Ja tak mam, ale chociaz nie przy oknie, to rano jednak bardzo jasno. Ale spokojnie bazylia i mięta wytrzymuje, tylko kupuje taka w doniczce z marketu i zjadam, wiec czasem po miesiącu np. jest zmiana na nowa do doniczkę.
Taka modyfikacja netowych. Poddusiłam por, marchew, ziemniaki, trochę selera, doprawiłam dodałam trochę cukinii. Podgotowałam, dałam liść, ziele, majeranek, 2 łyżki chrzanu. Podgotowałam, rozbełtałam z odrobiną gorącej zupy pół litra maślanki gotowe. Można zagęścić mąką bo moje dość rzadkie ale bezglut dzisiaj jest z nami obiad.
Jak ubijacie śmietanę? Mi w tym toku jakoś nie idzie.. tznubic się w końcu ubije ale mam cała kuchnie i siebie zapackana i dostaje cholery.. są jakieś patenty? Próbowałam miskę folia aluminiowa zasłonić to miałam krem z folia rozdrobniona, papierem do pieczenia rozmiękł zaraz i i w obu przypadkach i tak chlapie..
Jak ubijacie śmietanę? Mi w tym toku jakoś nie idzie.. tznubic się w końcu ubije ale mam cała kuchnie i siebie zapackana i dostaje cholery.. są jakieś patenty? Próbowałam miskę folia aluminiowa zasłonić to miałam krem z folia rozdrobniona, papierem do pieczenia rozmiękł zaraz i i w obu przypadkach i tak chlapie..
Najpierw miskę+"wiatraczki" od miksera oraz śmietanę (jeśli nie była trzymana w lodowce) wkładam na 10-15 minut do zamrażalnika.
Na wierzch miski kładę ścierkę do naczyń w taki sposób,
że dziura jest tylko w miejscu gdzie są mieszadła.
Ścierkę podtrzymuję jedną ręką (ścierka musi być na tyle duża,żeby objąć całą mikę) ,drugą trzymam mikser.
Jak ubijacie śmietanę? Mi w tym toku jakoś nie idzie.. tznubic się w końcu ubije ale mam cała kuchnie i siebie zapackana i dostaje cholery.. są jakieś patenty? Próbowałam miskę folia aluminiowa zasłonić to miałam krem z folia rozdrobniona, papierem do pieczenia rozmiękł zaraz i i w obu przypadkach i tak chlapie..
To nie jest 'poprawne', ale ja oprocz opisanych wyzej sposobow dodaje czesto smietanfix dra otkera
No tak to tez mam .. tylko czy od tego nie będzie pryskać? Czy tylko tyle ze się ubije.. czy mogę zmieszać dwie różne śmietany? Mam taka w kubeczkach i z biedry w kartonach. Dałabym sama z biedry ale tamta w kubeczkach na granicy ważności..
Pyt nr 2 mam bardzo mocno upieczony schab ze śliwka .. zawsze takie pieczenie zostawiam bez lodówki z dzień lub dwa i nic się nie dzieje, ale tym razem się boje.. wobec panujących temperatur.. a w lodowce z miejscem gorzej niż kiepsko.. da radę to mieso?
Jak ubijacie śmietanę? Mi w tym toku jakoś nie idzie.. tznubic się w końcu ubije ale mam cała kuchnie i siebie zapackana i dostaje cholery.. są jakieś patenty? Próbowałam miskę folia aluminiowa zasłonić to miałam krem z folia rozdrobniona, papierem do pieczenia rozmiękł zaraz i i w obu przypadkach i tak chlapie..
Ja wolę w czymś plastikowym ubijac. I tylko w polo kupuje kartonik 36. Zawsze się ubije. I wyzsza miska.
@andora nie wiedziałam. a co z tym zrobić? co nie upiekę ciasta na proszku do pieczenia tudzież sodzie to pięknie mi rośnie w piekarniku A potem po wyłączeniu opada I mam zakalec. że piekarnik mam przedpotopowy to wiem, ale może coś jeszcze nie idzie mi?
Zakalec to jest zazwyczaj kwestia temperatury albo/i czasu pieczenia. Moze za wysoka temperatura na starcie, moze trzeba dluzej piec ale ze zmniejszona po jakims czasie temperatura - zaczac na 180 i potem zejsc do 150 a za to dluzej potrzymac ciasto w piekarniku? Moze tak?
Proszę pomóżcie mi.. jak zwykle cała kuchnie mam zafajdana ta śmietana , po wyłączeniu mikser strzelił i zadymił a konsystencja dalej jogurtu a nie śmietany ubitej. Chce mi się płakać szczególnie ze od rana dzień do dupy, bo trojaczki tak dają czadu ze wszyscy na wszystkich poobrazani... dałabym smietanfix ale ma śladowe ilości glutenu a mamy gości bez. No i mam to z madcarpone zmieszać ale to sprawy chyba nie załatwi? Czy zesztywnieje w lodowce jakoś? Ten sok z cytryny.. (musialambym po nią lecieć chyba ze kwasek jest ok) tez chyba nie usztywni takiej ?
Coś musisz mieć nie tak z mikserem, że tak chlapie i nie ubija. W lodówce nie zesztywnieje. Może ubij sam mascarpone z masłem 2:1 i cukrem do smaku? Nawet średnim mikserem się da i będzie sztywny krem.
Mascarpone dałam i ok.. ale czasu nerwów i porządku co straciłam to moje :-) nie wiem może ta miska od miksera jakaś .. nie ni w garnku tez nie szło. Nie wiem mikser po wyłączeniu strzelił i zadymił ale chodzi
Ktoś pytał o fasolkę szparagową. Słyszałam, że jest niezła z dodatkiem czosnku i sosu sojowego. Taka ostrzejsza wychodzi. Nie próbowałam, ale może spróbuję, choć sosu sojowego nie posiadam chyba. Ale to chyba po ugotowaniu trzeba podsmażyć z tym czosnkiem i sosem? Albo podsmażyć sos z czosnkiem i potem zmieszać z odcedzoną fasolką, nie wiem. W każdym razie spróbuję. A macie pomysł na zupy warzywne, raczej bez kartofli, takie, do których nie trzeba dorzucać tuczącego makaronu albo ryżu?
Z takich warzywnych to lubie robić minestrone. W zasadzie prawie wszystko tam pasuje (marchew, cukinia, papryka, itd), wazne tylko, zeby to wszystko na początku z czosnkiem podsmażyć lekko w garnku, aromat jest lepszy. Później dodaje sie jakis pomidorów, świeżej bazylii. Jako zagęszczacz mozna dać groszek (mrożony), albo fasole jakas.
Ale wątek spadł.. właśnie zrobiłam gar sałatki na jutrzejsza imprezę.. geneza to wyniesiona z domu ryż kurczak gotowany ananas z puszki kukurydza majonez. Nie mam ananasa za to dałam rodzynki.. i chyba już tego ananasa nawet nie chce ale mam lekka ochotę dać pora.. czy to by pasowało? Czy po prostu surowego się wkłada? Mam obawy bo nie chce eksperymentować na dużym garnku, - innego jedzenia niezawiele na kolacje - parowki, jajka , jeszcze z dwie miski sałatek co ktoś przyniesie bo chciał, może proste grzanki..na małe próbki już czasu nie mam.. jak sądzicie ekspertki?
Białą część pora drobno pokrojoną jak najbardziej możesz dać. Surową. Tylko musi mieć czas się przegryźć z resztą. Ale ananas by tam pasował tak czy siak. Ewentualnie brzoskwinia zamiast.
Komentarz
Ciocia moja robi z majerankiem.i mowi kwaśna zupa.
mam bardzo mocno upieczony schab ze śliwka .. zawsze takie pieczenie zostawiam bez lodówki z dzień lub dwa i nic się nie dzieje, ale tym razem się boje.. wobec panujących temperatur.. a w lodowce z miejscem gorzej niż kiepsko.. da radę to mieso?
I tylko w polo kupuje kartonik 36.
Zawsze się ubije.
I wyzsza miska.
a co z tym zrobić? co nie upiekę ciasta na proszku do pieczenia tudzież sodzie to pięknie mi rośnie w piekarniku A potem po wyłączeniu opada I mam zakalec. że piekarnik mam przedpotopowy to wiem, ale może coś jeszcze nie idzie mi?
W lodówce nie zesztywnieje.
Może ubij sam mascarpone z masłem 2:1 i cukrem do smaku? Nawet średnim mikserem się da i będzie sztywny krem.
Ale to chyba po ugotowaniu trzeba podsmażyć z tym czosnkiem i sosem? Albo podsmażyć sos z czosnkiem i potem zmieszać z odcedzoną fasolką, nie wiem. W każdym razie spróbuję.
A macie pomysł na zupy warzywne, raczej bez kartofli, takie, do których nie trzeba dorzucać tuczącego makaronu albo ryżu?
Wydaje mi się łatwiejszy do strawienia.