Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pieluchy wielorazowe

1323335373845

Komentarz

  • Lepiej mi,jak Cię czytam, Katarzyno,bo my oliwkujemy od wielkiego dzwonu i pupa jest smarowana czasami rzadziej niż 1 raz dziennie,tylko jak czerwona mocno. Jednak płynu do wanienki wlewamy......... 
    :\">
  • @Inka -od  jutra wieczorem do czwartkowego popołudnia będę w Wólce K. koło Zalesia Górnego. 
    nie wiem gdzie mieszkasz, ale może niedaleko ;) 
  • @Sylwunia - u mnie będziesz???
  • edytowano luty 2013
    nie , u przyjaciółki ze studiów :)

    serio tam mieszkasz niedaleko?????


    a że tak powiem ;) mam do zagospodarowania przedpołudnie czwartkowe, bo moi gospodarze będą w pracy i w szkole :) 
  • Sylwunia, zapraszam serdecznie!!! Idę na priv adres Ci podać.
  • @Katarzyna a że się tak zapytam przy okazji...Jak dziecko jest atopowe to tez lepiej nie smarować go codziennie? my Łuśkę traktujemy kremem 2x dziennie (trafia mnie to już, ale myślałam że tak TRZEBA)

    ????
  • @Taja - o patologii niech się lekarze wypowiadają ;-) Na moim własnym bym poeksperymentowała, co mu bardziej posłuży - smarowanie, czy nie smarowanie. Ale Ty, względem swojego musisz sama podejmować decyzje.
  • taa :P tak mi właśnie coś ostatnio chodzi po głowie, że to chyba nie jest sposób. tym bardziej, że po odstawieniu (całkowitym) fenistylu młoda się drapie mniej... także coś w tym musi być :D
  • A czy SLS jest przyswajalne, wchłania się czy działa tylko powierzchniowo?
  • Taja, jak moja miała  czynną atopówkę to nie widziałam różnicy z kosmetykami czy bez, z lekami czy bez... Było tylko gorzej.
  • @Sylwunia - priv napisałam :)
  • A czy SLS jest przyswajalne, wchłania się czy działa tylko powierzchniowo?
    Działa zarówno powierzchniowo (podrażnienie skóry i oczu) jak i wewnętrznie (upośledza płodność, jest neurotoksyczny i rakotwórczy).
  • A czy SLS jest przyswajalne, wchłania się czy działa tylko powierzchniowo?
    Działa zarówno powierzchniowo (podrażnienie skóry i oczu) jak i wewnętrznie (upośledza płodność, jest neurotoksyczny i rakotwórczy).
    A czy możesz mi podać jakieś wiarygodne źródła?
  • A co jest dla Ciebie źródłem wiarygodnym? Jest wiele badań medycznych dowodzących toksyczności SLS (tudzież SLES - to pochodna). Są dyskusje na temat jego rakotwórczości - niektórzy twierdzą, że sam SLS nie jest rakotwórczy. Ale raczej wszyscy są zgodni, że 1,4 dioksan, którym jest zanieczyszczony SLS w procesie technologicznym jest rakotwórczy i ponoć w USA figuruje na oficjalnej liście substancji rakotwórczych. Listy owej nie widziałam na własne oczy, czytałam tylko o niej w internecie.
  • Ok, tylko czasem jest tak że coś jest szkodliwe, ale gdy nie ma "wspomagacza" to nie jest przyswajalne...

    Podobnie mamy np z magnezem, aby był przyswajalny potrzebna wit. B6. Aby żelazo było przyswajalne potrzebna jest wit.C, a za to nabiał blokuje jego przyswajalność.

    Może być więc tak, że są substancje same w sobie toksyczne, ale przez organizm mogą "przelecieć" bez szkody... i nad tym się zastanawiam. Czy to nie jest kolejna "akcja" eko, czy też poszukiwaczy wszechobecnych trucizn. Nie bagatelizuję, of course, tylko stawiam pytania...
  • http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
    Dzięki, ale moja znajomośc angielskiego nie jest aż tak dobra.
  • Ale ta strona akurat jest po polsku.
  • Ale ta strona akurat jest po polsku.
    Na tej stronie niżej jest tekst po polsku.

    Ok, nie chciało mi się wcześniej otworzyć do końca i tylko górę widziałam. W wolnym czasie wczytam się. Dzięki.
  • moze troche OT ale na stronie Marsjanki sa wielorazowe wkladki laktacyjne... zainteresowalo mnie to gdyz albowiem przy F na jednorazowe szedl przez rok piewien staly procent budzetu domowego..a tu by sie w miesiac zwrocilo... uzywal ktos to?
  • @Aneczka08 - jeśli chodzi o mycie włosów zimą, to naprawdę bardzo rzadko. Po prostu jeśli się nie poci, to włosy są czyste. A jeśli już myję, to szamponem dla dzieci lub płynem do kąpieli i mycia ciała dla dzieci.
  • Manna lubie nie lubie ale to koniecznosc... jak sobie inaczej poradzic
  • moze troche OT ale na stronie Marsjanki sa wielorazowe wkladki laktacyjne... zainteresowalo mnie to gdyz albowiem przy F na jednorazowe szedl przez rok piewien staly procent budzetu domowego..a tu by sie w miesiac zwrocilo... uzywal ktos to?

    Ja uzywalam welniano- bawelnianych i welniano- jedwabnych chyba. Bardzo dobrze wspominam :) Zwykle koleczka wsadzane do stanika. Kilka razy uzywalam jednorazowek i to byla porazka - piersi cale byly zaparzone, wilgotne, przy welniakach tego nie mialam.
  • @Aneczka08 - jeśli chodzi o mycie włosów zimą, to naprawdę bardzo rzadko. Po prostu jeśli się nie poci, to włosy są czyste.
    Moje dziewczyny niestety farfocle mają po tygodniu.
  • Maciejka a gdzie to dostac?
  • ja swoje włosy muszę co dwa dni, córce myję co tydzień, no może mogłabym co 10-12 dni, chłopaki też co tydzień ale może przejdziemy na co 2 tygodnie
  • @MAFJa ja stosowałam przy Łuśce wielorazowe wkładki (miałam tylko 3 pary) ale prałam i na drugi dzień miałam suche. Bardzo sobie chwaliłam (miałam zwykłe bawełna - PUL). Przy jednorazowych nienawidziłam jak trzeba było jej przed karmieniem odrywać od sutka! Masakra! Przy wielo nigdy mi się to nie zdarzyło! Tym bardziej, że jak przyszło lato to piersi też mi się mocniej nie pociły. Używałam do końca karmienia. 

    teraz zrobiłam sobie mega zapas :) tzn mam 3 swoje, 3 od Agnieszkimamy i 3 nowe, bambusowe zakupione za pare: 8zł na chusty.info od dziewczyny, która sama szyje. Jak chcesz poszukam namiarów?
  • Z tego co widzialam, to na wielorazowo sa tylkoz Pul-a. Polecam jednak welne z jedwabiem, sa milsze do noszenia i dzialaja m.in. antybakteryjnie. Ja kupowalam w DE, ale w Polsce tez sa, np. tu: http://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=4&id=525&ec=0
  • http://www.kokosi.pl/22-wkladki-laktacyjne-bambus
    Ja kupowałam u niej przez chusty.info ale i bez tego można :D wyglądają bardzo fajnie, jak będzie przy używaniu zobaczymy :)
  • MAFJa, ja używałam wielorazowych, ale wolałam jednorazówki, bo się nie przesuwały, i też miałam wrażenie,  że są mniej widoczne. A tak się zastanawiam, czy aż tak długo musisz ich używać, bo ja potrzebuję na pierwsze kilka miesięcy (i to też tylko jak gdzieś wychodzę, w domu nie), a później pomimo, że karmię tylko piersią, to już nie potrzebuję, bo przestają 'przeciekać'. Może warto spróbować, czy nadal są potrzebne.
  • używałam bawelnianych z Pulem - bardzo fajne były - mama mi uszyła :D
    (jak coś to mam jeszcze żółty i niebieski Pul)

    nie do końca rozumiem o co chodzi z tym bambusem
    tytuł wkładek że babmusowe
    a w opisie pul + frotka

    br nie chciałabym frotki przy piersi trzymać, a i 1 warstwa to trochę mało, przynajmniej z mojego doświadczenia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.