Typowy rosyjski styl makijażu... Mnie to przeraziło, jak byłam w Petersburgu - te intensywnie pomalowane oczy we wszystkie możliwe kolory tęczy. I właśnie takie upodobanie stylu barbie. I to u zwykłych kobiet na ulicy!
A takie porównania są zrobione w taki sposób, żeby zawsze podkreślić efekt makijażu. Zdjęcie "przed" - zawsze na wprost, bez uśmeichu, jak na komisariacie, albo do paszportu. Szare, niedoświetlone. A te "po" to profesjonalna sesja w studio, dobrze doświetlona, do tego ładna fryzura. I pewnie Photoshop też miał w tym swój udział.
He, he, jedna z moich znajomych mawia, że rano potrzebuje pół godziny, by "sobie namalować urodę".
Dla kogoś, kto jak ja, wcale się nie maluje - niewyobrażalne.
Raz byłam poddana zabiegom profesjonalistki - miałam robione zdjęcie do jednego z popularnych miesięczników 4. lata temu. Jak sobie przypomnę, to jeszcze mnie cała skóra swędzi.
He, he, jedna z moich znajomych mawia, że rano potrzebuje pół godziny, by "sobie namalować urodę".
Dla kogoś, kto jak ja, wcale się nie maluje - niewyobrażalne.
Raz byłam poddana zabiegom profesjonalistki - miałam robione zdjęcie do jednego z popularnych miesięczników 4. lata temu. Jak sobie przypomnę, to jeszcze mnie cała skóra swędzi.
E tam! To nie siła makijażu, tylko fotoshopa! A tapeta rzeczywiście zabójcza... Tak Bogiem a prawdą to zdjęcia powinny być ustawione odwrotnie- po lewej pełna szpachla po prawej stan skóry po ciągłym szpachlowaniu.
Zawsze myślałam, że makijaż jest po to aby zakryć niedoskonałości, i podkreślić to co mamy naj..
Póki nie pojechałam na wschód
Tam nawet b. wcześnie rano panie tak wypindrzone spotkać można było na bazarach jak swoimi rączkami ozdobionymi szponiastymi ! pazurami w jaskrawych kolorach z pierdylionem świecidełek przebierały w kartoflach na obiad.
Ale co to zobaczyłam na krymskich deptakach w godzinach wieczornych, eh dosłownie rewia mody.
Rewia mody szalonego projektanta, zakochanego w swiecidełkach, koronkach a kolorystykę tych strojów chyba dobierał po LSD. Podobnie z makijażem, tych kolorów nikt z trzeźwym umysłem nie dobierał
Pani ze zdjęcia nr 6, z tym skunksem na głowie, to mniej więcej makijaż dzienny, tzw bazarowy " idę po kartoszki" 18 można by było spotkać na stoisku obok
Panie ze zdjęcia nr 10 i 12 mają bardzo ładnie wyprofilowane twarze, więc tu ciut więcej pudru, korektora i bronzera wyszło im na dobre - pominę w 12 oczy
10 i 8 wyglądają z tego zestawienia najlepiej, oczywiście według mnie.
Dla mnie 10 min od nałożenia kremu do odstawienia lusterka wystarczy, ale jak mam więcej czasu to i z godz posiedzę nie robiąc nic więcej niż wtedy kiedy poświęcam na to 10 min
Za to ilość kosmetyków przy tym lusterku to istny ruski targ
A tam mi to się najbardziej podoba ta a` la Hinduska. Problem pojawia się wtedy gdy ktoś makijaż taki własnie mocnowieczorowy robi sobie przed wyjściem do pracy albo po bułki na śniadanie....
Miałam taką klasową koleżankę, która była nazywana Mumią, ze wzg na ilośc pudru ( choć umiejętności tym kierunku miała )
Spędzała przed lustrem spoooooooro czasu.
Jak nie miała makijażu to nawet śmieci nie wyrzuciła. Mnie i jeszcze jedną koleżankę wpuszczała do domu kiedy była bez makijażu, poza nami już nikt jej bez tapety nie widział.
Najbardziej się bała tego, że kiedyś przyjdzie taki czas, że wybranek jej serca będzie musiał Ją zobaczyć bez makijażu. Nie wiem jak teraz, ale swego czasu, potrafiła podrasować to i owo po wieczornej toalecie, coby wybranek serca nie widziała Jej twarzy takiej całkiem gołej, rano budzik budził Ją nieco wcześniej aby mogła piękna siąść do śniadania.
Żartowaliśmy, że się pylicy nabawimy przebywając w Jej towarzystwie, strach było kichnąć.
Komentarz
)
mocniejsze trzaśnięcie drzwiami też by chyba zaszkodziło
no ale fakt, makijaż sporo potrafi zmienić (stety, niestety)
to ja dziękuję, wolę tkwić w mojej brzydocie.
"profesjonalny makijaż" pf!
W większości dobry żel do mycia i krem do twarzy by wystarczył, żeby nie straszyły, tak, jak je tu "zrobiono".
A takie porównania są zrobione w taki sposób, żeby zawsze podkreślić efekt makijażu.
Zdjęcie "przed" - zawsze na wprost, bez uśmeichu, jak na komisariacie, albo do paszportu. Szare, niedoświetlone. A te "po" to profesjonalna sesja w studio, dobrze doświetlona, do tego ładna fryzura. I pewnie Photoshop też miał w tym swój udział.
chciałabym umieć się pomalować, a przede wszystkim ukryć niedoskonałości cery.
A tapeta rzeczywiście zabójcza... Tak Bogiem a prawdą to zdjęcia powinny być ustawione odwrotnie- po lewej pełna szpachla po prawej stan skóry po ciągłym szpachlowaniu.
Problem pojawia się wtedy gdy ktoś makijaż taki własnie mocnowieczorowy robi sobie przed wyjściem do pracy albo po bułki na śniadanie....