Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pączki

edytowano luty 2011 w Kuchnia
Ktoś tu ostatnio pisał o pączkach prababci...
Ale nijak nie mogę znaleźć przepisu.
A muszę się przyznać, że spędzają mi one sen z oczu... Wciąż o nich myślę. Moja wyobraźnie podpowiada mi, jakim rozkosznym uczuciem musi być zanurzenie zębów w takim pączku, spływająca w kącikach ust różana marmolada, oblizywanie lukru z ulepionych palców....

Ech, rozmarzyłam sie!....

Autorkę bardzo proszę o przepis!!!
«13456720

Komentarz

  • Ja dzisiaj też pączkuję, ale przepis mam taki zwykły, domowy, raczej na tzw. oko, też z marmoladą różaną...:wink:
    Ale smakują.:bigsmile:
    Chętnie też skorzystam z przepisu prababci. :bigsmile:
  • A co, ćwiczycie już przed Tłustym Czwartkiem?

    Kurczę, żeby nie to, że dziś pizzę robię, to też bym się skusiła na pączki. Zwłaszcza po opisie Małgorzaty.:wink:
  • Bynajmniej. Ćwiczę przed... dziećmi. :cool:
    No i Zięć (przyszły, ale jednak) przyjechał. :tongue: Trzeba go ugościć przecież...:cool:

    PS. Tego ćwiczenia to już w tym roku było... oj było... Pączki po raz czwarty już... Ech...
  • Chętnie bym poćwiczyła...Ale dobrego przepisu brak...
  • ja mam dobry przepis, ale nie wiem, czy to taki prababciowy. Choć stary jest, bo dostałam go od znajomej, która teraz ma 89 lat.
    Chcesz?
  • Kasiaaaaaa, dawaaaaaaaaaaaj przepis!!! :bigsmile:
  • Małgorzato, ja Ci mój też wpiszę, chcesz, to skorzystasz.
    Oto on:
    75 dag mąki
    4 jajka
    10 dag margaryny
    3 dag drożdży
    10 dag cukru
    cukier waniliowy
    szklanka mleka
    olej
    szczypta soli

    Mleko lekko podgrzać, połączyć z drożdżami i częścią mąki. Dokładnie wyrobić i odstawić do wyrośnięcia. Dodać pozostałe składniki, wymieszać, odstawić do wyrośnięcia. Wyłożyć ciasto na stolnicę. Kieliszkiem wykrawać kulki, odstawić do wyrośnięcia pod lnianą ściereczką. Smażyć na gorącym tłuszczu z obu stron. W międzyczasie przygotować lukier z cukru pudru i soku z cytryny.
    Po usmażeniu pączki nadziewać marmoladą różaną przy pomocy szprycy do tortów, polukrować i... Smacznego!:bigsmile:

    Edit: PS. Dodaję do ciasta kieliszeczek alkoholu (dzisiaj wiśniówki :cool:, bo innej nie miałam), żeby pączki zbyt dużo tłuszczu nie piły przy smażeniu.:bigsmile:
  • Dzięki!
    Ale i tak z pączków nici... Właśnie sprawdzilam drożze, które mam w lodówce...Przeterninowane...:cry:

    A do sklepu się nie ruszę, bo wciąż walczę z wirusem...
  • Aha, z jednej strony smażymy pączki pod przykryciem, coby wyrosły. Po odwróceniu zdejmujemy przykrywkę. Powinny mieć ładny biały "krawat" w połowie. :bigsmile:
  • http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=6630

    Wątek od pączkach prabaci.
    Edit: Przepis też jest.
  • MonikaN - DZIĘKI!!!!:kissing:
  • MonikaN
    :whorship:
  • O, o, o - te pączusie z serka homo też są super! I takie szybkie, mniamciu...!:bigsmile:
  • Nie dziękujcie mi, napiszę Wam to co Promamie. Korzystacie z tej wyszukiwarki na forum, żeby coś znaleźć? Otóż ona jest daleko od ideału.
    Wpisujcie sobie dane hasło w Waszą wyszukiwarkę, np. Pączki prababci wielodzietni. Na 100% odnajdziecie poszukiwany wątek.
    Tylko, żeby mnie za to Admin nie wywalił :gt:
  • No patrz pan, to moje to były te prababci?:shocked:
    A pewna byłam, że mam przepis od kogoś innego...

    Nie ważne! Ważne, że dobre wychodzą.
    :cool:
  • Cart - :iw::iw::iw:
  • Lila - trzymaj się ciepło...!
    Bo Ci serio te pączusie spakuję...!!!
    Ale, ale... Zdążą dojść...?:bigsmile:
  • ale kurczę, kiedy ten tłusty czwartek????
    we wten czwartek???
    dzisiaj mnie zmroziło że go chyba przegapiłam:shocked:
  • Agnieszka82, spokojnie, tłusty czwartek jest gdzieś na początku marca :)

    Do tego czasu to jeszcze można się nauczyć pączki robić:wink:
  • Nie straszcie tlustym, bo ja az sie zerwalam z kanapy, ze zapomnialam !!!:gx:
  • łomatko!!!
    człowieka nie ma jeden dzień na forum, a te znowu o żarciu :shocked:


    dobrze że nie mam drożdży :cool:


    żartowałam :bigsmile:

    dużo to nie ,ale jednego, dobrego do gorzkiej kawy to bym nawet zjadła
  • Robiłam wczoraj pączusie. Pierwszy raz w życiu. Stwierdziłam, że muszę przećwiczyc przed tłustym czwartkiem :wink:
    Te z przepisu Cart.
    Wersja full wypas, bo z samych żółtek.
    Mmmmmmniam!
  • Podbijam, jako, że juz jutro tłusty czwartek!

    Sama mam zamiar oddać się dziś radosnej twórczości pieczenia...
  • A gdzie są te Cartowe pączki ? jak mówicie ,że przepis sprawdzony to może bym spróbowała ...bo nie mam doświadczenia przy pączkach,,,
  • Czy to te z nocnej frakcji ?
  • Te same.:bigsmile:
  • Ale zapachniało pysznosciami,mama po obiedzie nas zaprosila na pączki.
  • eb764b1090f22836med.jpg
    Tak nam wyszły paczki z przepisu Olesi,jedno tylko muszę im zarzucić,że skubane(niektóre)nie chciały się przekręcić na drugą stronę,:wink:
    pychota..........
  • Wyglądają smakowicie i znakomicie!!!
    A to skubane, że nie chciały się odwracać...! A nadziewałaś przed, czy po...? Chociaż moje czasami też robią takie numery, fakt. Zdarza się, że chwilkę przytrzymuję je drewnianymi łyżkami. :cool:
    Dzisiaj zrobiłam ponad 60, ale część zniknęła w bliżej nie określonych okolicznościch...:confused:
  • To jak już jest taki wątek, to chwalmy się w nim ile pączków zjadł każdy z nas.

    Ja zacznę: żadnego, bom chora i nie mam ochoty na słodycze. :bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.