Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Co to jest molestowanie seksualne

edytowano luty 2023 w Ogólna
Pomyślałem, że wobec stosowania tego terminu w innych wątkach, warto go doprecyzować. Przedstawiam swój punkt widzenia, więc możecie się nie zgadzać (chociaż możecie dać się przekonać).

Molestowanie seksualne to zastępcza forma gwałtu, czyli zmuszenia kogoś do seksu wbrew jego woli. Z tym, że w molestowaniu nie dochodzi do realnego stosunku, odbywa się niejako na odległość. Podobnie jak gwałt, molestowanie dotyczy konkretnej osoby, którą sprawca stara się zdominować.

Bez wątpienia molestowaniem jest dotykanie cudzego ciała, szczególnie w obrębie narządów płciowych, pośladków czy piersi u kobiet. Musi być to jednak kontakt celowy, jeżeli o kogoś się opieramy w zatłoczonym wagonie metra, to nie jest to molestowanie.

Kolejna forma molestowania dotyczy nagości. Będzie to obnażanie się przed kimś lub podglądanie go. 

Molestowaniem będzie także sygnalizowanie swojego podniecenia seksualnego lub próby wywołania go u drugiej osoby, np. poprzez pokazywanie jej pornografii lub opowiadanie sprośnych historyjek.

Co molestowaniem nie jest?

Moim zdaniem nie jest wyrażanie uznania dla czyjejś urody, czy sylwetki. Oczywiście, można to zrobić z wyczuciem, albo po prostacku, ale samo w sobie nie jest to niczym złym. Nasz wygląd jest składnikiem życia społecznego i jest naturalne, że o nim rozmawiamy.

Nie uważam też za molestowanie opowiadania żartów erotycznych. Nie znam zbyt wielu na poziomie, ale o gustach się nie dyskutuje. Żarty też są elementem życia społecznego i są nam potrzebne.

Na wszelki wypadek dodam, że wbrew temu, są mówią feministki, molestowaniem nie jest wyrażanie przez mężczyznę szacunku wobec kobiet, na przykład poprzez przepuszczanie ich przodem w drzwiach, obsługiwanie przy stole, czy pomoc w niesieniu bagażu. Jest to zupełnie niedorzeczne skojarzenie, ale funkcjonuje w przestrzeni publicznej i trzeba wyraźnie je zwalczać.
Podziękowali 1M_Monia
«13

Komentarz

  • Jeżeli komentowanie wyglądu Twojej córki na zasadzie: ale bym się za Ciebie wziął (co przytoczyła w innym wątku Monia) jest ok i bezproblemowe (szczególnie w specyficznym tonie i mimika twarzy i ciała) to spoko. Fajnie. Ale ja nie musze i nie chce akceptować prostactwa w tym stylu. Mam nadzieję że żarty na temat swojej aparycji czy "atrybutów" przyjmujesz bez mrugnięcia okiem, a Twoja małżonka temu przyklaskuje i potwierdza bądź zaprzecza przypuszczeniom rozmówcy. 

    I tak jeżeli takie komentarze dotyczą mojej seksualności, wprowadzają mnie w zakłopotanie, oceniają mnie to sorry ale jest to przemoc i jest to molestowanie (nie mówię tu o całowaniu w rękę czy przepuszczaniu w drzwiach, co było przykładami przytoczonymi przez Monie a nie przez interlokutora). Aż tak ciężko powstrzymać się od dwu znacznych komentarzy, naprawdę ograniczmy się do rozładowania sytuacji poprzez żartowanie z czyjejś aparycji bądź preferencji. To jest to co nas reprezentuje w kwestii rozluźnienia atmosfery?.
  • Ja jednak wolałbym definicję przyjętą przez FRA, zacytowałem ją w innym wątku:
    http://wielodzietni.org/discussion/comment/2198612/#Comment_2198612
    Nie ma tam nic o przepuszczaniu w drzwiach, natomiast są niektóre żarty erotyczne i uwagi co do wyglądu.
    Podziękowali 2beatak rosita_blanca
  • Nie lubie sprowadzania spraw do absurdu. Przepuszczanie w drzwiach, chociaż też może być różnie uważane, ja nie mam nic przeciwko, chociaż niektóre kobiety mogą uznać to za jakaś formę powiedzmy nierownouprawnienia, jednak jest czymś innym niż irytujące żarty erotyczne czy co gorsza jakieś teksty.
  • O przepuszczaniu w drzwiach w tym kontekście mówią i piszą najczęściej osoby,które bagatelizują ten problem. Próbują ośmieszyć i udają, że nie wiedzą, iż to nie o przepuszczanie w drzwiach tak naprawdę chodzi. 
    Podziękowali 1paulaarose
  • "jeżeli takie komentarze dotyczą mojej seksualności, wprowadzają mnie w zakłopotanie, oceniają mnie to sorry ale jest to przemoc i jest to molestowanie"

    W takim razie dla mnie molestowaniem jest Twój wpis na forum. Zawiera liczne wycieczki osobiste pod adresem moim i mojej rodziny, co wprowadza mnie w zakłopotanie.

    Zgadzasz się, że doszło do molestowania?
  • > Ja jednak wolałbym definicję przyjętą przez FRA

    Masz prawo wybrać swoją definicję.
  • edytowano luty 2023
    Ale ja nie oceniam Twoich atrybutów ku radości gawiedzi, nie komentuje Twojego wyglądu, nie oceniam atrakcyjności tylko opinie która wyrażasz. 

    Twoja płeć, aparycja czy preferencje seksualne nie są przeze mnie oceniane, nie komentuje ich a już szczególnie w obecności innych.
    Podziękowali 3beatak Laf2011 joanna_1991
  • No to ustalmy, czy molestowanie jest zdarzeniem obiektywnym, czy wyrazem czyjegoś dyskomfortu. W tym drugim przypadku każdy może oskarżyć każdego.
    Podziękowali 1M_Monia
  • W tej kwestii podtrzymuje zdanie, Wilfrid. Definicja dokładnie to precyzuje.
    Podziękowali 1beatak
  • Czyli wersja subiektywna, bo decydujące znaczenie ma to, czy jakieś zachowania kogoś obraziły. Wracając do Twojego wpisu - "uwagi lub żarty o charakterze seksualnym, które Panią obraziły". W tym momencie pana, czyli mnie. Jeżeli uznam, że Twój wpis mnie obraża, to jesteś winna molestowania. Czujesz się z tym dobrze?
  • DaddyPig powiedział(a):
    Czyli wersja subiektywna, bo decydujące znaczenie ma to, czy jakieś zachowania kogoś obraziły. Wracając do Twojego wpisu - "uwagi lub żarty o charakterze seksualnym, które Panią obraziły". W tym momencie pana, czyli mnie. Jeżeli uznam, że Twój wpis mnie obraża, to jesteś winna molestowania. Czujesz się z tym dobrze?
    O charakterze seksualnym. Tego tam nie było.
  • Przepraszam ale nie widzę tego cytatu w moich postach, ani razu nie przypisał płci, poza określeniem domniemanej żony.

    Cały czas pisze również o komentarzach o charakterze seksualnym.
    Podziękowali 1beatak
  • Seksualnym. Dokładnie to już tutaj.

    "Jeżeli komentowanie wyglądu Twojej córki na zasadzie: ale bym się za Ciebie wziął (co przytoczyła w innym wątku Monia) jest ok i bezproblemowe (szczególnie w specyficznym tonie i mimika twarzy i ciała) to spoko. Fajnie. Ale ja nie musze i nie chce akceptować prostactwa w tym stylu. Mam nadzieję że żarty na temat swojej aparycji czy "atrybutów" przyjmujesz bez mrugnięcia okiem, a Twoja małżonka temu przyklaskuje i potwierdza bądź zaprzecza przypuszczeniom rozmówcy."
  • Bardzo przepraszam jeżeli czujesz się urażony, był to przykład w odpowiedzi na posta:
    "Moim zdaniem nie jest wyrażanie uznania dla czyjejś urody, czy sylwetki. Oczywiście, można to zrobić z wyczuciem, albo po prostacku, ale samo w sobie nie jest to niczym złym. Nasz wygląd jest składnikiem życia społecznego i jest naturalne, że o nim rozmawiamy."
    Weszłam w rolę, że tak to ujmę. Za moje prostackie zachowanie serdecznie przepraszam.
  • DaddyPig powiedział(a):
    Seksualnym. Dokładnie to już tutaj.

    "Jeżeli komentowanie wyglądu Twojej córki na zasadzie: ale bym się za Ciebie wziął (co przytoczyła w innym wątku Monia) jest ok i bezproblemowe (szczególnie w specyficznym tonie i mimika twarzy i ciała) to spoko. Fajnie. Ale ja nie musze i nie chce akceptować prostactwa w tym stylu. Mam nadzieję że żarty na temat swojej aparycji czy "atrybutów" przyjmujesz bez mrugnięcia okiem, a Twoja małżonka temu przyklaskuje i potwierdza bądź zaprzecza przypuszczeniom rozmówcy."
    Ale ona nie pisała DO Twojej córki, tylko dawała przykład sytuacji, abyś Ty się w taką sytuację wczuł. Skoro się wczułeś i najwyraźniej poczułeś dyskomfort, to teraz być może rozumiesz, jak czuła się Avia i inne osoby, do których podobne teksty często padają, a które Ty swoją pisaniną bagatelizujesz. 
    Podziękowali 3avija Aga85 joanna_1991
  • Wcale nie bagatelizuję. Przeciwnie, stawiam ostre granice i potępiam niewłaściwe zachowania. I dlatego nie zgadzam się na to, aby łapanie za krocze było traktowane tak samo, jak opowiedzenie dowcipu, a obnażenie się przez kimś, jak komentarz na temat wyglądu. Takie zabiegi służą normalizowaniu agresji seksualnej, zboczeniec napadajcy na dziewczynki w śmietniku jest oceniany tak samo, jak sąsiad, który zajrzał sąsiadce w dekolt.

    Nie zgadzam się tez na to, aby każde zachowanie w sferze relacji damsko-męskich mogło post factum zostać uznane za molestowanie. Jeśli ktoś chce, aby wszyscy chłopcy wyrośli na gejów, to doskonale się temu w ten sposób przysłuży.
    Podziękowali 2M_Monia Pioszo54
  • No, jednak bagatelizujesz.
    Dla mnie, zaglądający mi za dekolt bez mej zgody kolega jest osobą molestująca. A dla Ciebie?
    Surowiej oceniam typa napadającego dziecko w śmietniku, ale nie zmienia to faktu, że koleżka, który sobie żartuje z mego biustu, lub natarczywie wpatrujący się w mój dekolt (po ,,zgromieniu" przeze mnie wzrokiem) dalej jest osobą molestującą.
  • edytowano luty 2023
    Ja sama nie raz zajzałam w głęboki dekolt koleżankom, bo tak kierował się wzrok mimo tego że tego nie chcialam
     Po co takie noszą?
    A niektóre na prawdę się wysilaly na to zeby było duzo widać 
    Sama mogłam poczuć się molestowana tym że one mają cycki na wierzchu i zmuszają mnie do takich widoków. Stringi wystające i prześwitujące spódnice czy spodnie. Faceci z poldupka na wierzchu gdzie widać rowek. 
    Czy to przypadkiem nie jest molestowanie w drugą stronę? 


  • Mogę to tylko skomentować jako przejaw egocentryzmu i nieczułości na krzywdę innych.
    Podziękowali 1M_Monia
  • edytowano luty 2023
    Nie no spoko, w takim razie skoro jedni ubieraja się w określony sposób to upoważnia drugich do komentowania innych w zakresie ich wyglądu i seksualności. 

    Jeszcze raz zapytam, czy komentarz w kierunku do Twojej/Twojego żony/córki/syna/ojca określający jego atrybuty intymne, jest w porządku?

    Edit. Szczególnie komentarz w miejscu publicznym.
    Podziękowali 2beatak Aga85
  • edytowano luty 2023
    Po co ktoś wystawia gole cycki do ludzi? Są takie panie i mi też ucieka wzrok. I też mogę skomentować ( bardzo zadko) np mówiąc czy nie zagleboki ten dekolt. 

    A są osoby które będą się takim dekoltem czuły molestowane. 
  • Moje pytanie było inne.
    Czy Twoim zdaniem krótka spódniczka usprawiedliwia obelżywe zachowania?
  • "skoro jedni ubieraja się w określony sposób to upoważnia drugich do komentowania innych w zakresie ich wyglądu i seksualności"

    Co jest złego w powiedzeniu komuś, że ładnie wygląda?
  • Gorzej jak ktoś powie ze brzydko.
    Albo ładnie ale nietaktownie. 
  • M_Monia powiedział(a):
    Po co ktoś wystawia gole cycki do ludzi? Są takie panie i mi też ucieka wzrok. I też mogę skomentować ( bardzo zadko) np mówiąc czy nie zagleboki ten dekolt. 

    A są osoby które będą się takim dekoltem czuły molestowane. 
    Moje pytanie było inne.
    Czy Twoim zdaniem krótka spódniczka usprawiedliwia obelżywe zachowania?
  • "określający jego atrybuty intymne, jest w porządku"

    Nigdy nikt obcy nie wypowiadał się na temat moich atrybutów intymnych. Może dlatego, że pokazuję je tylko żonie?
  • edytowano luty 2023
    avija powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    Po co ktoś wystawia gole cycki do ludzi? Są takie panie i mi też ucieka wzrok. I też mogę skomentować ( bardzo zadko) np mówiąc czy nie zagleboki ten dekolt. 

    A są osoby które będą się takim dekoltem czuły molestowane. 
    Moje pytanie było inne.
    Czy Twoim zdaniem krótka spódniczka usprawiedliwia obelżywe zachowania?
    Nie
    Tylko że krótka spódniczka, półnagie piersi  też mogą molestowac. To ewentualnie molestują się nawzajem. 
  • DaddyPig powiedział(a):
    "określający jego atrybuty intymne, jest w porządku"

    Nigdy nikt obcy nie wypowiadał się na temat moich atrybutów intymnych. Może dlatego, że pokazuję je tylko żonie?
    Doprowadzasz dyskusję do absurdu, czyli stosujesz manipulację. Nie szanujesz rozmówcy. Smutne.
  • M_Monia powiedział(a):
    avija powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    Po co ktoś wystawia gole cycki do ludzi? Są takie panie i mi też ucieka wzrok. I też mogę skomentować ( bardzo zadko) np mówiąc czy nie zagleboki ten dekolt. 

    A są osoby które będą się takim dekoltem czuły molestowane. 
    Moje pytanie było inne.
    Czy Twoim zdaniem krótka spódniczka usprawiedliwia obelżywe zachowania?
    A może Krótka spódniczka też molestuje. To molestują się nawzajem. 
    Rozumiem, nie mam pytań.
  • DaddyPig powiedział(a):
    "określający jego atrybuty intymne, jest w porządku"

    Nigdy nikt obcy nie wypowiadał się na temat moich atrybutów intymnych. Może dlatego, że pokazuję je tylko żonie?
    I tu się zgadzamy, komentarze na temat atrybutów intymnych pozostawmy małżonkom. Komentarze dotyczące aparycji (szczególnie te ocharakterze sksualnym również).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.