Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wczesna Komunia Święta - proszę o pomoc doświadczonych

145679

Komentarz

  • edytowano kwiecień 2018
    wiesia powiedział(a):
    Wspolna modlitwa "spowiadam sie..."
    Rachunek sumienia cowieczorny wg dzieciecych norm. Troche infantylne, ale u nas bardziej sie sprawdza niz wg dekalogu:
    - modlitwa poranna wieczorna posiłkowa
    - posluszenstwo wobec rodzicow
    - pyskowanie
    - stosunek do rodzenstwa (dokuczanie, brak pomocy)
    - stosunek do obowiazkow
    Generalnie taki przeglad robimy co nie wychodzi i co wyszlo (chyba by nie dolowac... ale moze to zle?)
    Nasza ma 6 lat, dzis ma kolejna... pewnie z 12 spowiedz, bardzo sie stresuje, nie wiem czy zapamietalaby grzechy z typowego rachunku w ksiazeczce (byl nacisk by nie pisac ich na kartce).
    odnoszę się do pogrubionego zdania:
    To bardzo dobrze! za to co wyszło dziękujemy Panu Bogu. Tak nasz ksiądz mówił - że codzienny rachunek sumienia jest po to by poznać prawdę o sobie, a więc nie tylko te złe ale i dobre rzeczy. Za złe przepraszamy, za dobre dziękujemy i do przodu :)

    I w ogóle dziękuje za Twój wpis, podziwiam, też muszę dzieciom zwrócić uwagę na ten codzienny rachunek sumienia.
    Podziękowali 1wiesia
  • @annabe, mogę Ci przesłać rachunek sumienia, jak dostali nasi chłopcy, chcesz? (jak tak, to podaj mail na priv). 
    Podziękowali 1annabe
  • ja mam z rachunkiem sumienia u 6,5 latka i 8 latka inny problem - oni twierdzą (i nie wygląda to na udawane) że nie pamiętają co było dalej niż 2-3dni w szczególe (jak im zwrócę na pewne aspekty typu posłuszeństwo rodzicom np to ogólnie widzą, ale chodzi o konkretny czyn jakiś - jakieś zdarzenie -to nie potrafią umiejscowić w czasie -do tego stopnia że nie są pewni czy przypomnieli sobie grzech który był przed czy po poprzedniej spowiedzi) może faktycznie jakiś codzienny konkretniejszy by pomógł... ale technicznie musiałabym przemyśleć, bo modlitwa jest rodzinna wspólna...
  • Pomagaliśmy tym najmłodszym w rachunku sumienia
    Czytaliśmy im pytania pomocnicze.

    Zwykle w kategorii
    grzechy wzg Pana Boga, wzg bliźniego i siebie samego
    Podziękowali 2wiesia Katanna
  • ale nasi najmłodsi mieli 5-6 lat

    u nas ksiądz polecał, by z chłopcami rachunek sumienia robił tata, a z dziewczynkami mama - u nas wyszło
    Podziękowali 1wiesia
  • @Wela, moja 6latka też ma takie "rozmazanie"! Stąd chyba konieczność tego przeglądu codziennego. U nas technicznie to jest tak, że po modlitwie rodzinnej, tata usypia synka w innym pokoju, ja dziewczynom krótko czytam w ich sypialni, a potem robimy przytulasy indywidualne i jestem kilka minut z każdym dzieckiem. Mąż już też jest z nami i zajmuje się młodszą córką, najczęściej głośno, więc ten rachunek jest taki nasz 'dyskretny'. Jednak przy starszych dzieciach, brałabym na osobność, to intymna chwila.
  • Czy wymagana jest zgoda proboszcza z parafi zamieszkania. W sasiedniej pisza na stronie ze przygotowuja dzieci do wczesnej komuni. Dzis bylam w naszej spytac sie o mozliwosc i ksiadz absolutnie nie zgadza sie na to by siedmiolatek mogl pojsc do komuni. Mi sie to wydalo dziwnei niezrozumiale bo , ale zdania tegoz ksiedza nie zmienię.
  • Zgoda proboszcza z powodu parafii miejsca zamieszkania musi być, na Komunie poza parafią. Taka sama zgoda jest wymagana przy innych sakramentach poza parafią jak np chrzest. Proboszcz na wczesna Komunie w swojej parafii zgodzić sie nie musi ale zgodę na to aby dziecko przyjęlo Komunie poza jego parafia może przeciez wydać.
  • A jak się nie zgadza poza parafia niech da to na piśmie z uzasadnieniem. Można też zadzwonić do kurii wydział katechetyczny
     
  • No u nas tak jest. Proboszcz naszej parafii musial nam wydać zgodę na piśmie ze możemy nasze dzieci poslac do komunii poza parafią miejsca zamieszkania i takiej zgody tez wymagał od nas ksiądz który im udzielal komunii.
  • No właśnie pod warunkiem ze ksiądz zna rodzinę - i ten co ma udzielać sakramentu i ksiądz proboszcz. Ale zgoda proboszcza z parafii jest dla mnie jak najbardziej logiczna - jezeli jestem w parafii to logiczne dla mnie jest ze zanim podejmę jakiekolwiek kroki idę porozmawiać z proboszczem swoim. Jak się nie da nad zrobić to proszę go o zgodę na działanie poza parafia. Zreszta u nas kuria tez takich dokumentów wymaga jesli mamy chrzcić w neo - bo drogę robimy w innej parafii w innym mieście. Wiec zgoda naszego proboszcza na chrzest poza parafia musi byc i zgoda proboszcza z parafii w której mamy chrzcić. Dokumenty dokumenty, wszystko musi im się zgadzać.
  • Bo to jest zaświadczenie zwane również "zgodą"

    Chodzi o to, że sakramenty przyjmujemy z zasady w parafii, do której należymy.
    W przypadku  sakramentu ( chrzest,I Komunia, ślub...) zawiadamia się proboszcza swojej parafii i prosi o wydanie tejże "zgody" na sakrament poza parafią macierzystą. W przypadku bierzmowania, jeśli decyzję odgórnie podejmują proboszczowie ( u nas np łączą trzy parafie) wtedy takiej zgody nie potrzeba. Tu chodzi o jasność sytuacji. Mieliśmy kilka takich i nigdy nie spotkaliśmy się z odmową. 

    Widząc cyrki, do jakich dochodzi - wcale się nie dziwię, że księża robią "cyrki"

    Znam przypadek dziecka ochrzczonego dwa razy w dwóch różnych parafiach.
    Wiecie jak się tłumaczył przez przypadek "przyłapany" ojciec dziecka : że robi to dla dobra syna, bo jak weźmie kiedyś ślub kościelny i mu się uwaga "noga podwinie", to żeby nie był "spisany na straty". No co? dla dobra dziecka chciał mu zapewnić do ewentualnego drugiego kościelnego ślubu możliwość...Tak...są takie kwiatki...
    Podziękowali 2Agnieszka82 E.milia
  • J2017 powiedział(a):
    @Dorota To wszystko chyba zależy od diecezji. W mojej rodzinnej diecezji nie praktykowało się wczesnych Komunii a nawet zniechęcało jak ktoś chciał posłać młodsze rodzeństwo ze starszym. W mojej aktualnej diecezji wręcz zachéca się do wczesnych Komunii. Ja osobiście zwolennikiem nie jestem, bo uważam że nie należy małych dzieci stresować spowiedzią. Jestem po 40 a spowiedzi sama nie lubię, zwykle przed tabletkę na uspokojenie łykam, bo się stresuję a co dopiero dziecko. Dla mnie spowiedź mogłaby być tylko powszechna i wystarczy.
    Do wczesnej Komunii nie przygotowują dzieci przypadkowi rodzice raczej i myślę, że decydując się na to, znają też swoje dziecko.

    Też jestem przeciwna posyłania na siłę ( czyt. dla własnej wygody) młodszego dziecka ze starszym rodzeństwem.

    Ale doświadczenie mam takie, że jeden nasz syn spowiadał się w wieku 5 lat - i tak - on biegł do spowiedzi jak na spotkanie z Miłosiernym Ojcem - pełen zaufania i radości, bez stresu i strachu. A wracał z jeszcze większa radością - frunął po prostu. Zresztą pozostali też , a tylko jeden szedł z przydziału z rocznikiem ( i chyba z największym stresem napędzanym przez tychże rówieśników i ich rodziców) Te do wczesnej przygotowywały się w innej atmosferze - właśnie w atmosferze miłości i zaufania, wśród dzieci i rodziców, którzy rozumieją sens sakramentów - dla mnie bezcenne.

    Dziwne jeśli się zniechęca... 
    I powtarzam, co innego jak się ma dziecko w III klasie , które idzie z rocznikiem i "przy okazji" chce się "upchnąć" młodsze ( nie rzadka postawa), a co innego jeśli się to dziecko przygotowuje, bo widzi się jego zapał i gotowość. Tu nie powinno się czekać, bo małe serca dzieci są naturalnie otwarte na łaskę i od nich się uczyć powinniśmy.
  • A czy przygotowywalibyście do wczesnej Komunii Swietej dziecko, które nie wyrażało na razie zbyt dużego zainteresowania tym tematem? Mam siedmiolatka w domu, bardzo mnie pociąga idea Wczesnej Komunii Swiętej, widzę w niej ogromną wartość dla całej rodziny, dla wychowania dziecka, ale K. jakoś dotychczas nie bardzo się tematem interesował. Ostatnio jednak temat wypłynął, bo do I Komunii poszła córka naszych znajomych, sześciolatka i K. pytał, kiedy on pójdzie. Spytany wprost, czy chce, powiedział, że tak, ale nie wiem, czy to nie jest raczej ciekawość/ chce tak jak ktoś inny. Zastanawiam się, czy rozpocząć z nim przygotowania i po prostu w trakcie tę gotowość ocenić, czy czekać aż taką gotowość wykaże. Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
  • Agnicha powiedział(a):
    Ale my nie mamy jakis dodatkowych przygotowań . Patrzymy caly czas. Normalnie katechizujemy uczymy i jesli juz zaczyna pytac to znaczy ze to jest ten moment 
    Pytam, bo w Poznaniu w kilku parafiach jest organizowane przygotowanie do Wczesnej Komunii Świętej i zastanawiam się, czy jest sens do takiego przystąpić, gdy u dziecka dopiero ślad zainteresowania się pojawił...
  • A ja myślę że nie chodzi o żadne kwiatki tylko frustrację proboszczow, że ktoś bardziej zaangażowany w formacje wiary ucieka mu z sakramentapnych statystyk gdzieś tam...  A Tosia chce ale się boi spowiedzi.. I tłumacz tu...   Myślę że pamięta przeżywanie fa która się rywala do komunii od niemowlęctwa, potem trochę histeryzowala bo to jej druga natura a poszła zadowolona... 
  • Nie chodzi o frustracje proboszczów. Zwykle prawo koscielne, KPK. KK jest instytucją hierarchiczna. 
  • Hania wysłałam priv.
    Podziękowali 1Hania
  • Ja już się dziwić niczemu nie będę. U nas rodzice z klasy, którzy maja Komunie właśnie w parafii „szkolnej” - nasza to nie jest, my tam nie idziemy, ale ile oni się musieli nawalczyc z proboszczem... co za gościu zatwardziały. Tam Komunia od kilku lat wyglądała tak- ze jest prawie setka dzieci i rodzice z gości wcale dzieci w czasie uroczystości nie widza bo nie ma jak. Tłok, mordownia. W poprzednich latach tez rodzice prosili o rozdzielenie , chociaż szkół bo to dwie szkoły jednego dnia na jedną godzinę mają!! A ten nieeeee. Ale dziś się dowiedziałam ze w pt poszła do niego dwudziestka rodziców. Jakieś kobietki wzięły go na emocje, jedna się rozpłakała ponoć i się ŁASKAWIE wreszcie zgodził ale zaznaczając jaki to PRECEDENS!! No szlag mnie trafiał jak o nim słyszałam. Co go kosztuje zrobić dwie Msze co 2 h, żeby było uroczyście.
    Podziękowali 1sylwia1974
  • Zgadzam sie, ze doswiadczenie pierwszej Spowiedzi jest niesamowicie wazne. Dlatego posylalismy dzieci do wczesnej Komunii, zeby uniknac nerwowej kolejeczki i dac szanse na spokojne i pelne milosci spotkanie z Bogiem. Starszacy spowiadali sie bezposrednio przed Msza komunijna u zaufanego, super zyczliwego Ksiedza, suneli prosto od konfesjonalu po Pana Jezusa. Trzeci, w tym roku, spowiadal sie w przeddzien Komunii, ksieza siedzieli w prezbiterium, na oltarzu byl Najswietszy Sakrament. Po spowiedzi J.zostal odniesiony na rekach przez rozesmianego spowiednika. Wszystko, tylko nie trauma. 
    Podziękowali 3sylwia1974 aga---p Katia
  • Hania powiedział(a):
    A czy przygotowywalibyście do wczesnej Komunii Swietej dziecko, które nie wyrażało na razie zbyt dużego zainteresowania tym tematem? Mam siedmiolatka w domu, bardzo mnie pociąga idea Wczesnej Komunii Swiętej, widzę w niej ogromną wartość dla całej rodziny, dla wychowania dziecka, ale K. jakoś dotychczas nie bardzo się tematem interesował. Ostatnio jednak temat wypłynął, bo do I Komunii poszła córka naszych znajomych, sześciolatka i K. pytał, kiedy on pójdzie. Spytany wprost, czy chce, powiedział, że tak, ale nie wiem, czy to nie jest raczej ciekawość/ chce tak jak ktoś inny. Zastanawiam się, czy rozpocząć z nim przygotowania i po prostu w trakcie tę gotowość ocenić, czy czekać aż taką gotowość wykaże. Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
    Nie.
    U nas ten syn co szedł najszybciej sam nalegał...nas to przerosło, ale u niego ten proces zaczął się w wieku 3,5 roku.
    Jednemu synowi proponowałam jak miał 7 lat i to go przerosło...poszedł w III klasie - zwyczajnie.
    I tak z każdym się wsłuchiwaliśmy, czasem proponowaliśmy, pytaliśmy, ale nigdy nie namawialiśmy.
    W przypadku Franka...to on prosił i namawiał nas...i tyle
    Podziękowali 1Hania
  • @Agnicha, z proboszczem nie rozmawialam bo na drodze stanal mi ksiadz pzygotowujacy dziecieci do sakramentu. I ten stanowczo powiedzial ze nie jestesmy piewsi ktorzy sie o to pytaja i ze i on i proboszcz maja takie samo zdanie. Stanowcze nie. Zna nas bo przygotowywał lŁucje. A Michał ma szesc lat, ale za rok bedzie mial siedem. Ale zrobie tak jak mowisz zadzwonie do parafo Bojanowskiego i sie dopytam.
  • Tak:(. Nie bo ksiadz wie lepiej. Za maly nienadaje sie.  I koronny argument co dziecko bedzie robilo gdy cala klasa bedzie sie przygotowywac. Niestety nie dal mi odpowiedzieć .



  • Ale mowisz ze proboszcz mniej betonowy. Wydalo mi sie ze k M. mowil w imieniu swoim i proboszcza tylko ten ostatni nic o tym nie wie.
  • Co za cyrki. A na Slasku od zawsze jest wczesna pierwsza komunia. Nawet do niej namawiają. Wszystkie moje dzieci przystąpiły do Komunii ok 6 roku życia. Teraz przygotowuję 5-latka. Jedynym wymogiem jest dwa lata katechezy, ale i to, myślę,  do indywidualnego dogadania. 

    Nie rozumiem dlaczego nie można wprowadzić tego w całej Polsce. 
  • Moze nie odgorne jakies zasady, co wieksza otwartosc na dzieci i zaangazowanych rodzicow?
    Obawiam sie ze kolejne formalnosci antagonizowalyby jeszcze mocniej. Trudno przy betonowym proboszczu powolywac sie na przepisy. Ale to takie marzenie by dawalo sie po ludzku, rozmowa, sprawy zalatwiac.
  • Czy ma ktoś może do oddania, sprzedania lub pożyczenia książkę "Piotrek i Ania idą do Pierwszej Komunii"?
    Nie mogę znaleźć w żadnej księgarni.
  • @groszek udało Ci się może znaleźć?
  • Patia powiedział(a):
    Czy ma ktoś może do oddania, sprzedania lub pożyczenia książkę "Piotrek i Ania idą do Pierwszej Komunii"?
    Nie mogę znaleźć w żadnej księgarni.
    Widziałam w sprzedaży u nas w szkole. Mogę Ci kupić i wysłać. Tylko nie wiem czy to opłacalne? Może na allegro popatrz.
    Podziękowali 2Patia Agnieszka82
  • Dziękuję! @Małgorzata32 udało mi się zamówić w wydawnictwie :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.