Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Za co jesteście dziś wdzięczni?

1356750

Komentarz

  • Tak prozaicznie: za słońce, które ususzy moje jabłuszka :)
  • Za dzisiejszą wizytę forumowiczki i jej cudnych dzieci. Za to, że po kilku dniach jesieni znów mamy lato i za nowych sąsiadów.
  • Za to, że najmłodszy od dziś jest z nami w domu. :D
  • za to, że moje Dziewczynki ładnie jedzą z piersi a dzisiaj dały mi chwilkę pospać w dzień ;)
  • że po wyjeździe mamy udało mi się bez pomocy pani gotującej  nakarmić wszystkich, zrobić 2 prania, posprzątać w kuchni i przyjąć miłych gości :)
  • Irena, z tą cudnością to nie przesadzaj, dzisiaj im się opcja "demo" zepsuła. ;)

    A ja jestem wdzięczna za pyszny obiad i uroczą rozmowę z - jak to mówią - JEDNĄ Z FORUMOWICZEK.
  • Hej Jiniu, jeśli to nie tajemnica - gdzie odbyłaś rekolekcje ignacjańskie?

    Pytam, bo to też ważne dla mnie cezury i też ta pora roku się z nimi kojarzy.

  • edytowano sierpień 2012
    Dziś radość i ulga mnie rozpierają, bo przyszła wiadomość, że w polskiej szkole w Grodnie nie będzie rosyjskich klas!!!! (od czerwca do dziś ich trzymali w niewiedzy) Za to będą aż cztery klasy pierwsze-BOGU DZIĘKI!!! Jeszcze Polska nie zginęła... 
  • @AgoMario - w Porszewicach. Kiedyś odbywały się w niezapomnianym Wolborzu. Jeździłaś tam też? :)
  • Tak jak zawsze za męża,za dzisiejszy udany spacer z chłopcami i odpoczynek na działce.
  • edytowano sierpień 2012
    za męża w szczególności. 
    Najlepsze, co mnie spotkało w życiu to spotkanie męża mego :)

    Ja też za ukochanego męża, oraz za ładne dzieci, mądre psy, kilka życzliwych osób i Anioła Stróża.
  • Za to, że mój mąż mnie w czymś wyręczył. Bez wypominania, sam z siebie :) I że wreszcie zrobiłam paszteciki z ciasta francuskiego, które od miesięcy kwitło w zamrażalniku (a nadzienie od x czasu w lodówce, ale wszystko okazało się jeszcze jadalne).
  • Za Eucharystię z nowenną i to, że córka poszła na spotkenie oazowe... Co prawda jeszcze nie wróciła, a ja kwitnę, choć spac mi się chce...
  • edytowano sierpień 2012
    @AgoMario - w Porszewicach. Kiedyś odbywały się w niezapomnianym Wolborzu. Jeździłaś tam też? :)
    Co prawda nie wiem czy AgaMaria jezdziła,ale ja tak .I do Wolborza i  do Porszewic.
  • Za córkę, która w końcu wróciła
  • Za cały kurs na prawko, za postępy, które jednak zrobiłam (na pierwszych jazdach było od krawężnika do krawężnika), za doping rodziny, znajomych i Wasz, forumowy. Za to, że znalazłam 5 zł :) że mój mąż był dziś ze mną na egzaminie. Za to, że mimo porażki nie mam pretensji do Boga. To u mnie nowość.
  • Jiniu, Elwiku - byłam w Porszewicach, w Wolborzu, a nawet w Woli Lipienieckiej, gdzie przyjmowała nas gościnnie rodzina św p o Józefa K. Nocowaliśmy w sadzie w namiotach :). Ale był wtedy duch ochoczy... :D

    A w temacie wątku

    Jestem dziś Panu Bogu wdzięczna, bo dużo dziś zrobiłam z pracą, że dał siły i pobłogosławił

    Wszystkiego razem mam 250 stron

    planuję dobić do 330

    a potem to już mnie dobić

     

    :-))

    żartowałam

     

    %%-
  • agamaria bo nie nadążam: męczysz magisterkę?
  • No niestety piękne czasy młodości już za mną

    doktorat też już był

     

    :D
  • łał :) to na bogato

    jesteś pisarką czy naukowcem? jeśli można spytać

    albo odeślij mnie do stosownego wątku:)
  • jakoś Pan Bóg umieścił w tych naukach :x

    Kolejne stopnie wymóg uczelniany

    :-B

    a pisarką zawsze marzyłam, żeby być

    :\">

    Może jeszcze będę?

    A w ogóle to jestem rodzinna kobieta i lubię przestrzeń itp. Pan Bóg pobłogosławił tylko małżem.

  • @AgoMario, w Woli Lipienieckiej, łał... tylko słyszałam o tym, że tam także rekolekcje się odbywały...
  • jakoś Pan Bóg umieścił w tych naukach :x

    Kolejne stopnie wymóg uczelniany :-B a pisarką zawsze marzyłam, żeby być :\"> Może jeszcze będę?A w ogóle to jestem rodzinna kobieta i lubię przestrzeń itp. Pan Bóg pobłogosławił tylko małżem.
    Agomario, czy nie masz dzieci? i jakie nauki uprawiasz? chociaż w przybliżeniu zdradź:)

    ja zamierzałam humanistyczne, ale dostałam... dzieci. i skończyło się na dr
  • Oj, babki..łał nie wygłupiajcie się ;))

    A w ogóle cieszę się, że tyle tu bratnich dusz na forum

    :x

    Spokojnej nocy wszystkim 

  • Emko, to nie sekret - jestem językoznawcą, teraz z nachyleniem slawistycznym (słoweński), struktury języka takie tam

    A Ty? Z czego pisałaś dr?

    Tak jesteśmy bezdzietni. Ale b lubię to forum

    :D
  • narobiło się łałów :) niechcący

    dobranoc
  • Emko, skąd jesteś tak w przybliżeniu?

    Jiniu, jesteś z Łodzi?

  • Emko, to nie sekret - jestem językoznawcą, teraz z nachyleniem slawistycznym (słoweński), struktury języka takie tam

    A Ty? Z czego pisałaś dr?Tak jesteśmy bezdzietni. Ale b lubię to forum :D
    z przekładów poetyckich (z ang.)

    uff, a ja zawsze chciałam być naukowcem (-czynią), a nie chciałam mieć dzieci

    wyszło :))))) inaczej
  • Chciałam mieć dużą, w miarę, rodzinę albo iść do klasztoru

     

    :D

    A wyszło inaczej

    Pan Bóg ma jednak poczucie humoru

    Emko, to sobie może jeszcze kiedyś pogwarzymy o tym języku poetyckim i przekładach

    Super temat

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.