Dotarłam do Twojego posta z początku tego wątku @Wiesia i rzeczywiście niektóre książeczki (a może większość?) Z serii "czytam sobie" się nie nadają po prostu.
Albo słownictwo w ogóle nie na ten poziom albo treści co najmniej dziwne.
Uciekanie za sedes albo osa, które wypina na trolla odwłok.
W książeczce o Ponnywille jest małe miasto Equestria i koniki: Twilight Sparkle, Celestia, Spike czy Applejack. I to wszystko poziom pierwszy. Niby mogłam się spodziewać, że jak będzie o kucykach to pojawią się nazwy własne, ale jednak miałam nadzieję, że będzie to dostosowane do wieku.
Z dobrych rzeczy to niektóre części napisał Widłak i te wzięłam w ciemno
Teraz w tej serii "czytam sobie" idą w Egmoncie idą w eko-sreko, także co kto lubi.
Dało się czytać ich książki z kotylionem - seria patriotyczna - dobrze piszą o Polakach, i to nie tylko o wojnę chodzi - naukowcy, odkrywcy, wynazlazcy, sportowcy, papież.
Tylko czy to się nadaje na poziomie pierwszym do czytania ze zrozumieniem... taka dziwna zabawa słowami by nie zrazić trudnymi głoskami. Ale ilustracje i wykonanie OK.
Na wyższych poziomach 2 i 3 to jest już ciekawa proza. Piszę cały czas o serii z kotylionem.
Moze troche niedobry watek bo tym razem ni3 chodzi mi o wartosciowe.. moja fa uwielbia emi i tajny klub superdziewczyn.. i czyta to..tzn jedna czesc z biblioteki jedna na audiobuku znaly..znalazłam tanio na olx serię .. babka ma tez hanie humorek i maguczne drzewo.. serie tez... tanio dosc..I parę innych.. czy wiecie czy te wymienione sa w miare koszerne i czy latwo sie czyta..
@Mafja, Hania Humorek i Magiczne drzewo bardzo fajnie się czyta, moja lubiła i łykała Hanię tom za tomem. i Zosię z ulicy kociej moje dziewczyny też lubią
Z Jezusem przez Biblie, jak pisze @Agnieszka88. Najlepsza u nas dla wczesnej podstawówki i przedszkola, chłopcy sami każą sobie czytać ponownie. Pisana jako historia zbawienia. W żadnej innej Biblii dzieciezej tak fajnie nie jest podkreślane po co Jezus przyszedł na świat, że tyle wydarzeń w starym testamencie jest w relacji do późniejszego przyjscia Jezusa. I mocno jest podkreślana miłość Boga do ludzi (pisane to jest w drugiej osobie, więc dziecko słyszy wyraźnie że to ono jest kochane przez Boga).
I Wierni Przyjaciele - ale tutaj nie ma całości Biblii tylko wybiórczo niektóre opowiesci
Chciałabym bardzo polecić książkę Rodzina ze 141 ulicy, właśnie skończyłam czytać 8-latce na dobranoc i bardzo mnie zauroczyła. Z jednej strony fajna i ciekawa, z drugiej przemycająca wartości (rodzina - piątka dzieci, rodzeństwo, przyjaźń, też trochę trudniejsze tematy, śmierć). Książka amerykańska, więc nawet modlą się przed jedzeniem;) Bardzo wzruszająca, do samodzielnego czytania na pewno dla starszych niż moja.
Nie mam takich dużych synów @Polly ale raczej to dziewczyńska książka, jest też wątek że chłopiec chce zaprosić koleżankę na bal, dla mnie mało chłopacki klimat, ale się nie znam
No właśnie ja to czytałam jak miałam z 11 lat pewnie, zupełnie już nie pamiętam tych książek. Bardzo lubię czytać dzieciom wieczorem mimo że są duże, dlatego szukam zawsze czegoś, co i dla mnie byłoby ciekawe.
My tylko dzieci z bullerbyn czytałyśmy, ale nas to bardzo wynudziło, choć nic więcej w sumie nie znamy. Teraz czytamy trzecią książkę Niziurskiego i to nas bardzo wciąga.
U nas Emil (3 części), Lotta z ulicy Awanturników, i Dzieci z ulicy Awanturników, Bullerbyn, My z wyspy Saltkrakan. I Karlson z dachu. I Madika, i Ronja... dużo tego
Może też być Marry Poppins, jest chyba 7 tomów i Muminki. Moje dzieci lubią je bardzo, ale to po matce, bo ja je uwielbiam. Zwłaszcza jako osoba dorosła.
Komentarz
Albo słownictwo w ogóle nie na ten poziom albo treści co najmniej dziwne.
Uciekanie za sedes albo osa, które wypina na trolla odwłok.
W książeczce o Ponnywille jest małe miasto Equestria i koniki: Twilight Sparkle, Celestia, Spike czy Applejack. I to wszystko poziom pierwszy. Niby mogłam się spodziewać, że jak będzie o kucykach to pojawią się nazwy własne, ale jednak miałam nadzieję, że będzie to dostosowane do wieku.
Z dobrych rzeczy to niektóre części napisał Widłak i te wzięłam w ciemno
i Zosię z ulicy kociej moje dziewczyny też lubią
Wierni przyjaciele- to samo.
Starsze mają po prostu Pismo św.
I Wierni Przyjaciele - ale tutaj nie ma całości Biblii tylko wybiórczo niektóre opowiesci
Wierni przyjaciele u nas są, zaczytane przez moje dzieci już bardzo.