Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rogale Świętomarcińskie

24

Komentarz

  • Biały mak zamówiłam wczoraj w Badapaku. :-)
  • My już w blokach startowych by ruszyć z tegoroczną produkcją :))

    @ProMama wpadniesz na rogale? ;)
  • najprawdziwsze, prawdziwe - wszak ja poznanianka z pochodzenia jestem ;)
  • Własnie jesdnego zażeram. 3,50 za sztukę
  • uwielbiam marcinskie rogale

    u nas 33 zl za kilogramchcialam sama robic ale gdzie bialy mak kupic
    Na allegro, chociaż transport drogi, ale raz w roku chyba warto.
  • ja zrobię... fałszywki, z maku niebieskiego :) taki mam i już!
    Lepiej z niebieskim niż bez rogala. Różnica nie jest dramatyczna, ale jest. Pyszne tak czy siak.
  • Czy mak da się zmielić na sucho w młynku do kawy? Z mielonym na sucho o niebo łatwiej. Zazwyczaj kupuje taki mielony niebieski.
  • Nie no, różnica właśnie JEST DRAMATYCZNA miedzy białym w niebieskim - to w baiłym cały smak rogali się kryje.

    Mak mielić na mokro i to ze dwa razy najlepiej przez sitko makowe takie z otworami nie większymi niż 1mm.
  • bezwzględnie ;)
    Mój mąż tęż mawiał, ze bez różnicy, aż zrobił takie z niebieskiego  ... i od następnego roku zdobywał biały mak, gdzie się dało (np. odkupiliśmy z cukierni w P-niu, bo wtedy w Internecie nie można było jeszcze kupić) ... i odtą robimy TYLKO z białym, z niebieskim to są makowce :P
  • Kurcze, Iśka, nie chcesz mi paczki żywnościowej wysłać? Może jak napiszesz, że to pomoc dla biednej ludności UE, to nawet za darmo pocztą pójdzie?
  • Oczywiście, że różnica jest. Jeden mak ma dużo niebieskich i błękitnych ziarenek, a pojedyncze białe. Drugi ma dużo białych i pojedyncze ciemniejsze. I w smaku ten biały jest delikatniejszy, ale lepszy rogal z niebieskim niż żaden.
  • My już w blokach startowych by ruszyć z tegoroczną produkcją :))

    @ProMama wpadniesz na rogale? ;)
    Hip hip hurrra! A ja też mogę? Mogęęęę? Na podwójną porcję za zeszły rok? ;)

    Żeby nie było: ostatnio zainwestowałam i w wypasionym sklepie na Żoli kupiłam rogale i one się mają NIJAK do Waszych, no po prostu inna klasa.
  • edytowano listopad 2013
    Nigdy nie jadłam rogala świętomarcińskiego, jak żyć? :-<

    Ale na Św. Marcina zrobiłam rogaliki Lili.... ;) (przynajmniej poczatek nazwy sie zgadzał...)
  • ja też już dwa razy robiłam i w tym roku planuję :)

    Tylko moje oszukane - bez białego maku ;P
  • Nigdy  jadłam rogala świętomarcińskiego, jak żyć? :-<
    @balum - ja Ci dobrze radzę: nie próbuj! Dopóki człowiek nie wie, co go omija, to łatwo żyć. Gorzej, jak raz spróbuje, a potem sąsiedzi nie zrobią albo nie dadzą i wtedy dopiero trudno się robi... Iśka, słyszysz?!? 
  • Nigdy  jadłam rogala świętomarcińskiego, jak żyć? :-<
    ja też nie...

    niejedzący rogali świętomarcińskich łączcie się ;)
    Podziękowali 1Katia
  • @balum
    Idź sobie spacerkiem na Plac Miarki, do piekarni Michalskiego. Mają przez cały listopad.
    Tylko uprzedzam lojalnie: te prawdziwe są jeszcze lepsze ;)

    A od Iśki ja też jeszcze nie jadłam. Jak żyć?
  • Wiele tracicie, ale zawsze można to nadrobić. Rogal świętomarciński jest naprawdę wyjątkowy.
  • Ja bardzo chciałabym zrobić, też nigdy nie próbowałam ale niestety - nie mam maszynki do mięsa...

    czy ktoś ma pomysł jak to obejść, jest to w ogóle możliwe? Nie mam też żadnego młynka, nic, mam jedynie zwykły moździerz...
  • edytowano listopad 2013
    ja też jeszcze nie jadłam i chyba nie zjem, bo po przeczytaniu przepisu się mi z lekka odechciało robić  :-))


  • Mi się zachciało robić, jak zobaczyłam ile one kosztują już zrobione ;)
  • Ja bardzo chciałabym zrobić, też nigdy nie próbowałam ale niestety - nie mam maszynki do mięsa...

    czy ktoś ma pomysł jak to obejść, jest to w ogóle możliwe? Nie mam też żadnego młynka, nic, mam jedynie zwykły moździerz...
    Kup niebieski mak mielony na sucho i rób masę omijając etap gotowania, odcedzania maku. Jedynie dodajesz potrzebne składniki by otrzymać właściwą konsystencję. Ja tak do makowca robię. :-) Czysto, szybko i po krzyku. ;)

    O taki lubię:
    image
  • no ... teges ...
  • Pierwszy raz w życiu kupiłam tego rogala w jakiejś kawiarni przy krakowskim przedmieściu- gdy zmarznięta z najstarszym synem szukaliśmy ciepłego kąta po Orszaku Trzech Króli w tym roku :)
    Zakochałam sie :x

    Ale rzeczywiście sa bardzo drogie!
  • edytowano listopad 2013
    biały mak to oczywiście tylko w tych lepszych cukierniach ( stad cena niemała) , mniej luksusowe marcińskie rogale wcale nie są z białym makiem, tylko kaszką manną z aromatem rumowym lub orzechowym....

    Osobiście tez czasem robię...kaszkę ( szklanka) zalewam woda, jak napęcznieje gotuję chwilkę
    szklankę orzechów włoskich drobno posiekanych, dosłodzić do smaku( cukier puder jest tu doskonały), dodać aromat rumowy lub orzechowy...wszystko wymieszać na gładka masę


    wychodzi bardzo dobre nadzienie do rogalików !
  • sylwia1974 - a jak to się opłaca?
    skoro 0,5 kg maku na all kosztuje 8,50
    a tyle samo orzechów 18 zł
    więc nawet jeśli weźmiemy 1/4 kg orzechów a 1,4 kaszy manny to mak i tak wychodzi taniej

    (ot wyszło ze mnie skąpiradło :D ale może źle liczę) rogala bym zjadła ale nie chce mi się robić, pozatym bardziej od maku przeraża mnie  12 jajek
    @-)
  • ja też jeszcze nie jadłam i chyba nie zjem, bo po przeczytaniu przepisu się mi z lekka odechciało robić  :-))


    Mnie się też odechciało robić, ale za to jak się zachciało zjeść!!! :)
  • sylwia1974 - a jak to się opłaca?
    skoro 0,5 kg maku na all kosztuje 8,50
    a tyle samo orzechów 18 zł
    więc nawet jeśli weźmiemy 1/4 kg orzechów a 1,4 kaszy manny to mak i tak wychodzi taniej

    (ot wyszło ze mnie skąpiradło :D ale może źle liczę) rogala bym zjadła ale nie chce mi się robić, pozatym bardziej od maku przeraża mnie  12 jajek
    @-)
    Chyba, że ktoś ma nadmiar własnych orzechów włoskich ;)


  • edytowano listopad 2013
    A może z KASZĄ JAGLANĄ? :-)
  • no nie jak Bogna,
    bo u mnie są drożdże w cieście półfrancuskim drożdżowym, jest też duuuużo masła, i obowiązkowo suszone gruszki zmielone w maku
    A w ogóle to przepis dłuugi, skomplikowany i nei mój tylko mego męża, to nie wiem czy mogę dać ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.