A ja polecam całą serię Niziurskiego,np"Klub włóczykijów"-jest trochę propagandy PRL-owskiej,ale momentami ryczałam ze śmiechu(jako dziecko) ,Felix,Net i Nika, Pamiętniki Niki, całego Maleszkę seria Magiczne drzewo Mikołajka,Jaśki,Przygody Bolka i Lolka, Opowieści z Narni-dla wytrwałych serię Musierowicz,
Wiesław Wernic miał fajne westerny np. "Słońce Arizony".
Krystyna i Alfred Szklarscy "Złoto gór Czarnych" - trylogia Arkady Fiedler "Orinoko", "Wyspa Robinsona", "Biały jaguar" Arkady Fiedlaer, Marek Fiedler "Indiański Napoleon Gór Skalistych" Marek Fiedler "Szalony Koń" Longin Jan Okoń "Tecumseh", "Czerwonoskóry Generał", "Śladami Tecumseha" Nora Szczepańska "Sprzysiężenie Czarnej Wydry"
I wiele wiele innych o tematyce indiańskiej (jakby kto z Warszawy chciał pożyczyć to służę biblioteczką)
Z historycznych:
Karol Bunsch "Dzikowy Skarb" Walter Scott "Ivanhoe", "Rob Roy" Józef Ignacy Kraszewski "Lubonie", "Stara Baśń" Antonina Domańska "Paziowie Króla Zygmunta" Robert Louis Stevenson "Wyspa Skarbów" "Katriona"
Ja byłem takim pochłaniaczem książek, że np. Verne "Tajemnicza wyspa" to był hit w 4 klasie, "Quo Vadis" Sienkiewicza w 5 klasie wciągnąłem, podobnie jak trylogię, a Tyrmanda "Zły" zafascynował mnie w 7 klasie.
"Rozklekotany stateczek płynął wolno w stronę Wysp Korzennych. Nagle, nie wiadomo skąd, pojawiła się czarna chmura. Za nią następne. Tak dużo, że w końcu zakryły całe niebo. Uderzył jeden piorun. Potem drugi. Stary statek zaczął niebezpiecznie trzeszczeć. Ludzie biegali bezładnie po pokładzie. Szukali Franciszka Ksawerego, misjonarza, który ponoć niejedną łódź uratował z takiej przygody.
- Módl się za nami! Ratuj! Franciszek przerwał rozmyślania. Dotąd nie zauważył burzy. Ale teraz spojrzał w przerażone oczy marynarzy, uklęknął na deskach zalewanych przez fale i zaczął się modlić. Potem wstał, wziął do ręki krzyż, który zawsze nosił ze sobą, i głosem nieznoszącym sprzeciwu zawołał: - Milcz! Uspokój się! Krzyż jest nad tobą! Milcz! Burza uciszyła się tak samo nagle, jak się zaczęła. Spokojne fale uderzały łagodnie o burty. Ludzie aż otwarli usta ze zdumienia.
fragment książki
Jak skończyła się ta historia? Jeśli chcecie się dowiedzieć, koniecznie zajrzyjcie do książki. Znajdziecie w niej wiele innych ciekawych opowieści."
A ja dogorywam. Zimno mi, katar zatyka, więc nie ruszam się i klikam. Dziś nawet pierogi z biedronki były. Fajne książkowe pomysły. Niedługo Mikołajki. A i też w gości jedziemy, nie @draconessa Tylko tam gdzie jedziemy to nie wiem czy po polsku sie nada :-?
To prawdziwa historia pakistańskiego chłopca Iqbala Masiha. Jako 4-latek został sprzedany do niewolniczej pracy przy produkcji dywanów. Uciekł mając 10 lat i zaangażował się w działalność Front Wyzwolenia Pracujących Dzieci. Podczas swojej działalności przyczynił się do uwolnienia wielu dzieci. Sławny z tego powodu w świecie został nagrodzony w 1994 roku nagrodą Reebok Human Rights, która odebrał w Bostonie. Rok potem, jako 12-latek został w Wielkanoc zamordowany w rodzinnej wiosce.
Fajny wątek - dzięki za inspiracje! Naszym ogromnym odkryciem jest George MacDonald: "Królewna i goblin", "Królewna i Curdie". Przepiękna opowieść o wierze i dojrzewaniu, mądrych i trudnych wyborach. Zabawna do tego. Czytaliśmy całą rodziną, nawet Mąż podsłuchiwał ). Powiedziałbym, że od lat 4-5 (grunt, żeby dziecko potrafiło skupić uwagę na dłuższym tekście słuchanym) do 105. Dobra dla płci obojga, wątek przygodowy i walki z paskudami świetnie poprowadzony.
Polecam - "Teresa przyjaciółka na zawsze" - o św. Teresie z Lisieux. O rodzinie (z synem i córką), która wędruje śladami św. Teresy, jako wotum za ocalenie syna. Jako dziecko się zaczytywałam. Teraz nie miałam okazji wrócić, mam nadzieję, że jednak do polecenia .
Nie wiem, gdzie zapytac, a nie chce zakladac kolejnego watku, wiec pisze tu. Czytalismy ostatnio z naszym kilkulatkiem basnie czy tam bajki ludowe. I czesto jest tam postac diabla/diabelkow/piekla - taka wlasnie typowo ludowa, odbiegajaca od tego, co czytamy w Pismie Swietym. Tzn. diabel nie jest moze sympatycznym bohaterem, ale nie budzi odrazy, jest taki "oswojony", czlowiek go moze przechytrzyc - a to przeciez nieprawda, jest to byt o inteligencji w ogole nieporownywalnej z nasza. Co myslicie o czytaniu dzieciom takich basni? Nie mowie, ze dopatruje sie tu od razu jakichs zagrozen duchowych, chodzi mi raczej o to, ze dzieci beda potem mialy wypaczony obraz tej rzeczywistosci duchowej. @Savia, szczegolnie jestem ciekawa Twojego zdania, bo utozsamiam sie z wielona Twoimi wypowiedziami na okoloduchowe tematy.
@Aniuszka mnie tez to dalo kiedys do myślenia jak czytaliśmy kilka lat temu z dziecmi "diabel wenecki" - legendy Biskupina i okolic. Od tamtej pory zarzucilam, bo po co mącić. Poganstwem traca. Chyba, ze postać diabla jest klarowna. Jak dzieci czytają cos w szkole - nie robię problemu, tylko rozmawiamy, korygujemy, odnosimy do katolicyzmu.
A Baśnie Andersena czytacie dzieciom? Przyznam sie ze dopiero ostatnio sobie o nich przypomniałam- a w dzieciństwie to była moja ulubiona książka Chyba dla 6 latka można nabyć?
Basnie Andersena uwielbialam jako dziecko. Dziadek mial 3tomowe wydanie, wracalam ze szkoly i czytalam z wypiekami na twarzy. Tyle tylko, ze wiele ma smutne zakonczenie.
Andersena czytamy. On jest ok. Wystarczy wspomnieć jędzę z malej syrenki. Jak przystało na czarownice byla zla i siala zlo. Wszystko klarowne i czytelne. Dobro i zlo. Jednoznaczne.
Bardziej baśnie braci Grimm cedzę, bo sporo maja o tym jak to ojciec sluchal macochy i pozbywal sie dzieci. I takie tam. Chore ...
Komentarz
---------------------------------------
Trzech panów na łódce nie licząc psa.
U nas wsiąkł mój J zupełnie.
https://www.google.pl/search?q=znaczy+kapitan&espv=2&biw=1137&bih=527&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=uq0UVN-sH8bjywPW-IKAAw&ved=0CAYQ_AUoAQ&dpr=0.9#facrc=_&imgdii=_&imgrc=3baAwHbm0Rb7hM%3A;22O5t4SfuKhf4M;http%3A%2F%2Fwww.romek.netrom.pl%2Ffiles%2Fromek%2FZnaczy%2520kapitan%2C%2520cover.jpg;http%3A%2F%2Fwww.romek.netrom.pl%2Fnode%2F854;487;706
całą serię Niziurskiego,np"Klub włóczykijów"-jest trochę propagandy PRL-owskiej,ale momentami ryczałam ze śmiechu(jako dziecko)
,Felix,Net i Nika,
Pamiętniki Niki,
całego Maleszkę seria Magiczne drzewo
Mikołajka,Jaśki,Przygody Bolka i Lolka,
Opowieści z Narni-dla wytrwałych
serię Musierowicz,
Krystyna i Alfred Szklarscy "Złoto gór Czarnych" - trylogia
Arkady Fiedler "Orinoko", "Wyspa Robinsona", "Biały jaguar"
Arkady Fiedlaer, Marek Fiedler "Indiański Napoleon Gór Skalistych"
Marek Fiedler "Szalony Koń"
Longin Jan Okoń "Tecumseh", "Czerwonoskóry Generał", "Śladami Tecumseha"
Nora Szczepańska "Sprzysiężenie Czarnej Wydry"
I wiele wiele innych o tematyce indiańskiej (jakby kto z Warszawy chciał pożyczyć to służę biblioteczką)
Z historycznych:
Karol Bunsch "Dzikowy Skarb"
Walter Scott "Ivanhoe", "Rob Roy"
Józef Ignacy Kraszewski "Lubonie", "Stara Baśń"
Antonina Domańska "Paziowie Króla Zygmunta"
Robert Louis Stevenson "Wyspa Skarbów" "Katriona"
Ja byłem takim pochłaniaczem książek, że np. Verne "Tajemnicza wyspa" to był hit w 4 klasie, "Quo Vadis" Sienkiewicza w 5 klasie wciągnąłem, podobnie jak trylogię, a Tyrmanda "Zły" zafascynował mnie w 7 klasie.
Na pewno chętnie łyknie. :-)
Dzięki!
- Módl się za nami! Ratuj!
Franciszek przerwał rozmyślania. Dotąd nie zauważył burzy. Ale teraz spojrzał w przerażone oczy marynarzy, uklęknął na deskach zalewanych przez fale i zaczął się modlić.
Potem wstał, wziął do ręki krzyż, który zawsze nosił ze sobą, i głosem nieznoszącym sprzeciwu zawołał:
- Milcz! Uspokój się! Krzyż jest nad tobą! Milcz!
Burza uciszyła się tak samo nagle, jak się zaczęła. Spokojne fale uderzały łagodnie o burty. Ludzie aż otwarli usta ze zdumienia.
fragment książki
Jak skończyła się ta historia? Jeśli chcecie się dowiedzieć, koniecznie zajrzyjcie do książki. Znajdziecie w niej wiele innych ciekawych opowieści."
Fajne książkowe pomysły. Niedługo Mikołajki. A i też w gości jedziemy, nie @draconessa Tylko tam gdzie jedziemy to nie wiem czy po polsku sie nada :-?
Jako 4-latek został sprzedany do niewolniczej pracy przy produkcji
dywanów. Uciekł mając 10 lat i zaangażował się w działalność Front Wyzwolenia Pracujących Dzieci.
Podczas swojej działalności przyczynił się do uwolnienia wielu dzieci.
Sławny z tego powodu w świecie został nagrodzony w 1994 roku nagrodą
Reebok Human Rights, która odebrał w Bostonie. Rok potem, jako 12-latek został w Wielkanoc zamordowany w rodzinnej wiosce.
Naszym ogromnym odkryciem jest George MacDonald: "Królewna i goblin", "Królewna i Curdie".
Przepiękna opowieść o wierze i dojrzewaniu, mądrych i trudnych wyborach. Zabawna do tego. Czytaliśmy całą rodziną, nawet Mąż podsłuchiwał ). Powiedziałbym, że od lat 4-5 (grunt, żeby dziecko potrafiło skupić uwagę na dłuższym tekście słuchanym) do 105. Dobra dla płci obojga, wątek przygodowy i walki z paskudami świetnie poprowadzony.
O rodzinie (z synem i córką), która wędruje śladami św. Teresy, jako wotum za ocalenie syna.
Jako dziecko się zaczytywałam. Teraz nie miałam okazji wrócić, mam nadzieję, że jednak do polecenia .
Przyznam sie ze dopiero ostatnio sobie o nich przypomniałam- a w dzieciństwie to była moja ulubiona książka
Chyba dla 6 latka można nabyć?
Bardziej baśnie braci Grimm cedzę, bo sporo maja o tym jak to ojciec sluchal macochy i pozbywal sie dzieci. I takie tam. Chore ...