Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Usypianie dzieci ;P

24

Komentarz

  • Wyciągam.
    Czy jeszcze jakieś dzieci oprócz Promamowych nie śpią w dzień w dziwnym wieku (znaczy poniżej czwartego roku życia:wink:)? Od jakichś dwóch tygodni mam problem ze spaniem dziecka. Anka ma niecałe 21 miesięcy. Zawsze spała w dzień, od 10 miesiąca miała już jedną drzemkę, za to mocno konkretną. A teraz młoda fika w łóżeczku, bawi się,gada i nic, potrafi tak się 1,5 godziny bawić i nie zasnąć (bawi się np. w obrywanie firanki, czy wywlekanie kołdry z poszewki, za wiele zabawek w zasięgu nie ma więc jest kreatywna). Co jakiś czas pokrzykuje, ale się nie drze, niby jest zmęczona, ale jakoś zasnąć nie może. Próbowałam już usypiać ją na naszym łóżku, ale jak się znudzi to po prostu sobie idzie.
    Tylko błagam nie mówicie,że mi ze spania wyrosła, bo się chyba załamię :sad: Dla mnie to jej spanie to jedyny czas kiedy mogę się spokojnie pouczyć i nie zasypiam nad zadaniami.
    Może jakieś rady,co by można?
  • Moja najstarsz przestała spać w dzień w okolicach pierwszego roku, nic nie pomagało... NA początku działały jeszcze szybkie spacery wózkiem, ale później to mogłam chodzić i 3 godz. i nic. Za to zdarzało jej się zasypiać przed kolacją i wtedy było :cry:. Ale zwykle zasypiała o 19 i wstawała o 7 i wystarczało.
    Druga za to córeczka spała do 5 r.ż., codziennie o 12, czasami i 3 godz.
  • każde z moich dzieci przestało spać w dzień mając trochę ponad rok
  • Predikata.. spoko.. mój Krzycho w wieku Twojej pociechy właśnie przestał spać w dzień i jak zasypia na wieczór ok 20 to budzi się o 5 dnia następnego .. i jest wyspany :crazy:
  • Moje maluchu przestawały w spać w ciągu dnia gdy je odstawiłam od piersi, tak około półtora roku,czasem jeszcze jakaś drzemka w wózku,lub na bajeczce maleństwo usypiało.
    Agatka która jeszcze dwóch lat nie ma bardzo rzadko usypia w ciągu dnia.
  • Nasz najmłodszy czasem zasypia o 4 nad ranem, ale jest cichutki i nam nie przeszkadza:ap:
  • ganna, a ile ma ów najmłodzy? :wink:
  • Dziewczyny, dzięki, jednak to krzepiące poczytać, że inni też tak mieli albo mają (no wredne, ale jednak pociesza, że inni też mają źle :wink:). Osobiście uważam, że dziecko powinno tak do czwartego roku życia usypiać w dzień na pstryknięcie palcami, a następnie spać jak anioł.
  • Na ten przykład ja dziś umęczyłam się z usypianiem, trwało 40 minut, a synek spał 45 minut z przerwą po 30 minutach, potem odbył 15 min. i ktoś z sąsiadów zaczął wiercić i się skończyło spanie. Ehhhhhh
  • No tak,sobota bez wiercenia dniem straconym :confused:
  • AB teraz ciąć w nocy ?
  • [cite] pustynny_wiatr:[/cite]ganna, a ile ma ów najmłodzy? :wink:
    dwa...



















    dzieścia cztery
  • Mi tam jest wygodniej , jak dziecko przestaje spać w dzień , kiedy rodzi się młodsze , które śpi w dzień. Bo moje to tak łatwo nie zasypiają , albo w wózku trzeba wozić albo przy piersi , czy cóś . A teraz będzie bardzo mała różnica wieku - 20 miesięcy :confused:
  • Z tym , że mam wszystkie dzieci w domu tylko w weekendy i dni wolne , to może dam jakoś radę z ty usypianiem.
  • [cite] Predikata:[/cite]Wyciągam.
    Czy jeszcze jakieś dzieci oprócz Promamowych nie śpią w dzień w dziwnym wieku (znaczy poniżej czwartego roku życia:wink:)?

    Moje obie panienki prestawały spać w dzień w wieku ok półtora roku.
    Czasami w wyjątkowych warunkach, młodsza (2 l) zaśnie w godzinach popołudniowych podczas jazdy samochodem. Ale żadko się to zdarza.
  • [cite] ganna4:[/cite]
    [cite] pustynny_wiatr:[/cite]ganna, a ile ma ów najmłodzy? :wink:
    dwa...



















    dzieścia cztery
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • A co, jak w pokoju zasypia wiece niz jeden dziec i po zgaszeniu swiatla jest fikanie i chichranie sie zamiast ciszy? Uciszacie czy zostawiacie na zywiol?
    Ja siedze z chlopakami w pokoju, bo mlodszy beze mnie nie zasnie. Wstaje co chwila w lozeczku, a ja go odkladam i tak przez godzine albo i lepiej. Starszy i tak przez mlodszego spi mniej niz potrzebuje, ma wory pod oczami i jest nieznosny, jak sie nie wyspi. Przy zasypianiu co chwile jest awantura przez te ich wybryki. Tak trudno zrozumiec, ze po zgaszeniu swiatla ma byc cisza. Stosujecie jakies kary za brykanie? Wkurza mnie to zasypianie jak malo co, nie znosze usypiac dzieci. Trwa to godzinami, ja sama przysypiam kilka razy na poreczy lozeczka. A jak juz zasna, to jeszcze mam tyle do zrobienia. Jak u Was to zasypianie/usypianie wyglada?
  • Idealnym rozwiazaniem bylyby oddzielne pokoje, ale, niestety, nie ma tych pokoi tyle.
  • edytowano lipiec 2015
    u nas zasypia trójka w jednym pokoju. Nie siedzę przy nich, kiedyś jak oduczaliiśmy namłodszą ssania palucha to siedziałam ale to jeszcze dodatkowo wydłużało proces, ddatkowe bodźce.

    Czasem zasypiają w 5 minut czasem w godzinę zwykle jest to ok 30 minut. Ogólnie najgorszym zabawiaczem jest najstarszy, który śpi, mało i nie lubi czasu na sen marnować.

    NIe dajemy iśc na żywioł, kiedyś przetestowaliśmy i po 2,5 godzinei zabawa była dalej na całego.
    pomaga stanięcie w progu pokoju i uciszanie, albo największego gadułę i śmieszka jak ostrzeżenia nie działają bierzemy na krzesełko do drugiego pokoju.

    To pomaga najbardziej. Wtedy zwykle pozostała dwójką zasypia raz dwa a on potem sam jak nie ma towrzystwa też szybko.

    Problemem zrobiło się teraz to, że średni, który ewidentwnie potrzebuje więcej snu a którego starszy brat budzi o 5 rano, zasypia mi w dzień ( a ma prawie 6 lat). Dosłownie składa się i pada:-) Staram się go max po godzinie podnieść bo inaczej wieczorem będzie majaczył.

    aha nasze dzieci wstają po 5 rano. Nieważne czy położone o 20ej czy przed 22ą, sprawdzone wielokrotnie:-) Tak więc kładziemy po 20ej i wtedy możemy sobie film obejrzeć, pogadać itp.
  • @Aniuszka ja mam dwójkę w jednym pokoju a trzecie w naszej sypialni w łóżeczku. Ta najmłodsza zasypia praktycznie sama. Ja kładę ją do łóżeczka z kołysanką (śpiewam) w jedna rękę daję butelkę z mlekiem lub kakao a w druga apaszkę (jej ulubioną), przykrywam kołdrą. Zasłaniam okna roletami i zostawiam małą lampkę i to jej wystarczy. ( w sierpniu ma 2 lata) Starszym dzieciom czytamy książki przed snem (ja lub mąż)Przeważnie usypiam ja. Siedzę na zmianę raz przy łóżku jednego raz drugiego w ciszy przy małej lampce. Czasami jeszcze pozwalam im posłuchać bajki grajki lub sama im coś opowiadam lub śpiewam, czasami trochę porozmawiamy. Trwa to ok godziny.
  • aha też czytamy przed snem, albo w innym pokoju z oglądaneim książeczek albo w łóżkach.

    Bajek nie puszczamy bo najstarszy to choćby był na maxa padnięty to bajkę MUSI wysłuchać, co się sprawdza jak nie chcemy by nam zasnął w samochodzie, bo dojeżdzamy do domu, to wystaczy mu bajkę włączyć i już:-)
  • Dzieki. U nas jest tak, ze ze starszym modliy sie, czytamy, mlodszego w tym czasie karmie jeszcze piersia i najgorszy problem mam z tym, zeby wymóc cisze po zgaszeniu swiatla. Moge krzyczec i rugac starszego, ale niewiele to pomaga. A zadne sensowne kary nie przychodza mi do glowy. Mam ochote mu złoić skóre za rozsmieszanie mlodszego. @Aneczko, a to krzeselko to do momentu az pozostała dwojka nie zasnie? Moj mlodszy spi w dzien i dluzej trwa jego zasypianie, wiec starszy moglby mi usnac na tym krzesle.
  • Odkąd mam telefon z internetem to usypianie nie jest takie złe; )
    Choć i tak nie lubię, zwłaszcza tego w dzień.
  • o mozę najpierw uśpić starszego?

    zwykle siedzi aż reszta nie uśnie ale to nie trwa długo. Dziś np ponieważ młodsza dwójka mi zasnęła na 40 min w samochodzie to mieli problem, starszy fikał więc posiedział w naszym pokoju z 15 minut oni jeszcze nei spali ale już byli śpiący, więc jak wszedł to cała trójką zasnęła po 5 minutach.

    Ruganie głośnie nic nie daje, bardziej działa takie deliaktne uciszanie csiiiiii, csiiiii i w zasadzie nic poza tym,.

    I generalnie spokój bo wkurzanie się tylko ich rozbudza, trzeba być jak ten kwait lotosu:-)
  • edytowano lipiec 2015
    czytam z zainteresowaniem bo chcę sobie przypomnieć jak to było
    niedługo będę miała znowu przedszkole w domu
    mam dylemat czy dwa małe pokoiki przerobić na jedną bawialnię/sypialnię czy lepiej zostawić tak jak jest?
  • Kiedys gdzies slyszalam, ze jak dziecko wieczorem zadaje bez konca jakies pytania i chce porozmawiac, zamiast spac, to ze nalezy mu wyjsc naprzeciw, bo to nie jest kombinowanie co by tu zrobic, zeby nie zasnac, tylko potrzeba uporzadkowania wrazen minionego dnia.
    Kurcze, caly dzien jestem dla dzieci, odkad wstane. Chcialabym miec wieczorem wreszcie chwile dla siebie, poczytac cos, poogladac. A kiedy wreszcie wszystko skoncze, to jestem zbyt zmeczona na czytanie, czytam i nic do mnie nie dociera...
  • ale współczuję jak kiedyś nasi zasypiali 1,5 godziny to mysłałam, że oszaleję, nerwy miałam jak postronki, zwykle jednak to się w 30 minutach zamyka a bywa, że i w 15:-)

    dobrze działa, też wymęczenie przed snem, jakiś plac zabaw, rowery, szleńśtwo wtedy padają jak kawki:-)
  • @Aniuszka My też się modlimy przed snem a wcześniej wśród książek jest też obowiązkowo czytana Biblia w wersji dla dzieci. Moje dzieci też kiedyś hałasowały w ciszy i wtedy dawałam im wybór: albo są cicho i opowiadam im historię albo wychodzę i zasypiają sami w ciemności albo jeszcze działało pozbawienie ich słodyczy następnego dnia. Trochę trwało zanim nauczyli się zachowywać ciszę. Były tez oczywiście przytulania i całusy, ale po kilku chwilach cisza. Ja przy łóżkach siedziałam - raz syna raz córkę trzymając za rękę. Mają dość duży pokój(18mkw) więc łóżka maja dość daleko od siebie ale w poprzednim mniejszym pokoju (10mkw) też mieli łóżka po przeciwnych stronach w odległości i to działało. W półmroku słabo się widzieli i nie mogli robić do siebie np. śmiesznych min.
  • Jak byl tylko starszy, to siedzialam przy lozeczku z komputerem. Zasypiał tylko trzymając mnie za rękę. Wszelkie próby nauczenia go samodzielnego zasypiania konczyly sie wymiotami na tle nerwowym. No wiec opanowalam pisanie na kompie lewa reka niemalze do perfekcji.
    Mlodszy ma 15 miesiecy, nie chce go stresowac nauką zasypiania po tych wszystkich szpitalnych doswiadczeniach, ktore ma za sobą.
    Tak, telefon z Internetem to jest dobra rzecz
  • @Aniuszka a gdybyś tak jednego usypiała wcześniej a drugiego później? Np. usypiasz młodszego w jednym pokoju a starszy ogląda bajkę lub słucha w drugim pokoju. ( W ogóle to ile ma starszy?) Ja najpierw kładę do spania najmłodszą, gdy starsi bajki oglądają na komputerze (oczywiście zaakceptowane przeze mnie) a potem dopiero ich usypiam. U mnie starsi mają 6,5 i 5 lat.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.