Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Katechetka zabrania dzieciom bawić się w Halloween

edytowano wrzesień 2008 w Polityka
halloween1jpgstk9.jpg

Uczniowie z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Sosnowcu, w tym roku nie będą mogli się bawić w dniu Halloween. Zabroniła tego katechetka.
Rodziców i uczniów o zakazie przebierania się 31 października poinformowała dyrektorka szkoły Alfreda Broda.

Decyzja ta miała zapaść na prośbę katechetki siostry Anawim. Jej zdaniem paradowanie w strojach czarownic i duchów podważa szacunek do zmarłych, ma wiele wspólnego z okultyzmem i wywołuje u niektórych dzieci lęk - pisze "Gazeta".

Postawą dyrekcji niezmiernie zdziwieni są rodzice uczniów. Jak mówią, to, że ich pociechy będą się przebierać w przeddzień Święta Zmarłych nie znaczy, że nie mają oni szacunku do osób zmarłych.

Jak zapewnia jednak Pani dyrektor, jeśli jakieś dziecko pojawi się w szkole w halloweenowym przebraniu nie będzie wobec niego wyciągniętych jakichkolwiek konsekwencji - donosi "GW".

Komentarz

  • Jak zapewnia jednak Pani dyrektor, jeśli jakieś dziecko pojawi się w szkole w halloweenowym przebraniu nie będzie wobec niego wyciągniętych jakichkolwiek konsekwencji
    Trzymam za słowo

    prince-nazi.jpg
  • Ojej... Katechetka chce oszczędzić dzieciom problemów duchowych... To rzeczywiście straszne...

    P
  • A mi się wydaję, że jest bardzo mała wiedza na temat tego pogańskiego święta. Bardzo wiele osób nie widzi w tym nic złego- cóż małe przebranko, zabawa... przyznam, że i ja niegdyś nie widziałam w tym nic takiego:shamed:- ot fajna zabawa...
    K
  • Jeśli ktoś myśli, że to taka fajna zabawa to odsyłam do encyklopedii new age Roberta Tekieliego.
  • Teraz już jestem mądrzejsza :boogie:
    Halloween zaiteresowałam się sama i wyjaśniłam już moim dzieciom o co tu chodzi.
    Chciałam nakreślić, iż mało a może poprostu kiedyś wogóle nie wiedziałam co w tym złego. A wystarczyło wejść do wspólnoty, troszkę poszperać w internecie.
    Spotykam się z ludźmi, którzy się z tego śmieją i nawet nie próbują się zaiteresować, skąd się bierze sprzeciw.
    K
  • Spotykam się z ludźmi, którzy się z tego śmieją i nawet nie próbują się zaiteresować, skąd się bierze sprzeciw
    Kiedy nowy proboszcz powiedzial na jakas sytuacje ze to "diabelska sztuczka" ludzie zaczeli sie rozgladać po kosciele, usłyszeli "diabeł" w kościele i poczuli sie nieswojo.
  • Przecież jak powiesz diabeł, to większość tak naprawdę nie wierzy, że takowy istnieje, że jak go wzywasz to on się zjawia natychmiast i nie ważne czy się bawisz, czy żartujesz czy mówisz poważnie. Jedna z mam kolegi z klasy mojego Krzysia inaczej nie mówi o swoim dziecku jak "diabeł wcielony"-przerażające!!! Jeden z księży wspomniał, że nie ma chyba nic straszniejszego jak rodzic, który swoje dziecko wystawia szatanowi.
    K
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.