Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

kocie ubranko pooperacyjne oddam

edytowano sierpień 2011 w Pomagajmy sobie
Konto skasowane na prośbę użytkownika.
«1

Komentarz

  • Masz coś takiego na myśli? Tylko w kropeczki?

    11-calendar-tn.jpg
  • A może to?

    http://img607.imageshack.us/img607/8387/catclothes4.jpg

    PS. Fajny wzór na logo ;)
  • Faktycznie fajny - ale może lepszy byłby taki:

    kaeru.jpg
  • Pozostanę przy klasyce:

    http://static.desktopnexus.com/thumbnails/124306-bigthumbnail.jpg
  • :bj: wyglądają jak para ślubna po latach!!!
  • Na szczęście doczekali się potomka

    cats-pyjamas.jpg
  • Czy ten kot w kurtce z kołnierzem to prawdziwy???
  • AB, ja tylko się muszę najpierw kotki dorobić, ech. A chciałabym...
  • AgaMaria, prawdziwy. Brytyjczyk (rasa taka).
  • Wpadnij do nas :)
  • Ja bym wzięła tylko problem jest taki, że kota nie mam :bigsmile:
  • @Maciek: Dlaczego ja wiedziałam, że to napiszesz?
  • Agnieszka: Pewnie tak, jak każdy kot (oprócz tych gołych, błe).
  • ten s kołnierzem superzasty jest! Jakie to ma poduchy pod łapami i oczy jak koraliki :tongue:
    I mina taka stoicka :tongue:
    niesamowite
    Marcelina, dzięki za info - widać, że wyspiarz na mordce ma wypisane "splendid isolation" :wink:
  • [cite] Marcelina:[/cite]@Maciek: Dlaczego ja wiedziałam, że to napiszesz?
    Bo jesteś osobą godną zaufania, której w drodze szczególnego uznania mógłbym podarować kociątko, którego poród przyjmowałem osobiście. Właśnie dlatego :)
  • @AB, podbijamy i zachęcamy aż znajdzie się chętny :bigsmile:

    A wszystkich kotów puchatych bardziej niż ustawa przewiduje nie polecam. One tylko ładnie wyglądają. Moja mama ma dwa zwisłouche, coś takiego:
    362db95dd43c47203dd9cfa7aace2fba,6,19,0.jpg
    I one są tak masakrycznie głupie, że jeden jak odkrył schody, wchodził po nich góra-dół przez cały dzień z wyrazem szczęścia na kocim pysku.

    Kiedyś to mieliśmy kota, pół syjam, prawie ślepy, a charakter miał za pięćdziesięciu zwisłouchych.
  • [cite] Maciek:[/cite]
    [cite] Marcelina:[/cite]@Maciek: Dlaczego ja wiedziałam, że to napiszesz?
    Bo jesteś osobą godną zaufania, której w drodze szczególnego uznania mógłbym podarować kociątko, którego poród przyjmowałem osobiście. Właśnie dlatego :)

    Maciek, namów mojego M., please!
  • [cite] Haku:[/cite]Masz coś takiego na myśli? Tylko w kropeczki?

    11-calendar-tn.jpg
    W kropeczki... a co na to koledzy z osiedla?
  • Ja bym wzięła gdyby nie to że mam psa i ma ok 7 kilo, bo będę potrzebować. Jakby co nie odbiło mi i nie operuję psa tyko będzie miała sterylkę robioną, a kiedy? Jak Bóg da znaczy jak będzie kasa jakieś 250zł.
  • A ja mam dwa takie ubranka, też mogę oddać :smile: Żarówiasto żółte i żarówiasto pomarańczowe - ostatni krzyk mody :bigsmile:
  • Chciałam wkleić naszą kotkę w ubranku na bagażniku rowerowym - tak nie cierpiała tego ubranka, że się postanowiła nie ruszać i córka ją woziła na rowerze :)
    ale nie udało się - może Briget mogłaby mi przesłać swoją cud instrukcje??? Prrroszszszę!!!
  • [cite] Marcelina:[/cite] (oprócz tych gołych, błe).
    ooo, i tu mnie uraziłaś:cry:
    golasy są przecudne i przesłodkie i fantastyczne w dotyku
    a jak grzeją!!!
    AB-jeśli chcesz-dam info na kocim forum, ze masz wolne ubranko pooperacyjne

    edit:ale fajne foty powklejaliście, tyle tylko, że "prawdziwy kot", poza golasami uznaje za szczyt głupoty jakiekolwiek ubranka
    to nie psy
    większosc kotów w ubrankach dostaje "paraliżu" i sie nie przemieszcza
  • no tak "Kociara" to zoobowiązuje.
  • A na miau.pl jesteś czy gdzie indziej?
  • Kociara, naprawdę są przyjemne w dotyku? Ale wiesz, ja z tych co wolą podwórkowce albo ewentualnie Norwegi.
  • Tomira-na miau i wielu innych, info mogę zostawić na miau
    Marcelina-za lubienie norwegów już Cię kocham :cool:
    fantastyczna rasa...każdemu polecam-ale ja kocham je "z daleka", z bliska tylko u przyjaciół
    my gustujemy w mało sierściastych chudzielcach
    łysole(dodam, ze jest kilka ras łysoli, nie tylko jedna) są naprawdę miłe i takie jedwabiste
    te najbardziej łyse w dotyku przypominają delikatną, dzieciecą skórę-hmmm...i nawet tak pachną, bo.....ze względu na delikatność muszą być pielęgnowane delikatnymi kosmetykami-te, które znam "stosują" właśnie dziecięce
  • Yyy, no ja jednak wolę koty, które w walce pokonają zniewieściałego yorka, niż takie wymagające smarowania oliwką :smile:
  • Kochana-to tylko pozory, pozory:bigsmile:
    uwierz mi, w każdym łysolu bije waleczne, tygrysie serce
    kiedy trzeba oczywiście:cool:

    i nie oliwką, nie oliwką-jeśli już, to kremem z filtrem, nie mają sierści, goła skórę, więc są narażone na opalanie
    serio
  • ja ostatnio już nie mogłam patrzeć na moją devonkę - z urodzenia jest biała, ale że nie "leży i pachnie" wyglądała jak siwa babcia z zasmoloną od papierochów czupryną - no takie ma skojarzenie - więc postanowiłam ją wyczyścić pod prysznicem - wszyscy przeżyli ale kotka się nawet nie zamoczyła - latała po ścianach...

    I wymyśliłam - zaniosłam ją na poranną łąkę - pięknie ją ta rosa odnowiła:bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.