Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

dolegliwości międzyciążowe;)

124678

Komentarz

  • mi włosy wypadają przy karmieniu piersia ale nie od razu tylko jakoś tak jak dziecko ma już 8-9m-cwtedy ścinam się n krótko to troche pomaga i mniej widać. :\">
  • @Dorotak. - a Ty masz boreliozę? Jeśli nie, to może być jakiś problem z kręgosłupem i ucisk na jakiś nerw. Z opisu, na to wygląda. Możesz spróbować smarowania tego bolącego miejsca jakąś rozgrzewająco-przeciwzapalną maścią (nie zaszkodzi na pewno, ale nie ma gwarancji, że pomoże). Dobrze byłoby pokazać to jakiemuś mądremu ortopedzie od kręgosłupa.
  • Dorotak. jakaś rwa kulszowa?
  • edytowano lipiec 2012
    Ulu, włosy jak chcą, wychodzą z każdego powodu, niestety :(
  •  
     Natomiast objawami dość charakterystycznymi dla osób z PMDD, nie występującymi zaś w depresji, są: tkliwość i obrzmienie piersi, obrzęki, zwłaszcza kostek, stóp i palców.

    Czy pndd jest depresją?!
    Chyba raczej nie jest, depresja to minimum 2 tygodnie i żadnych somatycznych przyczyn :)


  • edytowano lipiec 2012
    Ula, a nie miałaś kontaktu np z toksynami?...dawno dawno temu rozbiłam termometr rtęciowy i potem wypadały mi włosy, a wtedy najdłuższe w życiu miałam
  • @Dorotak. - a Ty masz boreliozę? Jeśli nie, to może być jakiś problem z kręgosłupem i ucisk na jakiś nerw. Z opisu, na to wygląda. Możesz spróbować smarowania tego bolącego miejsca jakąś rozgrzewająco-przeciwzapalną maścią (nie zaszkodzi na pewno, ale nie ma gwarancji, że pomoże). Dobrze byłoby pokazać to jakiemuś mądremu ortopedzie od kręgosłupa.
    Przegapiłam! Miałam 3 lata temu, byłam 1,5 miesiąca na lekach i tak... od czasu do czasu, jak mnie coś boli, to myślę o tym wrednym kleszczu...
    Plecy nadal bolą, raz mocniej, raz słabiej.

    A żeby się wybrać do lekarza... potrzebuję wybrać się do dziekanatu, uprosić, żeby Piotrowi indeks podbili, wziąć zaświadczenie, że jest studentem 2 roku, zawieźć do ZUSu i stamtąd wziąć zaświadczenie, że jesteśmy ubezpieczeni... i... wtedy mogę się już ustawiać w kolejkę:D
  • @Dorotak - kontakt z ortopedą konieczny, mnie teraz też plecy powaliły, jakieś przeciążenie kręgosłupa mam i mam ćwiczyć codziennie, co w moim wykonaniu wygląda na turlanie się na kocyku z dziewczynami ;)
    ale działa;)
    jak ćwiczę codziennie to jest efekt, a jak zaprzestanę choć na jeden dzień to znów mnie ból dopada
    i niestety ortopeda peedział że żadnych leków/maści przeciwbólowych/przeciwzapalnych brać nie mogę bo karmię....
    w każdym razie dobry ortopeda wskazany.
  • Dorotak., jestes pewna? Nie jest tak, że wystarcza podbita legitymacja teraz? Znajomy niedawno szedł do przychodni z samą legitką właśnie i było spoko, ja do ginekologa też tak chodziłam.
  • Ago Mario - wydaje mi sie, ze to jednak stres, teraz sie uspokoilo i wlosy wychodza normalnie ;) A wedy, co mycie glowy byly doslownie pasma, co czesanie pelna szczotka... Tylk z drugiej strony to az nieprawdopodobne, zeby gubic siersc
  •  Dolegliwości jak dolegliwości.Apetyty mam ostatnio na parówki, najchętniej pożarłabym na raz cały kilogram. ;-)
  • @Jadwigo, to pisałam ja, nie Katarzyna:D

    No, a na siniaki na nogach coś macie? Wielkości i koloru dorodnych śliwek węgierek, na nogach, w losowo wybranych miejscach. Nie pamiętam,żebym się uderzyła, więc kontakt z inną powierzchnią musiał nie być bolesny...a jednak śliwy, jakbym ze schodów regularnie spadała... Co chwile nowa...
  • No mi się tak porobiło od nie wiem... 2-3tygodni może... nigdy prędzej nie miałam siniaków, a już na pewno nie taaakich!
    Straszę przy tych upałach ludzi na ulicach...
    wit.c powinna pomóc? spróbuję:)
  • A nie lepszy byłby rutinoscorbin? Bo jeszcze rutyna :)
  • Może już było... szukałam, ale nie znalazłam.

    Co poradzicie na bezsenność? Karmię piersią, na razie piję melisę, nic to raczej nie daje.
    Ciągłego snu jest może 3-4h na dobę. Córka (6mcy) potrafi przespać 7-8h, wypić i dospać 3-4h... a ja nie umiem zasnąć
    Próbowałam się już umęczyć, próbowałam odpoczywać...
    Czuję, że to przez to że jestem niezastąpiona w dostarczaniu posiłku; odczuwam ciężar psychiczny.
    Jak nie było Córki to szalałam na rowerze. Po swojemu byłam szczęśliwa.
    Teraz wieczorem nie wyjdę, bo się zmęczę i będzie mało mleka.
    Mąż mi dużo pomaga, robi śniadania, kąpie wieczorem malucha, ale w tygodniu nie ma go w domu od rana do wieczora.

    No to się chociaż wyżaliłam.
  • wiesia zamieńmy się dziećmi na parę dni :)

    ja się wreszcie wyśpię, a ty się zmęczysz i będziesz marzyć o 3 godzinach snu ciągiem :)


    a tak poważnie to nie wiem jak pomóc bo cierpię w drugą stronę czyli jak się wyspać, ale przynajmniej Ci podbiję :)
  • Wiesiu dalej to samo?? 
    Tak żal mi Ciebie... 
    Myślę ,że Katarzynka doradzi...
  • No @Bridget bez większej poprawy, raz lepiej raz gorzej.
    Coś między lekką depresją a babybluesem...
    W zasadzie oprócz tego niezastąpienia, osamotnienia i braku możliwości uprawiania sportu większych problemów brak.
    Ale idzie jesień, boję się, że będzie gorzej, dlatego pozwoliłam sobie na forum napisać ;-)

    Z. zdrowa, dość ładnie śpi; jutro jedziemy na basen.
  • Kurczę ,a kiedy będziesz w L.?? 
    Ja Ci bym dała depresję.
  • wiesia zamieńmy się dziećmi na parę dni :)

    ja się wreszcie wyśpię, a ty się zmęczysz i będziesz marzyć o 3 godzinach snu ciągiem :)

    Nie no wierzę, ale ja widocznie się nie nadaję na taki krzyż jeszcze ;-)
  • a mogę zapytać skąd masz takie wieści że jak się kobieta zmęczy to potem ma mało mleka?
    pierwszy raz się z tym spotykam i poprostu jestem ciekawa
    no chyba że to osobnicze i  zaobserwowałaś u siebie
  • wiesia, nie słyszałam, żeby wysiłek fiz. powstrzymywał laktacje.....

    pij herbatki na laktacje a poza tym czesto wydaje mi sie tak jest ze wydaje sie, ze jest chwilowo mniej mleka a małe i tak sie najada!


    może poranna msza św, mi pomaga w odzyskiwaniu radości życia a weekendy na rower a mąż do dziecka a co...



    życze wszystkiego dobrego!

  • aga---p jak miło cię czytać taką wesołą :)
  • edytowano wrzesień 2012

    wiesia, nie słyszałam, żeby wysiłek fiz. powstrzymywał laktacje.....

    pij herbatki na laktacje a poza tym czesto wydaje mi sie tak jest ze wydaje sie, ze jest chwilowo mniej mleka a małe i tak sie najada!
    może poranna msza św, mi pomaga w odzyskiwaniu radości życia a weekendy na rower a mąż do dziecka a co...

    życze wszystkiego dobrego!
    Ha!! 
    Ale tu nikt nie wie kim nasza Wiesia jest... 
    Zwykły wysiłek-dobre.... 
    Toż to mistrz...
  • to mnie Bridget zaintrygowałaś :)
  • to mnie Bridget zaintrygowałaś :)

    :-\"
  • Kurczę ,a kiedy będziesz w L.??
    Ja Ci bym dała depresję.
    Czasem sobotę bywam, żeby mi Rodzice Z. ponosili, mój Tata zakochany we wnuczce :-)

    Na basen będziemy jeździć do 3miasta, ten w K. to za duże przedsięwzięcie poza wakacjami dla nas.
  • dziewczyny poradźcie prosze...czy przy karmieniu piersią może na brodawce utworzyć sie taki jakby zbiorniczek (pęcherzyk) wypełniony jakimś przezroczystym plynem?? pieś trochę boli przy karmoieniu i między karmieniami..Do lekarza nie ma miejsc na dzisiaj..kilka tygodni temu miałam drożdżyce(smarowałam crotlimazolem,a Weronice nystatyną),czy jest możliwe,że to świństwo wróciło?
  • wiesia, nie słyszałam, żeby wysiłek fiz. powstrzymywał laktacje.....

    pij herbatki na laktacje a poza tym czesto wydaje mi sie tak jest ze wydaje sie, ze jest chwilowo mniej mleka a małe i tak sie najada!
    może poranna msza św, mi pomaga w odzyskiwaniu radości życia a weekendy na rower a mąż do dziecka a co...

    życze wszystkiego dobrego!
    Dzięki :-)

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.