Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prawa wyborcze dla dzieci? Raczej nie.

edytowano lipiec 2008 w Polityka
Rzplita opisuje nowa falę dyskusji nad projektem niemieckich liberałów (!), by dzieciom przyznać prawa wyborcze. Lewacka wersja pomysłu polegałaby na tym, że każde, które umie coś napisać już mogłoby osobiście głosować. Ale Freie Demokratische Partei wybiera wersję prawacką, a więc powierzenie głosu rodzicom w imieniu dzieci. To ideowy odwrót od liberalnej zasady one man - one vote, bo to rodzina staje się podmiotem wyborczym. Natomiast silnym podmiotem wyborczym staje sie wielodzietna rodzina... Niestety, CDU, a więc chrzescijańscy demokraci, są przeciwni. Świat na opak.

H/T Blog Artura Zawiszy

Komentarz

  • Obawiam się Macieju Gnyszko, że masz rację :sad:

    P
  • Powinni mieć prawo głosu pod warunkiem, że się dogadają. Jeśli się nie dogadają to je tracą.
  • [cite] Maciej Gnyszka:[/cite]
    [cite] Anita:[/cite]Mam pytanie:
    jeżeli rodzice mieliby rozbieżne poglądy polityczne, to kto by miał prawo głosu w imieniu dzieci?

    ten, kto jest większym komunistą? :shocked:
    Ja polecam autorów i jak grochem o ścianę. Ja wiem. A kolega jak myśli w jaki prosty sposób rozwiązać problem, wręcz w banalny sposób...?

    Jak znudzi wam sie kombinowac:
    http://img360.imageshack.us/my.php?image=p1010217kt7.jpg
  • Pomysł Niemców zasługuje na uwagę. Pomyślcie, może wreszcie świat polityki zauważył by rodziny wielodzietne i zaczęto by się z nami liczyć. Zostaje tylko do rozstrzygnięcia kwestia odmiennych poglądów małżonków, ale wystarczyło by wprowadzić, że decydujący głos ma głowa rodziny i po problemie.

    :wink:
  • @ Bogdan: A kto w demokratycznym państwie jest głową rodziny?

    Kolejna sprawa, nad którą trzeba by rozpisać referendum...

    P
  • Oczywiście, że pomysł jest dobry i konieczny, aby w starzejących się społeczeństwach zapobiec dyktatowi emerytów, którzy rzadko myślą o przyszłości.
    A rozwiązanie praktyczne jest też oczywiste: ojcowie głosują za nieletnich synów, matki za córki.
  • Podoba mi się uzasadnienie i sposób głosowania za dzieci przedstawiony przez PiotrK. Przecież to młode małżeństwa i rodziny wielodzietne są dzisiaj w najgorszej sytuacji materialnej i potrzeba nowych rozwiązań podatkowych, pomocowych i emerytalnych (wcześniejsza emerytura dla wielodzietnych tj. we Francji). Kto za nami będzie głosować jak nie my sami, a każdy głos na wagę złota.
  • Podoba mi się uzasadnienie i sposób głosowania za dzieci przedstawiony przez PiotrK.
    ...ale wyborcom się nie podobał.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.