Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

zasiłek rodzinny

edytowano sierpień 2011 w Pomagajmy sobie
Czy wykazuje się go w dochodzie we wniosku o dodatek mieszkaniowy?
Bo ze w picie nie to wiem

Dzisiaj pani w urzędzie chciała takie zaświadczenie, ale ona wszystko chciała(łącznie z wyciągiem z konta), bo czepliwa i niedouczona była.

Komentarz

  • Tak wskazuje sie -jeszcze doliczą go brutto:wink:
  • Tak brutto licza do dodatku mieszk.
  • ale brutto dochód, nie zasiłek, bo ten nie jest opodatkowany?

    To już rozumiem czemu Pani miała taką minę i nic nie wiedziała. Mąż ma działalność, rozlicza się ryczałtem i zawsze wystarczała deklaracja, bo właściwie nie wiadomo jak obliczyć dokładny dochód brutto. tzn odprowadza 5,5 procent od przychodu,( w normalnej księgowości -obrotu) który nijak ma się do dochodu:smile:

    Mam wrażenie ze bardzo nas chciała zniechęcić do złożenia papierów
  • Dzieki Bea.

    Liczyłam na Ciebie. Zasiłek rodzinny mamy i z tym nigdy nie było zbędnej biurokracji.
    ale o dodatek mieszkaniowy nie staraliśmy się wcześniej, a lista dokumentów, które pani zechciała miała chyba z 15 pozycji?! Oprócz tego co jej zanieśliśmy.

    W poprzednim mieście było to po prostu wg deklaracji (przy działalności związanej z ryczałtem) ale i tak nam nie przysługiwał, bo na papierze mieszkała z nami moja siostra i jej było mieszkanie, więc nie wiedzieliśmy jak to ugryźć. I opłaty były malutkie.
  • a jaka jest wysokośc takiego dodatku? z ciekawości pytam, bo choć pewnie by nam przysługiwał, to przeraża mnie wizja odwiedzajacych mnie urzędników
  • jeżeli w wyniku przeprowadzonego wywiadu środowiskowego

    czyli jednak jest wywiad :wink:
  • Bea, dopiero co wróciłaś z pracy w urzędzie, a na forum kolejne petentki i znowu porad udzielasz. Kiedy ty kobieto odpoczniesz?

    Wiesz z siostrą to już nieaktualne, bo blisko rok będzie jak mieszkamy na swoim (bankowym), a wtedy to nikt mi takiej informacji nie udzielił. Zresztą metraż był malutki, bez wygód i opłaty niewielkie.

    Czyli jeżeli przykładowo mamy czynsz w spółdzielni (bez piwnicy) 500 zł, to dostaję tylko 50 zł? (gosp. 5 os i więcej)
  • Bea to co piszesz o dożywianiu. brrr..

    U nas to szkoła decyduje, i mnie panie same zaproponowały, widząc więcej niż dwoje dzieci w rodzinie. Zaniosłam dwa papierki i dzieci jadły.
    Ale stawka żywieniowa dla wszystkich jest około 3 zł za posiłek i panie kucharki gotują dla wszystkich jednakowo i smacznie. Ale co gmina to obyczaj.
  • a jaki jest podatek od 0 zł?
  • :shocked: Jeju, @Bea, jestem totalnie rozwalona tym wszystkim, co napisałaś...
    Ja w ogóle NIC nie rozumiem.
    Na szczęście o nic się nie staram.
  • Taka ciekawostka dotycząca zaświadczeń. Mąż załatwiał zaświadczenie o zarobkach, dostał i zgubiliśmy ( potem znalezliśmy) poszedł po drugie. Wiecie że różnice między zarobkami tej samej osoby do tego samego celu w tym samym zakładzie wynosiły nawet i 400zł mies. w sumie ok 1000zł w tych wymaganych trzech miesiącach.

    U nas limit to ponad 900zł/os .Musimy też w ofrmie oświadczenia napisać czy dostaliśmy ostatnio zwrot podatku i kilka innych kwiatków.
  • [cite] Bea@:[/cite]tego nie powiem Ci Dorotko, to jest też ustalane do środków budżetu gminy. ale jutro spróbuję się dowiedzieć, o ile znajkdę w pracy czas.

    A odpoczne na emeryturze, jak będą wtedy wypłacali:bigsmile:
    Poza tym po to jest forum.
    Lubię tu zaglądać, bo światopogląd mamy podobny i przynajmniej nikt WIECZNIE nie narzeka.
    Idę do pracy to czasem mam wrażenie, że z innej planety jestem, wracam do domu to dopiero odpoczywam:bigsmile:
    jak zmienię prace i nie będe na bieżąco to nie pomogę.
    Poza tym to nie porada - rano w telewizji słyszałam, że od takich porad i innych usług świadczonych przez neta należy podatek odprowadzić. Wypluj to, bo mi komornika przyślą:bigsmile::wink:
    Jak to nie narzeka a Ja:bigsmile:
  • AB ale coś w tym jest.Nie mam na myśli ceny samochodu bo malucha kupisz pewnie i za 500zł tylko koszt utrzymania samochodu, ubezpieczenia, garaż albo miejsce do parkowania, naprawy i paliwo to spore koszta i gdyby je pryciać to może starczyłoby na czynsz. Inna sprawa że są miajsca w których np jezdzi autobus dwa razy dziennie i bez samochodu ani do pracy ani do szkoły z dziećmi nie dojedziesz wtedy powinni wziąć pod uwagę że bez samochodu się nie da.
  • Pewnie nie.
  • Nie no z samochodem to przegięcie jakieś. Znam kilka rodzin (głównie wielodzietnych ) i samochód mają i dodatek dostają. Zasiłki też. Nie są to samochody luksusowe, dodam dla uściślenia. I utrzymanie samochodu specjalnie drogie nie jest. Składka Oc 300zł na rok. Paliwo wychodzi taniej niż bilety. Moze ja wygodna jestem, ale trudno mi wyobrazić sobie robienie zakupów dla wielodzietnej rodziny bez samochodu, nie mówiąc o zawożeniu np na zajęcia dodatkowe do MDK.
  • Jak się musi to się da. My nasz dostaliśmy w prezencie (spadku)10 lat temu. Słuzy nam do dziś prawie bezawaryjnie. Znacznie ułatwia życie. Ale mamy tez firmę, i tu bez samochodu byłoby dużo trudniej. Mam na myśli to ze jeżdżący samochód nie jest dziś wyznacznikiem zamożności. ( nie piszę o luksusach za 100 tys.)
  • Nam tez wmawiano, że posiadanie auta to zbędny luksus. Ale wystarczy odwołać się od odmownej decyzji. Najwazniejszy jest warunek dochodowy. Ponoć 90% odwołań ma skutek pozytywny, tylko.....mało kto się odwołuje i o to w tym wszystkim chodzi....:sad:
  • Da się i bez samochodu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.