. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.