Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pieluchy wielorazowe

1343537394045

Komentarz

  • o, ja na otulaczyk noworodkowy byłabym chętna! Pożyczysz mi?
  • haha, a to mała spryciara :D
    ok, to ja idę na priv w sprawie pieluchowej
  • edytowano marzec 2013
    @manna, @Monira - dzięki Wam serdeczne! Dziś odebrałam na poczcie pieluchy i otulacze :)
  • Czy ktoś byłby łaskaw osądzić swym doświadczonym okiem moją listę, czy o czymś nie zapomniałam albo czegoś zaplanowałam za dużo/za mało:
    • pieluchy tetrowe (30 cienkich, 20 grubych)
    • pieluchy muślinowe - 12 szt.
    • prefoldy - 5 szt.
    • snappy - 2 szt.
    • otulacze (bambino mio - 1 szt, imseVimse - 1 szt., wełniane storchenkinder - 2 szt)
    • papierki jednorazowe
    • dodatkowe wkłady chłonne na noc
    • torba na zużyte pieluszki (My trochę krążymy w weekendy. Czy użyteczne to?)
    • wiaderko z pokrywką
    • proszek do odkażania 
    • lanolina
  • Dzięki Manna, to weryfikuję swą listę, bo akurat ją przepisałam z zeszytu. Nie wszystkie pieluchy mam, więc zmniejszę ich ilość.
  • zdecydowanie za duzo tetry. Tetra szybko schnie i lepsza raczej cienka niz gruba, bo sie robi duzy kuper i ja osobiście wole prac czesciej zeby mi nie waniało zbyt mocno
  • Ja co prawda jeszcze mało doświadczona, ale my np. mamy ok, 50 pieluch tetrowych i dzięki temu nie ma stresu jeśli chodzi o brudzenie, pranie i suszenie ;) A na zużyte pieluszki mamy taki worek:

    http://www.wielorazowo.pl/pl/p/Wodoodporny-worek-na-brudne-pieluszki-PUL-Baby-Jungle,-niebieski/572
  • Ja pieluchy chcę składać na sposób Katarzyny, a pieluchy tetrowe mam na myśli te największe (bo tak w tym wątku doczytałam).
  • Manna nie mam praktyki, więc nie wiem jak często będzie trzeba. Zakładam, że jak pieluchy nie będą super brudne to pewnie z innymi rzeczami. Oporów raczej nie mam ;)
  • manna to chłonne te pieluchy miałaś albo mało sikające dziecko :)

    ja jak trzymałam tylko w tetrze, to minimum 15 dziennie, potem na noc noi jeszcze z 2-3 się do ulewania przydawały, podkładania, wycierania i innych przyjemności :)

  • Ja bym otulecz wiecej kupiła, a tetry mniej . Ja miałam moze ze 20 moze kilka wiecej i zawsze czyste na stosiku lezały. ale piore z iinymi rzeczami i czesto , i szybko schna. Przy noworodku / mniejszym niemowleciu to czasami tylko płukałam w zimnej wodzie i na sznur na słońce najlepiej.
    Ale ja na noc lubiłam jednorazówki zakładać, chociaż nie zawsze
  • :) i tak co tu nie wymyslimy to Basja musi sama się przekonać, co woli ile czego, co dokupić itd. :)
    więc moja rada taka by teraz nie kupować za dużo, i dokupić jak się już wie czego chce :)
  • Liczba potrzebnych pieluch zależy od dziecka. Ja przy dziewczynach miałam po ok. 50-60 i wcale nie czułam, żeby ich było za dużo, a pranie pieluch odchodziło codziennie lub co drugi dzień. Serio! One sikały co 15 minut :-( Ale wiem, że bywają dzieci, co sikają kilka razy na dobę zaledwie. Przy takich 20-30 pieluch to aż nadto.
  • No i ja nie mam starych pieluch, bo dopiero zaczynam, więc na to też trzeba brać poprawkę ;)
    Kwestię ilości pieluch już sobie zmodyfikowałam tzn. trochę zmniejszyłam.
    A te cztery otulacze starczą na początek?
  • jak nie będzie 4 kup pod rząd paprających otulacze to starczą :)
  • ok, kumam :)

  • edytowano marzec 2013
    Basju, tak jak uJa pisala, chyba najlepszym sposobem jest kupienie roznych pieluch i wyprobowanie ich na dziecku a potem mozna dokupic najwygodniejsze rozwiazania. Ja np.od poczatku nastawialam sie tylko na tetre i welniaki (storchenkinder, manymonths), no, ewentualnie na 'kieszonki', a nie polubilismy sie zupelnie.

    Wolalam sto razy bardziej otulacze pulowe (flipy, imse vimse) i prefoldy/formowanki. Skladanie plachty tetry w jakies origami i kladzenie dziecka z wysokim tylkiem bylo dla mnie brrr...uzywalam tetry tylko awaryjnie. A prefolda klamerka spinalam w takie jakby majteczki i koniec. ;) Tak samo otulacze welniane - przy lezacym dziecku zaciaganie welnianych gatek, pranie ich po zabrudzeniu noworodkowa kupa, lanolinowanie po calej akcji, obawa, czy nie przeciekna bo cos zle zrobilam- to tez nie dla mnie. Gdybym miala uzywac tetry z welniakami to szyybko bym sie przerzucila na jednorazowki. Znowuz tu, mam wrazenie, czesc osob uzywa tylko takich zestawow i sobie takie rozwiazanie chwali, tak wiec co czlowiek to opinia.
    Kieszonki byly jakies takie sztuczne przez swoje mikrofibrowe i polarowe wklady, i choc maz chwalil, ze latwe w uzyciu - przestalam malemu te pieluchy zakladac.

    Jedyne, co mozna powiedziec na pewno o wyprawce pieluchowej to to, ze otulacze co najmniej 3 trzeba miec - tak mi czasem wychodzilo, ze jeden brudny, drugi schnie a trzeciego nie ma ;)

    Edit. Pieluchy kupowalam uzywane..
  • oj, u nas szło bardzo dużo otulaczy. Obecnie mam jakieś 6-8 otulaczy, do tego wełniaki. Najbardziej lubiliśmy Flipy + wkłady. Tetrę kupiliśmy firankową - była do niczego. Potem kupiliśmy kieszonki - stosowaliśmy je na noc z wkładem "sucha pielucha". I to było ok tak do 14mca.
    Teraz stosujemy czasem flipy czasem wełniaki i czasem jednorazówki (Dada zdecydowanie!). Na noc jednorazówki z dwóch względów:
    1) Fela się w nocy rozbiera - kładę ją w śpiochach a rano mam golasa w koszulce i często bez pieluchy (Flipy skubana zdejmuje i wełniaki), a ponieważ z reguły o 6-7 rano idzie "dwójka"... (próbowałam ze śpiochami na suwak ale był krzyk w nocy i domaganie się rozebrania)
    2) jak śpi w wielorazówce, muszę ją w nocy przebrać

    U nas sprawdziły się tez szyte przeze mnie wkłady do pieluch - ze starej pościeli flanelowej i starego ręcznika. Są równie ok, jak tańsze wkłady typu Flip z bambusem, a można "wyprodukować" dwa wieczorem
  • ja jak miałam przy starszakach inne otulacze to składałam tetrę w origami. Troszkę zabawy było z tym
    Teraz mam kieszonki i czasami uzywam ich jako otulacze, czasami jak o kieszonki ale tetrę składam szybko w prostokąt.
  • Mam przedszkolne pytanie: czy prasować pieluchy tetrowe czy nie? Doczytałam bowiem, że nieprasowane są lepiej chłonne. Prawda to?
    :bz
  • Nie prasować. Można, a nawet warto, "prasować na mokro" - czyli wyciągać przy rozwieszaniu, żeby im nadać właściwy kształt.
  • takoż zrobiłam :)
  • Czy pierzecie storcheny w pralce, np. w programie dla wełny?
  • tak myślałam, że można ;)

  • Znalazłam taki sposób na lanolinowanie: Otulacze moczą się całą noc w roztworze z lanoliny, a potem w garnku na gazie podgrzewa się wszystko ok. godzinę, aż zostanie sama woda, bo otulacze wchłoną lanolinę. Potem czekamy aż ostygną, a jak są już całkiem zimne, płuczemy i suszymy.

    Czy ktoś zna taki sposób albo tak robi? Bo się trochę boję tego mocnego podgrzewania, nie sfilcują mi się te otulacze?


  • Tak z ciekawości - czy to się opłaca? Pranie (woda, prąd) plus wszystkie akcesoria?
  • Hmm, ale codzienne pranie już trochę kosztuje. 
  • Ale przeciez nie uzbiera Ci sie pieluch na pralke dziennie. Takze albo pierzesz codziennie, z innymi rzeczami albo pierzesz co kilka dni, same pieluchy  (albo tez dorzucajac np. reczniki, scierki).
  • Czy dodajecie antybakteryjny dodatek do prania pieluch? Ja dodawałam nappy fresh, ale jakby się dało taniej to by było ekstra. Czy tetrę i wkłady do pula mogę prać w 60 stopniach i wystarczy? Jeszcze czytałam, że można dodać olejek z drzewa herbacianego czy to zastąpi ten dodatek antybakteryjny? I w ogóle w czym pierzecie pieluchy ja do tej pory w płynie do prania Biały Jeleń.
  • My też w dzidziusiu. Jak piorę na 40 stopni, to dodaję nappy fresh, ale tego bardzo mało schodzi - pół łyżeczki do prania.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.