Byłem na Mszy Świętej.

Taw

Uwaga:
Msza po łacinie.
Ewangelia po włosku.
Czytania po polsku.
Obrzęd Chrztu w trakcie w starym rycie po łacinie z błogosławieństwem soli i egzorcyzmami.
Uwielbienie, rączki w górze i własne słowa.
Dwie gitarki.
Elegancko wykonany przez mężczyznę psalm bez instrumentów.

Dobrze, że byłem...

Reakcjonista

A cóż to za dziwo? Oazowicze w kooperacji z Bractwem?:shocked:

Taw

[cite]Reakcjonista[/cite]Acóż to za dziwo? Oazowicze w kooperacji z Bractwem?:shocked:

plus OwDŚ, a po ilości dzieci sądząc mentalni neo

Gregorius

Taw: gdzie Ty byłeś? Co to za mieszanka?

Taw

[cite]Tomasz[/cite]Iłacina, i gitarka i mało kto co rozumiał i dobrze, że byłeś.

Greki też słuchaliśmy... piękny język... a nie rozumiałem ani słowa

Gregorius

@Taw: staro-greki czy nowoczesnego greckiego?

Taw

raczej stara greka...
skąd by wykładowca greki w Romie znał grecki?

Gregorius

Tomku: jest pewna różnica między Twoim a Tawa opisem wydarzeń w których każdy z was uczestniczył.

Reakcjonista

Ale Gregorius widział oczyma wyobraźni. Tomasz otoczony tlumem bełkoczących heretyków, składający zielonoświątkowe wyznanie wiary.
A on, Gregorius, w ostatniej chwili ratuje sytuację, podpalając budynek.:bigsmile:

Gregorius

@R: przejaskrawiasz. Jak zwykle.

Taw

ale w mówieniu językami musi byc jeden warunek.... nie może to byc bełkotanie tylko musi byc harmonijne