Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

help me - wigilijnie

135678

Komentarz

  • @Kowalko- ;  ja mase kupuję z Bakalandu:)

    jest niezła według mnie.
    mam wstret do krecenia pzrez maszynkę.
    ;)


    choc przed chwilką przekreciłam mięsko na pasztet
    pierwszy raz. dumna jestem!
  • @*Duke - wiem że są gotowe, ale mam mak i bakalie, to chciałabym sama. :)
    k.
  • Moje doświadczenie jest takie, że lepszy makowiec i na kruchym i bez, i strucla wychodzą z masą makową z maku mielonego domowo.
    Serio.
    Też nie cierpię mleć. Dlatego zatrudniam do tego celu syna. :D
  • @Olesiu - to daj jakiś przepis na dobrą masę :)
  • edytowano grudzień 2012
    No, w sensie, że żadnych wieczerzy, pierwszych gwiazdek itd.
    Jadę na cmentarz, po powrocie coś piekę albo i nie, wypluskam się, wysuszę i już trza dreptać na Pasterkę
    ;;)
    @Katia a może przyjedziesz do nas na Święta? Miejsca przy stole i do spania dostatek. Zapraszam bardzo! :)
  • @Basja - czy już jest za późno na Twój piernik? mogę go jeszcze zrobić czy bez sensu i szukać innego nie leżakującego?
    uJa - chyba bym poszukała nieleżącego :)
  • Znam śledziową z burakami warstwową.
  • (juka - priv jeszcze raz :) )
    k.
  • edytowano grudzień 2012
    @Olesiu - to daj jakiś przepis na dobrą masę :)
    Kowalko, przepis "na oko" mam od mamy. :)
    Zamoczony przez całą noc mak odsączam na sitku na tetrowej pieluszce. :D Mielę dwukrotnie (można trzykrotnie :) ).  Wrzucam do garnka na margarynę, przesmażam lekko, dodaję miód, ewentualnie nieco cukru (Mąż lubi słodki makowiec) jajko, balkalie, przesmażam powtórnie i voila! Gotowe. Uwaga, bo łatwo się przypala. :D Edit: Trza mieszać oczywiście.
    Zawijam w ciasto struclowe od ProMamy. :D
    Zdarzało mi się też piec bez spodu, taki sam mak - też pyszny (Mąż twierdzi, że najlepszy bez ciasta :))

    Edit: zapomniałam o najważniejszym - my lubimy makowiec z aromatem migdałowym. :)

    Struclę będę robić w poniedziałek do świetlicy. :)
  • Mam pytanie - czy taki zmielony mak, albo już gotową masę makową mogę zamrozić i wyciągnąć wtedy, kiedy będę finalizować sprawy wigilijne? Czy mrożenie będzie szkodliwe?
    Pytam, bo mam możliwość zmielenia maku, "już", a potem będę się musiała gimnastykować.
    k.
  • Mam pytanie - czy taki zmielony mak, albo już gotową masę makową mogę zamrozić i wyciągnąć wtedy, kiedy będę finalizować sprawy wigilijne? Czy mrożenie będzie szkodliwe?
    Pytam, bo mam możliwość zmielenia maku, "już", a potem będę się musiała gimnastykować.
    k.
    Nigdy tego nie robiłam... Naprawdę nie wiem... Na mój chłopski rozum, gotową masę makową chyba można mrozić... Podobno tylko bez jajek - tako rzecze internet. :D
  • Co do maku-   wydaje mi sie,ze nie bardzo...
    ale specem nie jestem


    Ja swój dyżur w kuchni własnie zakonczyłam -uff!

    60 pierogów ocalałych
    pasztet (własciwie nie ma już 1/3-ej)
    bigos



    Kurde- cos mało jak na tyle godzin
    8-|
  • Brawo *Duke :)>-

    A z czym lepiłaś pierogi? Z kapuchą i grzybami?

    Czy ruskie?

    Trochę ruskich, reszta leniwych

    ;))
  • 4:39
    skończyłam pierniczki.
    podam, choć aż tak dużo ich nie wyszło.
    Mam nadzieję, że nie będę musiała drugiej partii piec :)
  • Mam pytanie - czy taki zmielony mak, albo już gotową masę makową mogę zamrozić i wyciągnąć wtedy, kiedy będę finalizować sprawy wigilijne? Czy mrożenie będzie szkodliwe?
    Pytam, bo mam możliwość zmielenia maku, "już", a potem będę się musiała gimnastykować.
    k.
    Od lat zamrażam zmielony mak, bez żadnych dodatków. Czasami mielę i zamrażam  już w listopadzie, żeby mieć z głowy, bo tego mielenia nie lubię. Jak zostaną jakieś nadwyżki przyprawionego maku, to oczywiście drugi raz już zamrażać się  nie powinno.
  • Przepraszam, Olesiu, że dopiero teraz :(

    CIASTO POMARAŃCZOWE DOJRZEWAJĄCE

    (przepis oficjalny, książkowy, acz ciut skrócony - ciasto pomarańczowo-cytrynowe)
    • 20 dkg mąki tortowej
    • sok i skórka otarta z cytryny
    • 17,5 dkg cukru
    • 17,5 dkg masła lub margaryny
    • 3 duże jaja
    • 4-5 łyżek dżemu pomarańczowego
    • łyżeczka proszku do pieczenia
    • glazura kakaowa: 10 dkg cukru pudru, 2 łyżeczki kakao, 2-3 łyżki wrzątku

    Nagrzać piekarnik gazowy do 175 stopni (elektryczny, z termoobiegiem do 155). Przygotować foremkę keksową.

    Cytrynę umyć, sparzyć, osuszyć -> otrzeć, wycisnąć.

    Ubić masło z cukrem, potem dodawać po jednym jajku, potem dżem. Wsypać mąkę, proszek, skórkę, wlać sok, zmiksować porządnie.

    Piec mniej więcej godzinę na górnej półce.

    Po upieczeniu odstawić na 5 minut, potem wyłożyć na alufolię spodem do góry. Wystudzić.

    Do kubka wsypać przesiany cukier puder i kakao i - cały czas mieszając - wlewać po trochu wrzątek.(->konsystencja gęstej śmietany). Wystudzone ciasto posmarować (spód i boki) glazurą i wstawić na 30-40 minut do lodówki. Potem wyjąć, szczelnie owinąć alufolią i z powrotem do lodówki (na dół), przechowywać do dwu tygodni.

    W czasie leżakowania ciasto wilgotnieje i im starsze, tym lepsze.


    MOJA WERSJA

    • cukier redukuję do połowy szklanki
    • zamiast soku i skórki ew. sok pomarańczowy
    • glazura bez kakao
    • NAJWAŻNIEJSZE - zamiast dżemu -> marmolada z gorzkich pomarańczy (marka własna Carrefour, kosztuje tyle co dobry dżem) i daję go więcej

    Poza tym, nie używam miksera, więc rozpuszczam tłuszcz z cukrem, potem mąka itd.


    Przepis na miodownik herbaciany muszę najpierw znaleźć ;)


  • Dla nielubiących mielić: widziałam mielony mak bez dodatków, w sensie suchy, w torebce, nie puszce :-bd

  • @Katia a może przyjedziesz do nas na Święta? Miejsca przy stole i do spania dostatek. Zapraszam bardzo! :)
    Basju kochana, niech Ci Pan Bóg w licznych i cudownych dzieciach wynagrodzi! :-*  :-*  :-*

    Jestem nieco uwiązana w domu (kudłacze), a 25. nolens volens mam spotkanie rodzinne, na którym jestem niezbędna (jako podpórka mojej Macoszki ;) ).

    Ale...








    ...już ja Ci tego nie zapomnę ;;)
  • ech, po co ja wchodziłam w ten wątek...
    Ja w tym roku bym chętnie przeskoczyła to wszystko.
    Zbiega mi się z przeprowadzką....która się prawdopodobnie będzie odbywać w weekend. mam dreszcze na myśl o jakimkolwiek przygotowywaniu potraw itp.
  • a czy można jakoś zastąpić maszynkę do mielenia maku?

    Od lat kupuję taki mak mielony na sucho:

    image

    i omijam proces gotowania maku, odparowywania i mielenia. Wystarczy wrzucić na masełko i chwilę podsmażyć. :D
  • mam drożdze.. :) a czy jajka czy same bialka... mam 10 bialek w lodowce po drozdzowie weekendowej co do wspolnoty robilam.... dobra byla ale co z tymi bialkami :) lukru tyle nie ukrece :)
  • @Ojejuju - dzięki za patent z drożdżami do masy makowej!
    :x
  • no wlasnie wlasnie... jakbym zrobila rolade i byly dziury to bym sie musiala obrazic :)
  • Wiem, że muffinki mało wigilijne, ale.... obiecałam Młodemu na klasowa Wigilię prócz pierniczków ( oby zmiękły ) włąsnie muffiny.
    O ile przepis mam, to myślę teraz nad kremem.
    Muffinki będę musiała zrobić w czwartkowy wieczór i zawieźć Młodemu do szkoły w piątek tak na ok 10 .

    Proszę poratujcie przepisem na jakiś krem, który da taki efekt jaki widujemy na blogach kulinarnych . np :
    image

    chodzi mi o to, zeby nie "sklapciał" nie spłynął z muffinek przez noc.
    Może być kaloryczny nawet bardzo, ja go jeść nie będę a młodzi słodko lubią ;) 

    Nie bardzo się orientuję w kremach do ciast ( my naprawdę mało słodyczy jemy, nawet tych robionych przez nas, ot od wielkiego dzwonu ), przepisów jest mnóstwo ale ja raczej wolalabym sprawdzony, polecony :)
  • @hipolit - do bitej śmietany, jak dodasz żelatyny (może być w wodzie nawet rozpuszczona, niekoniecznie w mleku) to nie skapcieje i nie spłynie. A pierniczki warto zamknąć w dużym szczelnym naczyniu razem z kromką świeżego razowca - szybciej zmiękną.
  • Do babeczek tylko krem do cupcake - czyli masło z cukrem pudrem - nie jest to wyjątkowo smaczne, ale trzyma się i nie spływa.
    robibłam z kotlet.tv

    fajnie wychodzi też krem masło lub margaryna zmiksowana na puch i dodana do tego rozpuszczona czekolada ( gorzka, mleczna, biała) i to też będzie sztywne i bardzo ładne i  napewno smaczniejsze niż ten pierwszy przepis

    na kotlet,tv jest też propozycja by rozpuszczoną czekoladą dodać do serka kremowego ( z wiaderka na sernik), też robiłam i też było smaczne i sztywne
  • dziękuję Dziewczyny  :-*
  • edytowano grudzień 2012
    Dla mnie najpyszniejsza jest bita śmietana - bez cukru + lekko tężejąca galaretka o pożądanym kolorze. Proporcje jedna galaretka na ok 200ml śmietanki (miara wersji płynnej, nie ubitej).
  • edytowano grudzień 2012

    Zrobiłam na wigilię pyszne gołabki z kaszą gryczaną i fasolą - wiem, ze pyszne, bo ciągle je podjadam 
    :-(

    http://www.olgasmile.com/wegetarianskie-golabki-z-kaszy-gryczanej.html

    teraz czas mrozić, tylko nie wiem, czy koniecznie muszę mrozić je z tą wodą, w której się gotowały czy mogę bez sosu? jak myslicie? 

      
  • edytowano grudzień 2012

    teraz czas mrozić, tylko nie wiem, czy koniecznie muszę mrozić je z tą wodą, w której się gotowały czy mogę bez sosu? jak myslicie? 

      
    Sos oddzielnie. Smaku mi narobiłaś na te gołąbki. Miałam robić tofu po grecku, ale chyba gołąbki zrobię.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.