Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

bardziej i mniej banalne problemy kuchenne :)

178101213148

Komentarz

  • edytowano kwiecień 2014
    nooo! :D
    Poproszę przepis na zupę rybną, @jukaa, bo mój sposób na zupę z ryby już nam się przejadł:D
  • robil ktos kiedys golabki? ile toto ma sie gotowac... ? wlasnie zaczyna... no i wyplywaja one...co mnie martwi...czesciowo oczywiscie...
  • no a zamiast sie dusic to plywaja.kurcze
  • jak bylam mala to robilam i byly dobre..a teraz./.ehh
  • Mysle, ze za duzo im wody dolalas... Powinny miec malutko, tak do polowy - wtedy o plywaniu mowy nie ma:) I pod przykryciem slicznie sie udusza:)
  • no dobra..ugotowaly sie poddusilam i sa smaczne.. tzn z mlodej kapusty..tch zewnetrznych ciemnych lisci sie nie da.. sa okropne w smaku.. te srodkowe mniam pyszne..
  • no tak tylko te ciemne liscie.. moze jeden sie trafil taki tylko
  • ile biszkopt w piecu musi sieziec.10 minut juz jest...duza blacha 5 jajek taki..200C
  • upiekl upiekl ;)
  • na fali calkiem udanych pierogow z truskawkami... poza mezem ktory wrocil z pracy i powiedzial ze On takich rzeczy nie je... (czlowiek czy sie cale zycie..po slubie dopiero 6 lat jestesmy) probuje popelnic z miesem...w zwiazku z tym w garze gotuja sie 30 dag watrobki,30 dag zoladkow i 30 dag lopatki....ale to wszystko intuicja.. robil ktos kiedys farsz? podobnie zaczynajac? :)

    czy moge dac inna make niz pszenna nie narazajac sie na fujj.. mojego konserwatywnopodniebiennego meza?
  • mam watpliwosci...farsz mam na razie..ale po zmieleniu jest taki... sypki..mimo ze bulionem sporo podlewalam..
  • dalam troche bulki tartej ale nie mow tu nikomu prosze... chyba nie jest zly ten farsz... dzis walcze z ciastem.. dobrze ze ja z tych zacietych bo mnie tak wkuuuu...rza twarde wychodzi dzis akurat... no nie wiem robie jak napisane... sitko dolek,wrzatek do srodka, zoltko... a gips wychodzi...

    pieklas kiedys moze czy tylko gotowalas.?..troche mnie kusi upiec... z poradnika czytalam na takie z podrobami..ze mozna upiec albo ugotowac..
  • dzieki... na razie mam 72 gipsowe i pol patelni farszu wiec moz jeszcze sie pobawie ale nie obiecuje... maka wyszla ;)
  • no dobra..warto bylo... ale my malodzietni i trza to przechowac... lepiej ugotowac wszystko czy mrozic? na dzisiaj poszla 1/3 wszystkiego
  • najlepiej, to znalezc jeszcze jedna malodzietna rodzine :).

    Jedna porcje wysylasz nam, nas tyle ile Was, to styknie.

    A druga wysylasz jeszcze jednej male rodzince ;).

    A na serio: mrozic mozesz ugotwane i nieugotowane jak wolisz.

    Nieugotowane ukladasz na plasko, jeden obok drugiego. Wkladasz do zamrazarki. Jak sie zamroza przekladasz do woreczka i ladujesz do zamrazarki.

    Gotowane tez chyba mozna mrozic, nie probowalam, ale mysle, ze trzeba je dobrze wystudzic jeden obok drugiego co by sie nie posklekjaly.
  • tzn z deska do krojenia mam wlozyc?
  • Możesz z deską, tacą, czymś płaskim. :)
  • mam 11 zoltek w szklance..co niedrogiegp szybkiego i pysznego proponujecie ? :)
  • edytowano sierpień 2014
    Biszkopt upiecz, albo jakieś biszkoptowe babeczki :)

    Edit: cofam - przecież do biszkoptu jeszcze białka potrzebne - chyba czas się wyspać ;)
  • Z żółtek to ajerkoniak wyjdzie:) najlepiej na ciepło:)
  • A, doczytalam, tylko jeden warunek spełniony- pyszny:) to może serniczek?
  • Jak używać mąki gryczanej? W sensie czy ona dużo chłonie wody? Co można z niej w ogóle zrobić??
  • Z gryczanej:
    - bliny,
    - naleśniki,
    - gofry,
    - bułki drożdżowe.
    I co jeszcze Ci do głowy przyjdzie. Wody chłonie chyba podobnie jak pszenna - trzeba wyczuć. Tylko ważne, żeby była z niepalonej gryki, bo inaczej masz gwarantowany ostry posmak palonej kaszy gryczanej - specyficzny i nie do wszystkiego pasuje.
  • Chleb gryczany jest pyszny! Bardzo łatwo się robi.
    http://www.olgasmile.com/chleb-gryczany-bezglutenowy.html
  • Dziękuję!
    Wczoraj dostałam dostawę kaszy gryczanej niepalonej, przemieliłam trochę - korzystając z jednego pojemniczka od blendera... mam nadzieję, że taka "gładkość" jest już ok - wygląda jak mąka graham, niewielkie grudki niezmielonych ziarenek pozostały.
    Tydzień bez glutenu, jaj i mleka ale... przedwczoraj ugryzłam kawałek bułki - Karola mnie poczęstowała i się zapomniałam - no i uwaga! - reakcja wymiotna. Nie wiem czy traktować to jak znak, że mój organizm woli życie bez glutenu, a może tylko pszenicy, bo z rozpędu też w zeszły wtorek zjadłam u rodziców krupnik a dopiero później annamaria uświadomiła mi, że przecież w jęczmiennej też jest gluten. I jakoś te pszenne wyroby "śmierdzą"... zauważyliście?
  • @Katarzyna a da się te bliny bez jajka, mleka? Jajko olejem, mleko wodą lub jakimś ryżowym bym zastąpiła i będzie dobrze? A konsystencja taka racuchowa ma być? ...
    Chyba muszę znaleźć źródło mąki gryczanej :)
  • zamiast jaja kurzego kilka przepiórczych
    mleko zastąpić mleczkiem sojowym (pycha) lub innym roślinnym
  • edytowano wrzesień 2014
    @beatasb - popróbuj! Jak bez jajka, to one pewnie nie będą bardzo blinowate w smaku, ale jakieś placki z tego wyjdą na pewno.
  • Słyszałam, ze jajko mozna zastąpić tym glutem z namoczenia siemienia lnianego :/
    Ale jak jest nie wiem, musza sie specjaliści "bezjajeczni" wypowiedzieć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.