Kolejny raz się cieszę z pompy....Zostałam sama w zaawansowanej ciąży z dzieckiem w domu,jakbym miała palić w piecu, nosić opał i czyścić jakąś kotłownię, to bym się załamała. Pamiętam słowa mojego m.,gdy decydował,że chce u nas pompę zamontować: jak ja będę musiał gdzieś wyjechać,to co ty zrobisz?A tak z pompą się nie będziesz martwić i będziesz miała ciepło z dziećmi.No i w tym roku się sprawdza.....
Komentarz