Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Klub Rozmodlonych Żon - Módlmy się za naszych mężów - Jest nas 231!

1356748

Komentarz

  • Haku, bardzo dobry pomysł.
    Też poproszę o dopisanie.
  • Jeżeli można się dołączyć i modlić ale WŁASNYMI słowami - to dołączam ... :) Haku musisz się ustosunkować, bo nie wiem....

    / W zasadzie modlę się o mego Męża codziennie od dnia ślubu /
  • Teraz żony trzepocząc rzęsami, z pewną dozą nieśmiałości, niby przypadkiem powinny pokazać ten wątek mężom...




    ... i czekać na sprzężenie zwrotne... :tooth:
  • To ja też chętnie dołączę, ale nie do końca wiem do czego właśnie? To która modlitwa wybrana? Bo jak róża to nie, bo ja już w dwóch jestem i NP. Wiadomo coś? Bo się zorientować nie umiem:shamed:
  • no... właśnie?? :shamed:
    Na czym stanęło?
  • [cite] Bridget:[/cite]I ja się modlę za Męża mojego ...
    Ale jeśli ma być jeszcze lepszejszy to ja też się Tu dopisuję!

    ej, to chyba nie o to chodzi, czasem dobro dla męża to zmiana na lepsze u żony:bigsmile:
  • A ja, kurczaki...? No mogę czy nie mogę? Ech.
  • [cite] Kasik:[/cite]no... właśnie?? :shamed:
    Na czym stanęło?
    czekamy na Haku :smile:

    E.milia - możesz :) niektóre tu Panny modlą się dopiero za przyszłego męża :)
  • Ani ja panna, ani mężatka. No. Ale czekam na Siostrę Przełożoną, niech zarządzi :cool:
  • Ja się za m.modlę od zawsze, a teraz jeszcze pompa,więc póki co żadnych dodatkowych modlitw oficjalnie się wolę nie podejmować. Podzielę się tylko, że jakoś tak mocno mnie pcha do modlitwy do Ducha Św. za niego, o przeróżne dary.
  • ja też chcę!!!
  • A Siostra Przełożona zrobiła akcję i się ewakuowała. :wink:
  • W takiej intencji i do takiej grupy to ja zawsze :cool:. Proszę o dopisanie do listy. Rozumiem, że forma nie jest narzucona - chodzi o wierność - czy nie doczytałam?

    Haku, też Ci dziękuję za inspirację. Wg mnie forma dowolna modlitwy jest najlepsza.
  • może karmi :bigsmile:


    ja też, ale nie do róży
  • BTW uwielbiam to forum
    tyle się dobrego dzieje

    Nie wiedziałam, że w necie mogą tak inni mobilizować do modlitwy :smile:
  • Tak mi przez myśl właśnie przeszło, że może to jest dobry pomysł, żeby każda z nas modliła się po swojemu ale obejmowała tą modlitwą nie tylko własnego męża ale i mężów (tudzież przyszłych mężów) forumowych koleżanek, które przystąpiły do tej inicjatywy.
    Może tak być? Wtedy żadna by nie miała wykrętu, że z jakiś względów jej to nie odpowiada :wink:
  • Całym sercem, Katarzyno, popieram !
  • też się przyłączam całym sercem
  • Proponuję następującą modlitwę:


    Panie, znasz moje serce. Proszę Cię o miłość do mojego męża, abym umiała być jego podporą. Proszę Cię o cierpliwość, żebym umiała czekać. Proszę o łagodność, abym była światłem domu. Proszę o wierność, wytrwałość i wyrozumiałość, abyśmy razem pokonywali każdą przeszkodę. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zatłukła.
  • Ja też się przyłączam. Modlitwa Haku podoba mi się i ten fragment z PnP, ale mój mąż jakiś mało rumiany.
    Jestem jednak za propozycją Katarzyny.:bigsmile:
  • hej - uaktualnie listę jak tylko się uporam z dzisiejszą Pompą :bigsmile:

    Myślę, że pomysł Katarzyny jest bardzo dobry.
    Proponuję tak:

    każda z nas wybiera sobie zobowiązanie - formę modlitwy - stałej (różaniec, koronka, modlitwa osobista), którą codziennie realizuje w intencji swojego męża (nie znanego jeszcze męża lub prawie męża) i męża każdej żony z modlących się kobiet.

    Kto może kończy modlitwę wezwaniem do św. Józefa.

    W niektóre dni można sobie dołożyć inną, dodatkową formę modlitwy za męża.
    Edit: jak będzie potrzeba lub chęć lub siły.
    Ważne aby modlitwa była codzienna - aby weszła nam w krew :bigsmile:

    Co o tym myślicie?
  • [cite] Basja:[/cite]A Siostra Przełożona zrobiła akcję i się ewakuowała. :wink:

    Siostra przełożona toczyła teologiczne spory z Emilią_K i Haczorem w swojej kuchni :cool:
  • dla mnie ok
    możemy też podrzucać w tym wątku modlitwy za mężów, które uda nam się znaleźć w celach inspiracyjnych
  • Haku pomysł świetny. Ja też modlę się za mojego męża, ale nie regularnie :shamed:.
    Jak dla mnie to Twój pomysł jest z Ducha. :smile:
  • [cite] Haku:[/cite]
    Myślę, że pomysł Katarzyny jest bardzo dobry.
    Proponuję tak:

    każda z nas wybiera sobie zobowiązanie - formę modlitwy - stałej (różaniec, koronka, modlitwa osobista), którą codziennie realizuje w intencji swojego męża (nie znanego jeszcze męża lub prawie męża) i męża każdej żony z modlących się kobiet.

    Kto może kończy modlitwę wezwaniem do św. Józefa.

    Czyli własnymi słowami nie? :(
  • Nieśmiało proszę o dopisanie i mnie:shamed:
  • a może każda modlitwa inna na każdy dzień + własna...
  • Haku - otwarcie nowej przychodni koło nas na przełomie lutego i marca...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.