Od dwóch tygodni męczymy się z tym wirusem. Przechodzi po nas po kolei. Mamy już dość. Dzieci na zmianę sraczkują i haftują. Jestem już w ostatnim tygodniu ciąży i także mnie czyści okropnie. Nie wyobrażam sobie gdyby teraz zaczął się poród... Przy tym dopada nas totalne wycieńczenie i kompletny brak chęci na cokolwiek. Jedzenie nie przechodzi nam przez przełyk. Szpital ma zamknięty oddział ze względu na przepełnienie chorych z biegunkami. Bierzemy smecte, lacidofil, elektrolity i pijemy dużo, żeby się nie odwodnić. Macie może jeszcze jakieś porady na szybkie pozbycie się rozwolnienia i coś przeciwwymiotnego?
Komentarz
Enterol 250 - przeciwbiegunkowo
to omegę 3 jem to na wszelki wypadek czosnek zacznę jeść
Ma jakies inne szczepy i tylko ta działa ekspresowo. Niestety drozsza niz lakcidy i inne (32zł- 7 saszetek). I u nas w aptece na zamowienie. Mam ją w domu zawsze, jak wodę utlenioną....
Ps. Przy heftowaniu trudniej, bo droga podania tylko jedna....
Wszystkich Was pozarażałam.:shamed:
Nam już przeszło, choć dziś po zjedzeniu pasty rybnej z majonezem Pedro znów narzekał na brzuch.
Dla mnie podstawa to odstawić mleko i wszystko, co słodkie. I wytrzymać tak tydzień.
orsalit
duuuuużo picia przy biegunce, przy wymiotach-ile się da, ale po łyżeczce w odstępach
Melisa?
+cola
+(podobno) słone paluszki - może dlatego, że sól zatrzymuje wodę w organizmie?:fr:
Chyba napiszę epopeję pt: "Dziwne dzieje rotawirusa w rodzinie wielodzietnej".
PS - zaobserwowałam ciekawe zjawisko. Małe dzieci jak im się zbiera na wymioty, budzą się, wstają i wymiotują z większym polem rażenia, wprost przed siebie, starsze zbierają się w sobie, biegną do łazienki i... wymiotuja do umywalki.
Czy Wy też tak macie?
Juz dwuipólletnia córka opanowała ten styl zycia.
Mniej wpadek maja, jakkolwiek... niestety...
Dzięki za odpowiedzi. Z części skorzystaliśmy ;-)
Trzymajcie się chorujący!!!
Życzę Wam dużo zdrówka i sił.
U nas była zupka na ryżu, coca cola, enterol, lakcid.
Pan Bog pomaga!
Tobie dal sily na porod, a mnie daje najwyzej dwoje dzieci na raz rzygajace i mnie rzygania oszczedza i Malenstwu.... Kochany jest!
Brydzia, Bogna, wspólczuje......
My przechodzilismy rotawirusa w styczniu. Młodsza, 1,5-roczna, odwodniła się błyskawicznie i po 1,5 dobie trafiłam z nia na tydzień do szpitala.
Ja miałam na noc miskę dla każdego dziecka w łóżeczku (jedyna szansa, żeby zdążyć) + gruby ręcznik na poduszkę (zawsze łatwiej zmieniać ręcznik po każdym razie niż posciel...).
+
na razie reszta zdrowa, ale jestem czujna
na powstrzymanie wymiotów u nas dobrze działa odgazowana cola