Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pomocy!!! Pompa ciepła

1246

Komentarz

  • gruntowa, dwa wwierty po ok. 100m każdy
  • A my też nadal zadowoleni. Co prawda za grudzień nabiło 490PLN... ale poddasze jest nie do końca zaizolowane - właśnie ekipa nad tym pracuje - przy okazji panowie wychodzą na fajkę przez balkony więc ciepło ucieka (drzwi wew. w domu na razie nie mamy ;))
    Co do opłacalności... jak ktoś ma gaz podprowadzony rurą to pewnie wyjdzie taniej. Przecież za odwierty i studnię trzeba zapłacić ok 30tyś PLN. Natomiast ten komfort użytkowania o którym pisze @agnieszkamama... ciepła podłoga, stała temperatura, kompletna bezobsługowość (a ile czasu schodzi na noszenie, łupanie drewna!). Nadal jesteśmy zachwyceni, chociaż czekamy końca remontu = zaizolowanej chałupy.
  • wiesia, macie oddzielny  licznik na pompę?
  • @agnieszkamama, tak podlicznik - Mąż sam montował.
  • też chcemy tak zrobić
  • Podepnę sie pod temat.
    Własnie zakupiliśmy dom. Chcemy go rozbudować.
    Nasz architekt proponuje nam jako główne i jedyne ogrzewanie pompę ziemną z reperkuratorem.
    Twierdzi, że jest na to dofinansowanie do kredytu.

    Myslicie, że pompa bedzie opłacalna w budynku dość leciwym, bo z lat 70-tych, który dodatkowo zostanie powiększony, do powierzchni ok.200 m2?

    Dodam, że proponuje nam ogrzewanie podłogowe na parterze, zaś na piętrze "normalne" grzejniki, tylko w większej ilości.

    Macie doświadczenie z instalowaniem pc w starych domach?
  • Kochana, spokojnie możesz do końca roku przybywać kiedy zechcesz.
    Z racji na gruntowny remont i rozbudowę, marzę, by przed Bozym Narodzeniem się wyrobić.

    Mówisz, że nieekonomiczne....
    Tak myslałam. Dzieki! 
    Nasz architekt bardzo się na temat nakręcił, że takie opłacalne, cuda i achy. No ale pewnie do nowych domów 
    :(
  • na ile wycenił te cudeńka
  • Pewnie zależy od tego na ile dom da się zaizolować. Ale z kolei jak się go skutecznie zaizoluje to wentylacja mechaniczna + reku raczej nieodzowne. Nie wiem na ile to realne w budynku pod to nie projektowanym.

    A w ogóle to ciekawie piszecie. Piszcie dalej!

  • Nasz architekt wyliczył to w ten sposób:

    W związku z możliwością dofinansowania przez Fundusz Ochrony Środowiska budynków podlegających budowie bądź rozbudowie, które to budynki spełniałyby parametry budynku energooszczędnego proponuję przeanalizowanie wykonania pompy ciepła. Urządzenie to zapewnia ciepłą wodę użytkową przez cały rok i ogrzewania budynku.

     

     

    Koszt zamontowania pompy ciepła wraz z odwiertami i instalacją centralnego ogrzewania 45.000zł.

    Koszt wykonania rekuperacji wentylacji w budynku ~8.000zł.

    Koszty związane z dodatkowym ociepleniem budynku  ~8.000zł.

     

    Dofinansowanie do kredytu (z Funduszu Ochrony Środowiska) 30.000zł

    Odjęcie kosztów z wyceny załączonej do protokołu, a dotyczących wykonania instalacji c.o. z kotłem grzewczym 10.000zł.

     

    45.000 + 8.000 – 8.000 = 61.000zł

    53.000 – 30.000 – 10.000 = 23.000zł.

     

    Jak widać koszt wykonanie nowoczesnego i energooszczędnego systemu ogrzewania budynku wraz z przygotowaniem ciepłej wody to suma  ~23.000zł.

  • Jak tak teraz patrzę na te cyfry, to chyba coś źle policzył...
    Siądziemy z Mężem wieczorem i sprawdzimy.
  • Niech architekt podbije swoją pieczątkę z uprawnieniami pod oświadczeniem, że pompa ciepła zapewni Wam komfort cieplny i wymagane przepisami temperatury wewnętrzne w całym sezonie grzewczym, w szczególności przy temperaturze zewnętrznej w okolicach -20 st.C. NIE MA TAKIEJ FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI.

    W kwestii ciepłej podłogi, ogrzewanie podłogowe można zasilić z dowolnego źródła, dobrze się sprawdzi i będzie ekonomicznie pracował kocioł kondensacyjny.
  • @Agagaw
    zły pomysł. Jeśli ogrzewanie podłogowe to w całej chałupie, dlatego, że grzejniki wymagają wyższych temperatur, a przy wyższych temperaturach sprawność pompy ciepła dramatycznie spada.
    Typowa maksymalna temperatura na ogrzewaniu podłogowym u nas to ok. 35st (nie oznacza to, że podłoga ma taką temperaturę - temperatura podłogi 26-27st). Dla porównania z tego co wiemy grzejniki wymagają na wejściu ok 70st.
    Podgrzewanie wody ciepłej (do 50st) nie jest dużym problemem (grzeje się rzadko i mało), natomiast praca na grzejniki (70st) to już wydatek energii.
    W przypadku instalacji mieszanej, konieczne jest użycie mieszaczy dostosowujących temperaturę zasilania podłogówki.
    Jeśli zdecydujecie się na podłogówkę są ograniczenia co do rodzaju wykończenia podłogi (odpadają z nielicznymi wyjątkami podłogi drewniane, panele, a nawet duże grube dywany).

    Do pompy polecamy zdecydowanie sondy pionowe, gdyż mają
    wiekszą sprawność i nie ma z nimi problemów przy dużych mrozach, w
    przeciwieństwie do wymienników poziomych.

    Żeby wygenerować realne oszczędności konieczna jest termomodernizacja budynku (ocieplenie i uszczelnienie, stolarka okienna).
    Jeśli budynek nie będzie prawidłowo zaizolowany, to aby osiągnąć dobrą temperaturę w zimie, trzeba będzie grzać podłogę np. na 40st, a po tym nie da się chodzić.

    Sama rekuperacja załatwia tylko problem wymiany powietrza i tego co normalnie tracilibyśmy przez komin (wentylacyjny). Instalacja może być trudna do wykonania w istniejącym budynku, gdyż wymaga doprowadzenia kanałów praktycznie do każdego pomieszczenia.

  • Niech architekt podbije swoją pieczątkę z uprawnieniami pod oświadczeniem, że pompa ciepła zapewni Wam komfort cieplny i wymagane przepisami temperatury wewnętrzne w całym sezonie grzewczym, w szczególności przy temperaturze zewnętrznej w okolicach -20 st.C. NIE MA TAKIEJ FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI.

    Przy -28 nasza instalacja wyrabiała bez problemu 22st wewnątrz (bo więcej nie chcemy ;)) A dom nie był jeszcze do końca zaizolowany.
  • Niech architekt podbije swoją pieczątkę z uprawnieniami pod oświadczeniem, że pompa ciepła zapewni Wam komfort cieplny i wymagane przepisami temperatury wewnętrzne w całym sezonie grzewczym, w szczególności przy temperaturze zewnętrznej w okolicach -20 st.C. NIE MA TAKIEJ FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI.

    Przy -28 nasza instalacja wyrabiała bez problemu 22st wewnątrz (bo więcej nie chcemy ;)) A dom nie był jeszcze do końca zaizolowany.
    A jakiej mocy ta pompa ?
    I ciekaw jestem kosztu wykonania odwiertów.

    Inna rozmowa jak dom jest projektowany pod źródło niskotemperaturowe, a inna kiedy nagle wpada pomysł w czasie modernizacji.

    Ciepłą wodę powinno się grzać do 55-60 st C, takie przepisy.
    Grzejniki nie wymagają wyższych temperatur, tylko przy niskich temperaturach konieczna jest większa ich powierzchnia.

    A co do centrali wentylacyjnej, często się włącza nagrzewnica elektryczna ?

  • Mąż pisze:

    Pompa Stiebel Eltron WPF 16 Cool (moc grzewcza max 20kW, zależnie od temp. dolnego źródła).
    Pracuje bez problemów od prawie 3 lat. Dodatkowy "bajer" to możliwość chłodzenia podłogi latem... potrafi zbić temperaturę o 4..5 stopni praktycznie za darmo (pracuje tylko pompa dolnego źródła).

    Sondy pionowe 3x100m (koszt 30tyś.: odwierty, sondy, kolektor, doprowadzenie pod ławą do pom. technicznego).
    W zimie przy -28st. temperatura dolnego żródła była na poziomie -2..-3st... ale takie ekstremalne warunki nie trwają długo. Już przy -15st na zewnątrz dolne źródło ma temp. powyżej zera.

    Nagrzewnica elektryczna w rekuperatorze służy wyłącznie jako zabezpieczenie przed zamarznięciem wymiennika a nie jako grzałka do powietrza. Jeśli dobrze ustawi się nawiew/wywiew to grzałka się praktycznie nie włącza (dopiero przy mrozach -15..-20 i dużej wilgotności powietrza wewnątrz).
    Czas pracy grzałki jest również krótki: wentylator nawiewu zwalnia, wentylator wywiewu przyspiesza, cała procedura to 2..3 min. Nie zdarzyło się nam aby wymiennik zamarzł.
    Nagrzewnica w naszej maszynie (Aeris550) ma moc 2kW.
    Dobrą opcją jest dodanie GWC albo ogrzanie wstępne powietrza wlotowego (wystarczy do -2..-5 st.) korzystając z zasobnika pompy ciepła - wówczas grzałka nigdy się już nie włączy.

    Powiem krótko: sama pompa to nie cud-wynalazek i samograj, wymaga całościowego podejścia począwszy od izolacji posadzki, ścian, połaci dachowych poprzez szczelne okna, rekuperację itd. Dopiero gdy cały budynek oddaje na zewnątrz mało ciepła ogrzewanie podłogowe wyrabia bez problemu.
    W innym przypadku aby nagrzać pomieszczenie do rozsądnych temperatur podłoga może być zbyt gorąca do chodzenia na bosaka ;-)
    No i typ pompy też nie jest bez znaczenia, pompy powietrze-woda przy -20st. mają niewiele większą sprawność od zwykłej grzałki elektr.

    W miarę możliwości chętnie odpowiemy na każde pytanie, gdyż temat mamy mocno zgłębiony, a z instalacji jesteśmy bardzo zadowoleni.
  • Dobra, to się pochwalcie grubością izolacji i parametrami (wsp. przenikania ciepła szyby) zamontowanych okien :)
  • @WojtekZet
    Ściany styropian (tylko) 15cm
    Izolacja posadzki styrodur 10cm
    Okna 3szybowe (profil Veka Alphaline), współczynnik wiele ma poniżej 1 (duże fixy).
    Dokładnie nie pamiętamy, budowa ciągnie się od 4 lat ;)

  • edytowano kwiecień 2013
    @Wiesia, czy też Mężu Wiesi, Czy dobrze kojarzę, że jesteście gdzieś z okolic Trójmiasta? Czy byłaby możliwość spotkać się z Wami w temacie? Jesteśmy na etapie o te 4 lata wcześniej i bardzo by nam się przydał ktoś z wiedzą i doświadczeniem. A jeszcze jak można by rzucić okiem na funkcjonowanie tych cudów w realu, to już w ogóle bajka by była :)


    Barbara
  • Bambidu tak napiszę na prv.
  • Podepnę sie pod temat.
    Własnie zakupiliśmy dom. Chcemy go rozbudować.
    Nasz architekt proponuje nam jako główne i jedyne ogrzewanie pompę ziemną z reperkuratorem.
    Twierdzi, że jest na to dofinansowanie do kredytu.

    Myslicie, że pompa bedzie opłacalna w budynku dość leciwym, bo z lat 70-tych, który dodatkowo zostanie powiększony, do powierzchni ok.200 m2?

    Dodam, że proponuje nam ogrzewanie podłogowe na parterze, zaś na piętrze "normalne" grzejniki, tylko w większej ilości.

    Macie doświadczenie z instalowaniem pc w starych domach?
    Gdzieś czytałem że udało się w jeszcze starszym budynku. Jednak trzeba się liczyć z tym że nie ma sensu grzać pompą ciepła gdy na dworzu jest -20C. I nie jako jedyne źródło ciepła. Dywersyfikacja zawsze się opłaca.

    Pompa ciepła ogrzewa dobrze i się sprawdza przy temperaturach tak około 0C do -5C. Nie jest opłacalne wyciskanie potów z pompy ciepła przy bardzo niskiej temperaturze. Lepiej dogrzewać się dodatkowym źródłem ciepła.

    To najsensowniejsze rozwiązanie.
  • edytowano kwiecień 2013

    I ja mam pompę ciepła od tej zimy.

    według obliczeń na oko  wychodzi, że ogrzewanie wody w zbiorniku 300l połączonym z pompą ciepła i utrzymanie temperatury 33-35 stopni w rurkach kosztuje mnie ok.  200zł miesięcznie

    domek  wybudowałam  mały 120m2

     

  • InSpe ale numer czynsz z ogrzewaniem w mieszkaniu w blokach 46 m2 kosztuje nas 550 zł miesięcznie i to niezależnie, czy sezon grzewczy czy nie
  • To by się zgadzało... u nas te 260m2 po podłodze, a rachunek za ciepłą wodę w marcu i ciepło domowe prawie 400PLN.
  • Tak sobie jeszcze myślę.
    Bo jeżeli jest sublicznik na prądzie, to gdyby był ciepłomierz po stronie instalacji, na wyjściu z pompy
    (chyba, że pompa ma pomiar energii cieplnej po stronie instalacyjnej?), to można by wyznaczyć
    rzeczywisty i tym samym bardzo wiarygodny współczynnik COP. Fajnie by było.

  • No to przedstawimy trochę konkretów i wyznaczymy nasz COP:
    Nasza pompa (Stiebel Eltron WPF 16 Cool) ma zarówno licznik zużytej energii elektrycznej jak i oddanej energii cieplnej. Mamy dane od początku pracy pompy (ponad 2 lata) jednak COP będzie mocno uśredniony - pompa pracowała przy temp. dolnego źródła od -6 do +15 stopni. Przy temp. -29st na zewnątrz cały czas dawała radę utrzymać temp. i nie pracowała wcale non-stop.
    Niższa temp. dolnego źródła oznacza dla pompy jedno: sprężarka pracuje z wyższymi ciśnieniami i pobiera więcej prądu. Tak samo dzieje się przy ogrzewaniu CWU gdzie na zasilaniu bojlera jest ok. 65stopni.

    Pompa zużywała również energię do chłodzenia latem (wówczas licznik energii elektr. bije a licznik ciepła stoi w miejscu). Co prawda nie są to duże moce (pompa dolnego obiegu i obiegowa podłogówki).
    Nasze odczyty (za ponad 2 lata pracy) to:
    Ogrzewanie:  oddane ciepło: 56 180kWh   Pobrana moc elektr.: 12 380kWh   COP: 4,5379
    CWU: oddane ciepło: 3799kWh   pobrana moc elektr.: 1433kWh   COP: 2,6510
    Dla CWU COP jest kiepski (wyższe temperatury pracy = gorszy COP) ale grzejemy głównie kolektorami (próżniowe WOLF).
    Pobrana energia nie obejmuje pompy obiegowej podłogówki... ale w każdym systemie i tak przynajmniej jedna taka pompa pracuje.

    Gdyby przeliczyć pobraną energię po średniej stawce 0,55gr/kWh (licznik dwutaryfowy) to mamy całkowity koszt grzania przez 29 miesięcy: ok. 7597zł czyli jakieś 261zł uśredniając miesięcznie.
    Pompę mamy ustawioną aby grzała głównie w taniej taryfie więc za energię faktycznie zapłaciliśmy mniej (przy dużej bezwładności ogrzewania podłogowego i dobrym ociepleniu można w ten sposób sporo oszczędzić).

    Ponieważ sporo ciepła nam uciekało bo dom nie był do końca zaizolowany odczyty za kolejne lata chyba będą lepsze. Ponadto dolne źródło według serwisantów (co potwierdziliśmy naszymi obserwacjami) pracuje lepiej po roku od odwiertów (ziemia otula dokładnie rury i sondę).

    Jeśli chodzi o grzanie przy dużych mrozach to wszystko zależy od dolnego źródła. Jeśli jest to wymiennik poziomy to faktycznie już przy -10 może być lipa i COP spadnie poniżej 2. Jeszcze gorzej będzie przy pompach powietrze-woda, COP spada często poniżej 1,5. Sondy pionowe sprawdzają się dużo lepiej (100m pod ziemią jest dużo cieplej), przeliczaliśmy kiedyś dobowe COP i wyszło niecałe 4 przy temp. zewn. -20st. i temp. dolnego źródła -4st. więc było całkiem nieźle.

    W razie pytań, Mąż chętnie odpowie.

  • edytowano kwiecień 2013
    mhm, 4 jest dobrze :) ogólnie powyżej 3 jest na ten moment OK

    W ogóle to bardzo dziękuję za wszystkie wyjaśnienia i cierpliwość.
  • edytowano kwiecień 2013
    Finansowo się nie opłaca. Można policzyć 2+2 itd. i emocje tutaj nic nie zmienią. Natomiast jeżeli popatrzymy szerzej, z perspektywy np. bezpieczeństwa energetycznego to możemy dyskutować.
    no, mnie się wydaje, że jednak się opłaca...

    pomijając wiele za i przeciw to czysto ekonomicznie:
    trzy solary 2,3 z zasobnikiem 400l i instalacją wraz z włączeniem do co (wszystkie konieczne przeróbki) kosztuje 16 000 zł. Solar zamontowany na dachu grzeje w sezonie letnim (maj-wrzesień) wodę do ok. 35-40 st. Wg mnie wystarczająco. Koszt roczny poza przeglądem (uważam, że niekoniecznie co roku) to ok 100 zł na płyn solarny.
    Teraz na tenże sam zasobnik trzeba zużyć przez ten czas minimum tonę węgla (przy założeniu, że palimy co drugi dzień). Do tego co najmniej metr drzewa. Wliczyć trzeba jeszcze dodatkowe dwie wizyty kominiarza no i oczywiście koszt śmieci (wszak popiół gdzieś trzeba wywieźć). 
    Teraz dodatkowo doliczmy najmniej pół godziny dziennie spędzone przy piecu, sprzątanie i inne g...na z tym związane warto się zastanowić, czy rzeczywiście się nie opłaca.

    Mozę i się napaliliśmy na odrobinę luksusu, ale wydaje mi się, że mając na uwadze powyższe warto.
    Osobiście znamy rodzinę z trojgiem dzieci i teściową na stanie, której koszt inwestycji w 100% zwrócił się po czterech latach i kawałku.
    ja polecam 
    ------------------------------------------------------------------
    ???

    Płyn solarny czyli glikol wymienia się ( jeżeli jest taka potrzeba ) raz na 5-7 lat...
    Zapomniałaś dodać że do kolektorów jest teraz dofinansowanie z NFOŚ 45%...
    Najszybciej kolektory zwracają się przy podgrzewaniu wody prądem lub olejem opałowym...
    Latem kolektory nagrzewają wodę bez problemu do 90 stopni...ale nie ma takiej potrzeby więc ustawia się 55 stopni...
    W razie pytań chętnie odpowiem bom fachowiec w tej dziedzinie...
    :D
  • my jeszcze nie robiliśmy podsumowań, ale w mies.wiosenno letnich jest ogroooooooooooomny spadek kosztów- za maj chyba zapłacimy poniżej 100 zł za prąd-a pompa ciepłą wodę grzeje i do łazienki, i do pralki przecież. Póki co,nie żałujemy. No i wyugoda,wygoda i jeszcze raz wygoda.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.