Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Marność nad marnościami, czyli dla kobiet próżnych

1246739

Komentarz

  • edytowano maj 2012
    Prowincjuszko bombka i tulipan wyglądają dobrze i na niepłaskim tyłku. Kobieta powinna mieć krągłości :)



    Ago Mario, niedawno zaczęłam się interesować tematem stylizacji,
    dobierania strojów, bo uważam, że kobieta powinna pięknie wyglądać. To
    zadanie dane od Stwórcy. Lubię wyglądać ładnie w domu dla męża, w pracy to muszę :)
    Kiedyś krawcowe dopasowywały kroje sukni do figury kobiety, teraz moda próbuje czynić odwrotnie - kobieta ma się dopasować do tego co modne. A ja zamiast się
    odchudzać do konkretnego typu sukienki zaczęłam szukać sukienek, które
    będą się dopasowywać do mnie, podpatrywać osoby o podobnej sylwetce,
    które się fajnie ubierają jakie tricki stosują. I u mnie to działa.
    Zaczynam się pozbywać strojów z mojej szafy, które do mnie nie pasują, a
    uzupełniać garderobę planowo strojami, które pasują (właśnie wczoraj
    zapakowałam cały wór rzeczy, a to jeszcze nie koniec).

    Allegro tutaj jest dla mnie kopalnią, bo tam są różne fasony i modne i
    niemodne, można kupić czasami za grosze. W sklepach jest różnie.

  • Emilio, b Ci dziękuję. W ogóle są świetne Emilie na tym forum :). Idę odmawiać Anioł Pański i dołączę Ciebie dobra kobieto
  • ile mam mniej zmartwień, jeśli nie przeraża mnie, że to nie pasuje, że do tego figura nie ta, że coś za drogie... luźne koszule, luźne, szerokie spodnie, jakiś żakiet czy coś i po kłopocie :)
  • Ago Mario, a jak Twoje ramiona nie są za szerokie, to taka sukienka też ładna
    http://allegro.pl/fashion-w-pieknym-fasonie-dla-puszystej-i2300566121.html

    Możesz narzucić jakąś lekką białą bluzkę z krótkim rękawkiem, jak za gołe ramiona (mój sztandarowy trick na wyjścia w niebrawarystycznych sukienkach :) )

    Tylko podstawą w kupowaniu na allegro jest się bardzo dobrze obmierzyć, albo obmierzyć jakąś swoją rzecz o podobnym kroju, która dobrze na nas leży.
  • edytowano maj 2012
    Szczurzysko - można i tak :)

    Tylko u mnie w pracy to nie przejdzie.
  • Dzięki Emilio, ramiona mam raczej szerokie, jak byłam szczupłą, to mi się to nawet podobało, teraz mniej...
  • Szczurzysko, na co dzień to też tak funkcjonuję, ale generalnie lubię się ładnie ubrać...wyjęłam właśnie ulubione letnie bluzki, kolorowe, kupuję w Wallisie, jak są obniżki posezonowe, mają duże rozmiary :))

    Ale z drugiej strony jeśli operacji plastycznej nie przewidujemy i jeśli można coś poprawić tylko strojem, to dlaczeo nie, grunt, by nie wyglądać groteskowo

  • A ja jakoś nie potrzfię się sklasyfikować :-S
    W ogóle jakaś niewymiarowa jetem...
  • Małgoś, bo Ty po prostu kobieca jesteś i tyle...
  • A w ogóle to, jak człowiek ma mnóstwo innych problemów, to kwestia stroju schodzi na plan dalszy...
    A przecież strój to wizytówka człowieka...I nie koniecznie musi stać za tym próżnośc.
  • Niemniej jednak ostatnio trochę pochodziłam po sklepach celem znalezienia jakiejś sensownej sukienki i rzeczywiście nic nie leży na mnie dobrze...

  • Jasne, Małgoś, że schodzi na dalszy plan, tylko, jak w wątkach Brawaria i nie tylko dowiedziałam się, jakie to ważne dla panów wzrokowców...a poza tym dla nas babek też, żeby się dobrze czuć, z lepszym wyglądem łatwiej być dobrą jak pisała Lucy Maud Montgomery w "Ani z Zielonego Wzgórza"...
  • A przymierzanie jeszcze przede mną...przed tą komunią...ech...cieszę się natomiast z lnianych białych portek, w takich rzeczach czuję się sobą, to miłe
  • edytowano maj 2012
    Córka kiedyś tak mnie podsumowała:
    Mamoo? a czy nie mogłabyś ROZWAŻYĆ konieczności zakupu jakich ładnych ubrań dla siebie? bo tylko nam kupujesz, a sama ciągle nosisz to samo?

    jak schudnę, to sobie coś kupie...
  • Nie martw się, Gosiu, ja też nie potrafię. Doskonale za to wiem, którą sylwetkę chciałabym mieć ;-)
  • A ja sobie kupię, zanim schudnę, bo nie wiem, czy i kiedy schudnę, a życie jest takie krótkie...

    Emi, jednak przez neta to mogę żywność kupować, ale ciuchy i buty, to jednak wolę przymierzyć

  • Małgoś, musisz się trochę poobserwować i pooglądać w tym lustrze :)
    Na pewno masz talię i kobiece kształty, na pewno nie jesteś cegłą, rożkiem i nie jesteś jabłko. Zaobserwuj czy ramiona są tak samo szerokie jak biodra, to nadaje trop :)
  • edytowano maj 2012
    Nie martw się, Gosiu, ja też nie potrafię. Doskonale za to wiem, którą sylwetkę chciałabym mieć ;-)
    He he ja też.


  • jak schudnę, top sobie coś kupie...

    Katarzyno, ja mam podobne założenie...A efekt jest taki, że mam kilka kartonów ciuchów w rozmiarze dwa numery mniejszym niż aktualnie noszę, nadzieję na schudnięcie. A tak naprawdę nie mam co na siebie włożyć...
  • A najgorsze, że teraz jestem tak gruba, że w swój ulubiony zestaw ciążowy ledwo się wciskam, a tu jeszcze 4 miesiące  :((
  • edytowano maj 2012
    Spokojnie Kasiu, wszystko w swoim czasie.
  • Chciałabym być ,, kolumną" lub ,, rożkiem" a najlepiej szczypiorkiem.
  • Ago Mario to jak żywność, to i ciuchy można :)  Buty się zgadzam - trzeba przymierzyć.
    A jak przyślą i nie będzie pasować, to można odesłać, albo komuś oddać, albo odsprzedać. Ja właśnie licytuję z sześć spódniczek (każda po ok. 10 zł) z założeniem, ze jak nie będą pasować, to puszczę w świat.
    Ja uwielbiam kupować ciuchy przez neta, bo dużo większy wybór i robię bardziej przemyślane zakupy. A poza tym nie cierpię łazić za ciuchami. Ale parę wpadek zaliczyłam :)
  • A najgorsze, że teraz jestem tak gruba, że w swój ulubiony zestaw ciążowy ledwo się wciskam, a tu jeszcze 4 miesiące  :((
    Ale przynajmniej masz alibi. Ja nie mam...
  • Ja to nawet jak uda mi się schudnąć, to z sukienkami mam problem, bo mam ogromną dysproporcję między rozmiarem biustu a resztą. Właściwie w sukienkach dobrze wyglądałam, jak byłam w wieku moich córek, czyli zanim biust zaczął rosnąć. :-S
  • E tam "kolumną".
    Klepsydra, wazon albo wiolonczela, to jest to :)
  • edytowano maj 2012
    Emilio, ta sukienka z różą rzeczywiście śliczna!
  • Wydaje mi się, że to jest ten fason, który do wielu sylwetek pasuje, te marszczenia w talii dużo załatwiają, więc Małgoś - do dzieła :)


    Dla mniej biegłych: jak klikniecie na "wszystkie przedmioty sprzedającego" to znajdziecie inne rozmiary tej sukienki.
  • Bez mierzenia?
    Chyba nie zaryzykuję...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.